wegedzieciak.pl

[renka]

Dziewczyny, pisze w imieniu kolezanki (od razu napisze, ze nie jest wege).
8 dni temu urodzila coreczke (w terminie), ktora wazyla 2700 i mierzyla 50 cm. Rodzila przez cc, bo jej sie lozysko odkleilo i dostala silnego krwotoku. Moja kolezanka jest dosyc wysoka, ale tez drobniejszej budowy.
I ciagle sie czuje zle, jest mocno oslabiona, drza jej rece i nogi, podczas calej ciazy niewiele przytyla, od razu po porodzie schudla 7 kg i ciagle waga sie waha w strone minusowa. Mala karmi piersia jeszcze, ale ma dylematy, bo karmi ja sporadycznie, gdyz tu cytuje: "pozniej zdycham i wszystko mnie boli, ze ruszyc sie nie moge". Suplementuje witaminy dla karmiacych z podwojna dawka zelaza, dodatkowo bierze biofer, ma jednak bardzo slaby apetyt - wrecz zmusza sie do jedzenia i gora 3 posilki dziennie zjada.
Najgorsze jest to tez, ze ona glownie calymi dniami sama siedzi z dzieckiem, wiec nie ma tez kto o nia zadbac i pomoc jej przy dziecku, a przy takim oslabieniu za latwo nie jest jej zajmowac coreczka.
Ja sobie nie przypominam, zebym byla az w takiej kiepskiej formie czy po cc, czy po porodzie naturalnym. Co moze byc przyczyna?

[lilias]

anemia i pewno je byle co- byle szybko (bo jest sama cały dzień), nie ma na nic siły i pewno z zakupami też nieciekawie. powinna sprawdzić krew bo być może z tabletek nie wchłania się jak powinno, albo co nie daj Boże wewn.podkrwawia. mnie przy hemoglobinie 8 wysłali na transfuzję, ale uciekłam do innego lekarza. kiszonymi burakami, kiszonymi ogórkami do wszystkiego, natką i pokrzywą z cytryną (ogólnie żarciem) i Iron Complex poprawiłam hemoglobine. no ale ja nie byłam po cesarce i mogłam lekarzowi foszyć.

wielka szkoda, że nie ma kto o nią zadbać żeby mogła tylko odpoczywać i karmić

p.s. po pierwszym moim porodzie moja ma musiała wziąć urlop bo straciłam dużo krwi, a transfuzji nie wzięłam bo mieli jeszcze niebadane zapasy krwi (stare czasy )

[kamma]

krwotok?
Generalnie po CC bardzo siada morfologia, bo to zwykła operacja, w której traci się dużo krwi. A Twoja koleżanka miała jeszcze krwotok. Wiesz może, jak dużo krwi straciła?
Myślę, że dokładne badania byłyby wskazane, jakoś niepokojąco to brzmi. Zacząć od morfologii.
Ja po drugim CC też dość długo dochodziłam do siebie, ale to było spowodowane długim przymusowym leżeniem w czasie ciąży.

[kamma]

jeszcze mi się przypomina - takie drżenie to może być za mało cukru w diecie. Skoro ona się tak kiepsko odżywia, to jest to możliwe.
Warto sprawdzić też poziom magnezu i potasu.

[bajka]

Kurczę, ja po cesarce miałam ogromną niedokrwistość...tylko paradoksalnie czułam się dobrze...Lekarze chcieli mi krew przetaczać, ale patrząc na mój stan, wystarczyło Ferrum Lek...Może niech na nowo skontroluje żelazo...ale tez może ma jakiś stan zapalny?

[Humbak]

A ja teraz czułam się bardzo źle i bardzo słabo. Praktycznie 2 pierwsze tygodnie przespałam, a i potem większość dni przesypiałam i to właśnie przez brak żelaza. Biofer bardzo dobrze się wchłania, ale jak ona je szpitalne żarełko to i biofer nie postawi jej na nogi. Mnie nie postawiły tabletki tylko rodzina, która raz że przychodziła i człowiekowi się chciało chcieć - a to ważne placebo po urodzeniu - a dwa porządne jedzenie.

I badania, tak jak napisała kamma - potas, sód, żelazo, cukier, magnez, wapń.

[renka]

A napiszcie mi, na ile wpływ na to może być niski poziom plytek krwi?
Jej podczas ciąży zaczely spadac - ostatnio miała jakos 120 tys., a norme miała podana od 140 tys.