wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Maluchi 2013
Autor Wiadomość
nemain 
happy ever after

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 23 Gru 2010
Posty: 1220
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-07-04, 16:54   

a tutaj mój urwis :)

2014-06-21 12.12.43.jpg
Plik ściągnięto 110 raz(y) 78,48 KB

2014-06-16 19.42.26.jpg
Plik ściągnięto 106 raz(y) 752,24 KB

_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu
 
 
eMka 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 20 Paź 2009
Posty: 1408
Wysłany: 2014-07-04, 19:44   

nemain ale wesoła paszcza!
z tą motoryką to rozumiem Twoje obawy- Miłosz też długo nie mógł się zabrać. Dopiero po skończeniu 10 mcy. Wcześniej nie siadał sam, licho pełzał do tyłu. I nagle w ciągu 2 tyg zaczął pełzać do przodu, a kilka dni później rozraczkował się, i w tym samym momencie zaczął sam siadać. Chwilę później zaczęło się wstawanie i chodzenie przy meblach. W ciągu 2-3 tyg zrobił postęp kosmiczny: z leżącego pędraka nagle prawie dorosły chłop, który próbuje się wspiąć na kanapę i gania z siostrą po pokoju.
Teraz moje wcześniejsze obawy wydają mi się na wyrost, ale rozumiem Cię, bo też trochę panikowałam i już się nad jakąś konsultacją zastanawiałam.
 
 
czindirela


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-04, 20:54   

Cały czas Was czytam, ale całą moją energię pisarską wyczerpałam przy magisterce :-P
U nas było to samo, co u eMki, Seba zrobił ogromny postęp dopiero teraz. Dwa tygodnie temu zaczął wstawać i teraz wspina się na wszystko, widać pierwsze próby raczkowania (chociaż woli koślawo pełzać), sam siada jak mu się uda, a przy okazji wychodzą mu 4 zęby jednocześnie.

Gaja i Bruno cudowni :-D nemain dajesz radę jeszcze go nosić z przodu? Bo ja noszę czasami, ale już mnie kręgosłup boli, a wiązania na plecach w ogóle mi nie wychodzą.

Nie wiem, czy to przez pogodę czy przez zęby, ale ostatnio Seba w ogóle nie chce jeść. Jedynie mleko. Mam nadzieję, że przyczyną nie jest mój wątpliwy talent kulinarny ]:->
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

www.kosmicznameduza.pl
 
 
mermezd 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 15 Lip 2012
Posty: 1032
Skąd: Włcławek
Wysłany: 2014-07-04, 22:07   

terra napisał/a:
a jak u was rozwija się sytuacja? Będzie przeprowadzka do wielkiego miasta?

terra, niestety tak, na 95%. Na pewno będę wiedziała w tym tyg. ale wszystko wskazuje na to, że czeka moją sentymentalną i słabą psychicznie osobę wielka rewolucja.

nemain fajniutki maluch, wygląda ciągle jak bobasek :-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
terra 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 780
Wysłany: 2014-07-05, 18:05   

nemain napisał/a:
9 miesięcy to okres taki, że pojawia się lęk separacyjny i czasem jest to mylone z wymuszaniem

Wydaje mi się, że to jednak lekkie wymuszanie, bo wydaje z siebie wtedy takie charakterystyczne odgłosy, podobne do tych, kiedy się wkurza, jak mu się np. zakłada rękawki. Takie zirytowane marudzenie ;-) No, a Bruno jaki bobas :mryellow:

Mermezd- oj, rozumiem cię doskonale, ja też kiepsko znoszę takie rewolucje. Ale pociesz się, że w Krakowie będzie sporo mam z wegedzieciaka, tylko pozazdrościć ;-)

czindirela- ja w chuście noszę w zasadzie tylko do usypiania, a potem odkładam. Tak więc jak czasem zdarzy mi się z nim wyjść na chwilę w chuście (np. z psem) to też mocno czuję kręgosłup. Ale w sumie teraz wydaje mi się, że lepiej się sprawdza wózek od chusty, bo daje młodemu większą swobodę ruchów. Chusta zaś niezbędna do usypiania, żeby mu właśnie ograniczyć te ruchy ;-) A tak a'propos żarcia, to właśnie sie cały czas zastanawiam, ile takie dziecko powinno jeść... Ja daję 3-4 razy dziennie, po moim mleku, ale czasami wydaje mi się, że 4 razy to chyba jednak za dużo.

A to mój gryzoń przy dzisiejszym obiadku:

Nati.jpg
Plik ściągnięto 106 raz(y) 342,37 KB

_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2014-07-08, 19:07   

U nas na szczęście w porządku. Nic małej nie było.

nemain to zdjęcie z kąpieli jest boskie :D zaraża uśmiechem.

A ja znów potrzebuję waszej porady. Z dużym prawdopodobieństwem podejmę pracę wcześniej niż myślałam. Na szczęście o elastycznym wymiarze godzin i w dużej mierze w domu ale i tak muszę przemyśleć kwestię opieki nad Julią bo nie jestem w stanie się przy niej skupić. Nurtuje mnie kwestia żłobka. Widzę dużo zalet, bo ona bardzo lubi przebywać w towarzystwie dzieci i generalnie jest łakoma na wrażenia. Lubi chodzić na plac zabaw i nawet ostatnio zaczepiała inne dziecko w piaskownicy. Mam żłobek bardzo blisko siebie i byłoby to dla mnie wygodie rozwiązanie bo mogłabym małą zaprowadzać i odbierać zupełnie dowolnie. Opiekunka jednak wymaga pewnych stałych pór, bo przecież też jakoś musi sobie zorganizować życie. No i kosztowo, nie ukrywam, też łatwiej ze żłobkiem. Byłam tam i wydaje mi się ok. Ale mam wątpliwość bo byłaby najmłodszym dzieckiem. No i jednak opiekunke miałabym pod nosem. Co Wy sądzicie? Jakie macie dośwadczenia? Na co zwrócić uwagę i jak przeprowadzić adaptację? Na razie chodziłaby do żłobka na nie więcej niż 4 godziny i to z początku z przerwą. Jednak teraz jest ten trudny okres, przechodzi lęk separacyjny. W ten weekend nie chciała dać się wziąć na ręce babci, płakała na pradziadka i generalnie widać różnicę, że nabrała dużego dystansu do ludzi... Biję się z myślami
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
czindirela


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-09, 06:58   

terra, ale Natek się zmienił, już taki duży chłopak :-D

Sunflower, hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=15644&start=0 tutaj dziewczyny pisały trochę o żłobku.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

www.kosmicznameduza.pl
 
 
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2014-07-09, 08:53   

Dzięki za link.
teraz widzę, że to od malin Nati ma takie słodkie usta czerwoniutkie :) fajny chłopak
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
terra 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 780
Wysłany: 2014-07-09, 14:24   

Sunflower napisał/a:
teraz widzę, że to od malin Nati ma takie słodkie usta czerwoniutkie :)

Od buraczków (między innymi), choć faktycznie na łyżeczce wyglądają jak maliny ;-) Jeśli chodzi o pracę, to ja osobiście wolałabym wziąć nianię, niż dawać Natusia do żłobka. Też pracuję w domu, na razie jeszcze pomagają babcie, ale lada moment trzeba będzie pomyśleć o kimś na stałe. Faktycznie trudniej o skupienie, bo jednak dziecko cię widzi i się domaga, ale jednak tak jakoś... no, nie wiem. Mój Nati niby jest bardzo otwarty na obcych, ale jednak nie wyobrażam go sobie w żłobku... W domu ma się nianię na oku, można karmić piersią bez żadnych zmian. Ale może schizuję ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
nemain 
happy ever after

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 23 Gru 2010
Posty: 1220
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-07-09, 14:30   

czindirella mój lubi noszenie z przodu, w sumie to jedyna pozycja, która mu pasuje :) a poza tym mam polar na kangurka z przodu :P więc nad morze było idealnie

sunflower to chyba idywidualna mocno sprawa, ja też ciągle rozważam co będzie lepsze dla B. opiekunka czy żłobek... ciągle myślę, że B jest za malutki na żłobek i potrzebuje indywidualnej opieki, ale może to moja schiza :) Gratulacje pracy :) !! będziesz pisać dalej?

mermezd ja po jednej przeproadzce a w sercu już mam kolejną ;)

jeździmy ostatnio nad morze bo niedaleko... i oficjalnie zakochałam się w dwóch nadmorskich miejscowościach. jak tylko trafi się okazja zwijam manatki i jadę tam. mogę nawet pracować w szpitalu czy mopsie (rzeczy od któych chciałam uciec) ale za morze non stop obok mogę takie poświęcenie ponieść ;)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu
 
 
mermezd 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 15 Lip 2012
Posty: 1032
Skąd: Włcławek
Wysłany: 2014-07-09, 14:40   

nemain też zależy od charakteru, ja jestem takim osiadłym osobnikiem bardzo sentymentalnym, czuję, że będzie bardzo ciężko, już jest...
Druga kwestia, Ty mieszkasz blisko morza, czyste powietrze a ja z czystego fajnego miejsca wynoszę się w smog i zgiełk, zostawiam wielki ogród na rzecz balkonu :evil:

terra nie obraź się ale na tym zdjęciu Nati wygląda jak dziewczynka i to taka słodka :->
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2014-07-10, 01:07   

Kurde, ja też się waham. I to bardzo.
Za nianią przemawia to wszystko, co napisałyście. Ale jest droższa i nawet po niższych stawkach to już jest na granicy, na której opłaca mi się w ogóle pracować ( a jednak raczej będę musiała dorzucić coś do budżetu) no i praca będzie taka (ps o ile dostanę bo idę na rozmowę w piątek ;) , że raz będę mieć więcej godzin a raz mniej. A opiekunkę raczej trzeba umawiać o stałych porach. Ze żłobkiem to nei problem a do tego dziecko się socjalizuje. Ale jednak nie wiem jak wytworzenie więzi z opiekunkami, czy emocjonalnie będzie się czuła bezpiecznie? A przecież więż w tym wieku jest tak ważna....

nemain tak, będę pisać. właśnie staram się jak najbardziej iść w tym kierunku żeby właśnie nie musieć znikać dziecku z oczu na 10h wracając do pracy do Warszawy.

Kurde, mam trochę nóż na gardle bo dowiedziałam się, że już na pewno mój pracodawca mnie zwolni. Od nowego roku będę więc musiała iść do jakiejś pracy i abstrahując od tej oferty teraz (słaba zarobkowo ale elastyczny wymiar godzin i bardzo blisko domu i możliwość pracy z domu) i tak powinnam córę przyzwyczajać, że nie zawsze będzie cały dzień tylko ze mną.
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
malwiska 
Doula

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 751
Skąd: Olkusz, Kraków,(Katowice)
Wysłany: 2014-07-10, 19:29   

G chodzi! Max 6 czy 7 kroków, ale daje radę. Byliśmy przed wczoraj u znajomych i tam pewna trzylatka ciągała go za sobą i się nauczył ;)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]


www.nadobrypoczatek.com - MOBILNA Aktywna Szkoła Rodzenia
 
 
czindirela


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-11, 08:06   

Łooo Gutek to ma tempo :-D Gratulacje dla niego!
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

www.kosmicznameduza.pl
 
 
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2014-07-11, 09:34   

malwiska pogratulować synalkowi :D starsze dzieci nieźle motywują :)
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
mermezd 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 15 Lip 2012
Posty: 1032
Skąd: Włcławek
Wysłany: 2014-07-12, 10:04   

malwiska super! Gratuluję :-)
U nas wczoraj pojawiły się dwa kroczki :-D
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
nemain 
happy ever after

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 23 Gru 2010
Posty: 1220
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-07-12, 10:16   

malwiska wowwww :mrgreen: nagraj nam filmik :)
mermezd gratulejszyn :)
sunflower wiesz, ja też B. bede musiała do żłobka dać (choć zupełnie nie chce) ale takie realia mamy... pojawiła sie oferta pracy w szpitalu i chyba bede skladac papierybo $ potrzebna. orientuje sie ktoras jak to jest z macierzynskim jak jestem na rocznym i dostaje jeszcze te swiadczenia to jak podejme prace na 1/2 etatu u innego pracodawcy to odbiora mi zasiłek?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu
 
 
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2014-07-12, 21:25   

Z tym zasiłkiem to jest tak, że jeśli masz umowę o pracę to odliczą Ci kwotę od zasiłku A jeśli umowa zlecenie to Ci nie odliczą. Więc może postaraj się na początek o umowę cywilnoprawną?
Ja jeszcze nie wiem czy dostałam tę pracę, ale byłoby to właśnie na takiej zasadzie.

Odnośnie żłobka, widzę dużo zalet. Byłam już parę razy, Młoda baardzo przygląda się dzieciom, ma tam mnóstwo zabawek edukacyjnych, których bym nie kupiła bo zwyczajnie nie ma na wszystko kasy, pani fajna. ALE... najmłodsze dzieci mają rok z kawałkiem, chodzą. Czasami niechcący wpadają na siebie, przewracają, rzucają zabawkami. Kiedy ja jestem przy Julii, to spoko, chronię ją. Ale boje się czy opiekunka poradzi sobie z tą gromadką przy dziecku, które słabo się jeszcze porusza? Mogą ją zdeptać, zrobić jej zwyczajnie, niechcący krzywdę. Przecież też nie da się wymagać od opiekunki, że każdą sekundę będzie pilnowała mojego dziecka.... Takie są realia. Myślę, że gdyby Julia już chodziła, nie miałabym z tym problemu, żeby ją tam posłać. Ale boję się, że jest za mała.
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
nemain 
happy ever after

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 23 Gru 2010
Posty: 1220
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-07-16, 17:20   

Buba zaczął raczkować :!:
normalnie komicznie to wyglada ale jest mobilny na maksa
od razu włączyło mu się też stawanie przy kanapie i innych meblach :mryellow:
obecnie Igor ucieka przed bratem bo młody łapie się jego nóg i chce wstawać :lol:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu
 
 
malwiska 
Doula

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 751
Skąd: Olkusz, Kraków,(Katowice)
Wysłany: 2014-07-16, 18:30   

a no widzisz, czekałaś, czekałaś, a teraz w przyśpieszonym tempie wszystko ;)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]


www.nadobrypoczatek.com - MOBILNA Aktywna Szkoła Rodzenia
 
 
czindirela


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-16, 21:20   

nemain, no to gratulacje! Ja też mówię na Sebę Buba, bo mój znajomy ochrzcił go Bubulkiem, więc skracam :-D
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

www.kosmicznameduza.pl
 
 
terra 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 780
Wysłany: 2014-07-17, 12:34   

Malwiska i mermezd- :mryellow: :mryellow: :mryellow: Można więc śmiało powiedzieć, że wasze dzieciaki wkroczą w wątek prawie młodzieży ;-)

nemain- a widzisz, a widzisz, teraz ruszy z kopyta i pewnie zaraz zacznie gadać :mryellow:

Nati za to w końcu stanął. No i teraz chce głównie stać, a że nie za bardzo opanował siadanie ze stania, więc jak stanie, to niemal od razu zaczyna marudzić. W ogóle zrobił się teraz bardzo marudny, nic mu się nie podoba, szybko się nudzi. Przemogłam się i wożę go już w spacerówce przodem do świata, bo świat już ciekawszy niż matka ;-) Ale na początku tak mi było dziwnie, że nie mam z nim kontaktu wzrokowego, a jak buda jest postawiona i parasolka to już w ogóle go nie widzę i to jest takie jakieś..., no, dziwne ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
czindirela


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-08-04, 11:42   

Meldujemy się po powrocie znad morza. Sebek potrzebował 2 dni, żeby się zaaklimatyzować, był trochę niespokojny, a do tego miał problemy z brzuchem, ale potem było już dobrze. Na początku bał się piasku, ale jak się już do niego przekonał, to zasypywał nim wszystko dookoła, łącznie z sobą :-P Nad morzem zwiększył mu się apetyt i w końcu zaczął jeść więcej niż 5 łyżeczek. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni :-D A jak Wam mijają wakacje?
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

www.kosmicznameduza.pl
 
 
terra 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 780
Wysłany: 2014-08-10, 21:45   

czindirela napisał/a:
A jak Wam mijają wakacje?


My jednak nigdzie nie wyjechaliśmy, ale i tak jest fajnie ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2014-08-14, 07:20   

Dziewczyny, czy macie do odsprzedania/wymiany/oddania półśpiochy r.74?
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,77 sekundy. Zapytań do SQL: 14