wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Odporność, pomocy!
Autor Wiadomość
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-11-30, 11:10   Odporność, pomocy!

Mam straszny problem, pomóżcie...

Kaja zaczęła chodzić do przedszkola 2 m-ce temu, w tym czasie była chora 4 razy. W sumie ten ostatni - czwarty, przelał się od razu w piąty, kiedy myślałam, że już zdrowieje.

Wcześniej przez całe swoje życie była przeziębiona kilka razy, raz miała zapalenie oskrzeli i podany antybiotyk (w wieku 2 lat) - i to był jedyny lek, jaki kiedykolwiek przyjmowała. Zawsze przeziębienia przechodziły same, przy delikatnym wspomaganiu naturalnymi metodami. Uważałam ją za bardzo silną i odporną, nigdy nie unikałam kontaktu z dziećmi, nawet chorymi, mimo to nigdy sie od nich nie zarażała.

Teraz sytuacja wygląda tak: 1-2 tygodnie przedszkola, choroba tydzień, 1-2 przedszkola... itd. w kółko to samo. MAM JUŻ DOSYĆ!
W tym momencie wygląda już na porządnie osłabioną, podkrążone oczka, pewnie ma już anemię - po tylu infekcjach zdziwiłabym się, gdyby było inaczej... Tydzień temu zaczęła znów smarkać i pokasływać, przeszło po kilku dniach, już miała wracać do przedszkola, a tu nagle temperatura, boli ja ucho, kaszel już paskudny. Ręce opadają....

A Lenka? Z nią jest lepiej, ale zaraża się od Kai, przechodzi wszystko łagodniej i szybciej, ale też ją chwyta. Kaja całymi dniami kaszle na nią, dotyka, całuję, nie jestem w stanie ich separować. Teraz pierwszy raz w swoim życiu złapała taki paskudny kaszel, wcześniej miała taki typowy katarowy... Teraz jest inaczej.

Byłam u lekarza dzisiaj - wstrętna baba; nieprzyjemna, wyniosła, stara... Zbadała dziewczyny, obie dostały antybiotyk (u Kai decyzję czy go przepisać podjęła na podstawie informacji, kiedy ostatni raz antybiotyk zażywała... :shock: - to na prawdę wzbudza zaufanie :roll: ). Obie dziewczyny określiła, że: "no coś tam zaczyna trochę grać w oskrzelach". Nie ufam jej, chciałam od razu wziąć je do innego lekarza, ale żadnego nie znalazłam. Co radzicie? Podać im te antybiotyki?
Kaszlą, ale nie za dużo, samopoczucie OK, temperatury Lena nie ma, Kaja wieczorem miała. Czy jeśli zaczyna się coś dziać w oskrzelach, to jest szansa wyjść z tego bez antybiotyku, czy jak nie podam, to będzie już tylko coraz gorzej? Dostają syrop wykrztuśny.
O Kaję się tak nie martwię, mogę spróbować kilka dni bez antybiotyku, jak nie wyjdzie, podam później. Ale co z Leną? Mogę próbować bez? Czy to jest ryzyko w przypadku takiego maluszka??


No i podstawowa kwestia: bardzo proszę o pomoc, w związku z tą odpornością dziewczyn. Co mogę zrobić w naszym przypadku, co mi możecie poradzić? Czy odstawić Kaję z tego przedszkola na jakiś miesiąc? Zacząć jakąś naturalną suplementację? Może jeszcze jakieś zioła? Jak ją podratować? I przede wszystkim, czy to normalne, takie chorowanie na początku przedszkola, w taki sezonie jesienno-zimowym, czy jednak u niej jest to już za bardzo przegięte??? Wasze dzieci po jakim czasie od rozpoczęcia przedszkola przestawały tak chorować?
Słyszał ktoś kiedyś taką teorię, że takie częste infekcje w tym wieku skutkują później na starość chorobami serca? Że to świadczy o tym, że ma za słaby układ immunologiczny jeszcze?

Proszę, pomóżcie mi, bo czuję się ostatnio taka bezradna z tym wszystkim... :-|
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-30, 11:16   

ja bym nie dawała antybiotyku. to tylko osłabi organizmy zamiast pomóc. jeśli nie był robiony antybiogram to antybiotyk jest leczeniem na chybił-trafił. zatem żadnym a testów na dzieciach lepiej nie robić.

tu masz link do fajnej publikacji: hxxp://www.wolfpunk.most.org.pl/lnat06.htm

może znajdziesz tam najlepsza w waszym przypadku metody :)

co do przedszkola: początki bywają takie ale ja bym nadal dziecko posyłała :) izolacja niewiele da bo w końcu wróci do przedszkola i tak a miesiąc przerwy wcale nie pomoże
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-11-30, 11:20   

alcia, a jecie dużo czosnku? Jak mnie tylko coś bierze, to dodaję wyciśnięty czosnek do sałatek przez kilka dni. To jest naturalny antybiotyk i naprawdę działa. W sezonie grypowym piję ciepłą wodę z miodem i cytryną też mi pomaga. Nie chorowałam już kilka lat.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-11-30, 11:26   

alcia, współczuję :(
Irma na razie nie chodzi do przedszkola, ale mamy zimno w domu, więc też ma często katar, a nawet kaszel. Ale bez gorączki. Nie podaję jej na to żadnych leków, zresztą nasza lekarka też nakazuje spokój. Raz, jak to dłużej trwało, zaproponowała syrop z cebuli. Może Ty spróbujesz? Dwie duże cebule pokrój w kostkę, zasyp 2 łyżkami cukru i 2 łyżki miodu. Trochę pomieszaj, trochę pognieć łyżką, ale nie za mocno. Zostaw na trochę, a jak cebula puści sok, to podawaj Kai dwie łyżeczki samego soku 4-5 razy dziennie. Cebula ma naturalny antybiotyk.
Trochę nieprecyzyjne jest sformułowanie "coś tam gra w oskrzelach", na Twoim miejscu poszukałabym rady jeszcze u innego lekarza.
Pamiętam jeszcze, jak mój siostrzeniec zaczynał chodzić do przedszkola. Było tak samo jak u Was. Potem okazało się, że niektóre mamy przyprowadzają chore dzieci, dają przedszkolance antybiotyk z poleceniem, jak stosować. W takich warunkach nie ma szans na wzmocnienie odporności :(
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-11-30, 11:27   

Kaja nie jest zbyt chętna do jedzenia surowego czosnku, piecze ją w język. Ogólnie jemy bardzo dużo, ale u niej na surowo jest zawsze w mniejszych ilościach, tak samo surowa cebula. Woda z miodem i cytryna jest u nas codziennością, zwłaszcza przy infekcjach. Znam takie naturalne sposoby na przeziębienia, ale tu problem jest większy, tracę panowanie nad sytuacją.. chodzi o to przedszkole - wcześniej nie chorowała. :(

[ Dodano: 2007-11-30, 11:28 ]
pao napisał/a:
ja bym nie dawała antybiotyku. to tylko osłabi organizmy zamiast pomóc.

no właśnie, też się tego obawiam :-| Tak bym chciała pogadać z jakimś mądrym lekarzem, a mojej akurat nie ma :(
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-30, 11:31   

przejrzyj ten link co Ci podałam, jest naprawdę godny uwagi. warto też przejrzeć wcześniejsze rozdziały :)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-30, 11:33   

A może hxxp://www.interlek.pl/bronchialis-heel-tabl-p-1147.html ?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-11-30, 11:34   

kamma napisał/a:
Trochę nieprecyzyjne jest sformułowanie "coś tam gra w oskrzelach", na Twoim miejscu poszukałabym rady jeszcze u innego lekarza.

Wiem, miałam ochotę iść do innego od razu po wyjściu z gabinetu, nadzwoniłam się i nic. Należymy do tej przychodni, prywatni przyjmują tylko popołudniami, a popołudniu będę już z nimi sama uziemiona w domu. teraz już nic nie zrobię.

Syrop z cebuli stosujemy.
Chodzi mi o bardziej dalekosiężne metody zwiększenia odporności u dzieciaka, takie doraźne metody przy infekcjach raczej znamy.

kamma napisał/a:
Pamiętam jeszcze, jak mój siostrzeniec zaczynał chodzić do przedszkola. Było tak samo jak u Was. Potem okazało się, że niektóre mamy przyprowadzają chore dzieci,

Tak, już kilka razy widziałam takie sytuacje... Raz mała dziewczynka była w przedszkolu w taki stanie, że ledwie oddychała, dusiła się z kaszlu. Ulubiona koleżanka Kai, i tak pewnie kaszlała na nią cały dzień. Opiekunka poprosiła rodzica, by zabrał dziecko do lekarza. Dwa dni później mała znów była w przedszkolu. Normalnie krew człowieka zalewa! :evil:

[ Dodano: 2007-11-30, 11:35 ]
pao napisał/a:
przejrzyj ten link co Ci podałam

dzięki, pao

[ Dodano: 2007-11-30, 11:37 ]
Jeszcze apropo's zimna.. Nie używamy kaloryferów, mamy chłodno w mieszkaniu, ale ubieram je ciepło. Myślicie, że jednak przeginam i powinnam grzać w taką pogodę?

[ Dodano: 2007-11-30, 11:38 ]
Cytat:
A może hxxp://www.interlek.pl/br...abl-p-1147.html ?

homeopatia... raczej nie dla mnie. (ja z tych niedowiarków ;) )
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-30, 11:38   

Cytat:
Jeszcze apropo's zimna.. Nie używamy kaloryferów, mamy chłodno w mieszkaniu, ale ubieram je ciepło. Myślicie, że jednak przeginam i powinnam grzać w taką pogodę?


u nas gabi miała katar zawsze właśnie w okresie gdy jeszcze nie grzaliśmy a już bywało chłodno... zatem warto spróbować :)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-11-30, 11:45   

pao napisał/a:
tu masz link do fajnej publikacji: hxxp://www.wolfpunk.most.org.pl/lnat06.htm

Już przejrzałam, mam to na kompie od lat, dzięki za przypomnienie. Jest tam napisane: na odporność - dziurawiec. Nie wiedziałam, spróbujemy. I podobno jest propolis w tabletkach. Też poszukam, bo do pyłku pszczelego jakoś nie mogę jej nakłonić.

Pao, a te suplementy naturalne, często o nich wspominasz, nigdy o nich nie czytałam... Myślisz, że mogłyby ją takie wzmocnić? Podasz mi linka? Tylko to drogie jest, tak? Ile Ci wychodzi koszt miesięcznie?
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-30, 11:46   

Homeopatia - jeśli nie pomoże to przynajmniej nie zaszkodzi jak antybiotyk - więc chyba warto spróbować?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-30, 11:50   

hxxp://vipgroup.pl/category26/product37/product_info.html

tu jest o lifepacku

koszt podany na stronie jest detaliczny, ja zamawiam z hurtowni więc mam taniej ;)
jest 60 tabletek więc wystarcza na miesiąc do 4 w zależności od wieku dziecka któremu się podaje
maluszkom można dawać pół rozdrobnione, starszym 2 razy dziennie po jednej.
 
 
bajka 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1694
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-11-30, 11:52   

Alcia, to naprawdę naturalne/normalne, że Kaja choruje. Została"wyjęta spod klosza", czyli z domowego środowiska, weszła w takie pomieszanie drobnoustrojów, jakie dzieci przynoszą do przedszkola, że nie mam mocy, żeby przez pierwszy rok przedszkola nie chorowała. W zasadzie każde dziecko to przechodzi, choćby miało nie wiem jak silny układ odpornościowy.
Z moich rad- spróbuj najpierw Esberitox( krople lub tabletki homeopatyczne) na poprawe odporności, a dwa- może laryngolog by zbadał porządnie migdałki, w tym trzeci migdałek?
Trzymaj się ciepło!...wiem dobrze, co to chorowanie w przedszkolu przez pierwszy rok. U nas się okazał sprawcą też 3 migdałek.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxps://www.suwaczki.com/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-30, 11:53   

hxxp://www.allegro.pl/search.php?string=Lifepac ?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-11-30, 11:55   

dzięki bajka... A co Ty myślisz o tym antybiotyku teraz? Mogę próbować kuracji bez niego? Czy w przypadku Lenki nie warto?
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-11-30, 11:56   

alciajeżeli dasz Kaji teraz antybiotyk, ona wyzdrowieje, ale jak pójdzie do przedszkola znowu coś złapie bo odporność spadnie. i tworzy się błędne koło.
my przeszliśmy przez przedszkole bez antybiotyków, przeziębienia się zdarzały, nie ma cudów przy takiej grupie dzieci,ale nie aż tak mocne. na kaszel stosowałam syrop bronchicum, albo prawoślazowy. do gardła psikacz tantum verde. na zatoki sinupret. woda z solą pogrzewana grzałką w garnku, postawiona wieczorem przy łóżku żeby ułatwić oddychanie
a na odporność - citrosept. u nas bardzo pomógł. Franek brał jak miał 2 lata przez 1/2 roku i przez całe przedszkole bezproblemowo przeszliśmy
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-11-30, 11:56   

alcia napisał/a:
homeopatia... raczej nie dla mnie.

Alcia, ja też się tak zarzekałam, aż znalazłam lekarza, który takimi metodami wyciąga nas z candidy. Jest duża poprawa.
Też raz dałam mojemu dziecku antybiotyk i od tego momentu zaczęły się nasze późniejsze kłopoty. Nie wiem co Ci radzić, ale ja bym już chyba mojemu dziecku nie dała antybiotyku drugi raz. No chyba, że w zagrożeniu życia, w poważnej sytuacji.
A Kaja je słodycze? Pokarmy wyziębiające?
Kaloryfery bym włączyła, ale nie na maksa. Chory człowiek cały dzień w zimnie to porażka. Nie chciałabym być monotematyczna (ostatnio mi się zdarza ;-) ), ale może dziewczyny mają przerost candidy? Czasem objawia się częstymi infekcjami i obniżeniem odporności. Tak czy owak warto zastanowić się nad dietą i nie podawać za wiele słodkiego, nawet tego naturalnego. Zdrowiejcie, trzymam kciuki, wiem co przeżywasz.
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-11-30, 11:58   

no i maść kamforowa lub tygrysia do nacierania.
uwielbiam ten zapach
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-11-30, 12:00   

oj, ostrożnie z tą kamforą. Nie pamiętam już o co chodziło, ale coś tam było nie tak. W każdym razie niemowlętom się nie poleca.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-11-30, 12:01   

rosa napisał/a:
hxxp://www.allegro.pl/search.php?string=Lifepac ?

dzięki Lily, właśnie zamówiłam :)
rosa napisał/a:
alciajeżeli dasz Kaji teraz antybiotyk, ona wyzdrowieje, ale jak pójdzie do przedszkola znowu coś złapie bo odporność spadnie. i tworzy się błędne koło.

no właśnie, dlatego tak bardzo chcę tego uniknąć. :(
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
bajka 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1694
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-11-30, 12:05   

alcia napisał/a:
A co Ty myślisz o tym antybiotyku teraz? Mogę próbować kuracji bez niego? Czy w przypadku Lenki nie warto?

A właściwie dlaczego lekarz zapisała antybiotyk? Ma jakieś zmiany w oskrzelach?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxps://www.suwaczki.com/]
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-11-30, 12:05   

rosa napisał/a:
a na odporność - citrosept. u nas bardzo pomógł.

A co to takiego?
Marcela napisał/a:
A Kaja je słodycze? Pokarmy wyziębiające?

słodycze sporadycznie, tzn. takie syfiaste sporadycznie, w różnych podbramkowych sytuacjach poza domem. W domu tylko własnego wyrobu, bez cukru.. A pokarmy wyziębiające - je banany czasem (z 1 tygodniowo, to chyba nie jest bardzo źle?) Sporadycznie cytrusy, no i nabiał niestety, walczę z tym, ale tatuś je i Kaja często się przez to domaga. Przy infekcjach odstawiam całkowicie, ale może będę musiała jeszcze nad tym popracować na stałe...
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-30, 12:06   

A tak w ogóle jeśli to jest infekcja wirusowa, co jest niewykluczone, to antybiotyk nie tylko nie pomoże, ale poważnie zaszkodzi...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bajka 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1694
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-11-30, 12:07   

alcia napisał/a:
homeopatia... raczej nie dla mnie. (ja z tych niedowiarków )

Wiesz, co, dla mnie też nie, ale próbowałam u Gaby :mrgreen: Teraz jest 4 miesiąc po uodparniającej kuracji Ribomunylem( bakteryjne rybosomy) i poprawe widzę. Cała kuracja trwa 6 miesięcy. Może to by Cię przekonało?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxps://www.suwaczki.com/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-30, 12:08   

Citrosept to wyciąg z pestek grejpfruta - można podawać z herbatą miętową lub sokiem pomarańczowym, bo gorzki bardzo.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 7