wegedzieciak.pl

[Maple Leaf]

Kto ogląda?
Dzisiaj w jednym zadaniu szefowie kuchni mieli ugotować danie wegańskie No, dzieje się!

[kamma]

ja raczej nie oglądam, bo samo patrzenie wydaje mi się bez sensu, jeśli nie można powąchać czy spróbować potrawy. To jak oglądanie X Factora bez dźwięku
Ale zastanawiało mnie kiedyś, czy do tego programu zgłaszają się wegetarianie, a jeśli tak, to jak sobie radzą np. z ugotowaniem krokodyla

[Mikarin]

ale dali ciała, ja pierdzielę, dzisiaj oglądałam powtórkę i nie wiem, czy smiać się, czy płakać - już jest dostępna na stronie oficjalnej TOP CHEF, odcinek 8...

[malva]

oglądałam raz przez chwilę, nie mogę ogladać programów gdzie gotuje się mięso ,za bardzo mnie to podłamuje,a natknęłam się na program gdzie gotowali kałamarnicę ,a ja nie miałam pewności czy ona jest martwa-jakos się tak ruszała..

[Pipii]

zobaczyłam przez internet program Top Chef, gdzie przygotowywali danie wegańskie totalna porażka, ale co się dziwić - wystarczy zamówić danie wegańskie w pierwszej lepszej knajpce w Polsce - we wrześniu byłam zaproszona do restauracji z okazji rocznicy ślubu w rodzinie - zamówione było już z dużym wyprzedzeniem DANIE WEGAŃSKIE.. dostałam łososia gotowanego na parze.. z grzanką z żółtym serem.. oczywiście nie zjadłam..
a na weselu, na którym byłam też rok temu (czerwiec) było zamówione też danie WEGAŃSKIE to dostawałam wszystko z serem, jajkiem, mlekiem, śmietaną, a po północy nawet rybę - chyba liczyli na to, że się upiję i nie będę świadoma tego, co jem..

[Mikarin]

Ale ten odcinek mnie rozwalił, bo:
1. uznali, ze jedyny tłuszcz w kuchni to masło
2. warzywa trzeba potraktować masłem, inaczej są niesmaczne
3. surowy jarmuż w risotto jest tylko do wyplucia (ta ruda laska tak mnie tym wkurzyła, że zaczęłam kibicować co by ją wywalili), bo wszystko "musi byc obrobione termicznie"
4. ale na plus wyszła dziewczyna, która odpadła w tym odcinku, jak spróbowała stwierdziła, że to, co przygotowali, to była "pasza", a nie "jedzenie"- szkoda też, że odpadła po dogrywce.

malva, pierwszą część spokojnie można obejrzeć - niczyich flaków nie ma, ręczę. W drugiej rundzie dopiero jest kiełbasa...

[Maple Leaf]

Fakt, kucharze nie podali niczego wyrafinowanego ani odkrywczego. Jak tak oglądałam ich zmagania, to byłam zła, że sięgają po takie oklepane produkty- tofu, kuskus... Że przecież mogli zabawić się różnymi strączkami, mniej znanymi warzywami- wszystko to mieli pod ręką, a poszli najbardziej oklepaną drogą. Ale potem pomyślałam sobie, że nie ma co się im dziwić. Pamiętacie Wasze pierwsze dania zaraz po przejściu na wege? Ja pamiętam, że w obawie, że coś jest niewegetariańskie przez pierwszy miesiąc żarłam na zmianę tekturki sojowe, żółty ser i kruche ciasto z warzywami z puszki Tak, jak kiedyś pisałam- kucharze umieją świetnie gotować po wegańsku, tylko sami o tym nie wiedzą. Bo powstrzymują ich jakieś wyuczone nawyki. I tak też pewnie było z tym masłem. Z resztą, czytałam kiedyś wypowiedź jednego szefa kuchni, który przyznał, że w restauracjach mało komu zależy na walorach zdrowotnych potrawy, chodzi głównie o smak. A niestety dla większości z nas tłuste i słone/słodkie = pyszne. Bo łatwo uzależnia, przez co chcemy wracać po to danie.

No trzeba przyznać, że nie popisali się, ale mimo wszystko widzę pozytywy w tej sytuacji. Dla mnie to jest duży krok naprzód, że w telewizji z ogólnopolskim zasięgiem pojawia się wogóle słowo "weganizm". Myślę, że warto spojrzeć na to, że jeszcze nie tak dawno ciężko było się doprosić w publicznych jadłodajniach potraw prawdziwie wegetariańskich (gdzie nie byłoby smażenia na smalcu itd.). A teraz nie dość, że coraz więcej osób wie, co się na wegańskiej diecie jada, to nawet staje się ona modna.

[Agnieszka]

Maple Leaf: zgodzę się z Tobą. Nie wiem jaką oglądalność ma program ale liczę, że coś tam ludziom zostanie w pamięci, może zastanowi - niezależnie czy przed kamerami, czy szklanym ekranem.
Ciekawe..... może kiedyś, w jakiejś edycji padnie ciasto raw food, danie obiadowe dla alergika bez nabiału, glutenu, orzechów..., ciasto wegańskie i takie tam inne.... Byłoby interesująco

[czindirela]

Właśnie zastanawiałam się, czy kiedyś wpadną w jakimś programie na to, żeby ugotować coś wege, no i spodziewałam się, że tak to wyjdzie. Kiedyś w jakimś master chefie była laska, której religia nie pozwalała jeść zwierząt, a zadanie było takie, że mieli ugotować homara (wiadomo jak to robią...). Udział w programie był dla niej oczywiście ważniejszy, ale rzecz jasna okrasiła całe wydarzenie rzeką łez.

[koko]

Ja się zastanawiam, czy Magda Gessler w swoim programie zaproponuje kiedykolwiek którejś z restauracji specjalizowanie się w kuchni wegetariańskiej. Gdy spojrzeć na wege bary (choćby taka Karotka w Toruniu), to non stop są zajęte wszystkie stoliki. I nie stołują się tam bynajmniej żadne friki, ale raczej rodziny z dziećmi, studenci i emeryci.

[Lily]

Ja nie oglądam takich programów, ale za to namiętnie oglądam wszystkie o odchudzaniu. Wiecie że np. Gaca ( hxxp://www.gacasystem.pl/ ) nie odchudza osób na diecie bezglutenowej i nietolerujących laktozy? Nie bardzo rozumiem, czemu niby takiej osobie nie można ułożyć diety, skoro podobno podejście mają bardzo indywidualne.

[Maple Leaf]

W poprzedniej edycji Top chefa była jedna pani wegetarianka (a może nawet jeszcze ktoś? nie pamiętam już). I gotowała wszystko, jak leci. Dopiero jak doszło do tego, że w jednym zadaniu mieli ugotować wegetariańskie danie, to się "ujawniła".

A Magda Gessler nie przeszła przypadkiem na weganizm pod wpływem "China study"? Taka informacja rzuciła mi się w oczy na fejsbuku w okolicach 1 kwietnia i do dziś nie wiem, czy to był żart czy ona tak na serio

[ropuszka]

[Maple Leaf]

[Alispo]

No no,1 kwietnia tez Pudzian przeszedł na weganizm,a Empatia w pismie Optyk pisala o tym czy etykiety produktów czytac lupką(dołączoną do gazety )czy też może przez szkła Kiedyś też baner "Go Vegan" wisiał na PKiNie,ogólnie zawsze takie ciekawe wiadomości

[Mikarin]

[frotka]

[jaskrawa]

[frotka]

[malva]

wypowiem się odnośnie p. Magy Gessler- jak można w trakcie kręcenia odcinków krzyczeć na ludzi w kuchni ,ze jest tam brudno i jednocześnie pochylać się nad garem by spróbować zupy z ROZPUSZCZONYYMI włosami? ja bym tam od niej nic nie zjadła ,nawet jakbym jadła mięso, fuj ,a że trafiłam na odcinek kuchhennych owulacji jak zakładała kiełbasiarnię to jej programu też nie oglądam,hehe .
chociaż z punktu widzenia psychologii bardzo ciekawe te kuchenne rewolucje ( reakcje ludzi, jak sobie (nie) radzą ze stresem, jak sobie występująca nie radzi z tym , że ludzie jej się sprzeciwiają )
master chef nudniejszy ,ale "wegański" odcinek obejrzę

[majaja]

[dort]

[Pipii]

[dort]

Pipii niestety ta dieta nie ma nic wspólnego z żadnym dowcipem, a wszystkie osoby, które znam teraz poważnie chorują, bo co prawda chudły spektakularnie, ale potem życie okazuje się dla nich brutalne, bo trzeba zapłacić konsekwencję tak wyniszczającej i radykalnej diety

[Pipii]