wegedzieciak.pl

[machok]

Tez sie pochwałę. W tym miesiącu mija rok jak zrezygnowałam z mięsa i nabiału. Przekabacilam rodzine - tu trochę na nabiału zostało. Jestem szczęśliwa i zadowolona. Mąż ma wyniki w normie (badają go co dwa miechy), schudlismy niezamierzenie. Szok. I w moim otoczeniu przyjaciele juz nie kpią, duzo osób próbuje przy przynajmniej ograniczyć mięso, widząc ze sie da. Kluczem chyba było moje bezstresowe i non stop żartujące podejście do sobie i diety... Nie narzucalam bliskim mojego menu. W gości by nie robic kłopotu przychodzilam z własnym żarciem i podsmiewalam sie z siebie. Poskutkowo tym, ze kochani przyjaciele nauczyli sie nawet weganskie burgery robic. Jestem dumna z moich znajomych. a najbardziej z dzieci. Córka 9 lat sama rezygnuje z mięsa. Syn prawie -14 skłania sie ku wegetarianizmowi. Ważne jest to ze rozumieją skutki zdrowotne i etyczne żywieniowych wyborów.

[Gudi]

[Mikarin]

Gratulacje serdeczne! Normalnie podziwiam! mnie się z chłopem nie udało, bo nie jadł miesa dłuższy czas, potem znów zaczął, więc sukces każdego innego jest wspaniały! Buziaki i gorące gratki jeszcze raz!

[ana138]

Gratulacje dla całej rodziny

[Anja]

machok, super!

[ropuszka]

brawo

[truskawka]

gratulacje, ja dopiero jestem na początku swojej drogi wege, ale mam nadzieję, że za rok napisze podobny post jak Ty machok

[machok]