jak zrobić domowe tofu |
Autor |
Wiadomość |
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-10-11, 08:42 jak zrobić domowe tofu
|
|
|
ratujcie
namoczyłam na noc szklankę soi, pamiętałam że gdzies na forum jest przepis Ewy z pół szklanki, rano szukam no i nie ma - pewnie wyleciał w kosmos razem z kropkowcem... a chciałam zakwasić eksperymentalnie sokiem z ogórków kiszonych
Nie wiem jakie teraz mam zrobić proporcje wody do ziaren, resztę pamiętam (zagotować, zmniejszyć etc. )
Tylko ten początek... |
_________________
|
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-11, 09:08
|
|
|
Szklankę soi zmiksować z 6 szklankami wody, odcedzić. Zmiksować ponownie z 2 szklankami wody, odcedzić. Uzyskany płyn gotować na wolnym ogniu 3 minuty, wyłączyć i zakwasić. Zostawić na 2 godziny i odcedzić. |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-10-11, 09:14
|
|
|
dzięki Ewa
idę miksować |
_________________
|
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-10-11, 11:04
|
|
|
Ewa, z 6 szklankami wody? Ja na szklankę namoczonej soi daję 2 szklanki wody, do miksowania okary nieco mniej. |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-11, 11:15
|
|
|
Ja mam przepis na pół szklanki suchej soi (nie wiem ile to jest już po namoczeniu), w którym jest najpierw miksowanie z 3 szklankami wody, później jeszcze raz z 1 szklanką. Bodi napisała, że namoczyła szklankę (potraktowałam, że to ilość suchej), a więc proporcje wody podwójne. |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-10-11, 11:17
|
|
|
A, to nie zrozumiałam. Ja biorę 1 szklankę namoczonej soi i do tego 2 szklanki wody. I tak do wyczerpania soi. |
|
|
|
|
vlada
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 671
|
Wysłany: 2007-10-11, 13:16
|
|
|
Cytat: | Ja biorę 1 szklankę namoczonej soi i do tego 2 szklanki wody. I tak do wyczerpania soi. |
to podobnie jak ja |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-10-11, 13:40
|
|
|
dokładnie tak, namoczonej soi była szklanka.
Zakwasiłam sokiem z kiszonych ogórków, będę próbować pewnie na kolację, na razie się odsącza |
_________________
|
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-10-11, 15:27
|
|
|
bodi, a czytałaś ten watek? hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=976 |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-10-11, 15:48
|
|
|
faktycznie, czytałam
no ale teraz już zrobione, a na przepis alci pewnie nie starczy mi cierpliwości |
_________________
|
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-10-11, 16:30
|
|
|
bodi, i jak wyszło z sokiem z ogórków? ile go dawałaś? zawsze robię z cytryną a chętnie wypróbuję z tym sokiem, |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-10-14, 00:13
|
|
|
dżo, wyszło super, jak dla mnie lepsze niż z cytryną bo bez tego charakterystycznego posmaku.
Nie powiem Ci niestety ile go dałam, bo lałam na oko. Myślę że mogło to byc ok. pół szklanki |
_________________
|
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-10-14, 09:49
|
|
|
dzięki bodi, za chwillę robię Twoim sposobem , |
|
|
|
|
Szura
Dołączyła: 17 Mar 2013 Posty: 48 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-18, 06:35
|
|
|
Zrobiłam tofu, wyszło bardzo fajne, ale dość miękkie, łatwo rozpadające się. Chciałam usmażyć je na patelni w paskach, a wyszła... tofucznica. Pomyślałam, że może za krótko odciskałam wodę pod naciskiem, tak więc wieczorem zrobiłam kolejną porcję i zostawiłam do odciskania na całą noc. Wyszło takie samo, jak poprzednio. Macie jakiś pomysł, co zrobić, żeby wyszło twardsze, bardziej zwarte, nie rozpadające się? Poprzedniego nie wkładałam później do lodówki, tylko od razu skropiłam soją i po pół godzince wrzuciłam na patelnię. To dzisiejsze wylądowało w lodówce, zobaczę, czy to robi różnicę.
Btw, poprzednie tofu trochę przesoliłam, więc same do żarcia się nie nadaje, ale okazało się takie rozleciane tofu z cebulką i przyprawami fajną pastą na kanapkę. |
|
|
|
|
Szura
Dołączyła: 17 Mar 2013 Posty: 48 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-19, 20:20
|
|
|
Ok, chyba wiem, w czym rzecz. Dziś użyłam soli gorzkiej zamiast wody z ogórków (znajoma mi podrzuciła pomysł <3) i wyszło zdecydowanie bardziej twarde i zwarte. Jak się smaży to zobaczę jutro, natomiast całkiem fajnie się kroi.
Wnioski: to z wody z ogórków jest super na twarożek, pastę czy tofucznicę, a to z soli gorzkiej powinno bardziej nadać się do smażenia w kawałkach czy do krojenia w plastry np. na kanapkę.
Z litra mleka z automatu (z około 60g surowej soi) mi wychodziło 'ogórkowego' 140g, a z soli gorzkiej równe 100g tofu. |
|
|
|
|
fila
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 29 Sie 2012 Posty: 711 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-03-20, 22:39
|
|
|
A jak to jest z wapniem w domowym tofu?
Bo te sklepowe mają w sobie jakieś związki wapnia i podnosi się przez to ilość pierwiastka. |
_________________ <img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/cKK1p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
Tanpopo
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 125
|
Wysłany: 2013-03-21, 12:44
|
|
|
Chodzi Ci pewnie o chlorek wapnia. Jeśli uda Ci się go kupić, to możesz go użyć jako koagulatu. Z tego co jednak widzę, to w składzie tofu raczej towarzyszy siarczanowi (sól gorzka) i chlorkowi magnezu (nigari). |
_________________ weganizacja w toku |
|
|
|
|
kwiat bzu
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 07 Maj 2011 Posty: 151 Skąd: wieś
|
Wysłany: 2013-03-28, 11:39
|
|
|
CZy w Polsce można kupić Nigari? |
|
|
|
|
kwiat bzu
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 07 Maj 2011 Posty: 151 Skąd: wieś
|
Wysłany: 2013-03-28, 23:38
|
|
|
Juz znalazłam NIgari w polskim sklepie internetowym. MAm jeszcze pytanie czy da się zrobić wędzone tofu w domu? |
|
|
|
|
kwiat bzu
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 07 Maj 2011 Posty: 151 Skąd: wieś
|
Wysłany: 2013-04-05, 13:56
|
|
|
Zrobiłam tofu naturalne. Zakwasiłam sokiem w ogórków kiszonych produkcji mojej mamy. Wyszło przepyszne i wiele lepsze niż w sklepie. Na 1 szkl soi użyłam do zakwaszenia 1 szklanki soku z ogórków. No i gotowałam dłużej niż 3 minuty..Zostawiłam do odciśnięcia na noc. Wyszło twarde ale takie przyjemnie twarde w sam raz:) |
|
|
|
|
Szura
Dołączyła: 17 Mar 2013 Posty: 48 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-04-05, 15:00
|
|
|
A jak z kruchością? Czy np. wrzucone na patelnię i mieszane by się rozpadło, czy zachowało formę? Cały czas kombinuję, co robię nie tak, że mi takie kruche wychodzi, ale nie wiem. |
|
|
|
|
Tanpopo
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 125
|
Wysłany: 2013-04-08, 16:04
|
|
|
Szura, a może za mocno je odciskasz i dlatego się kruszy? Wczoraj odcisnęłam z zalewy sklepowe tofu (bo odciśnięte lepiej marynaty chłonie :3) i tak nieładnie się kruszyło na brzegach w trakcie smażenia. Smaku to nie zmieni, ale nie wygląda już tak mniamniuśnie. |
_________________ weganizacja w toku |
|
|
|
|
|