wegańskie bezy |
Autor |
Wiadomość |
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-20, 06:49 wegańskie bezy
|
|
|
1/3 szklanki siemienia lnianego,
3 szklanki zimnej wody
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia
5 łyżek syropu z agawy
Siemię zalać wodą, zagotować, a następnie gotować na wolnym ogniu ok. 20 minut (aż zgęstnieje). Przecedzić przez sitko. Płyn ostudzić. Wstawić do lodówki. Po schłodzeniu wyjąć z lodówki, dodać proszek do pieczenia i sól i miksować (długo, u mnie było ok. 10 minut). Powstanie biała, sztywna piana. Dodawać powoli agawę, nadal miksując. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, łyżką nałożyć bezy. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 100 stopni na 30 minut, następnie podwyższyć temperaturę do 110 stopni – 30 minut, a potem termoobieg 100 stopni – 1 godzina. Zostawić w piekarniku, najlepiej na noc.
Wyszły pyszne, mocno słodkie (jak dla mnie ), chrupiące (w środku też, nie ciągną się).
Przepis stąd hxxp://forum.theppk.com/viewtopic.php?f=18&t=25665 ja zmieniłam cukier na agawę oraz czas i temperaturę pieczenia. |
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2013-03-20, 11:18
|
|
|
Wow! gosia_w, jesteś niesamowita
Ma tylko pytanie- te bezy wychodzą takie chrupiące czy raczej jak pavlova- z zewnątrz chrupiące a w środku pianka? |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-20, 11:25
|
|
|
gosia-w-super,ludzie czesto pytaja o weganskie bezy Moge wrzucic na fb na "Weganizm.Sprobujesz?" ? |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2013-03-20, 11:27
|
|
|
Zrobię, zrobię .
Gosia, niezła jesteś |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-03-20, 11:42
|
|
|
ciekawie, kusi ale brak piekarnika |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-20, 12:14
|
|
|
dzięki dziewczyny
Maple Leaf, mi wyszły zupełnie suche, ale długo suszyłam. Po tych 2 godzinach suszenia i tak się uginały pod palcem i ciągnęły, ale stwierdziłam, że zaryzykuję i wyłączyłam piekarnik. Rano okazało się, że te które były na górnej blaszce wyschły mocniej i nawet się trochę pokruszyły przy zdejmowaniu, te na dole wyszły też zupełnie suche, ale nie kruszące. Czyli można piec krócej, może wtedy środek będzie ciągnący? Następnym razem zrobię 1,5 godziny. I dam mniej agawy Użyłam 5 łyżek, ale takich niepełnych, tzn. nie czekałam, aż wszystko spłynie z łyżki, tylko nabierałam kolejną.
Ten glut z gotowanego siemienia można trzymać w lodówce przez 7 dni, więc można zrobić więcej, a potem eksperymentować.
Na forum ppk przepis jest w trakcie eksperymentów - różne czasy pieczenia, różne temperatury, różne składniki (np. ktoś dodał gumę ksantanową, pomogła w utrzymaniu kształtu).
Także eksperymentujmy i my
Alispo, pewno, wrzuć
dżo, zrób i daj znać, jak wyszło
Agnieszka, zrobię na jakieś cykliczne |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2013-03-20, 12:55
|
|
|
gosia_w, ile sztuk wychodzi z proporcji?
Chyba zaraz wstawię to siemię do gotowania |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-20, 14:53
|
|
|
wyszło mi 25 sztuk o średnicy ok. 8 cm
one się trochę rozpłynęły zanim związały, kiedy nakładałam były wysokie, potem zrobiły się płaskie |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2013-03-20, 15:10
|
|
|
Glut się chłodzi , dam znać jak wyszło. Na zdjęciu na forum wyglądają bardzo fajnie. |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-20, 16:25
|
|
|
Moje wyglądają tak (wgłębienia od sprawdzania palcem, czy już są twarde):
bezy weganskie.jpg
|
|
Plik ściągnięto 1488 raz(y) 38,32 KB |
|
|
|
|
|
Maple Leaf
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 23 Lut 2012 Posty: 952 Skąd: Calgary
|
Wysłany: 2013-03-20, 17:37
|
|
|
gosia_w, śliczne
Mój glut też już się chłodzi, ale mam co do niego insze plany niż bezy |
|
|
|
|
Kawonka
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 26 Maj 2011 Posty: 284
|
Wysłany: 2013-03-20, 19:45
|
|
|
Mam techniczne pytanie. Czy przecedzanie gotowanego 20 minut gluta jest równie upierdliwe jak zwykłego gluta z siemienia? |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-20, 20:15
|
|
|
gosia_w napisał/a: |
Alispo[/b], pewno, wrzuć |
dzieki,zrobione,teraz wypadaloby przetestowac;) |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-20, 20:29
|
|
|
Kawonka, nie przecedzałam zwykłego gluta, ale przecedzanie tego gotowanego trochę czasu zajmuje |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2013-03-20, 21:12
|
|
|
Kawonka, nie jest upierdliwe, dość łatwo mi poszło, jedynie domycie sitka było trudne. |
|
|
|
|
Kawonka
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 26 Maj 2011 Posty: 284
|
Wysłany: 2013-03-20, 21:18
|
|
|
Dzięki, wobec tego wypróbuję |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2013-03-21, 16:20
|
|
|
U mnie porażka kulinarna. Piana nie chciała się ubić na sztywno, cały czas była luźna. Gluta robiłam z siemienia złocistego, choć nie wydaje mi się, aby to miało jakieś znaczenie. |
|
|
|
|
Kat...
Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-21, 16:21
|
|
|
dżo, a gęsty Ci glut wyszedł czy tak sobie? Może za mało się zglucił? |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2013-03-21, 16:23
|
|
|
Gęsty był, oj gęsty, łyżka prawie stała |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-21, 16:40
|
|
|
dżo, a czym ubijałaś? Jak długo? |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2013-03-21, 16:42
|
|
|
gosia_w, ubijałam 20 minut mikserem, końcówki jak do ciast (nie haki tylko te drugie) |
|
|
|
|
Kawonka
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 26 Maj 2011 Posty: 284
|
Wysłany: 2013-03-21, 17:32
|
|
|
Uuu, jeśli tobie, Dżo, nie wyszło, to nawet nie tykam. |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2013-03-21, 17:32
|
|
|
Superrr! Dzisiaj nawet oglądałam zastępnik jajka w sklepie, ale była tam głównie skrobia kukurydziana i jakieś zagęstniki, to sobie darowalam. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
Ostatnio zmieniony przez kofi 2013-03-21, 21:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-21, 18:46
|
|
|
dżo, a długo stał w lodówce? U mnie 2 dni, tak mi akurat wyszło. Ja ubijałam taką końcówką do robota kuchennego. |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-23, 08:50
|
|
|
tutaj proces przygotowania piany wingitvegan.blogspot.ca/2012/10/a-vegan-meringue-topping-and-chocolate.html
Tą pianę (bez pieczenia) można używać do nadania lekkości deserom (np. mieszać z bitą śmietaną kokosową), jako piankę do czekolady pitnej itp. |
|
|
|
|
|