|
"Afera prosiaczkowa" |
| Autor |
Wiadomość |
edysqa

Pomogła: 6 razy Dołączyła: 02 Sie 2009 Posty: 1093 Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
|
Wysłany: 2013-10-16, 16:47 "Afera prosiaczkowa"
|
|
|
Na pewno czytaliście o sprzedawanych w Macro zafoliowanych prosiaczkach, zajrzyjcie tutaj
Jest to komentarz (w tym mój) do wypowiedzi Macieja Nowaka (krytyk kulinarny) który "aferę" obarczył wegetarian i wypowiedział wojnę
hxxp://natemat.pl/78497,kogo-oburzyly-prosiaki-z-makro-maciej-nowak-wypowiada-wojne-wegetarianom-oni-odpowiadaja-szczyt-hipokryzji |
_________________ Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com |
|
|
|
 |
koralina1987
Dołączyła: 28 Wrz 2013 Posty: 937
|
Wysłany: 2013-10-16, 18:24
|
|
|
A drugi komentarz mój... Fajnie się spotkać na jednym forum |
|
|
|
 |
edysqa

Pomogła: 6 razy Dołączyła: 02 Sie 2009 Posty: 1093 Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
|
Wysłany: 2013-10-16, 20:46
|
|
|
koralina1987, |
_________________ Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2013-10-16, 20:53
|
|
|
No, dokładnie tak to widzę, rozpacz nad "biedną świnką", a nie przejmowanie się biednym indykiem obok, czy kaczką, też w sumie zamrożonymi w całości (dobra, bez głowy) jest yyyyy, żeby nikogo nie obrazić... nieuzasadnione chyba. I zauważyli to nawet tak zdeklarowani mięsożercy jak Nowak i Hartman (który twierdzi, że jednak kiepsko jeść mięso, ale je).
Parę dni temu przeglądałam stare "Vege" i wywiad z Pirogiem, który powiedział, że mięso to kawałek ciała na talerzu. Bardzo obrazowe określenie. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
bojster

Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2848 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2013-10-16, 20:59
|
|
|
Jeśli dobrze pamiętam, to "afera" zaczęła się od jakiejś kobiety, która poszła do makro z dzieckiem, chciała kupić jakąś kiełbasę w dziale chłodniczym i zbulwersowała się, że dziecko zobaczyło prosiaka "w całości". Potem zaczęła się bulwersacja smakoszy pieczonego prosiaka, że mogli sobie kupić w makro, a już nie mogą przez jakąś hipokrytkę. Kto do tego wmieszał wegetarian, to już nie mam pojęcia... |
|
|
|
 |
malva
vegan warrior

Pomogła: 35 razy Dołączyła: 27 Gru 2007 Posty: 1445
|
Wysłany: 2013-10-17, 06:57
|
|
|
hipokryzja hipokryzję hipokryzją pogania w tym przypadku |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2013-10-17, 07:07
|
|
|
| Ale do makro dzieci nie wpuszczają, chyba powyżej jakiegoś wzrostu tylko, z tego, co pamiętam... |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
AZ
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 17 Sty 2011 Posty: 353 Skąd: kielce/wrocław
|
Wysłany: 2013-10-17, 07:46
|
|
|
130cm? pamiętam, że do makro mogłam wchodzić w późnej podstawówce.
w moich mięsnych czasach
mnie tam cieszą takie "afery", może się jeden z drugim chwilę zastanowi nad zawartością swojego talerza. |
_________________ ćwicz mięśnie kegla kiedy czytasz moje posty, kiedyś mi za to podziękujesz |
|
|
|
 |
go.

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2013-10-17, 08:17
|
|
|
| kofi napisał/a: | | Ale do makro dzieci nie wpuszczają, chyba powyżej jakiegoś wzrostu tylko, z tego, co pamiętam... |
tak, ale w niedzielę można iść rodzinnie.
Generalnie mi się wydaje, że ludzie nie mają wyobraźni i skojarzenie, że wątróbka jest wydłubana ze środka zwierzaka to już dla nich za dużo.
Tak samo jak moi znajomi (mój konkubent zresztą też )- uwielbiają moje kotlety brokułowe, a jak tylko widzą i czują zapach gotującego się broccolego w całości to mówią, że im "na rzygi idzie" |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
 |
bojster

Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2848 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2013-10-17, 08:32
|
|
|
| kofi napisał/a: | | Ale do makro dzieci nie wpuszczają, chyba powyżej jakiegoś wzrostu tylko, z tego, co pamiętam... |
Nie wpuszczają, ale wpuszczają. |
|
|
|
 |
Mikarin
szczylowa mama

Pomogła: 16 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 2500 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2013-10-17, 09:20
|
|
|
Nosz, ja byłam w Makro z dzieckiem w wieku roku i półtora roku, tylko śpiacym i przyszmaconym i nikt i nic nie powiedział.
co do afery - są głosy, ze bulwers wyszedł z tego, iż prosię to dzieciątko świni, maluch, dziecko. Zresztą, jak rozmawiałam z moją mięsożerną mamą również się skrzywiła, a kiedy zapytałam ją, skąd w takim razie się bierze cielęcina czy źrebięcina, przecież cielak ma kilka dni, kiedy jest zabijany i przerabiany na mięcho - pobladła. Właśnie brak trybiku, który łączy zwierzę z mielonką (gdzies na fejsiku był chyba...), mielonkę z mamą zwierzaka, z której została wykonana. Obruszyli się ci, którzy mają trochę empatii, ale kulturowo stłumionej, co nie zmienia faktu, ze mózgu się nie oszuka, jakas reakcja chemiczna im zaskoczyła i niestety wyszła awantura.
Ze swojej strony mam nadzieję, ze kto po tej aferze będzie miał przejść na wegetarianizm - przejdzie jak najszybciej, kto będzie miał zostać wegan - niech zostanie vegan, a kto się zdecyduje dalej jeść mięso - niech MA ŚWIADOMOŚĆ.
|
_________________ hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com] hxxp://daisypath.com] hxxp://daisypath.com] hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam! |
|
|
|
 |
go.

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2013-10-17, 12:23
|
|
|
| Cytat: |
Nosz, ja byłam w Makro z dzieckiem w wieku roku i półtora roku, tylko śpiacym i przyszmaconym i nikt i nic nie powiedział. |
ale nie w niedzielę? W niedzielę też bywamy pojeździć wózkiem, ale w tygodniu jak coś trzeba to wcina pierniki na parkingu |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
 |
Humbak

Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-10-17, 12:41
|
|
|
Nie rozumiem o co tyle hałasu. Jak dla mnie obudziły się podwójne standardy mięsojadów i szukają winnego.
Z drugiej strony rozmawiałam swego czasu z kilkoma osobami, które uważały, że to normalne, że jedzenie produkuje się w nieetyczny sposób, ale takie jest życie, nie ma co na siłę tego zmieniać, a dzieci nie powinno się za wcześnie uświadamiać tak samo, jak za wcześnie nie mówi się im wszystkiego o seksie, morderstwach i innych niebezpieczeństwach. I to, że tak wydawałoby się niewinna czynność jak jedzenie wchodzi w szranki z tego typu zjawiskami też uważają za normalne. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
herisson17
Dołączył: 29 Paź 2013 Posty: 5
|
Wysłany: 2013-10-29, 12:25
|
|
|
| Co za hipokryzja... Aż mi się nie chce wierzyć, że taka historia jest z naszego kraju nad Wisłą. Byłam pewna, że Polacy wiedzą, że mięso robi się ze zwierzątek:D |
_________________ tu był spam |
|
|
|
 |
annakepca
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 15 Lis 2013 Posty: 2
|
Wysłany: 2013-12-05, 12:46
|
|
|
| Hipokryzja moim zdaniem. |
_________________ tu był spam |
|
|
|
 |
|
|