wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
wesele - pytanie o kwotę daną w prezencie
Autor Wiadomość
mono-no-aware 
Ewa


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 12 Sty 2009
Posty: 897
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-03-05, 20:52   

koko napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
mono-no-aware, chyba chodzi raczej o to, że manewr z pustą kopertą jest nieładny. przecież można dać kwiatki, jakiś drobiazg, po co dawać atrapę.

No właśnie dokładnie o to chodzi. Chamówa i wstyd. Nie dlatego, że ktoś się "nie szarpnął".


A może były w niej życzenia, albo po prostu ktoś zwinął kasę ;) .


neo.nka może rzeczywiście ktoś pustą kopertę dał, w sumie większość podchodzi z kopertą i kwiatami

Pipii My w podobnym duchu robiliśmy wesele, obiad 10 osob i tyle ;)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
Ostatnio zmieniony przez mono-no-aware 2013-03-05, 20:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-05, 20:58   

neon.ka napisał/a:
koko napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
mono-no-aware, chyba chodzi raczej o to, że manewr z pustą kopertą jest nieładny. przecież można dać kwiatki, jakiś drobiazg, po co dawać atrapę.
No właśnie dokładnie o to chodzi. Chamówa i wstyd. Nie dlatego, że ktoś się "nie szarpnął".
A ja jednak myślę, że czasem może to wynikać z jakiegoś lęku.

No z czegoś na pewno wynika, chyba bez powodu nikt tego nie robi :mryellow: Co nie zmienia faktu, że to mega faux pas. Aż uszy pieką.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
neon.ka 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 947
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-05, 21:18   

Będę podtrzymywała, że taka sytuacja nie musi być czarno-biała.
_________________
<img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-05, 22:32   

neon.ka napisał/a:
Czy ktoś/coś komuś nakazuje organizować wesele? [może co najwyżej oczekiwania rodzinne]. Chcę robić wesele, to robię, nie chcę, to nie. Chcę mieć gości na weselu, to mam, ale chyba nie pod warunkiem, że ich obecność mi się zwróci?... Przyznam, że mnie akurat takie podejście wkurza.
No i nie oszukujmy się, w związku z tym wszystkim niejednokrotnie się słyszy ['w kuluarach'], że zaproszony gość zamiast cieszyć się z zaproszenia głowi się skąd wziąć pieniądze na prezent i jasno mówi, że wolałby na żadne wesele nie iść, a spod ziemi nie musieć kombinować forsy.
myślę podobnie.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2013-03-06, 08:13   

neon.ka pięknie napisałaś. Tak rzeczywiście jest. Słyszy się, że "po co mnie zaprosili, wolę nie iść, nie mam pieniędzy, co ja im dam? Dać 200 zł to za mało, na więcej mnie nie stać".
A z drugiej strony, jak już ktoś się nieźle wykosztował to liczy na wiele na tym weselu i potem narzeka.. I tak źle i tak niedobrze.
Wesele się raczej nie zwróci, a na pewno nie ma co na to liczyć. Poza tym - w moim regionie, to rodzicie młodych organizują przyjęcie, nie młodzi, a pieniądze trafiają do młodych, więc młodym nic się zwracać nie musi :-) oni zawsze mają "in plus" ;-)
 
 
owca 
owca

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 458
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-06, 08:55   

Nikt nikogo nie zmusza do organizowania wesela. Pippi pytała o "kwotę podaną w prezencie". Odpowiedziałam i podałam jakie są ogólne zasady. Ślub i wesele to nie jest przyjęcie urodzinowe - ustalmy... Ponadto, jeżeli nie stać nas na danie "koperty" - goście tacy mogą kupić prezent (inny niż przykładowe żelazko). Pamiętam sytuację, gdy moja kuzynka brała ślub, mama nie mała kasy wtedy za wiele na zbyciu, ja jeszcze nie pracowałam. Namalowałam im obraz, który do tej pory wisi u nich w sypialni (no, chyba że zakładają go na mój przyjazd). W ostatnich latach miałam okazję być na wielu takich imprezach i sama taką organizowałam. Nie rozumiem ataku na moją odpowiedź. Możecie się z tym nie zgadzać, jasne, ale tak mówi savoir vivre - i mimo mojego podejścia na opak do różnych spraw, zwykle staram się być w porządku do pary młodej i jej nie rozczarować. Ot i tyle.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/l/lbnxpwd1v.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-06, 09:04   

Zgadzam się z owcą. Drametem nie jest ofiarowanie prezentu, tylko danie pustej koperty. I nie dlatego, że młodzi nic nie dostaną. To tak, jakby rzucić w kościele na tacę guzik albo kasztanek. Dziwi mnie, że są tu osoby które nie czują, że taka sytuacja to straszny wstyd.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2013-03-06, 11:04   

koko napisał/a:
To tak, jakby rzucić w kościele na tacę guzik albo kasztanek.

o to chodzi. chociaż z drugiej strony rozumiem, że pewnie ktoś dając coś skromnego może czuć się niekomfortowo. ale z drugiej strony - bez przesady, nie można traktować wesela jak czegoś, co się ma "zwrócić", bo chyba nie na tym to polega i nie o to chodzi. nie ma obowiązku wyprawiania, jak ktoś nie chce albo go nie stać.
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-06, 12:37   

jarzynajarzyna napisał/a:
ale z drugiej strony - bez przesady, nie można traktować wesela jak czegoś, co się ma "zwrócić", bo chyba nie na tym to polega i nie o to chodzi. nie ma obowiązku wyprawiania, jak ktoś nie chce albo go nie stać.

No właśnie. Jak urządzam urodziny, to też przeliczam wartości prezentów na wartość posiłków, które przygotowałam.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2013-03-06, 12:49   

koko napisał/a:
Jak urządzam urodziny, to też przeliczam wartości prezentów na wartość posiłków, które przygotowałam.

mówiąc szczerze nawet by mi to nie przyszło do głowy
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-03-06, 12:57   

koko napisał/a:
Jak urządzam urodziny, to też przeliczam wartości prezentów na wartość posiłków, które przygotowałam.
Nie zgubiłaś przypadkiem "nie"? Tak mi jakoś gramatycznie coś nie pasuje :P
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-06, 13:14   

Lily napisał/a:
koko napisał/a:
Jak urządzam urodziny, to też przeliczam wartości prezentów na wartość posiłków, które przygotowałam.
Nie zgubiłaś przypadkiem "nie"? Tak mi jakoś gramatycznie coś nie pasuje :P

Zgubiłam!!! Oczywiście, chodzi o to że NIE przeliczam wartości prezentów. Rosa, jak mogłaś o mnie w ten sposób pomyśleć ]:->
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-03-06, 13:15   

koko napisał/a:
Zgubiłam!!! Oczywiście, chodzi o to że NIE przeliczam wartości prezentów.
No, właśnie nie podejrzewałam Cię o to, że przeliczasz ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-06, 13:48   

Lily napisał/a:
koko napisał/a:
Zgubiłam!!! Oczywiście, chodzi o to że NIE przeliczam wartości prezentów.
No, właśnie nie podejrzewałam Cię o to, że przeliczasz ;)

Uffff :mrgreen:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
owca 
owca

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 458
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-06, 19:07   

O ludzie, napisałam przecież, że fajnie by było gdyby chociaż w minimalnym stopniu koszty młodym się zwróciły - i zaznaczyłam, że nigdy się nie zwracają... Nikt tego nie oczekuje przecież :-/ Ja zawsze obdarowywałam na takiej zasadzie, moi znajomi również i to wydaje mi się najbardziej sensowne. Odnośnie organizowania wesela przez rodziców, moja mama stwierdziła, że wolałaby dać mi tę kasę na podróż życia, niż ładować w imprezę po której część gości i tak będzie niezadowolona (wesele było wege...) a jedna panna nawet je opuści :mryellow: bo nie pasowało jej miejsce jakie miała zająć. Tak w ogóle mam po dziurki w nosie takich imprez, rok szykowania, starań a później pół rodziny obrabia dupę za plecami przez następny rok.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/l/lbnxpwd1v.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-03-06, 19:46   

najchytrzej zrobić małe/tanie wesele/obiad a dostać kupę kasy :mryellow:
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
neon.ka 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 947
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-06, 20:40   

owca napisał/a:
Nikt nikogo nie zmusza do organizowania wesela. Pippi pytała o "kwotę podaną w prezencie". Odpowiedziałam i podałam jakie są ogólne zasady. Ślub i wesele to nie jest przyjęcie urodzinowe - ustalmy...
Oczywiście. Więc jeśli mnie na nie nie stać, to go nie robię. A nie 'robię licząc, że mi się zwróci z prezentów'. [piszę to ogólnie, a nie do Ciebie w związku z Twoją wypowiedzią]. W tej chwili niestety dla wielu osób chodzenie na wesela przestaje być więcej przyjemnością, a staje się więcej problemem. Podobnie z przerażeniem patrzę, co się dzieje z oprawą chrztów i Pierwszych Komunii Św. I tak samo z przerażeniem patrzę, jak zmienia się znaczenie bycia chrzestnym. Przecież to miała być funkcja pomocy rodzicom w duchowym wychowywaniu dziecka i wspieraniu ich, albo przejęciu tego zadania w przypadku gdyby rodzice nie mogli jej spełniać. W tej chwili polega ona chyba głównie na dawaniu dużych prezentów [bo takie jest oczekiwanie społeczne (czyli można to odebrać tak, jak napisałaś w innym miejscu, tzn. że 'tego wymaga savoir-vivre')]. Sądzę, że również zgodzenie się na bycie chrzestnym u wielu osób wywołuje już raczej zgrzyt zębów, niz radość.
owca napisał/a:
Ponadto, jeżeli nie stać nas na danie "koperty" - goście tacy mogą kupić prezent (inny niż przykładowe żelazko).
Nie wiem, może tak pechowo trafiam, ale nasłuchałam się już trochę i od samych par, które były obdarowywane, i od ich rodzin lub znajomych, jakie to nietrafione prezenty dostali. [wiem, są listy prezentów i to powinno wyeliminować problem. Jednak na tych listach wiekszość rzeczy jest w podobnej cenie jak to, czego się oczekuje w kopercie].
owca napisał/a:
Możecie się z tym nie zgadzać, jasne, ale tak mówi savoir vivre - i mimo mojego podejścia na opak do różnych spraw, zwykle staram się być w porządku do pary młodej i jej nie rozczarować. Ot i tyle.
Moim zdaniem para po prostu nie powinna oczekiwać, że się jej wesele zwróci, i w ogóle nie oczekiwać niczego w związku z prezentami, i wtedy z pewnością nie byłoby mowy o rozczarowywaniu jej. W sumie to w ogóle nie powinno podpadać pod kwestie savoir-vivru [ale wiem, że podpada].
koko napisał/a:
Dziwi mnie, że są tu osoby które nie czują, że taka sytuacja to straszny wstyd.
Powtórzę, że nie pochwalam tego i nie uważam, że jest ok. Ale tak samo nie jest ok., jeśli za plecami się potem komuś obrabia tyłek, że dał za mało. Dla mnie to też straszny wstyd, tyle, że niewiele osób, których to wówczas bezpośrednio dotyczy, o takim obrabianiu może wie.
Często jest tak - zostajesz zaproszony, powiedzmy, że nie stać Cię na kwotę, która pozwoliłaby 'zwrócić koszt parze młodej' - odmówisz przyjścia, będziesz obrobiony równo, przyjdziesz z drobną kwotą, to samo. Naprawdę ludzi o słabej wytrzymałości emocjonalnej jestem w stanie zrozumieć, że uciekają się do niefajnych metod poradzenia sobie z tą sytuacją.
owca napisał/a:
O ludzie, napisałam przecież, że fajnie by było gdyby chociaż w minimalnym stopniu koszty młodym się zwróciły - i zaznaczyłam, że nigdy się nie zwracają... Nikt tego nie oczekuje przecież :-/
Może w teorii nikt tego nie oczekuje, ale w praktyce... Naprawdę - nie oszukujmy się. ;-)
_________________
<img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2013-03-07, 03:44   

A czy ten ktoś kto daje pustą kopertę bo się wstydzi i obawia ostracyzmu z powodu podarowania zbyt małej kwoty, nie mógłby dać choćby tej drobnej kasy w niepodpisanej kopercie? Przynajmniej nie byłoby tego okropnego wrażenia pustej koperty.

I inaczej, jeśli wszyscy się podpisują np na kartce z życzeniami w kopercie, to i tak by się wydało kto nie włożył kasy do koperty (a jeśli nie wszyscy się podpisują, to i ten ktoś nie musi, za to może włożyć drobną kwotę, skoro się na to wesele wybiera.)
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2013-03-07, 09:26   

koko napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
ale z drugiej strony - bez przesady, nie można traktować wesela jak czegoś, co się ma "zwrócić", bo chyba nie na tym to polega i nie o to chodzi. nie ma obowiązku wyprawiania, jak ktoś nie chce albo go nie stać.

No właśnie. Jak urządzam urodziny, to też przeliczam wartości prezentów na wartość posiłków, które przygotowałam.

:mrgreen:
A już pomyślałam,żeś taka pazerna i sprytna jednocześnie :lol:
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-07, 09:58   

dynia napisał/a:
koko napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
ale z drugiej strony - bez przesady, nie można traktować wesela jak czegoś, co się ma "zwrócić", bo chyba nie na tym to polega i nie o to chodzi. nie ma obowiązku wyprawiania, jak ktoś nie chce albo go nie stać.

No właśnie. Jak urządzam urodziny, to też przeliczam wartości prezentów na wartość posiłków, które przygotowałam.

:mrgreen:
A już pomyślałam,żeś taka pazerna i sprytna jednocześnie :lol:

Tak, właśnie do tej pory tak robiłam, ale zawstydziłyście mnie i musiałam zmienić wersję ;-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2013-03-07, 11:51   

koko napisał/a:
dynia napisał/a:
koko napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
ale z drugiej strony - bez przesady, nie można traktować wesela jak czegoś, co się ma "zwrócić", bo chyba nie na tym to polega i nie o to chodzi. nie ma obowiązku wyprawiania, jak ktoś nie chce albo go nie stać.

No właśnie. Jak urządzam urodziny, to też przeliczam wartości prezentów na wartość posiłków, które przygotowałam.

:mrgreen:
A już pomyślałam,żeś taka pazerna i sprytna jednocześnie :lol:

Tak, właśnie do tej pory tak robiłam, ale zawstydziłyście mnie i musiałam zmienić wersję ;-)

no, to wyszło szydło z worka ;-)
 
 
Natalka86

Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 22
Wysłany: 2013-03-08, 08:05   

koko napisał/a:
Agnieszka napisał/a:
czasem też bywają puste koperty

:shock: Brak słów.


dokładnie...
 
 
owca 
owca

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 458
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-08, 08:58   

Puste koperty pustymi kopertami, mnie wkurzył używany odkurzacz jaki dostałam :mrgreen: Wpadłybyście na taki pomysł? :shock:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/l/lbnxpwd1v.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-03-08, 09:15   

owca :shock: :mryellow: Ale wiesz, od kogo? :mryellow:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
owca 
owca

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 458
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-08, 09:20   

Wiem... Ale nigdy nie podniosłam tematu, a chyba powinnam, bo poczułam się jakbym dostała w policzek. W tym przypadku wolałabym nie dostać nic :-(
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/l/lbnxpwd1v.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,62 sekundy. Zapytań do SQL: 7