wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
karmienie piersią - pytania i porady
Autor Wiadomość
Sowa 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Mar 2014
Posty: 606
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-10-22, 13:40   

Ja też mam w planach (tzn. nie septum akurat), ale czekam do zakończenia karmienia. Jakby się coś zaczęło paprać, jakieś zakażenie, nie wiem, to wolę jednak nie ryzykować. Ale to moje osobiste obawy, nie są poparte żadną wiedzą medyczną ani naukową :D
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt1aeebe.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
 
 
 
amylee 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1180
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-10-22, 16:22   

Ja sama bym tego nie zrobila (znaczy zadnych tatuazy abi kolczykow, juz mi sie to u mnie bardzo nie podoba, ale kiedys mialam kolczyk w jezyku. Za to tatuaze u innych nieraz podziwiam), ale gdybym o tym myslala, to tez po zakonczeniu karmienia. Zakladam, ze studia tatoo sa sterylne, ale zawsze istnieje jakies ryzyko zakazenia sie czyms.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
majczi 

Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 292
Skąd: Opole
Wysłany: 2015-10-22, 16:43   

a to nie jest trochę tak jak z dietą? niektórzy wolą dmuchać na zimne, inni "eksperymentują" na dziecku :-> pewnie lepiej unikać wszelkich ryzykownych sytuacji podczas karmienia, i nikt Ci nie powie bleach, że możesz się przekłuć. ja mam w planach kończyć tatuaż niebawem, karmić zamierzam jeszcze długo, ale wątpię żeby coś się stało. więc wiesz :mrgreen:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
bleach 

Dołączyła: 30 Lis 2014
Posty: 419
Wysłany: 2015-10-22, 16:52   

Kurcze, a jeszcze znajoma zwrocila uwage na to, ze ten kolczyk bylby w zasiegu rak dzidzi, wiec troche niebezpiecznie :lol:
Chyba sie zdecyduje jednak, bo juz mi czekanie bokiem wylazi, tatuaze tez planuje, ale to po karmieniu, bo jednak powierzchnia wieksza niz przeklucie.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
zojanka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Mar 2014
Posty: 570
Skąd: Toruń
Wysłany: 2015-10-23, 22:06   

bleach napisał/a:
Dziewczyny, co sadzicie o piercingu? W sensie zrobienia kiedy jest sie mama karmiaca piersia. Tatuaz odlozylam juz jak skonczymy z cycem, bo to jednak wieksza rzecz, a od dluzszego czasu mialam sobie zrobic septum, bo mi sie marzy, ale zaszlam w ciaze, wiec sie odwleklo, no I juz sie doczekac nie moge...


Imho słaby pomysł, zwłaszcza w początkach karmienia. Raz, że nie wiadomo jak znieczulenie zadziała na dziecko (robienie czegoś takiego w tym miejscu bez znieczulenia to imho czysty masochizm), dwa - zawsze istnieje ryzyko że coś się będzie paprać i coś szkodliwego dostanie się do mleka, trzy - taki kolczyk może dziecko podrażniać, o ryzyku połknięcia nie wspominając. Najbezpieczniej poczekać, aż całkowicie zakończysz kk.
 
 
Sowa 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Mar 2014
Posty: 606
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-10-23, 23:40   

zojanka napisał/a:
taki kolczyk może dziecko podrażniać, o ryzyku połknięcia nie wspominając
Ale bleach chyba jednak nie karmi nosem :lol:
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt1aeebe.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
 
 
 
bleach 

Dołączyła: 30 Lis 2014
Posty: 419
Wysłany: 2015-10-24, 00:40   

wlasnie tego polkniecia nie zczailam zbytnio :lol:
zojanko, chyba Ci sie pomylilo umiejscowienie, oczywiste, ze nie zastanawiam sie nad zrobieniem kolczyka w sutku podczas gdy karmie piersia, jeszcze tylka z mozgiem na miejsca nie zamienilam ;-)
chociaz moje nastepne pytanie moze troche wygladac, jakby jednak juz zamiana nastapila :-P :lol:
czy woreczki do mleka ktore wklada sie do zamrazarki trzeba tez sterylizowac? czy od razu do uzytku?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
bleach 

Dołączyła: 30 Lis 2014
Posty: 419
Wysłany: 2015-10-24, 20:08   

i jeszcze jedno pytanie.
takie mleko z lodowki, dziecie wypilo tylko 10ml
co zrobic z reszta? mozna jeszcze nadal uzywac?normalnie do lodowki dac?
bo szkoda by bylo, zeby sie zmarnowalo, a to dopiero poczatki z butelka, wiec powolutku idzie. dzisiaj pierwsza proba byla.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
zojanka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Mar 2014
Posty: 570
Skąd: Toruń
Wysłany: 2015-10-24, 20:16   

a sorry, rzeczywiście mi się pomieszało :oops: wiesz, skojarzyłam "piercing przy karmieniu piersią", a że słownictwa branżowego nie znam, to mi się tak z automatu skojarzyło ;-) Bo w sumie nie przyszło mi do głowy, że w innym miejscu w związku z karmieniem mógłby być jakiś problem.
 
 
Alexa 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 366
Skąd: Kielce/Deutschland
Wysłany: 2015-11-06, 23:26   

Mki od miesiąca waży cały czas tyle samo, nic nie przybywa na wadze. Urodzeniowa 3620. Od miesiąca jest 8 kg, plus minus kilkadziesiąt gram.( Ważę go w domu co 2 tygodnie.)
Czy to może być sygnał, że mój pokarm mu nie wystarcza i dziecko ma większe zapotrzebowanie kaloryczne? I to dziecko takie ruchliwe i oszołomskie, szybko rozwijające się ruchowo, że spala pewnie sporo podczas swoich wygibasów. Przez większość dnia wędruje po całym domu, wierzga się kiedy tylko może, rzadko się zdarza, żeby spokojnie leżał. Siada, kica na czterech, prawie raczkuje.
A ja jeszcze nie rozszerzam mu diety, jakieś tam pitu pitu BLW.. Czy powinnam zacząć z karmieniem i papkami? Skąd mam wiedzieć, jak długo mogę go karmić tylko z cycka? Ktoś coś podpowie? :-/
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

"W toku ewolucji nie mógł powstać gatunek, w którym dzieci doprowadzałyby swoich rodziców do szału - to byłoby wbrew logice."
Jean Liedloff "W głębi kontinuum"
 
 
zlotooka 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1849
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-11-07, 19:11   

Alexa, nie chcę się wypowaidać jako jakiś autorytet, którym rzecz jasna nie jestem. Przytoczę tylko to, co przeczytałam w książce (świetnej, moim zdaniem) dr Gonzalesa - "Moje dziecko nie chce jeść". Otóż mleko mamy ma największą wartość odżywczą i kaloryczną, więc w przypadku niemowląt słabo przybierających najbardziej sensowne jest właśnie zwiększenie podaży mleka matki, a czasem wręcz wstrzymanie rozrzeszania diety. Tłumaczy on to tak: maluszek zapcha sobie brzuszek niskokaloryczną marchewką lub zupką, i nie zmieści mu się kaloryczne, łatwo przyswajalne mleko mamy.

Zalecenia co do kp mówią, że mleko mamy stanowi podstawowy pokarm do około roku - w pierwszym roku życia rozszerzanie diety to tylko próbowanie, uczenie się. Jedyne niedobory, jakie (ponoć) grożą dziecku na kp, to niedobór żelaza, i stąd zaleca się rozszerzanie po 6 m-cu. Ale wydaje mi się, że to sprawa bardzo indywidualna... niektóre dzieci same się odstawiają przed ukończeniem 1 roku, a inne mogą żyć samym mlekiem długo po 1szych urodzinach (np moje 8-) )

Z drugiej strony, jeśli tak małe dziecko nie przybiera w ogóle na wadze, ja bym się pewnie zaniepokoiła i konsultowała z pediatrą. Naprawdę nie przybiera nic a nic?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://kie-lbie-we-lbie.blogspot.com/
hxxp://wegeblw.pl/
 
 
Veronique 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lis 2014
Posty: 922
Skąd: Tübingen
Wysłany: 2015-11-07, 19:28   

Alexa

W tym wieku malec "powinien" jednak przybierać chociaż jakies tam minimum, mam w Polsce rewelacyjnego pediatrę (w Kielcach zreszta, znany i lubiany przez dzieci i ich matki dr. Szczukocki, moze slyszalas) ktory generalnie sie nie czepia za bardzo wagi, siatek centylowych ale mowi, ze jesli w pierwszym roku życia dziecko przestaje przybierać na wadze - to moze to oznaczać jakis problem zdrowotny (nawet i czasem banalny i łatwy do wyleczenia) i jesli nie widzi żadnych objawów kompletnie kieruje najpierw na posiew moczu. Tak wlasnie wykrył lekkie zapalenie cewki moczowej u 4 miesięcznej córeczki mojej koleżanki, ktora to nie miała żadnych objawów - oprócz braku przyrostu wagi, nie musiała brać nawet antybiotyku tylko jakas furaginę czy cos.
Po roku sytuacja sie troche zmienia i czasem dziecko nie przybiera na wadze kilka miesiecy lub wręcz chudnie i to ponoć tez jest ok. Ale do roku niby jednak powinno.
I zgadzam sie ze zlotooka - nic nie bedzie tak wartościowe i kaloryczne dla niego jak Twoje mleko. Z wielu stron słyszę, ze ludzie traktują rozszerzanie diety jako panaceum na wiele "dolegliwości" (częste wybudzanie, nie przybieranie, zbyt grube dziecko, zbyt chude dziecko...) a czesto sie okazuje, ze rozszerzanie w niczym nie pomaga...
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://www.maluchy.pl]

Anyone who doesn't go crazy can't be normal.
 
 
Alexa 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 366
Skąd: Kielce/Deutschland
Wysłany: 2015-11-07, 20:45   

zlotooka, Veronique, trochę mnie zaniepokoiłyście. Mikołaj od urodzenia okaz zdrowia, do tej pory nie miał nawet kataru. Żadnych innych niepokojących objawów nie zauważyłam przez ostatni miesiąc, wręcz przeciwnie, rozwija się świetnie, marudzi niewiele, tryska dobrą energią, dobrze je, dobrze śpi. Ale faktycznie nie przybywa na wadze NIC. Tu w Niemczech nie mam jeszcze na oku żadnego pediatry (nie korzystam z usług medycznych jeśli nie zachodzi pilna potrzeba). Ale w związku z sytuacją skonsultuję się telefonicznie ze znajomym pediatrą z ck. I zrobię potrzebne badania.
Co do kp, potwierdziłyście to, co sama wiem i nadal nie będę się śpieszyć z rozszerzaniem diety.
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

"W toku ewolucji nie mógł powstać gatunek, w którym dzieci doprowadzałyby swoich rodziców do szału - to byłoby wbrew logice."
Jean Liedloff "W głębi kontinuum"
 
 
kml 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 2181
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2015-11-07, 21:12   

Alexa, mój pulpet, największy i najżarłoczniejszy z pędraków ]:-> ciągle ma etapy nie przybierania na wadze. Bodjajże między 4-5 mies. pierwszy raz nie przybrała nic, dałam się wkręcić pediatrze we wcześniejsze rozszerzanie diety, nastresowałam się zupełnie bez sensu. Jeśli dziecko się rozwija, rośnie, to nie przejmowałabym się. Obserwować i pokazać lekarzowi nie zaszkodzi, ale nie denerwuj się. Chyba w tej samej książce o której wspominała zlotooka, pisało że dzeci czasem przybierają skokowo i u mojej Igi się to sprawdza.
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
Veronique 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lis 2014
Posty: 922
Skąd: Tübingen
Wysłany: 2015-11-07, 21:40   

Alexa,

Ah nie stresuj sie, ja napisałam ze to moze oznaczać jakis problem ale nie musi. Moja Danika tez po 3 miesiacu przybierala skokowo - tylko ze jednak wyglądało to tak, ze np 2-3 tyg tylko odrobinkę (ale jednak cos tam) a potem bach i w tydzien wyrabiala normę na cały miesiąc. A wpisywalas jego dane w jakieś siatki centylowe? Moze sie jednak trzyma swojego centyla? Moze wyrobił sobie normy na zapas?
Moja sie urodziła na 50-tym i na nim pozostała do dzisiaj.
A i jeszcze mam pytanie: maluszek Twój ssie na zadanie czy ma jakis grafik? Pierwsze co mi przychodzi do głowy to dac mu ssac kiedy chce i ile chce, ale jestem pewna, ze to robisz ;-)
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://www.maluchy.pl]

Anyone who doesn't go crazy can't be normal.
 
 
Alexa 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 366
Skąd: Kielce/Deutschland
Wysłany: 2015-11-07, 21:48   

Je na żądanie, dość często, w nocy też. Sporo zjada. Rzadko ulewa. Raczej zadowolony z życia, więc wątpię żeby głodny był.
Siatki centylowe sprawdzam regularnie. Od ok 4 miesiąca wskoczył dwa centyle wyżej (czy jak to się tam mówi, nie znam się) i w tym centylu pozostaje do dziś. No nic, na wszelki wypadek zrobię badania. Dzięki dziewczyny.
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

"W toku ewolucji nie mógł powstać gatunek, w którym dzieci doprowadzałyby swoich rodziców do szału - to byłoby wbrew logice."
Jean Liedloff "W głębi kontinuum"
 
 
Veronique 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lis 2014
Posty: 922
Skąd: Tübingen
Wysłany: 2015-11-07, 22:00   

Ee to jak przeskoczył poziomy i jeszcze sie ich trzyma to myśle, ze luz! Do tego wesoły, ruchliwy i je duzo...co nas tu straszysz ;-)
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://www.maluchy.pl]

Anyone who doesn't go crazy can't be normal.
 
 
bleach 

Dołączyła: 30 Lis 2014
Posty: 419
Wysłany: 2015-11-08, 23:43   

Ostatnio sie dowiedzialam, ze podobno orzechy arachidowe pomagaja na laktacje. Takze jakby ktoras miala problem mozna sprobowac.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
majczi 

Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 292
Skąd: Opole
Wysłany: 2015-11-18, 11:07   

ja ostatnio odciągnęłam pierwszy razmleko, bo wychodziłam spotkać się z koleżanką. wyszło tego ok. 50 ml (na dwa razy, podczas karmień odciągałam z drugiej piersi - ręcznie :mryellow: ), ale w ogóle się nie przydało, więc wylądowało w zamrażalniku. no i pewnie zostanie wyrzucone ostatecznie, bo jak? jak wyjdę następnym razem to albo trzeba będzie awaryjnie wyjąć i rozmrozić, bo przecież P. nie zacznie go rozmrażać gdy mały będzie wył z głodu. a jak wyjmie awaryjnie wcześniej, to znając życie pewnie akurat się nie przyda :-P .
szczerze powiem, że o ile kocham karmić piersią i zamierzam robić to jak najdłużej, to zastanawiam się nad kupieniem puszki mleka sztucznego, które będzie sobie stało nieużywane (bo i po co, jak można wyciągnąć pierś ;-) ) i czekało właśnie na sytuacje gdy tej piersi w pobliżu nie będzie. mm po prostu dla taty czy innego opiekuna łatwiej przyrządzić i ja nie muszę się męczyć z odciąganiem. jak myślicie, ma to sens? takie sytuacje zdarzają się u nas raz na 10 dni powiedzmy i to jest 2-3 h z całego dnia, jeżeli wtedy raz mały dostałby mleko modyfikowane to chyba nic się nie stanie? czy źle myślę? może są jednak jakieś przykre konsekwencje takiego działania, których ja nie widzę? szukałam w necie, ale temat nie jest bardzo popularny.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
zojanka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Mar 2014
Posty: 570
Skąd: Toruń
Wysłany: 2015-11-18, 11:55   

Majczi, u nas właśnie tak było, bo zupełnie nie radziłam sobie z odciąganiem - w sumie do tej pory sobie nie radzę ;-) Nie wiem czy słaby laktator, czy jak...W każdym bądź razie kupiliśmy puszkę mm żeby w razie czego była w użyciu. Inna sprawa, że młody po nakarmieniu mm nieraz całą butelkę grzecznie zwracał, chyba w ramach buntu, że to niecycowe ;p Imho jeśli odciąganie to dla ciebie nie problem, to możecie spokojnie jechać na odciąganym, ale jeśli z jakichś powodów odciągać nie chcesz/nie możesz, to mm od czasu do czasu dziecku nie zaszkodzi, możesz od razu wybrać jakieś lepsze i delikatniejsze, żeby w razie czego problemów nie było.
 
 
amylee 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1180
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-11-18, 15:09   

majczi, ja mam mm, bo za kazdym razem, jak odciagalam, to mleko ladowalo w koszu. Teraz awaryjnie jest mm, ale Pola woli kaszke, kanapke, brokula itp.,chociaz jak wczoraj bylismy z malzem na szkoleniu, to ona tego mm wypila ze 20ml.
Mysle, ze to nic zlego, jak raz na ruski rok dziecko dostanie takie mleko.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
majczi 

Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 292
Skąd: Opole
Wysłany: 2015-11-19, 11:58   

przepraszam za kolejny offtop o mm w temacie o karmieniu piersią, ale jakie mleko polecacie dziewczyny? szukam i szukam i na razie wszystkie mają w składzie... olej rybi :-x zwracałyście na to uwagę?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Veronique 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lis 2014
Posty: 922
Skąd: Tübingen
Wysłany: 2015-11-19, 13:14   

A u mnie raz na ruski rok pojawiała sie sytuacja ze dziecko musiało pic mleko beze mnie i takie awaryjne odciaganie bardzo sie sprawdzilo. Jak byłam w Polsce to odciagalam (zwykłym ręcznym) czasem nawet codziennie przez kilka dni. Moim zdaniem do 6 miesiaca warto pokarmic maluszka swoim mlekiem tylko, zeby jego układ trawienny dojrzał juz troche i zeby nie narażać go na ewentualne przyszłe problemy zdrowotne.
Przeciez to tak niewiele te 6 miescy. Ja do 6 miesiaca nie odciagalam praktycznie wcale - dopiero potem jak Dani była starsza. Moje dziecko nie wie co to mleko modyfikowane.
Nie nalegam ale zachęcam do tego :-) przeciez to żaden problem, tylko czasem trzeba cierpliwości :-) a Twoj synek majczi to jeszcze taki maluszek...
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://www.maluchy.pl]

Anyone who doesn't go crazy can't be normal.
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-11-19, 14:16   

majczi, zgadzam się z Veronique, dla zdrowia maluszka jest porównania lepiej jak przez pierwsze pół roku będzie dostawał tylko mleko mamy. Później - gdy musisz wyjść czy cos-można mu spokojnie podać np. ryżowe.
A co do Twojego pytania to chyba Enfamil nie ma oleju rybnego ale ma glukozę...
O mm ostatnio hafija pisała, warto poczytać.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
frotka 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 20 Lis 2012
Posty: 187
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-11-19, 14:56   

majczi - ja po przebojach ze starszą nie zdecydowałabym się podać sztucznego mleka w takiej sytuacji. Dla mnie to też problem, ale i tak wolę odciągnąć, nawet jeśli później trzeba wyrzucić (choć ja nigdy nie wyrzucam - dolewam takie niewykorzystane mleko do wody podczas kąpieli). Starsza miała straszne uczulenie - takie jednorazowe podanie mieszanki (dla alergików na wszelki wypadek)skończyło się u nas problemami zdrowotnymi (okropne gazy, zaparcie, wysypka, łzawiące oczy). Córka była starsza od Twojego malucha - miała wtedy skończony rok, a i tak mocno zareagowała. Oczywiście to co nam się przytrafiło, nie musi dotyczyć Waszej sytuacji :-)
_________________
<a href="hxxp://www.maluchy.pl">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-71246.png" border="0">
</a>
<a href="hxxp://www.maluchy.pl">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-71247.png" border="0">
</a>
<a href="hxxp://www.maluchy.pl">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/ci-72842.png" border="0">
</a>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,8 sekundy. Zapytań do SQL: 11