wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Alimenty
Autor Wiadomość
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-01-05, 22:48   Alimenty

Przykro, ze moj pierwszy post w nowym roku na wegedzieciaku dotyczy takiej kwestii, ale chcialam sie zapytac, jak wyglada zalozenie sprawy alimentacyjnej? Czytalam co nieco na necie, ale troche to wszystko dla mnie zbyt skomplikowanie brzmi i nie wiem czy w to brnac. Czy naprawde to skomplikowana i czasochlonna procedura?

P.S. Nie wiem czy w dobrym dziale ten temat...
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-01-05, 22:57   

Renka podam Ci na pw mejla do mojej mamy, ona na pewno Ci pomoże.

[ Dodano: 2008-01-05, 23:11 ]
Wysłałam wiadomość, ale mam ją jak na razie w wiadomościach do wysłania, więc znowu pw szwankuje, jak do jutra nie dojdzie do Ciebie, to daj znać.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
marcyha 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 27 Lip 2007
Posty: 311
Skąd: włocławek
Wysłany: 2008-01-06, 02:23   

To nic trudnego - jak ja sama dałam radę kiedyś to każdy da radę :-> . Było to parę latek temu, wniosłam sprawę o alimenty będąc jeszcze formalnie mężatką. Pamiętam, że sprawa była załatwiona szybko. A też się bałam i gdyby nie naciski moich kochanych ciotek, nie wnosiłabym o alimenty. I byłby to duży błąd.
Znalazłam takie cóś w sieci, widzę tam byka, ale może się przyda hxxp://samodzielne-matki.free.ngo.pl/docs/pozew_alimenty.rtf]pozew
_________________
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/ci-51132.png" border="0"><img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-41151.png" border="0">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6550.png" border="0"><img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6549.png" border="0">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6548.png" border="0">
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-06, 09:13   

Martuś napisał/a:

[ Dodano: 2008-01-05, 23:11 ]
Wysłałam wiadomość, ale mam ją jak na razie w wiadomościach do wysłania, więc znowu pw szwankuje, jak do jutra nie dojdzie do Ciebie, to daj znać.


tak chyba jest poki druga strona nie odbierze
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-01-06, 10:43   

Alispo napisał/a:
tak chyba jest poki druga strona nie odbierze

albo póki nie wejdzie na forum, wtedy wiadomość jest wysyłana i znika z oczekujących. Tak mi się wydaje :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
bajka 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1694
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-01-06, 11:40   

Ja składałam od razu o rozwód i alimenty, ale koldeżnaka najpierw składała pozew o alimenty, potem o rozwód. Sprawa alimentów została rozstrzygnięta na jednym posiedzeniu sądu.
U mnie alimenty tez ustalono na jednej rozprawie.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxps://www.suwaczki.com/]
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-01-06, 13:28   

Renka możesz zrobić tak jak proponuje Bajka albo założyć samą sprawę o alimenty (sprawy alimentacyjne zazwyczaj trwają krócej niż rozwodowe)
Pamiętaj, że równolegle nie mogą być prowadzone 2 sprawy czyli alimentacyjna i rozwodowa. Jeśli tak się stanie sprawa alimentacyjna zostanie połączona z rozwodową.
Nie są to przyjemne sytuacje ale można przeżyć, zawsze też możecie zawrzeć ugodę. Cokolwiek nie postanowisz myślę, że warto zwłaszcza jeśli druga strona nie chętnie uczestniczy w finansowej pomocy. Mając wyrok sądu lub ugodę przed nim zawartą masz argument prawny dochodzenia należności (oczywiście nie zagwarantuje on płatności ale daje możliwość dalszych działań).

nie wiem czy już zaglądałaś ale w razie co:
hxxp://www.cpk.org.pl/pl.php5/on/article/cid/47/id/279
hxxp://www.cpk.org.pl/pl.php5/on/article/cid/88/id/328
hxxp://samodzielne-matki.free.ngo.pl/alimenty-FAQ.html
hxxp://samotnematki.most.org.pl/alimenty1.html
hxxp://forumprawne.org/f,28.html

Ja najpierw zakładam sprawę alimentacyjną a po około 2 latach rozwodową. Na rozwodowej powrócił temat wysokości alimentów i zostały utrzymane. Co do alimentów z eks miałam podpisane takie między nami porozumienie (wysokość, termin płatność), nie wywiązywał się więc założyłam sprawę alimentacyjną. Podczas sprawy eks nie wycofał się z naszych ustaleń więc zawarliśmy ugodę ale miała już moc prawną i tym samym mogłam kierować sprawę do komornika.
Pomyśl też, jeśli jesteście małżeństwem o rozdzielności majątkowej (to robi się u notariusza) a daje gwarancję, że w razie co, za długi i zobowiązania drugiej strony nie odpowiadasz.
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-01-06, 14:47   

Ale Renka chyba nie jest mężatką?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-01-06, 15:25   

Dzieki Martus - napisze do Twojej mamy.
Znalazlam tez we Wroclawiu nie az tak daleko mego miejsca zamieszkania takie stowarzyszenie Karta 99, ktore udziela bezplatnych porad prawnych, wiec bede jutro sie nimi kontaktowac.

Ja nie jestem mezatka, W. tylko jest wpisany jako czlonek rodziny - bylo to potrzebne w MOPSie, zebym mogla dostawac zasilek wychowawczy i rozne inne zapomogi materialne. Sytuacja jest tylko dla mnie srednio ciekawa, bo W. wyjechal przed swietami zagranice, zeby realizowac swoje plany i marzenia. Jednak na ten czas pozostaje bez pracy, wiec nie ma zadnych dochodow. Najprawdopodobniej ulegnie to zmianie za jakis czas. Tak wiec zastanawiam sie, czy jest to dobry czas na zakladanie sprawy alimentacyjnej. Z drugiej strony nie moge byc bez kasy i byc moze to, ze wniose sprawe o alimenty zmobilizuje go w koncu choc do materialnej odpowiedzialnosci za dzieci.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-01-06, 15:59   

sprawa może się toczyć bez obecności drugiego rodzica
ojciec Ady też wyjechał poza Pl od lat ścigam (dochodzenie należności jest trudne no chyba, że znasz np: miejsce pracy, nr ubezpieczenia, adres)
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-01-06, 16:05   

Tutaj nie powinno byc raczej problemow, jak znajdzie legalna prace. Problem moze sie zaczac jak wyjedzie do Indii... Juz teraz stwierdzil, ze jak zaloze sprawe o alimenty, to bedzie to oznaka, ze chce z nim wojowac... Tylko, ze ja nie chce ciagnac fikcyjnego zwiazku, a 400 zl na utrzymanie 3 osob to chyba nie za wiele... (oprocz oczywiscie finansowej pomocy moich rodzicow, ale to nie oni sa rodzicami moich dzieci, wiec nie czuje sie dobrze, gdy dofinansowuja zarowno moje dzieci jak i mnie).
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-01-06, 16:12   

po pierwsze wystąp o więcej
po drugie: czy warto, warto bo będziesz mieć prawomocny wyrok i regulację Waszych zależności i zobowiązań finansowych

to co mówi Twój partner to jest szantaż i w tym momencie nie zastanawiałbym się ani chwili
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka 2008-01-06, 19:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-01-06, 16:12   

renka napisał/a:
400 zl na utrzymanie 3 osob to chyba nie za wiele...

to zdecydowanie za mało :evil:
Chcesz wnioskowac tylko o 400zł, na dwójkę dzieci? Dlaczego?
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-01-06, 18:29   

Nie, mi chodzilo o to, ze teraz moj "dochod" wynosi 400 zl i jest to zasilek wychowawczy. Kwote alimentacyjna mysle, ze ktos, kto sie na tym zna rozsadnie doradzi mi. Tylko jak wczesniej pisalam - W. obecnie nie ma zadnych dochodow... Wiem, ze w takiej sytuacji mozna starac sie o alimenty od jego rodzicow (szczegolnie, ze nigdzie nie jest zarejestrowany jako bezrobotny), ale nie chcialabym tego.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-01-06, 18:42   

Renka, nie zwlekaj i napisz to wszystko mojej mamie, ona Ci fachowo doradzi ;) Ale kiedy facet nie ma stałego źródła dochodów, to wcale różowo nie jest.. a zasądzane kwoty są ogólnie śmiesznie niskie, dlatego zawsze najlepiej się dogadywać...ale w tej sytuacji, to się zdecydowanie nie da, może go to zmobilizuje do znalezienia pracy i łożenia na własne dzieci, bo to jest jakaś kpina :-/
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-01-06, 19:24   

Póki co najpierw ustal kwestię alimentacyjną W wobec Waszych dzieci (dziadków póki co zostaw, będziesz mieć czas pomyśleć o tym)
W nie ma żadnych dochodów, nie jest bezrobotny i szykuje się na wyjazd do Indii? hmmm trochę to dziwne.
Pamiętaj że sąd bierze pod uwagę możliwości zarobkowe a nie tylko same dochody.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-01-06, 20:06   

Agnieszka napisał/a:

Pamiętaj że sąd bierze pod uwagę możliwości zarobkowe a nie tylko same dochody.


Zgadza się. Moja mama zawsze składa pozwy o alimenty, po odejsciu od mojego ojca.On sie uchylał na rózne sposoby od płacenia( jak myślę o takich facetach to mnie krew zalewa :evil: )Miał smieszna emeryture i zawsze tym argumentował, że po prostu nie ma kasy.Nigdy nie był to argument dla sędziny( mam nadzieje ze trafisz na kobietę) zawsze mówiły ze jest zdolny do podjecia dodatkowej pracy, a na dziecko płacić musi.Mama zawsze wywalczyła kolejna podwyżkę, nigdy nie dostawała kokosów, ale zawsze lepsze to było niz nic.Faceci......ehhh, szkoda słów
 
 
k.leee 


Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2701
Wysłany: 2008-01-07, 01:49   

czarna96 napisał/a:
Faceci......ehhh, szkoda słów
Są różni faceci, są też różne kobiety. :-?
_________________
hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-01-07, 08:57   

k.leee napisał/a:
czarna96 napisał/a:
Faceci......ehhh, szkoda słów
Są różni faceci, są też różne kobiety. :-?


Wiem, wiem nie miałam na myśli całej męskiej populaci. Wypowiadałam się akurat o tych dla których odpowiedzialność to obce pojecie.Przepraszam nie chciałam urazić żadnego porządnego faceta(sama znam paru takich) :-)
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-01-07, 09:19   

renka ale masakra, nie wiem co twój były sobie w ogóle wyobraża, że zostawia cię w takiej sytuacji finansowej

przyłączam się do rad dziewczyn, składaj pozew, nawet się nie zastanawiaj

ja miałam tak jak bajka sprawa alimentacyjna i rozwodowa razem.
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-01-07, 09:34   

Renka witaj w klubie:( U nas też powstał ten problem. Tato wyrzucił Mamę z domu, a mi i siostrze ( obie studiujemy) nie daje już kasy. Niezły początek roku...
W sumie zostało mi tylko dwa miesiące, więc i tak to nie ma dla mnie znaczenia. Ale moja sister jest na czwartym roku dziennych studiów. Mama bezrobotna, może wyjedzie za granice do pracy. One nie za bardzo chcą alimentów. Taka głupia duma. Myślę, że to duży błąd.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-01-07, 10:15   

Karolina, strasznie mi przykro :( Mam nadzieję, że wszystko się poukłada...
renka, myślę o Tobie ciepło, czuję, że to dobrze, że się wreszcie od tego odcięłaś...jego zachowanie pokazuje tylko jaki ma stosunek do tego, do odpowiedzialności...Bujanie w obłokach... :evil: Nie oglądaj się za siebie, składaj pozew, fajnie, że Marty mama może Ci doradzić, dobrze trafić na kogoś takiego, kto się zna na tym :) Nie oglądaj się na siebie i głupie gadanie, że chcesz z nim walczyć...Ty chcesz, żeby Wasze dzieci miały co jeść, a jak on ma jakieś wizje nieziemskie, że sobie teraz do Indii wyjedzie, a Ty zostajesz sama ze wszystkim i z odpowiedzialnością...To chyba dobrze mu zrobi ściągnięcie na ziemię choć na chwilę...Sorry, bo się wkurzyłam, ale na prawdę strasznie mi na nerwy tacy ludzie działają...Przecież medytacja, życie duchowe wcale nie oznacza odcięcia się od tego świata, a branie odpowiedzialności za swoje czyny i świadomość życia tu i teraz to największa nauka i praktyka chyba...No ale jak widać, niektórzy wolą uciekać w odrealniony świat, pozbawiony rzeczywistego wymiaru :evil:
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-01-07, 20:32   

kasienka napisał/a:
Karolina, strasznie mi przykro

To musiało wreszcie nastąpić i w sumie żałuję, że tak póżno.
Co do "uduchowionych" facetów tez znam taki przypadek (prawdopodobnie namówił mojego ojca), roczy pobyt w Japonii, jako nauczyciel w podstawówce, wielki mi filozof, swoje dzieci i żone wygnał z domu i ani grosza nie dawał.
Wydaje mi się, że to wszystko pod skórą gdzieś siedzi u takich facetów beznadziejnie wychowanych. Jak nie zanalizują swojego dzieciństwa to żadna joga nie pomoże. Potem ucieczka w kosmiczne wymiary a życie codzienne nieprzepracowane.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Flippi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 401
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-01-08, 12:30   

No, właśnie :lol: :mrgreen:

Wracając do tematu: rodzice mają obowiązek utrzymywania dzieci i opiekowania się nimi. Jeśli któreś z rodziców samo tego nie czuje, trzeba mu to uświadomić bardziej formalnymi środkami.
_________________
---------------------------
Mój blog
www.prawdziwy.blox.pl

hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2008-01-08, 13:23   

renka, moja przyjaciółka jest świeżo po takiej sprawie - jedno spotkanie w sądzie - odbyło się 3 tygodnie po złożeniu wniosku (ale w niedużej mieścinie), trwało krótko - gdybyś chciała i potrzebowała jeszcze informacji, to mogę Was skontaktowac jakoś, Ka na pewno Ci pomoże.

Karolina, przesyłam kontener dobrych myśli i potrzebnych sił :*
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 12