wegedzieciak.pl

[renka]

Tak jak w temacie. Dostalam ja, bedac w pierwszej ciazy, od kolezanki, proby jej uzycia nie przyjely sie u moich dziewczynek. Byc moze ona byla uzywana przez poprzednia wlascicielke, ale jest w bardzo dobrym stanie (ewentulanie przydaloby sie ja wyprac, gdyz zakurzyla sie nieco od lezenia w szafie i lekko pogniotla).
Kolor bordowy.
Z instrukcja obslugi

[PiPpi]

renka, jeśli nie masz chętnych, to ja zaopiekuję się ta chustą;)
jeszcze dzidzi nie ma na świecie ale zbliża sie coraz większymi krokami...

[renka]

To mozemy sie zgadac na prv
U mnie sie tylko kurzy, a Tobie moze posluzy

[wiola]

dziewczyny wiem, że późno się odzywam, ale mam propozycję. tak się zastanawiam, czy dałoby się tak pozamieniać chustami, żeby moja bebelulu model lulu trafiła do maluszka, a ta hamalu do mojego roczniaka? jeśli jesteście zainteresowane to proszę napiszcie na priv. pozdrawiam Wiola

[renka]

Wiola, to musi Magda zdecydowac.
Ja tylko chce ja odac w dobre rece
Ale z tego co wiem to hamalu nadaje sie doskonale do noszenia zarowno malutkich dzieciaczkow jak i wiekszych. Czym sie rozni lulu od niej?

[PiPpi]

już napisałam do Wioli, jeśli ta, którą Wiola proponuje jest ok dla niemowlaczka to spoko, mi właśnie będzie zależało na takiej na początek, potem i tak pewnie na chustę klasik kilkumetrową się przerzucimy, ech ja jeszcze mam urodzić ta dzidzię;)

[wiola]

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi.
Lulu mają taką mini poduszeczkę, producent poleca ją od pierwszych dni, jest przewidziana dla dzieciaczków do 12 kg. Mój synek urodził się ważąc sporo ponad 4 kg, więc dość szybko zaczęliśmy go nosić w chuście, ale za to też stosunkowo szybko z niej wyrósł. Mówię oczywiście o pozycji leżącej, bo na biodrze w pozycji siedzącej można dzieciaka nosić jeszcze długo. I pewnie tak by było, gdybyśmy nie kupili nosidła turystycznego. Chciałam podesłać link ale widzę, że nie mają juz w ofercie tego koloru, na szczęście mogę wysłać zdjęcia.

[ Dodano: 2008-01-16, 19:17 ]
Sporo osób zniechęca się, bo nie umie prawidłowo z nich korzystać. Jesteśmy fanami chust więc nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o specjalnych kursach noszenia dzieci w chustach, to na wypadek gdyby instrukcja nie zdała egzaminu.
Urodzisz fantastycznego dzieciaczka, więcej wiary w siebie. My, kobiety mamy naprawdę ogromną siłę.
A we Wrocławiu jest podobno rewelacyjną szkołę Preety Agrawal. Mam jej książkę na temat ciąży i porodu w zgodzie z naturą, wiele się z niej nauczyłam i wciąż jestem pod jej wrażeniem.

[PiPpi]

Wiola, ja w innym wątku pisałam o Preeti Agrawal, przeszłam jej szkołę rodzenia, jestem jej pacjentka i naprawdę dobrze ja poznałam:)
pewnie, ze urodzę! i to w domu i lotosowo jak wszystko pójdzie gładko:)
ostatnio tylko trochę pewności odebrały mi bliskie osoby np. mama, newermajnd..
co do chust na privie coś poustalamy:)

[wiola]

Magdo, wybacz, jestem tak zabiegana, nie mam czasu na śledzenie wszystkich wątków. Cieszę się, że podzielasz moją opinię, a jeszcze bardziej, że miałaś okazję uczyć się od Agrawal. Chusta czeka pachnąca i gotowa na dzidziusia. Pozdrawiam

[Ewa S.]

A we Wrocławiu jest podobno rewelacyjną szkołę Preety Agrawal. Mam jej książkę na temat ciąży i porodu w zgodzie z naturą, wiele się z niej nauczyłam i wciąż jestem pod jej wrażeniem

Nazywam się Ewa i po lekturze Zwierciadlanych artykułów Preety Agrawal bardzo chciałabym się do niej wybrac przed następną ciążą, proszę więc Was bardzo o jakieś namiary?

[ewatara]

Zobacz tutaj:

hxxp://www.maluchy.pl/specjalisci/preeti_agrawal/

hxxp://www.preetigin.republika.pl

I jeszcze www.szkolarodzenia.wroclaw.pl


Ja też miałam w trakcie ciąży u niej wizyty, jestem zadowolona, kobieta fajna, miła Hinduska (ale bardzo dobrze mówi po polsku), z dobrym podejściem, książka również ciekawa, także posiadam ("Odkrywam macierzyństwo")

[Alispo]

tylko nie taka pro-vege jakby sie wydawalo..
nie bylam u niej ale po opiniach znajomych i nieznajomych nie mam wcale ochoty..

[PiPpi]

ja mam uczulenie na słowo Agrawal

[biechna]

...

[Alispo]

z forumowiczek to chyba tez renka nie miala o niej dobrego zdania..
tu tez jest troche opinii..

hxxp://vege.pl/str.php?dz=65&id=1284]hxxp://vege.pl/str.php?dz=65&id=1284
oczywiscie vege to jedna sprawa,a ogolnie sprawy ciazowe i ginekologiczne to druga,ale ja np.mam jakis niesmak po tym wszystkim co slyszalam,nie ciagnie mnie tam..

[ewatara]

biechna jeśli chciałabyś u niej mieć wizytę, to z doświadczenia radzę się szybciej zarejestrować, ponieważ są dlugie kolejki, a przynajmniej były kiedy ja do niej chciałam iść (przynajmniej miesiąc musiałam czekać)

Magda Stępień i Alispo- napiszcie coś więcej ....

Ja byłam zadowolona, ale też nie widywałam jej często tylko ze 2 wizyty u niej miałam, plus kontakt meilowy i telefoniczny. I nigdy nie miałam jakichś zastrzeżeń,,,

Wspominanie o mięsie w opisach diety w książce nie bardzo mnie dziwi, bo jest przede wszystkim lekarzem, a nie wegetarianką- więc jej pacjentami są nie tylko wegetarianie, gdyby namawiala wszystkich pacjentów do wegetarianizmu to w naszym kraju byłaby raczej odbierana jako dziwak, żyjemy gdzie żyjemy, nam jest często trudno i "musimy" się tłumaczyc" z naszego bycia wege, a jeśli ona by pisała/propagowała tylko wege sposób życia i to w ciąży to zbyt dużej kariery by w tym kraju nie zrobila (więc ja rozumiem, choć nie mówię, że popieram ...

[Alispo]

[ewatara]

[Lily]

[ewatara]

Lily
z tego co wiem to większość Hindusów to wege- chociaż zmienia się to szczególnie u tych, którzy przyjechali do UK i innych krajów, ryb jak ich pytałam też nie jadają (ta większość niby ) Jak małą urodziłam w Anglii robiłam "wywiad" z ze znajomymi Hidusami co dają dzieciom do jedzeia i co sami jedzą, to jedna mi powiedziała, że kiedyś spróbowala ryby jak miała 21 lat, a tak to nigdy, chociaż kto wie.... ale myślę, że Pretti akurat mówiła prawdę

[Alispo]

O Agrawal bylo jeszcze w tym temacie: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=714]hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=714
w tym o tych rybach..
aczkolwiek to nie najistotniejsze co ona je,ale zeby umiala sluchac pacjenta inaczej jedzacego.. a czy tak jest..

[PiPpi]

[biechna]

...

[PiPpi]

spoko, dobrze, że CI to co napisałam wystarczyło bo to żadna przyjemność odświeżać nieciekawe wspomnienia, rozczarowała mnie ta pani i tyle
papier wszystko przyjmie, ulotki ze szkoły rodzenia są cudowne a rzeczywistość nie tak słodka, spójrz jak rozbudowana jest bibliografia Odkrywam macierzyństwo, nie świadczy to bynajmniej o głębokiej wiedzy, raczej coś w stylu kopiuj wklej, może ostatnie słowo jakie na temet P.A powiem, zaproszono ją o poprowadzenie wykładu z Ayurvedy,w końcu Hinduska, lekarka, wiecie zrobiła ? zatrzęsła portami i poszła do księgarni szukać książek
najlepiej uczyć się na cudzych błędach