wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mleko migdałowe.
Autor Wiadomość
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-06, 14:08   

Byłam w sklepie. Kupiłam kaszę jaglaną, brokuła, banany, migdały. Będę zdrowo odżywiać moja córeczkę :)
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-06, 15:38   

Juz zjadła brokuła z kaszą jaglaną. Kaszą pluła, na wymioty ja szarpało, ale moze na słodko z bananem jej podejdzie. Brokuł wsuwała aż jej sie uszy trzęsły, pięknie go gryzła, nie wierzę. :D
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-06, 15:43   

Zainspirowałyście mnie :D
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-06, 17:52   

Mała juz ma wzdęcia po tym brokule co będzie w nocy :(
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-06, 18:59   

Dziewczyny sorry ze tak was męczę, ale mała zrobiła kupę. Były w niej kawałki brokuła, normalnie różyczki, jestem w szoku. To chyba sie nie przyswoiła skoro go nie strawiła. Z marchewką jest tak samo :(
 
 
żuk 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Sty 2009
Posty: 886
Skąd: kotlina kłodzka
Wysłany: 2013-11-06, 19:00   

Gosiaczek, tak małe dziecko nie trawi jeszcze. Papek też nie, tylko one są jednolite więc nie widać kawałków. To normalne.
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt17cef9.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
pracownia wyszło szydło hxxps://www.facebook.com/pages/Pracownia-Wysz%C5%82o-Szyd%C5%82o/1489168474670428?ref=aymt_homepage_panel
zalana klawiatura- przepraszam za literówki
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-06, 19:04   

żuk napisał/a:
Gosiaczek, tak małe dziecko nie trawi jeszcze. Papek też nie, tylko one są jednolite więc nie widać kawałków. To normalne.

O rany.. Nie no wiecie co... Jak to? Nie rozumiem. To po co to dawać? Jako strawiła bo zjadła w kawałkach a warzyw nie?
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-07, 07:58   

Gosiaczek, zacznie trawić kiedy organizm będzie na to gotowy, a tym czasem dajesz jej żeby sobie poćwiczyła- jedzenie, trawienie, kupy robienie. :P To zresztą najlepszy dowód na to, że nie ma co panikować na temat ilości zjadanego jedzenia.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-11-07, 08:10   

Gosiaczek, a oglądałaś kiedyś dokładnie swoją kupę? Pewnie nie. Jakbyś obejrzała, znalazłabyś tam sporo niestrawionych resztek. Szczególnie takie rzeczy, których nie pogryzłaś dokładnie.

Oczywiście takie małe dziecko trawi. Ale nie wszystko i nie od razu. W każdym razie niestrawione resztki w kupie są normalne.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-07, 10:11   

No nie oglądam swoich kup :D Za to kupy małej z ogromną starannością :D
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-07, 10:18   

Zastanawia mnie jeszcze jedno -jajko, teoretycznie bardziej ciężkostrawne od jarzynek, zostało przetrawione. Jak to jest?
 
 
AzjaB 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 28 Cze 2013
Posty: 743
Wysłany: 2013-11-07, 19:57   

Rozumiem, że samo żółtko z jaja? To raczek kwestia jego konsystencji.

Co do wzdęć brokuł faktycznie mógł je spowodować zwłaszcza podany po raz pierwszy, czy w większej ilości. Też myślę, że przyczyną może być "mięsko", a szczególnie wywary z niego. Dziecko jeśli już tak zdecydowałaś powinno dostawać mięso maksymalnie 2 razy w tygodniu (takie są zalecenia pediatrów), natomiast wywary z mięsa, czyli m.in. rosół najwcześniej po 12 lub 18 miesiącu. Wodę po mięsie wylewasz a zostawiasz to co się tam gotowało i dodajesz do warzyw, nie więcej niż 2 razy w tygodniu. Choć ja osobiście zrezygnowałabym zupełnie, bo dobrze zbilansowana dieta nie potrzebuje "mięska".
Koniecznie też ogranicz wysoko przetworzone produkty - chleb, bułki, ciastka, makaron. Już lepiej niech będzie wafel ryżowy, czy chrupki kuku (czytaj składy czy nie są dosalane). No i mleko krowie... Dziecku nie jest ono potrzebne. Po za tym to kupne kartonowe zamiast dostarczać wypłukuje wapń, nie ma witamin, ani potrzebnych dziecku minerałów.

Ufff... ale wyszedł wykład...
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-08, 13:28   

Wykłady mile widziane :) Jajo całe, na parze jej dałam. Wiecie co, chciałam sie pochwalić, ale nie wiem czy nie za.wczesnie na to PRZESPAŁAM CAŁĄ NOC!!! Wywaliłam kaszki, kupiłam jaglanke i to jest nasza baza pod dania. Rano byl banan z jaglanka, na 2 sniadnie chrupki kukurydziane. Obiad- zupa- marchew, brokuł, ziemniak, mieso, olej rzepakowy. Podwieczorek tarte jabłko, kolacja- kaszka ze zmiksownymi daktylami. Mleko migdałowe do snu. Przespała noc i ani jednego bączka. Dzis idę tez na zakupy, po fajne jarzynki, kaszki, owoce, bakalie :D Z tego wszystkiego zapomniałam o jednym szczególe i chyba tu tkwiło problem. Córka od urodzenia nie tolerowała pre i probiotykow, a do tych wszystkich kaszek i mlek dodają tego. Mam jakieś takie dziwne uczucie... Boję się zrezygnować całkiem z mleka. Wiecie, ja nie jestem taka jak wy, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem co by moja pediatra powiedziała na taki schemat odżywiania.
 
 
Aries 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 108
Wysłany: 2013-11-08, 13:51   

Gosiaczek, a co by pediatra powiedziała, jakby się okazało, że dziecko ma alergię na mleko i nie może go pić? Przecież takie dzieci też żyją bez mleka i mają się dobrze.
Mleko krowie jest dla cieląt - nie dla ludzi. Poza tym gdyby to jeszcze było świeże mleko od "swojej" krowy, to może i warto, ale to coś co jest w sklepie (czy to mleko pasteryzowane czy modyfikowane) nie ma z mlekiem nic wspólnego, to biała woda, zdenaturowane białko i dodatek sztucznych witamin, minerałów, prebiotyków itd...), po którym dzieci mają zaśluzowany organizm (częste infekcje), zatwardzenia itd.

Jeśli chodzi o wapń (bo głównie z tego względu się dzieciom nabiał zaleca), to możesz sobie poczytać w wolnej chwili hxxp://pinkcake.blox.pl/2013/07/Nienabialowe-zrodla-wapnia.html
hxxp://zdrowy-talerz.pl/2013/03/zrodla-wapnia-w-diecie-bezmlecznej-i-weganskiej/

Tak samo, jeśli chodzi o żelazo (mięso) - hxxp://zdrowy-talerz.pl/2013/04/co-z-tym-zelazem/
hxxp://pinkcake.blox.pl/2013/07/Roslinne-zrodla-zelaza.html

Jeszcze wracając do tych biszkoptów - u mnie jest tak, że po takich sklepowych słodyczach boli mnie brzuch i mam wzdęcia, podejrzewam, że przez duże ilości cukru, mąkę i mleko. A dziecko ma wrażliwszy żołądek.

Zdaję sobie sprawę, że łatwiej jest dać dziecku gotową kaszkę z torebki niż gotować np. jaglankę od podstaw, łatwiej dać biszkopta, danonka, parówkę niż kawałek owocu czy warzywa - bo tak robią wszyscy (większość)... Ale to się niestety na zdrowiu dziecka odbija negatywnie i od małego uczy złych nawyków, z którymi później trudno walczyć.
_________________
Jak ktoś chce - zawsze znajdzie sposób, jak ktoś nie chce - zawsze znajdzie wymówkę.

Jeśli uważasz, że coś potrafisz lub nie potrafisz - w obu przypadkach masz rację.
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-08, 14:51   

Aries dziękuję za linki, zaraz biorę się do czytania, bo temat wart uwagi. To forum i wy, wpadłyście mi chyba z nieba :)
Co do pediatry to są mieszanki mleko zastępcze np nutramigen, bardzo dobrze tolerowany, ale nie ma.szans aby moja mała wzięła to do ust. Jest gorzkie, śmierdzące nie wiadomo czym, ohyda.
Biszkopty wylądowały w koszu razem z kaszkami :)
Wiadomo, ze jeśli chodzi o wygodę to najlepszym rozwiązaniem są te wszystkie gotowe kaszki, mleczka i jogurciki. Myślę że to też kwestia przyzwyczajenia. Mozna sobie uprościć, gotując kaszkę na 2 dni, jedynie dokładać jakiś jarzyn, owoców :)
 
 
Aries 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 108
Wysłany: 2013-11-08, 15:32   

Gosiaczek, oczywiście to kwestia przyzwyczajenia :) z tą kaszą to naprawdę nie jest aż taki problem, bo dla takiego malucha to ze 2 łyżki kaszy potrzeba. A jaglankę gotuję jakieś 10-12 min i w tym czasie np. ścierałam jabłko, żeby dodać po ugotowaniu albo kroiłam jakies inne owoce. Więcej w sumie też można ugotować takiej na sypko (najpierw trzeba podprażyć w suchym garnku, potem przepłukać, zalać wrzątkiem i gotować) i schować do lodówki, a potrzebną ilość wrzucić na sitko i przelać wrzątkiem, żeby była ciepła.
_________________
Jak ktoś chce - zawsze znajdzie sposób, jak ktoś nie chce - zawsze znajdzie wymówkę.

Jeśli uważasz, że coś potrafisz lub nie potrafisz - w obu przypadkach masz rację.
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-08, 19:20   

Przeczytałam lekturę, muszę przyznać że mam spore braki w dziedzinie żywienia a zarazem sporo do nadrobienia. Dziękuję za pomoc Aries, wszystkim dziewczynom. Bede stałą bywalczynią forum. Hehehe nawet ja- królowa śmieciowego jedzenia przerzuciłam sie na daktyle zamiast słodyczy a do rosołu jadłam jaglankę zamiast makaronu.
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-11-08, 22:53   

A tak bardziej w temacie, co robicie ze zmielonymi migdałami które zostają po produkcji mleczka?
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2013-11-08, 23:04   

Marta na blogu smakoterapia.pl jest pare pomyslow
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2013-11-08, 23:36   

Ja mam mało resztek zazwyczaj (z racji boskiego blendera :-P ) ale wszystkie takie wrzucam do ciasta/ciastek
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-09, 08:45   

Mogę prosić o przepis na ciastka z resztek migdałów? Bo robiłam kiedyś serek, ale nie podbił mojego serca.
 
 
Gosiaczek 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 28
Wysłany: 2013-11-09, 17:27   

Oceńcie mój dzisiejszy jadłospis (małej):
śniadanie: kaszka jaglana z gruszką i bananem
2 śniadanie: brokuł " z łapki"
Obiad: barszczyk: butak, marchew, żółtko, olej rzepakowy,kaszka kukurydziana.
podwieczorek: kaszka z suszonymi daktylami i żurawiną (niesiarkowane)
na kolację będzie kaszka z mlekiem migdałowym
jak sie ewentualnie obudzi to mleko migdałowe.
W ciągu dnia zagryza wafle ryżowe i chrupki kukurydziane.
 
 
Aries 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 108
Wysłany: 2013-11-11, 17:18   

No wg mnie zdecydowanie lepiej niż ten poprzedni :)
_________________
Jak ktoś chce - zawsze znajdzie sposób, jak ktoś nie chce - zawsze znajdzie wymówkę.

Jeśli uważasz, że coś potrafisz lub nie potrafisz - w obu przypadkach masz rację.
 
 
Aries 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 108
Wysłany: 2013-11-13, 19:16   

Gosiaczek, polecam Ci książkę dr Joela Fuhrmana "Zdrowe dzieciaki". Wczoraj dostałam i jest genialna.

Wrzucę Ci fragment:
Cytat:
DIETA DLA DZIECI W WIEKU 6-9 MIESIĘCY

Na początek polecam banana rozgniecionego z dodatkiem mleka matki albo płatki z ekologicznego brązowego ryżu, produkowane specjalnie dla niemowląt, z dodatkiem wody lub matczynego pokarmu. W następnym tygodniu do banana można dodać awokado. Przez następne miesiące należy wprowadzać do jadłospisu malucha kolejne produkty, w tym umyte, obrane i pozbawione pestek owoce, takie jak jabłka, gruszki, brzoskwinie czy papaje. Naprzemiennie z owocami można podawać dziecku ugotowane na parze i przetarte warzywa, kupowane w sklepach ze zdrową żywnością (groszek, fasolę, marchew, kabaczki, cukinię, fasolkę szparagową i inne). Są bardzo wygodne, zwłaszcza w podróży. Naturalnie można też samodzielnie przygotowywać przeciery warzywne, gotując warzywa na parze i miksując je. Polecam również włączenie do menu dziecka gotowanych na parze szparagów oraz serc karczochów zmiksowanych z niewielką ilością gotowanych ziemniaków.

CZEGO UNIKAĆ W OKRESIE NIEMOWLĘCTWA

Nie należy podawać niemowlętom żadnych produktów zawiarających sól, cukier i miód. Najlepiej ograniczyć się do owoców, warzyw i ekologicznych odżywek - inne produkty są generalnie nieodpowiednie dla tak małych dzieci. Aby uniknąć uczuleń, mielone orzechy i masło orzechowe można podawać najwcześniej po ukończeniu przez dziecko dziewięciu miesięcy, a truskawki i cytrusy - roku. Rzecz jasna nie wolno podawać dzieciom młodszym niż dwuipółletnim orzechów w ich naturalnej postaci, ponieważ bardzo łatwo o zadławienie, ale - jak wspomniano - masło z dodatkiem surowych orzechów lub potrawy z mielonymi orzechami można włączyć do dziecięcego jadłospisu już po ukończeniu dziewięciu miesięcy.Unikać za to należy orzeszków ziemnych i masła z fistaszków aż do drugich urodzin. Są silnie uczulające.
Orzechy i nasiona są doskonałym źródłem białka i zdrowych tłuszczów. Zawierają też mnóstwo pierwiastków i witamin. Warto zmielić na zapas nasiona słonecznika, migdały i orzechy włoskie i dodawać je do warzywnych i owocowych dań podawanych dziecku po ukończeniu dziewiątego miesiąca życia. Zmielone nasiona i orzechy można przechowywać w lodówce.

DIETA DLA DZIECI W WIEKU 9-12 MIESIĘCY

W wieku dziewięciu miesięcy większość dzieci karmionych jest już zdrowymi, stałymi pokarmami. Jest to moment, w którym można zacząć włączać do ich jadłospisu bardziej niż dotychczas urozmaicone produkty. Polecam między innymi gotowane na parze i rozdrobnione owoce oraz warzywa: fasolę, kukurydzę, marchew, fasolkę szparagową, szparagi, kabaczki czy ziemniaki (zwykłe lub słodkie).
Zielony groszek może być podawany nawet na surowo. Należy wyjąć nasiona ze strąków, dokładnie je umyć i rozdrobnić (na przykład w blenderze). To doskonały sposób na włączenie do diety malucha zielonych warzyw. Groszek można podawać osobno lub dodawać do innych produktów. Mielone nasiona i orzechy (migdały, orzechy włoskie, orzechy nerkowca, ziarna słonecznika) można zmielić i dodawać na przykład do rozgniecionego banana lub rozdrobnionych warzyw. Można też podawać dziecku gruboziarnistą kaszę owsianą, proso lub komosę ryżową* (ale nie ryż), które po ugotowaniu należy zmiksować do uzyskania gładkiej masy.
Wszystkie opisane produkty można zmieszać z matczynym mlekiem. Nie wolno natomiast używać mleka krowiego ani masła. Jeśli nie ma możliwości użycia pokarmu matki, najlepiej zastąpić go odżywką dla dzieci.
Nie należy się niepokoić, jeśli stolec dziecka będzie pomarańczowy po spożyciu marchewki czy zielony po tym, jak zjadło groszek. To naturalne. Nie powinno sie podawać maluchom soków owocowych - zawierają puste kalorie, ograniczające apetyt na naprawdę zdrowe jedzenie.

CZEGO UNIKAĆ (PRZYNAJMNIEJ) PRZED PIERWSZYMI URODZINAMI

Jaja, ryby i owoce morza, mięso, krowie mleko, ser, masło, oleje spożywcze, produkty pszenne, truskawki, pomarańcze, grejpfruty, soki owocowe, cukier i substancje słodzące, miód, orzeszki ziemne, przetworzona żywność zawierająca sól i dodatki do żywności.

*quinoa

Jest jeszcze dość obszerny fragment o mleko krowim, ale nie mam siły go przepisywać. Chodzi o to, że mleko powoduje, że dzieci rosną szybciej i rosną większe, a to ma wpływ na zwiększenie zagrożenia zachorowania na nowotwory.
Naprawdę polecam tą książkę. Na allegro ok 30zł kosztuje, a warto mieć w swojej biblioteczce i wiedzieć niektóre rzeczy. Fuhrman podaje źródła do badań potwierdzających szkodliwy wpływ poszczególnych produktów i substancji na zdrowie, więc nie jest to tylko teoretyzowanie, a naukowo potwierdzone fakty.
_________________
Jak ktoś chce - zawsze znajdzie sposób, jak ktoś nie chce - zawsze znajdzie wymówkę.

Jeśli uważasz, że coś potrafisz lub nie potrafisz - w obu przypadkach masz rację.
 
 
ropuszka 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 17 Maj 2012
Posty: 576
Skąd: Wro / B-c
Wysłany: 2013-11-13, 22:52   

MartaJS napisał/a:
A tak bardziej w temacie, co robicie ze zmielonymi migdałami które zostają po produkcji mleczka?


ja dorzucam do placków ziemniaczanych i farszów
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 7