wegedzieciak.pl

[Mikarin]

Uszyłam moją pierwszą patchworkową poszewkę na poszewkę i szlag mnie jasny trafił, bo każdy kwadracik sobie a liczyłam, mierzyłam przy szyciu, starałam się - i dno totalne, poszewka jest rozjechana
Moze ktoś ma jakąś radę? Szyje ktoś patchwork???

[koko]

Ja szyję namiętnie. Powiedz dokładnie, z czym jest problem? Albo daj foto?

[Mikarin]

koko, wykroiłam kwadraty o boku 12 cm. Zszyłam je w trzy długie pasy, naprzemiennie - raz zielony raz zółty kwadrat, potem chciałam je zszyć na szerokość i pech chciał, że poszczególne szwy między prostokątami mi się nie pokrywają - mają różnice nawet do centymetra w najgorszym miejscu
Na tych pięknych poduszeczkach w necie wszystko się pokrywa i te prostokąciki wyglądają jak poukładana mozaika, a poje wygląda własnie jak trzy pasy prostokątów zszyte razem przez te rozjazdy

[koko]

Po pierwsze - jak tniesz kwadraty? Nożyczkami, czy nożykiem na macie? Czy sprawdziłaś po wycięciu, czy kwadraty na pewno mają 12x12?
Po drugie - trzeba rozprasować każdy szew po każdym przeszyciu.
Po trzecie - no po prostu trzeba dokładnie składać kwadraty. 12x12 to dość spore sztuki, powinno wychodzić prosto.
Może szyjąc poszczególne kwadraty nie zachowywałaś równego odstępu igły od brzegu materiału?
Jeśli to nie poskutkuje, może spróbuj zszywać w innej kolejności, tj. nie w pasy tylko w bloki. Oznacza to, że zszywasz ze sobą dwa kwadraty i inne dwa kwadraty, następnie robisz z nich większy kwadrat. Powtarzasz to jeszcze 3 razy, powstają 4 kwadraty, które zszywasz w jeden mega kwadrat.

[rosa]

ode mnie jeszcze takie rady:
wyprasuj materiał przed krojeniem
najłatwiejszy do szycia materiał z regularnym wzorem np kratka
jeżeli docelowy kwadrat ma mieć 12x12 to narysuj go sobie np ołówkiem i krojąc dodaj zapas na szew, a szyć będziesz po narysowanych liniach

[koko]

[Mikarin]

Dzięki, dziewczyny
materiał przed skrojeniem wyprałam i wyprasowałam, narysowałam kwadrat 12x12 na jednej warstwie z 3 i cięłam nożyczkami wszystkie 3 na raz chyba sama jestem sobie winna. Każdy szew po przeszyciu rozprasowałam (wcześniej szyłam bluzkę z wykroju z Burdy i na każdym kawałku narysowałam sobie mydełkiem linie, rozprasowywałam wszystkie szwy, więc chyba w tym krojeniu jest błąd i braku linii pomocniczych jest błąd). Starałam się zachować równy odstęp podczas szycia względem tej rozpiski na metalowym podłożeniu pod stopką, ale jakoś się przesuwał mimo tego...
Nożyka i podkładki nie mam, bo jeszcze nie wiem, czy to całe szycie to będzie slomiany zapał, bo uszyję kilka ciuchów, kilka poszewek i odłożę ją do szafy - czy też wpadne w manię, podporządkuję swoje życie nowemu hobby i nie wylecze się do późnych lat 60 kiedy stracę wzrok Więc nie inwestowałam w sorzęt, na który mnie chwilowo nie stać...

[koko]

Mikarin, no, najważniejsze, że już sama wiesz co poszło nie tak (czyli na każdym etapie po troszku "coś"). Pierwsze koty za płoty.
To cięcie to jednak ważna sprawa, bez maty i noża chyba nie zdecydowałabym się wycinać z 3 warstw na raz.

[elenka]

Czy jest szansa uszyć "w ręku" patchwork. Jak myślicie?
Marzy mi się taka kapa od lat, ale nie mam maszyny

[go.]

ja tylko przypomnę o dekatyzacji przed szyciem. Z pół roku temu uszyłam torbę- z 12 kwadratów, wszystkie branżowe -każdy z innym gatunkiem drzewa. 1 zjechał się w praniu tak, że zniekształcił całą robotę. O ja głupia

[rosa]

elenka, oczywiście że tak, na początku przeca w reku szyto. są różne sposoby, np, zszywanie z podłożonym papierem,
w sam raz na długie wiosenne wieczory

[koko]

[elenka]

No to mnie nakręciłyście. Trochę się tylko obawiam mojego braku zdolności w tym temacie, a jak to się szyje, w sensie jakim ściegiem? Wiem wiem, że banalne te pytania.
Może poszukam na youtube

[elenka]

to też fajne
hxxp://patchworkowo-kiboko.blogspot.com/

i te roślinne i z leksza senne pejzażowe:
hxxp://textilecuisine.blogspot.com/

[koko]

Możesz zszyć kwadraty ze sobą ściegiem za igłą, a potem zrobić ozdobne ściegi przy pikowaniu.

[Mikarin]

[koko]

Mikarin, jeśli robisz np. narzutę, to ona nie ma jednej warstwy. Pierwszą warstwą jest patchwork, drugą - "dno", a trzecią - wypełnienie między nimi (z czego chcesz, np. bawełna, flizelina, owata....). W każdym razie te 3 warstwy muszą być nie tylko razem zszyte, ale też przepikowane po to, żeby całe dzieło trzymało formę i żeby po praniu nie działo się tak, że jedna warstwa się rozciaga, druga kurczy, a cały patchwork się rozjeżdża.
W każdym razie kobiety i z pikowania zrobiły sztukę i sposób ozdobienia patchworku. Po angielsku zwie się to quilting i wygląda to na przykład tak:

Oczywiście to już zaawansowana forma, najprostszy sposób to pikowanie po szwach patchworku, lub obok nich. W każdym razie w necie możesz znaleźć milion stron poświęconych wyłącznie samemu pikowaniu

Może przeniesiemy temat do działu "sztuki wszelakie"?

[Mikarin]

Dorwałam się słuchajcie w Wałbrzychu jest sklep z materiałami, gdzie babeczka ma metr tkaniny za 6 zł. Pomyślałam też, ze skoro mozna znaleźć hxxp://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/jj/kh/ghl1/mJLC0LbjDbWbHma5PX.jpg]takie cuda na necie, to uszyję małemu coś podobnego, z elementami na rzepy. Ciekawe, czy się uciesz

[koko]

Mikarin, tkanina po 6zł? Szok, kupuj na bele!