Na ile wystarczy pierś? |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 159
|
Wysłany: 2007-12-29, 10:30 Na ile wystarczy pierś?
|
|
|
Mój synek ma 15 miesiecy i wciaz cycek wystarcza mu jako posiłek, tzn. je rano cycka potem za 3 godziny zupe za 3 znów zupe i potem sam cycek. Przez ile czasu wystarczał waszym malenstwom cycek na 3 godziny. Kolezanka mi mówi ze jej 18 iesiecznemu synkowi słuzy tylko do popijania. |
|
|
|
|
stillgrey
Gość
|
Wysłany: 2007-12-29, 11:24
|
|
|
Moj 15 miesieczny Piotrus podobnie, a od dwoch dni praktycznie na samym cycku jedzie, zbuntowal sie na inne pokarmy... przeczekam, pewnie niebawem mu minie:) |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-12-29, 11:40
|
|
|
Magdaleno, a wcześniej jadł więcej posiłków czy cały czas jest tylko na tych 2 zupkach dziennie i piersi? Dziecko w tym wieku powinno już jadać praktycznie wszystko. Czy te zupki to same warzywa, czy są też tam strączki? A co z kaszami, owocami, tłuszczami? |
|
|
|
|
stokrotki
i nasz rycerz
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 325 Skąd: Irlandia/Oranmore
|
Wysłany: 2007-12-29, 12:05
|
|
|
Magdaleno , moją córkę też karmiłam do 15-tego miesiaca ..... mało jadła , tylko cycek i cycek ...Robiłam jej badania co jakis czas bo denerwowałam się tym . Wsumie nie potrzebnie bo wszystko było wporządku . Odstawiłam ją od piersi i od tego momentu je WSZYSTKO . |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://www.waszslub.pl]
hxxp://stokrotki-dwie.blogspot.com/
hxxp://naszazosia.blogspot.com/ |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-12-29, 19:07
|
|
|
Kamil około roczku był niejadkiem, najchętniej ssał pierś. Weronika rano pije z piersi i gdy tylko skończy woła o kaszę, mleko zdecydowanie jest dla niej już tylko napojem. |
|
|
|
|
magdalena
Gość
|
Wysłany: 2007-12-29, 20:01
|
|
|
Aniad No praiwe cały czas tak jest dawałm mu jakis czas jabłko z kasza jaglaną ale po przeczytaniu filozofii zdrowia daje rzadziej Na soczewce jest uczulony ale daje kasze gryczana ryż ziemniaki jaglana (chociza Ciesielska poleca ja tylko z płatkami owsianymi a na gluten sie jeszcze nie odważyłam...). A myslisz ze to mało? Przez jakis czas myslałam ze maciej ma grzybice jelit wiec owoce tez poszły w odstawkę...Chyba zmusiłaś mnie tym pytaniem do refleksji |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-12-29, 21:12
|
|
|
a co jest nie tak z tą jaglaną? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-12-29, 21:13
|
|
|
Magaleno, myślę, że spokojnie możesz wprowadzać dziecku już wszystko, pozostałe zboża (glutenowe) również, synek skończył już rok. Ja bym powoli już podawała rzadziej pierś, a większy nacisk kładła na stałe posiłki. Dziecko, kóre zna mało smaków może nie chcieć probować tego, czego nie zna i jego menu będzie bardzo ubogie. Może dodawaj na początek trochę swojego mleka do jego jedzenia. Jeśli jest uczulony na soczewicę, to próbuj wszystkich pozostałych strączków (mung, azuki, ciecierzycę, białą, groch), do tego pestki i wszelkie orzechy (zwłaszcza włoskie i siemię lniane, sezam, pestki dyni etc). Do dań koniecznie dobre oleje tłoczone na zimno, dodawane już do gotowanego dania na talerz (np. z pestek dyni, z pesek winogron, oliwa tłoczona na zimno). Strączki mają dużo białka, kasze i warzywa to trochę za mała dawka dla takiego malucha. Nie musi dostawać dużych ilości, ale powinno być trochę do każdego z 3 głównych posiłków.
Pytasz, czy to mało. Z tego, co podałaś, to bardzo mało. Nie piszesz nic o białku, sama kasza i warzywa to mało. Wprowadzanie nowych potraw trochę trwa, głównie ze względu na czas potrzebny do obserwacji, czy dziecko nie jest na coś uczulone.
Troszkę informacji jest hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2014]tu , hxxp://64.233.183.104/search?q=cache:8Pi2VlQckSAJ:dziecko.onet.pl/6,4,temat.html+onet+dziecko+k%C5%82osi%C5%84ska&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl]tutaj są artykuły A. Kłosińskiej, warto też przeczytać jej książkę "Zdrowa kuchnia dla dzieci", można ją kupić np. hxxp://64.233.183.104/search?q=cache:ZMyaFPAb4WgJ:www.dobreksiazki.pl/b3031-zdrowa-kuchnia-dla-dzieci.htm+Zdrowa+kuchnia+dla+dzieci&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl]tutaj.
Myślę, ze niektóre rzeczy hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=71]stąd mogą być inspiracją dla Ciebie, narazie może nie wszystko, ale powoli będzie można wprowadzać coraz więcej. |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-12-29, 21:24
|
|
|
magdalena napisał/a: | dawałm mu jakis czas jabłko z kasza jaglaną ale po przeczytaniu filozofii zdrowia daje rzadziej |
Przecież jabłuszko można lekko poddusić i wtedy jest ok.
magdalena napisał/a: | chociza Ciesielska poleca ja tylko z płatkami owsianymi |
Ale ona poleca też mięso... |
|
|
|
|
magdalena
Gość
|
Wysłany: 2008-01-01, 16:37
|
|
|
Czesc dzięki za odpowiedzi! Jesli chodzi o kasze jaglaną to ciesielska jej nie poleca samej bo wg niej moze nawet zaszkodzic jedyny zestwa to kasza j z patkami owisanymi gotowanymi co najmniej 40 min. A w pierwszej ksiązce cieskielskiej sa podobno przepisy dla wegetarian (wlasnie do mnie idzie juz 3 tydzien z allegro) Ksiazke kłosinskiej mam ale nie podobaja mi sie jej zestawienia w posiłkach np owoce czy jogurt z owocami , to chyba nie jest dobry zestaw sama nie wiem.... |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2008-01-01, 17:36
|
|
|
magdalena napisał/a: | Jesli chodzi o kasze jaglaną to ciesielska jej nie poleca samej bo wg niej moze nawet zaszkodzic |
Dlaczego kasza jaglana miałaby zaszkodzić?! |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-01-01, 18:10
|
|
|
Ale w jaki sposób ma zaszkodzić ta jaglana? Bardzo to nieprecyzyjne co piszesz... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2008-01-01, 19:21
|
|
|
Ja zakupiłam sobie polecaną na forum książkę Bożeny Cyran-Żak i jest o wiele przyjemniejsza od Kłosińskiej, a też kieruje się zasadami diety wg pięciu przemian. |
|
|
|
|
magdalena
Gość
|
Wysłany: 2008-01-06, 16:22
|
|
|
Lily Wiem, ze nieprecyzyjne. Zeby było precyzyjne musi być szczegółowe a na to nie miałam czasu. Dzis znalazałam więc cytuje "wbrew opinii ogółu ze jaglanka jest uniwersalna twierdzę że może być niebezpieczna dla osób z niedoborem energii jang a głównie z osłabionym zoładkiem i śledzioną , szczególnie zjadana w nadmiarze; Jaglanka jest w samu słodkim i bardzo dobrze nadaje się do uaktywnienia produkcji wilgoci przez sledzionę , ale należy pamietać , że nadmiar tej wilgoci moze osłabic watrobę. Mozna stosować ją dla niemowląt ale w połaczeniu z płatkami owsianymi. Podobnie u osób dorosłych. Z pewnościa nie polece nikomu kaszy jaglanej jako lekarstwa regenurejącego gdy bede pewna ze osoba ma niedobór jang w organiźmie i osłabione krązenie a takie mamy niemal wszyscy.
Wiecie , mam metlik w głowie. Inni polecają post na kaszy jaglanej jako antidotum na przeziębienia a tu taka opinia.... |
|
|
|
|
|