wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Definicja wegetarianizmu wg sjp.pwn.pl
Autor Wiadomość
z_lasu 

Dołączyła: 22 Sie 2013
Posty: 8
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: 2013-08-26, 06:38   

Kawonka napisał/a:
Dziś słowniki oprócz tego, że pełnią funkcję edukacyjną, są również odzwierciedleniem żywego języka (stąd pot. użycie "spolegliwy").


Źle dobrałam przykłady. Słowa, które przytoczyłam, nie mają realnego (materialnego) odpowiednika. Inaczej ma się sprawa z bobrem - to już nie jest kwestia uzusu, ale wiedzy o faktach.

Kawonka napisał/a:
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby napisać do redakcji PWN-u z sugestią zmiany i wyjaśnienie dlaczego. Im więcej takich listów dostaną, tym większa szansa na zmiany.


Dziękuję, Kawonka, jesteś pierwszą osobą, która zrozumiała. Dokładnie taka była intencja postu założycielskiego.

Jagula napisał/a:
z_lasu napisał/a: trollem?

a kto to wie ? ]:->


Przez myśl mi nie przeszło, że ta kwestia na tym forum może okazać się kontrowersyjna. Naprawdę. Wydawało mi się oczywiste, że jest w naszym interesie, żeby definicje związane z wegetarianizmem były poprawne i ścisłe (nie pozostawiające wątpliwości). Gdyby przyszło mi do głowy, że temat wzbudzi kontrowersje, to na pewno zagaiłabym inaczej.

Sylwia8 napisał/a:
Kochani, proponuję nie karmić więcej tej absurdalnej dyskusji ;)


Skoro tak, to pozostaje mi się grzecznie pożegnać i więcej Państwu nie przeszkadzać.
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2013-08-26, 10:25   

z_lasu napisał/a:
Przez myśl mi nie przeszło, że ta kwestia na tym forum może okazać się kontrowersyjna
mi też by nie przyszło, to Twoja interpretacja a ja sobie mogę napisać co czuję jak kilkanaście razy z rzędu muszę napisać i myślę o znaczeniu słowa mięso.
z_lasu napisał/a:
Wydawało mi się oczywiste, że jest w naszym interesie, żeby definicje związane z wegetarianizmem były poprawne i ścisłe
dla mnie oczywiste jest to żeby w praktyce było jasne co je/ czego nie je wegetarianin i to jest w naszym interesie.
z_lasu napisał/a:
Skoro tak, to pozostaje mi się grzecznie pożegnać i więcej Państwu nie przeszkadzać.
dzięki za dyskusję ( po to mamy forum :-P )
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
Jabłania 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 1100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-26, 12:41   

Jagula napisał/a:
dla mnie oczywiste jest to żeby w praktyce było jasne co je/ czego nie je wegetarianin i to jest w naszym interesie.


Masz wiele racji, sama słyszałam o " wegetariance", która jada owoce morza :) To prawda, najważniejsze jest żeby po prostu nie jeść ciał zwierząt, jednakże definicja w słowniku też jest ważna (chociaż ta nie jest zła, też uważam, że o wiele większy problem by był, gdyby ryby nie były tam ujęte).

Definicje w słownikach są ważne - nie tylko praktyka. Wyobraźmy sobie np. że w słowniku PWN jest zapisane, że wegetarianie jadają ryby. Olewamy to, bo najważniejsza jest praktyka, a efektem tego, że rozprzestrzeniana jest nieprawdziwa informacja, nasze dzieci dostają rybę na obiad w przedszkolu, a my w restauracji pod hasłem "danie wegetariańskie". :)

Jednak, tak jak pisałam, ta definicja nie jest taka zła i zgadzam się z tym, że o wiele większy problem mielibyśmy, gdyby te ryby nie były tam ujęte. Jednakże jeśli 80% społeczeństwa żyje w błędzie sądząc, że ryby to nie mięso, to rolą słownika jest z tego błędu wyprowadzać, a nie powielać go. Nawiasem mówiąc w książce Żak Cyran natknęłam się na info, ze lakto owo wegetarianie sporadycznie jadają ryby i drób - i tylko to spowodowało, że już nie sprezentowałam tej książki mięsożercy :) Swoją drogą dwa razy spotkałam się z zapisem "zwierzęta i ptaki" -raz na ściennej tablicy jednej z placówek oświatowych a raz w statusie organizacji prozwierzęcej. Jak zapytałam w tej organizacji czemu tak piszą, to mi odpowiedzieli, ze dlatego, że kiedyś tak uważano :->
_________________
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]

hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
hxxp://www.zapytajpolozna.pl]
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2013-08-26, 15:16   

Jabłania napisał/a:
Wyobraźmy sobie np. że w słowniku PWN jest zapisane, że wegetarianie jadają ryby
Jabłania napisał/a:
że rozprzestrzeniana jest nieprawdziwa informacja
to jest całkiem inna sytuacja- piszesz o błędnej definicji , w praktyce jest tak , o ironio, że niezależnie , którą definicję weźmiemy pod uwagę to i tak
Jabłania napisał/a:
nasze dzieci dostają rybę na obiad w przedszkolu, a my w restauracji pod hasłem "danie wegetariańskie". :)
]:->
Więc , biorąc pod uwagę moje osobiste interesy :-P , jest mi na rękę to powtórzenie, wyszczególnienie ciał innego rodzaju zwierząt w SJP bo żadnego ( w teorii ]:-> ) nie dostanę na talerzu.
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2013-08-26, 19:26   

z_lasu nie uciekaj, szkoda, że czasem w dyskusjach powstają nieprzyjemne zgrzyty (ludzie mają różne doświadczenia i różne wizje czegoś), nie warto z tego powodu obrażać się na wszystko

Zostań na forum
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 8