Produkty wege w dużych sklepach i ich żywot |
Autor |
Wiadomość |
zorro
Pomogła: 43 razy Dołączyła: 13 Lut 2009 Posty: 826 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-01-15, 15:04 Produkty wege w dużych sklepach i ich żywot
|
|
|
Produkty wege, te dostępne w sklepach są nieadekwatnie drogie, wiadomo. Do tego ich cena zdaje się być wypadkową widzimisie na linii sprzedawca-producent (i nie mam wątpliwości, że to molochy sklepowe dyktują układy). Ostatnio zbulwersowana praktykami sklepu Alma (ale to samo dzieje się w Auchan), postanowiłam napisać do obu, sklepu i producenta. O ile dostałam odpowiedź od Polsoi, o tyle na odpowiedź sklepu jeszcze czekam.
O co mi chodzi?
Sklepy sprzedają wege produkty - na przykład drogą wędlinę Polsoi - do ostatniego dnia jej przydatności, nie informując o tym, że dnia następnego już jest przeterminowana. Zatem można wyrzucić 7 złotych w błoto, jeśli nie jest się czujnym. Po drugie na moje pytanie o informację i przecenę takowych pracownik sklepu odpowiedział, że towar nie może zostać przeceniony, ponieważ i tak zostanie odesłany do producenta (zatem sklepowi nie zależy na przecenie, bo NIE MUSZĄ tego sprzedać, wolą wyrzucić). Bulwersuje mnie nawet nie tyle wyciskanie nieadekwatnych pieniędzy z konsumentów, co pogarda dla jedzenia (charakterystyczna zresztą dla wpółczesnej cywilizacji). Osobną sprawą jest w ogóle dowolność ustalania cen. Mleko sojowe Alpro potrafi jednego dnia kosztować 5,99, żeby drugiego już być o 3 złote droższe. Nie ma tego w Niemczech. Tam Alpro jest zawsze w podobnej cenie, do tego tańsze niż w Polsce. Takie skoki dotyczą wszystkich produktów wege w Polsce. Czy was to nie wzburza? Czy środowisko wegetariańskie nie powinno zająć w tej sprawie stanowiska? Może po prostu zarzucić firmy, które to praktykują listami? Bowiem samo niekupowanie, doprowadzi jedynie do upadku producentów. |
_________________ hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/]ZORRO pisze - czytaj! |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-01-15, 15:36
|
|
|
zorro, nie rozumiem. Uważasz, ze tylko wege produkty są w ten sposób traktowane? Wydaje mi się, ze takowy problem dotyczy całego przemysłu spożywczego. |
|
|
|
|
ropuszka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 17 Maj 2012 Posty: 576 Skąd: Wro / B-c
|
Wysłany: 2013-01-15, 16:24
|
|
|
zorro, mi się wydaje że problem leży gdzie indziej - w braku konkurencji.
mamy kilka firm, a niektóre produkty praktycznie są tylko jednego producenta
brak konkurencji też na poziomie sklepów - jak jakiś spożywczak podniesie ceny np chleba i kukurydzy w puszce, to pójdę do innego, z wege produktami nie ma takiej opcji - jak chcę kupić wędzone tofu dzisiaj - to biorę, płacę 5zł i się jeszcze cieszę
nie wspominając już o małych miastach, chociaż uważam że w B-c i tak jest dobrze bo jest wybór produktów
a co do szalonych cen: rozpiętość cen choćby migdałów jest trudna do pobicia |
|
|
|
|
zorro
Pomogła: 43 razy Dołączyła: 13 Lut 2009 Posty: 826 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-01-16, 13:30
|
|
|
Tak, uważam, że przede wszystkim wege, bo grupa docelowa jest o wiele mniejsza, a i wyboru nie ma. Więc duży sklep łatwiej może narzucić warunki producentowi. A producent produkuje dla o wiele mniejszej grupy niż wytwórca masła. Żaden z produktów, który kupuje nie jest aż tak absurdalnie drogi i nie zmienia tak szybko ceny. Poza tym w rzeczonej Almie (czy Auchan) inne produkty są przeceniane, gdy ich termin zbliża się ku końcowi - wege nigdy. |
_________________ hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/]ZORRO pisze - czytaj! |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-01-16, 13:40
|
|
|
zorro napisał/a: | Poza tym w rzeczonej Almie (czy Auchan) inne produkty są przeceniane, gdy ich termin zbliża się ku końcowi - wege nigdy. |
zupelnie mam inne obserwacje. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2013-01-16, 14:02
|
|
|
może to zależy od kierownika sklepu?
A o tej akcji słyszały? hxxps://www.facebook.com/WiecejWeganskich
Można w jednym piśmie zawrzeć zarówno postulaty o przecenianie, jak i zwiększenie asortymentu i porządne oznaczenie, żeby nie trzeba było biegać po całym sklepie, żeby znaleźć wegańskie... |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-01-16, 16:15
|
|
|
Dziś w Aldim byłam świadkiem sytuacji takiej: babcinka zwraca uwagę pracownikowi, że termin przydatności do spożycia masła czy jakiejś tam margaryny upływa dziś. I prosi czy w związku z tym można przecenić. Pan natychmiast rzuca się do półek i zgarnia cały towar z dzisiejszą datą. Nerwowo tłumaczy, że nie wolno mu tego sprzedać, wszystko idzie do wyrzucenia. Na to babcia pyta: a co z mięsem? przecież mięso przeceniacie! Pan potwierdza: mięso tak, mięso to co innego. Natomiast wszystko co w chłodni, mamy obowiązek wyrzucić.
No i dwa pytania się rodzą: dlaczego mięso tak, inne produkty nie? Dlaczego nie sprzedadzą dziś tego co jeszcze ma ważną datę? Marnotrawstwo nie do ogarnięcia |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-01-16, 16:35
|
|
|
priya przykre to naprawdę. Niesamowite ilości jedzenia są marnowane w wielkopowierzchniowych sklepach |
|
|
|
|
zorro
Pomogła: 43 razy Dołączyła: 13 Lut 2009 Posty: 826 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-01-16, 22:57
|
|
|
Alispo napisał/a: | zorro napisał/a: | Poza tym w rzeczonej Almie (czy Auchan) inne produkty są przeceniane, gdy ich termin zbliża się ku końcowi - wege nigdy. |
zupelnie mam inne obserwacje. |
Jakie? Że w Almie /Auchanie zawsze przeceniają wege, czy też, że nie przeceniają żadnych towarów, wege, czy nie-wege.
Mnie bulwersuje wyrzucanie jedzenia. Myślę, że sklep przecenia, jeśli zapłacił za coś, co ma w sklepie, z góry, więc chce jednak odzyskać jak najwięcej pieniędzy. W innych przypadkach tajemnicza umowy pomiędzy producentem/dystrybutorem, a sklepem.
Z tego, co pamiętam, niszczenie jedzenia jest także efektem prawa. Głośno było kilka lat temu o pewnym piekarzu, który oddał potrzebującym chleb, po czym dopadła go skarbówka. |
_________________ hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/]ZORRO pisze - czytaj! |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-01-17, 07:59
|
|
|
Nie wiem jak w Wawie ale we Wro moja mama kupuje dużo vegeproduktow z przecen ze wzgl.na datą.szczegolnie w Almie.Też mnie wkurza strasznie wywalanie...staram sią freeganizowac czasem chociaż... |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Mikarin
szczylowa mama
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 2500 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2013-01-17, 08:55
|
|
|
zorro napisał/a: | Z tego, co pamiętam, niszczenie jedzenia jest także efektem prawa. Głośno było kilka lat temu o pewnym piekarzu, który oddał potrzebującym chleb, po czym dopadła go skarbówka. | Z tego, co pamiętam ten chleb był wtedy potraktowany jako darowizna, a człowieka owego zobligowano do odprowadzenia za to podatku. Ponieważ tego nie zrobił założono mu sprawę sądowną/komorniczą, gdzie w rezultacie stracił wszystko.
Dura lex, sed lex |
_________________ hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam! |
|
|
|
|
|