wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Odchudzam(y?) się od 1 lipca
Autor Wiadomość
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-16, 14:49   

lilias napisał/a:
no i chyba zacznę ten kokosowy używać bardziej regularnie :roll: jakieś sugestie może ? :-)

znaczy się tłuszcz kokosowy?

z tłuszczy polecam awokado :D


bronka, fenk ju :) mam 169cm chyba, nie wiem tak dokładnie :P
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2012-11-16, 15:21   

Aha, czyli tłuszcze... dtto by się zgadzało, bo wczoraj zjadłam jakieś ciasto z masakrycznie tłustym kremem i mi przeszło na jakiś czas... :roll: ale jestem załamana. Jak poznalam J. wazyłam 68 kilo, przed ciążą 74 i tyle mi się marzy, a jak patrzę w lustro na ogromny tyłek (bo cycki dalej mam w rozmiarze male B), jeszcze do tego waga wyświetla 80 kilo i naprawdę płakać mi się chce... Cóż...
Ja mam 172 cm, jestem masywna i przy 68 kilo zaczynały mi wystawać kości miednicy :roll: mój ukochany rozmiar to 40, do niego próbuję dążyć. Na razie weszłam w 4, to i tak lepiej, bo jak zaczęłam się odchudzać to wchodziłam w 44 :oops:
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-16, 15:34   

Tak czy inaczej, Mikarin, zachęcam do pozostania w wątku, to zawsze taka "zawieszka" w umyśle, że coś tam robimy ze sobą w tym kierunku.. ;) jak nie dziś to jutro... Ja się boję stąd wypisać, hehe... ;) :mrgreen:
Dodam jeszcze od siebie, że przy planie schudnięcia 10 lub więcej kg to naprawdę wymaga czasu i konsekwencji... Zgubienie 2-3 kg to takie "nic" niestety..a może się okazać, że jeszcze pogorszy sprawę, bo organizm nie zdąży się rozkręcić w tym spalaniu i za chwilę nadrobi z nawiązką.
Co by nie było, może po prostu to jeszcze nie jest Twój czas, co? Ja trochę czekałam na swój moment... i też tylko ryczeć mi się chciało... więc rozumiem. Czasem trzeba się po prostu mocno przytulić do siebie samej ;) i wykazać duuuużą dozą zrozumienia.
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
lilias 

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 1013
Wysłany: 2012-11-16, 15:47   

bronka, dzięki bardzo, ale mój portfel aktualnie świeci pustkami i musze to jakoś taktycznie rozegrać :roll:

Mali, aaaaaaaaaa......, to całe 11cm więcej ode mnie :-> niby nie jest tak źle bo jeszcze łatwiej mnie obejść jak przeskoczyć, ale jakoś uwiera mnie moje 62kg przy 158cm :roll: (i obwodzie w pasie 83cmm) :oops: :oops: :-> a co do avocado mam mały repertuar :->
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-11-16, 16:52   

Malinetshka napisał/a:
bronka, fenk ju :) mam 169cm chyba, nie wiem tak dokładnie :P

ej- no to Ty szprycha teraz niezła musisz być :-D :-D :-D :-D
pokaż sie w wątku to może mi motywacja wzrośnie :mrgreen:

No ja mam 5 cm mniej ;-)
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-11-16, 16:58   

lilias, myślę ( a raczej dedukuję z Twoich wymiarów) żeś dużo ode mnie szczuplejsza :-> 8-)

Ale muszę się przyznać, że jakoś po tych kilku kilogramach zrzuconych dużo lepiej się ze sobą czuję, a jeszcze jak w jakiś mniejszy ciuszek uda mi się wślizgnąć to samoocena rośnie :-P

Za 1,5 tygodnia ( jak wrócę z urlopu) wracam do gry. lilias, mam nadzieję na Twoje towarzystwo ;-) :-D
 
 
lilias 

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 1013
Wysłany: 2012-11-16, 17:32   

bronka, "bende.......... ]:-> jak Tommy Lee Jones w Ściganym" :mryellow:
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-16, 17:36   

bronka napisał/a:

Ale muszę się przyznać, że jakoś po tych kilku kilogramach zrzuconych dużo lepiej się ze sobą czuję, a jeszcze jak w jakiś mniejszy ciuszek uda mi się wślizgnąć to samoocena rośnie :-P

O to chodzi :D
Kurczę, dziołchy, może lepiej nie porównujmy się, bo przecież każda ma inną konstytucję :>

bronka napisał/a:
pokaż sie w wątku to może mi motywacja wzrośnie :mrgreen:

Yy... pomyślę :P jesteś na fejsie? 8-) :mrgreen:

Kobity, ja stąd nie znikam, bo muszę trzymać fason, no muszę! 8-)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-11-16, 17:45   

Malinetshka napisał/a:
Yy... pomyślę :P jesteś na fejsie? 8-) :mrgreen:

no ;-)
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-16, 17:59   

wyslalam pw ;)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2012-11-18, 13:02   

Malinetshka, a ja też chcę zobaczyć :oops: bo wynik na suwaczku rzeczywiście imponujący :-D
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-18, 15:08   

gosia z badylem, a czy ja Cię nie mam w znajomych na fb? :P :mrgreen:
Nie będę w necie wstawiać zdjęć "przed", no way! :->
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-18, 15:53   

Taką mam refleksję ostatnio... kochajmy siebie bez względu na wymiary, ok? z jednej strony miło się słucha pochlebstw, z drugiej, jest mi przykro, bo widzę, że wygląd rzutuje na to jak ludzie nas traktują.. Nie odkryłam Ameryki, wiem ;) Ale, kurde, to nadal my, te same istoty, zasługujące na najlepsze. O.
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2012-11-18, 16:41   

Malinetshka napisał/a:
gosia z badylem, a czy ja Cię nie mam w znajomych na fb?


aaaaa jo :oops: czekaj, czekaj, idę zatem galerii szukać, bo w takim razie coś przeoczyłam ;-)

I refleksja jak najbardzie słuszna! Tylko czasem jak wszystko idzie nie tak to i wielka dupa wydaje się większym problemem ;-)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-18, 17:06   

To zrozumiałe, tylko, że wg mnie "moja d*pa - mój problem" ;) a ludzie niestety lubią czepiać się cudzych... jakkolwiek dwuznacznie to nie brzmi :P
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
lilias 

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 1013
Wysłany: 2012-11-18, 18:39   

Malinetshka napisał/a:
To zrozumiałe, tylko, że wg mnie "moja d*pa - mój problem" ;) a ludzie niestety lubią czepiać się cudzych... jakkolwiek dwuznacznie to nie brzmi :P


a ja tam zazdroszczę, jak ktoś ma dupę, za przeproszeniem, bo ma szanse na wcięcie w talii i nie będzie wyglądał jak purchawka na stare lata, a mi to grozi ]:->

z resztą przyzwyczaiłam się już do swoich niedoskonałości i nie warczę do lustra, aczkolwiek nie poddałam się :-D
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2012-11-19, 08:39   

Cóż, a ja mam doła jak patrzę na zdjęcia sprzed dwóch lat (68 kilo) i teraz (79 kilo) i mnie trzepie. Tym bardziej, że wszystkie lampucery dookoła mnie zaczęły się obnosić i wbijac szpilę (chyba prowokuję), A już najbardziej mnie wkurza sąsiadka mojej mamy. Co mnie widzi, to mówi, że gruba jestem, ale ostatnio przeszła sama siebie. Kuba jest normlanym dzieckiem - ani nie pulchnym, ani szczypiorek, zreszta na zdjęciach widać. A ta widząc Kube na plecach u mnie wywaliła do mnie z tekstem: "No popatrz, skóra zdjęta z matki, też pulchniutki!" Myślałam, że w twarz jej dam za ten tekst. Zabolał... ;(
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2012-11-19, 08:48   

Mikarin, Ty się w tym wieku (żeby nie było to nie wrzuta co do wieku ;) ) nie przyzwyacziłaś jeszcze, że ludzie gadają, żeby pogadać i się dowartościować? Wrzuć na luz, zmień podejście, nastawienie w głowie i od razu wszystko zacznie się układać :)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
diancia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Lut 2011
Posty: 2447
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-19, 08:58   

Mikarin, olać takie wstrętne baby! Wiesz, że Synka masz ładnego i zdrowego, a co te baby wiedzą?! Że tak im we własnym życiu niewesoło, że kosztem innych muszą się podbudowywać :evil: :/ wierzę, że przykro słuchać chamskich tekstów, ale najlepsza broń przeciwko nim to nie przejmować się i robić swoje :)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
groszek 
groszek

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Lut 2008
Posty: 150
Skąd: daleko i blisko
Wysłany: 2012-11-19, 10:11   

Ja od dziś dołączam do Was.
Kiepsko się czuję psychicznie, ale liczę na to, że chociaż mały sukces w zrzucaniu balastu tłuszczowego pomoże mi w innych sprawach.
Teraz mam 75. W planach zejście do 68.

Mikarin - znam to. A że mam teraz strasznie kruchą psychikę, to takie teksty mną wstrząsają na całę dnie:(
Tak jak dziewczyny piszą - otrząsnąć się z tego balastu. Dosłownie, jak otrzepanie sie z liści, zrzucić z siebie te złe myśli. I kopem w kosmos. Mi to często pomagało.
 
 
mada 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 501
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-11-19, 12:38   

To ja za jednym zamachem też dołączę. Podobnie jak groszek ważę już 75 kg, a muszę zejść tak do 63 kg. Dałam sobie czas do kwietnia- maja, bo wtedy zaczniemy wyjeżdzać na działkę i chcę w letnich ciuchach wyglądać normalnie, a nie jak w worku...
_________________

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-19, 14:03   

No właśnie o tym pisałam, o czym Mikarin opowiedziała. Co kogo obchodzi cudza waga, wygląd, skąd to podłe czepialstwo.. Nie akceptuję tłumaczenia, że to z troski :/ taaa ;)

Dziewczyny kochane, to ja tym bardziej tu zostanę i będę Wam kibicować :*

Nie wiem jak u Was to działa, ale dla mnie kluczowe było pielęgnowanie tego szacunku do siebie samej.. Trudne cholernie..., ale to takie głaski, których strasznie mi trzeba. I właśnie nie od innych ludzi, bo raz powiedzą coś miłego, a drugim razem "bach!" - szpila.. Podam przykład. Od czasu schudnięcia słyszę raczej miłe słowa od osób, które widziały mnie wcześniej. Ale raz niespodziewanie usłyszałam: "jak można było taką figurę zmarnować?!" :shock: No gdybym była w kiepskim stanie psychicznym to chyba miałabym zmarnowany dzień. Ubodło mnie to, bo dla mnie to jest równoznaczne z "tak jak teraz wyglądasz to jesteś super, ale wcześniej byłaś "zmarnowana", niefajna, źle się na ciebie patrzyło"... No nie jest tak?

Nie sztuka patrzeć na swoje ciało przychylnie gdy jest całkiem ładne dla naszego oka. Sztuką jest odnajdywać świetną babkę w ciele, które nie do końca akceptujemy. Dlatego zacznijcie siebie kochać już w tej wadze, w której jesteście. To dobry start, a potem już będzie tylko coraz lepiej :)

Poza tym zaznaczę raz jeszcze, że ja nie mam dzieci, więc "co ja tam wiem" o kilogramach ;) Sama se je wyhodowałam... :P
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
mada 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 501
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-11-19, 14:11   

Dziewczyny kochane, a myslicie, ze przy karmieniu piersią odchudzanie może być troszkę łatwiejsze? Ja nigdy się nie odchudzałam, a wszystkie dodatkowe okoliczności mogą mi tylko pomóc:) Czyli mniej będę jadła, zdrowiej, bez chleba i słodyczy i powinno być ok?:)
_________________

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-11-19, 14:24   

lilias napisał/a:

a ja tam zazdroszczę, jak ktoś ma dupę, za przeproszeniem, bo ma szanse na wcięcie w talii i nie będzie wyglądał jak purchawka na stare lata, a mi to grozi ]:->

:lol: zawsze można wyglądać jak purchawka z dupą ]:-> :lol:

Malinetshka napisał/a:
Poza tym zaznaczę raz jeszcze, że ja nie mam dzieci, więc "co ja tam wiem" o kilogramach ;) Sama se je wyhodowałam... :P

ha! Myślisz, ze moje kilogramy wyhodowały dzieci? ]:-> Aż taka obłudna nie jestem.

Ogólnie mi też chodzi tylko o to, żeby się dobrze ze sobą czuć. I wchodzić w ładne ciuchy i móc się ładnie ubrać. Kropka.

Mikarin, napisze Ci szczerze, ze często Twoje posty mnie szokują. Dlaczego Ty pozwalasz innym ludziom tak się traktować? A to szef, a to teściowa, a na dokładkę sąsiadka? :evil: :evil: :evil: I to na różne tematy. Wegetarianizm, waga, wygląd, fryzury. Nie możesz stawiać się w pozycji ofiary i wystawiać brzuszek, żeby Cię kąsali swoimi uwagami.
Uwierz w siebie i nie pozwól już nigdy na takie traktowanie. To przechodzi naprawdę moje pojęcie :shock:

Sąsiadka? Gruba? - to jej odpal- przyganiał kocił garnkowi!
Chuda? To warknij, że lepiej mieć tłuszczyk niż być zgorzkniałą babą. Da sobie spokój z uwagami.
Ja najczęściej osoby mało przyjemnych ( w urzędach, na poczcie itp) pytam czy zawsze są złośliwe czy trafiłam na gorszy dzień. Natychmiast się reflektują. Bo nie można stawiać się w pozycji ofiary tylko dlatego, że chcesz nadać paczkę, złożyć deklarację ZUS itp. Tak samo nie można tylko dlatego, że ma się zbyt mały wzrost w stosunku do BMI, czy pozostałość ciążowych kilogramów.
Przepraszam za te wywody, ale naprawdę nie mogłam tego nie napisać :->
 
 
tutusia 
Dietetyczka

Dołączyła: 16 Mar 2012
Posty: 54
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-19, 14:28   

Nie zalecam diety odchudzającej w trakcie karmienia. Laktacja, opieka nad maluszkiem to dostatecznie duży wysiłek dla organizmu. W tym czasie zapotrzebowanie energetyczne jest większe niż w trakcie ciąży. Jeśli chodzi o słodycze, to zawsze warto się ich pozbyć z jadłospisu, a właściwie wymienić na zdrowsze przekąski np. owoce, pestki, orzechy. Dlaczego chcesz wykluczyć chleb? Taki pełnoziarnisty, na zakwasie jest wielce ok.
_________________
www.DietKlinika.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 8