wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mam dość :(
Autor Wiadomość
milka 

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 16 Wrz 2008
Posty: 285
Skąd: fr
Wysłany: 2013-12-14, 22:16   

Rydzu bedzie dobrze, wszystko sie ulozy! Powoli, z kazdym mijajacym tygodniem, znajdziesz czas zeby zjesc, umyc i nawet poczytac spokojnie.. Mi ana kiedys napisala, ze najciezsze sa pierwsze 3 miesiace, jak dla mnie to najprawdziwsza prawda, juz jest o niebo lepiej. Wytrwalosci!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-12-14, 22:28   

Pierwsze 3 miesiące? Ja mam wrażenie, że 3 lata :P
 
 
malwiska 
Doula

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 751
Skąd: Olkusz, Kraków,(Katowice)
Wysłany: 2013-12-14, 22:38   

ale po 3 miesiącach już się jest jako tako obytym i odzwyczajonym od spania, jedzenia czy porządku. ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]


www.nadobrypoczatek.com - MOBILNA Aktywna Szkoła Rodzenia
 
 
milka 

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 16 Wrz 2008
Posty: 285
Skąd: fr
Wysłany: 2013-12-14, 23:07   

qetrab napisał/a:
Pierwsze 3 miesiące? Ja mam wrażenie, że 3 lata :P


Nie strasz :-P
_________________
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-12-15, 08:43   

Cytat:

ale po 3 miesiącach już się jest jako tako obytym i odzwyczajonym od spania, jedzenia czy porządku.

świetnie powiedziane ;)
A po pierwszych 2 latach wszystko idzie ku lepszemu, wyraźnie z każdym dniem.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-12-15, 09:07   

malwiska napisał/a:
ale po 3 miesiącach już się jest jako tako obytym i odzwyczajonym od spania, jedzenia czy porządku. ;-)


haha, w sumie jak tak na to spojrzeć to tak :D
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-17, 10:42   

Teraz ja mam dość.
Fifi od wtorku miał mega srakę i gorączkę, w czwartek wieczorem w dwóch kupach była krew, przyjechał do nas lekarz zapisał coś tam i powiedział, że jak się nie poprawi to jechać do szpitala. Ale poprawiło się, żadnej krwi, 2 kupy dziennie chociaż rzadkie, gorączka przeszła. I wszystko było ok do soboty po południu kiedy znowu pojawiła się krew. Pojechaliśmy do szpitala, siedzieliśmy tam 2 dni, nic nie znaleźli, kazali dawać tylko probiotyk, kupy już zupęłnie normalne, dziecko zdrowe. Wczoraj wyszliśmy i już wieczorem rzyg. :-? W nocy jeszcze doszedł stan podgorączkowy i rano znowu puścił bełta.
Już nie wiem, może się zaraził w szpitalu czymś.ale zaraz pewnie będziemy musieli tam wrócić jak będzie tak rzygał bo się odwodni, a elektrolitu nie da sobie wcisnąć. :evil: Czy to się kiedyś skończy? :roll:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-12-17, 10:52   

jagodzianka, jeśli to rota to uważaj na niego, bo często "powikładnień" jest zapalenie ucha. S. miał rok temu i dopiero jak bez wychodzenia z domu dostał w/w zapalenie babeczka poleciła mu zrobić wymaz z kupska (żeby do żłoba nie poszedł dalej zarażać) i wyszło. Męczyliśmy się z uchem, sraką, rzygiem i gorączką ze 3,5 tyg . Pozytywne jest to, że każdy dzień zbliża Cię do końca tego syfu!
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-17, 11:53   

go., na pewno nie rota, miał w szpitalu wymaz i nie wyszło. No chyba że teraz złapał....
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-17, 13:47   

go., a masz jakiś super sposób na pojenie takiego małego faceta elektrolitem?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-12-17, 14:35   

jagodzianka, u nas zawsze w czasie choroby był problem z piciem - dawaliśmy Młodemu płyny strzykawką (najlepiej, jak sam mógł sobie wstrzykiwać do buzi; hitem była taka ogromna strzykawa - mieliśmy zapas do kocich kroplówek) ewentualnie przez jakąś ciekawą słomkę (np. zakręconą). Jakbyś próbowała strzykawką, to trzeba celować w policzek.
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-12-17, 14:37   

jagodzianka, mój ni ema problemów z lekami, ucieka, ale jak go ładnie poproszę to wszystko wypije (poza wapnem może ;)
Ale polecam strzykawkę też. Można kupić takie bez tego dzióbka na końcu- bezpieczniejsze w razie mega wierzgania
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-17, 14:42   

strzykawą to mu dawaliśmy smektę, ale to było totalnie na chama, jedna osoba trzyma druga wciska i jeszcze trzeba było uważać żeby nie wypluł. :-/ a poza tym to jednak jest mało, największą mam 8 ml, a tego elektrolitu trzeba dać 50 na kg masy ciała.
Pije wodę małymi łyczkami mam nadzieję, że mu to styknie i się nie odwodni jakoś bardzo. no i na szczęście jeszcze karmię to mleka też pije sporo.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-17, 15:38   

jagodzianka, może sok? Jak Z jest chory i chcę żeby dużo pił a też nienawidzi elektrolitów, daję soki bo wiem, że tego wypije więcej niż wody.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2013-12-17, 16:54   

Jagodzianka mieszam Marcelowi elektrolity z jakimś słodkim sokiem i wtedy wypija elegancko.
trzymaj się tam.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2013-12-17, 17:01   

jagodzianka, współczuję.
a myślisz, że możesz mu odpuścić te elektrolity? skoro karmisz i chce cyca, to może to wystarczy? czasem wydaje mi się, że stres związany ze zmuszaniem dziecka i siłowym wciskaniem mu czegoś jest bardziej szkodliwy niż odpuszczenie sobie...
kilka tygodni temu Marysia miała mega srakę - fakt, że tylko jeden dzień, ale dość konkretną... i to prawdopodobnie od tego, że nażarła się migdałów za dużo. też chciałam jej dać jakąś tam saszetkę elektrolitową, ale nie chciała. więc po prostu dbałam o to, by dużo piła tego, co lubi (woda z miodem, sama woda, woda z sokiem, herbatka z pokrzywy, mleko ryżowe). nic jej nie jest.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-17, 17:05   

Dzięki dziewczyny. :*Myślałam o soku, ale bałam się, że jeszcze pogorszy srakę. Teraz już sraki nie ma to będę dawać jak się rzyg powtórzy, puki co (odpukać w niemalowane) od rana spokój. Za to gorączka rośnie.
A macie jakieś sprawdzone potrawy?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2013-12-17, 17:29   

Potrawy przy rzygu?
Eh, u nas nigdy nie było nic sprawdzonego przy infekcjach (ale nam się pawie w sumie jeszcze nigdy nie zdarzyły). W związku z należeniem Marysi do klasy "niejadów" jedyną moją metodą karmienia jej było proponowanie jej jakiegokolwiek jedzenia, byle zjadła. Czyli np. chleb z masłem (albo bułka), gotowane ziemniaki...
Nasz kochany pediatra mówi, że jak gorączka jest to znaczy, że bardzo dobrze. Dopiero jak skacze pow. 39 to każe podawać ibuprom, a wcześniej - nie przejmować się, dawać dużo picia (jak był jeszcze cyc to cyca).
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-12-17, 17:50   

jagodzianka, a gotowana marchewka i z ryżem by na srake nie pomogła choć troche? Czy w ogóle ochoty na żarcie nie ma?
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-17, 20:13   

Jak miał srakę to nie chciał marchewy z ryżem, zjadł trochę zupy z ryżem takiej jarzynowej, ale nic to nie dało. W szpitalu żywił się tylko i wyłącznie bułkami z masłem orzechowym + rodzynkami +cyckiem. Szpitalne jedzenie to w w ogóle mu nie proponowałam, ale w ostatni dzień zamówiłam sobie wege katering, tego też ruszyć w szpitalu nie chciał, za to w domu się rzucił na dokładnie to samo. :P To było wczoraj po południu, wieczorem dostał gorączki i rzygał i od tamtej pory tylko cycek i woda. No i jogurt sojowy, ale jakoś po nim bekał (twierdzi, że to bąk buzią :mryellow: ) jakby mu się zbierało na bełta.
No gorączka to wiem, że dobrze, organizm się broni i w ogóle, zresztą nie jest wysoka, martwi mnie tylko, że to wszystko trwa już tydzień i w sumie w szpitalu go przebadali i nic nie znaleźli.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
faf 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 17 Wrz 2011
Posty: 735
Wysłany: 2013-12-17, 20:53   

o kurde, współczuję przebojów. :-/ mam nadzieję że jak się przez parę dni się przegłodzi, to będzie lepiej. dobrze, że pije, to się tak łatwo nie odwodni ;-) ja pewnie tak jak ana przemyciłabym elektrolit w jakieś zupie czy czymś podobnym. :-P
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt176f4d.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-18, 13:27   

taaa żeby on tej zupy zjadł jakąś słuszną ilość i bez eletrolitu. :P ale mniejsza z tym, raczej już nie wygląda jak by się miał odwadniać. byliśmy u lekarza i mamy anginę. :roll: na bank pamiątka ze szpitalna. :evil: idę czytać wątek anginowy.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2013-12-18, 13:40   

Bidulek. Trzymajcie się!
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-18, 22:05   

jaskrawa, dzięki :*
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
lamialuna 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Cze 2010
Posty: 1396
Skąd: Eire
Wysłany: 2014-02-18, 00:24   

Ciekawy artykul, troche tu chyba jednak pasi hxxp://m.krytykapolityczna.pl/felietony/20140216/madonna-w-krzywym-zwierciadle

Trzymajcie sie Matule!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 7