|
laktacja |
| Autor |
Wiadomość |
ines
Dołączył: 01 Lut 2013 Posty: 2
|
Wysłany: 2013-02-01, 12:15 laktacja
|
|
|
wiem, że ten wątek był powielany wiele razy ale potrzebuję odpowiedzi na parę różnych pytani i za bardzo nie mam czasu aby przejrzeć całe forum. Byłam wegetarianką, po urodzeniu córki przeszłyśmy na weganizm( ma uczulenie na nabiał i jaja). Jagula ma już 4 miesiące.Od paru dni zaczyna brakować mi pokarmu..z każdym jest coraz mniej- częste przystawianie małej, picie dużej ilości wody i herbatek laktacyjnych- nie pomaga. Schemat wygląda tak noc- sporo pokarmu, Jagula najada się, przychodzi dzień jest ok ( tylko iż jest coraz gorzej), problem zaczyna się po południu tam mniej więcej od godziny 14.( jakby o 14 była ostatnia transza a następne karmienia to to co zostało-jakby nie było już dodatkowej produkcji) i tak do wieczora..po kąpieli małej to już nie mam pokarmu. Wczoraj już byłam załamana- małą cały czas w płaczu, musiałam podać mieszankę, którą i tak wypluwała i płakała. Po dłuższym czasie przyjęła mieszankę i zasnęła. Ale oberwałam też od mamy- że nie jem mięsa i to przez to, że nie jem czegoś "konkretnego" itp.
1.jest szansa by laktacja powróciła do pierwotnego stanu?
2.jaka jest zależność miedzy weganizmem a karmieniem piersią ( są jakieś artykuły na ten temat? to by przekonało moją mamę że to nie z powodu braku mięsa). Czy to że nie spożywam produktów odzwierzęcych wpływa negatywnie na pokarm?
3. karmić mieszanką czy mlekiem własnej produkcji? jaką mieszanką? zacząć podawać jej mleko od ryżowego?
4. co powinnam jeść w takiej sytuacji? zwiększyć dawki jakichś konkretnych produktów? |
|
|
|
 |
biechna

Pomogła: 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587
|
Wysłany: 2013-02-01, 13:24
|
|
|
A może to kryzys laktacyjny? Ile to trwa?
Powiedziałam najpierw, za stroną Dzieci są ważne:
zapewnij dziecku zrozumienie i cierpliwość
nie martw się że masz za mało mleka!
karm tak często, jak dziecko tego potrzebuje
nie pompuj pokarmu, aby zwiększyć jego ilość
nie podawaj butelki
Podkreślenie moje - podawanie mieszanki to prosta droga do zakończenia karmienia piersią.
Ja na diecie wegańskiej karmię drugie dziecko, poza kryzysami nie brakuje mleka, starszego karmiłam 15 miesięcy.
Pij przede wszystkim wodę, dużo wody, mlekopędnie działa też np. melisa, poza tym (hxxp://www.mama.wortale.net/86-Zywienie-kobiety-podczas-karmienia-piersia.html):
"Rzeczywiste działanie mlekopędne stwierdzono w odniesieniu do rutwicy lekarskiej (Herba Galegae) (106), a przypisuje się takie działanie owocom kopru ogrodowego, kopru włoskiego, kminku, anyżku, nasieniu kozieradki, zielu ogórecznika i bazylii (6, 135)"
Powodzenia, niech mleko płynie wielką rzeką |
|
|
|
 |
Kat...

Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-01, 15:20
|
|
|
ines, laktacja się zmienia, nie powróci już raczej do poprzedniego stanu. Ja miałam takie jakby nawroty i też chwilowo mniejsze ilości.
Schemat, który opisałaś pasuje idealnie do hxxp://dzielnicarodzica.pl/7028/22/artykuly/niemowlak/karmienie/PPN_czyli_popoludniowe_porykiwanie_niemowlat]PPN
Poza tym nie ma takie stanu jak nie ma pokarmu. On się produkuje na bieżąco. Jak dziecko ssie to zawsze sobie coś tam wyssie. Tak jak z łzami, nie trzeba mieć zapasów i nie przestają lecieć po jakimś czasie płaczu. Jest potrzeba to się produkują.
I dla większej pewności siebie w karmieniu polecam hxxp://www.nowamatkapolka.pl/informator/?group=13]ten cykl artykułów. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
ines
Dołączył: 01 Lut 2013 Posty: 2
|
Wysłany: 2013-02-01, 15:41
|
|
|
| Kryzys przechodziłyśmy na początku 2 miesiąca i był chwilowy-1 dzień. A tu ciągnie mi się już 3 dzień...i jestem lekko spanikowana co nie pomaga. Jednak najtrudniej jest o tym nie myśleć i odpocząć. Dzięki dziewczyny za to co napisałyście- mała rzecz a cieszy. Od razu lepiej na duszy..i pewniej. |
|
|
|
 |
Agatka
Agata
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lis 2012 Posty: 11 Skąd: Szwecja/Sztokholm
|
Wysłany: 2013-02-01, 16:55
|
|
|
Mamy ten sam problem...Wlasnie szukalam gzies informacji w necie .
Z tym ze chlopaczek ma 6,5 miesiaca . Mialam ostatnio wrazenie ze mleka jakby mniej. Pije i pije i pije, glownie wode ale tez herbatke dla zwiekszenia laktacji i koper wloski.
W ciagu dnia jest OK. Zmniejsza sie na wieczor kiedy to on lubi sie "nassac" na zapas na noc. No i denerwuje sie.
Zaczal tez mnie gryzc. To znaczy podgryzanie bylo zawsze(pierwszy zabek ok.3 miesiaca!) Teraz ma juz 7!! Do tej pory bylo jednak takie "zjezdzanie" zabkami z cyca jak sie zapomnial albol cos go rozproszylo lub jak juz mial dosc. Jak sie mozna domyslec do przyjemnych to nie nalezy. Poranione brodawki,bol itp.
Ostatnio "przygryza " mnie. Boje sie ze kiedys ugryzie naprawde z calej sily
A tak bardzo chcialabym go dalej karmic.
Czy ktos mial podobny problem? Moja mama radz ze powinnam skonczyc juz karmic bo "i tak dlugo byl karmiony" A ja sie uparlam ze bede dalej!! Czy jest jakas szansa zeby nam pomoc?
Jak odkryc powod podgryzania? Bo niewatpliwie jakis jest. Cos moze jest inaczej co mu sie nie podoba? A moze nastepne zeby.
Maz sie zastanawia ze byc moze on jescze nie rozroznia ktore jedzenie powinien gryzc a cyca tylko ssac?
Pomocy |
|
|
|
 |
strzyga

Pomogła: 10 razy Dołączyła: 19 Wrz 2012 Posty: 845 Skąd: Kato
|
Wysłany: 2013-02-01, 18:30
|
|
|
| Dziewczyny, wielki wątek o karmieniu piersią jest hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=580]tu |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
 |
jola1234
Dołączył: 14 Sty 2014 Posty: 2
|
Wysłany: 2014-04-28, 03:49
|
|
|
| Te kryzysy laktacyjne to zdarzaja sie czasem czesto i róznie trwaja. A moze pij ten preparat ze slodem jeczmiennym to produkcja pokaru sie ustabilizuje w koncu. |
|
|
|
 |
eMka
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 20 Paź 2009 Posty: 1408
|
Wysłany: 2014-04-28, 07:58
|
|
|
| Podawanie mm przy kryzysie lakt sprawia że trwa on dłużej. U mnie identyczna sytuacja popołudniu i wieczorem w tym samym wieku. Tyle ze młody tak się darl przy piersi, że ja nie miałam juz siły i podawałam mm. Ale przez to laktacja normowała się ponad 3 tyg. Proponuję przejrzeć podawany przez strzygę wątek. |
|
|
|
 |
|
|