wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Alternatywna dieta vege
Autor Wiadomość
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-09, 20:00   Alternatywna dieta vege

Człowiek może być wegeterianinem z przyczyn duchowych, ale kiedy buddyści jedzący mięso są pytani dlaczego to robią, odpowiadają mniej więcej tak: żeby np. wyprodukować herbatę, trzeba zaorać ziemię, wtedy zwierzęta mieszkające na powierzchni spadają pod nią i giną, a te które są pod ziemią dostają się na powierzchnię i też giną, potem wszystko trzeba posypać chemią i zwierzęta też giną, więc można to nazwać herbatą krwi. Tak samo dzieje się w przypadku uprawiania roślin. To oczywiście racja, pytanie tylko czy wyższa czy niższa. Które ze zwierząt mogą przetrwać i kosztem jakich. Jeśli chodzi o względy zdrowotne to bycie weganinem w dzisiejszych czasach bez wpływu chemii jest niemożliwe. Bakterie, pasożyty, robactwo - one tak naprawdę umożliwiają prawidłowe funkcjonowanie organizmu ludzkiego w naturze. Słynna b12: tylko wtedy można ją czerpać z natury (nie mięsa), gdy je się warzywa i owoce z resztkami np. cudzej kupki (czytaj: brudne). Wraz z rozwojem higieny pojawił się dla ludzi niejedzących mięsa problem. Ponieważ nie zanosi się na to żeby coś się zmieniło i żebyśmy znowu cofnęli się do dekady z powszechnie dostępną wodą nie uzdatnianą w stacjach filtrowania oraz przedprzemyslową produkcją żywnosci z zachowaniem warunków higieny - stwierdzam że nie pozostaje nic innego jak hxxp://www.fundacja-sm.malopolska.pl/strony/robaki.htm]TO Dowodzi to że robactwo jest nam potrzebne i może stać się w przyszłości źródłem pożywienia. Nie ma szans żeby wszyscy byli vege, więc trzeba ludzi jedzących mięso namawiać na konsumpcję robaków. Myślę że przyszłość należy do tego rodzaju diety rodem z Bangkoku
Ryż z owadami, albo sałatka z karaluchami. W czasach chemicznej czystki to ma głębszy sens.
 
 
michał 
is the best


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 147
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-02-09, 20:21   

Zdecydowanie za dużo "No reservations" i "Bizzare foods".
_________________
Oświecenie – złowrogi, destrukcyjny okres w historii, w którym zapoczątkowano ‘projekt’ dominacji nad naturą, stawiania rozumu nad przesądem i niechodzenia do kościoła. Wszystko to jest błędem, ale postmodernizm to naprawi.
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2008-02-09, 20:34   

mr.wrong, spec od obleśnych tematów. Czy tylko mnie tu pachnie trollem?
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-02-09, 21:03   

mr.wrong życzę smacznego.
 
 
honey 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 428
Skąd: hameryka
Wysłany: 2008-02-09, 22:26   

nie mam zamiaru nikogo do niczego namawiac...
ps. to jest forum dla wege ludzi i pro vege 8-)
_________________
dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2008-02-09, 23:11   

Nudny już jesteś.
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-09, 23:12   

Cytat:
to jest forum dla wege ludzi i pro vege

No wiem. Ja jestem wege. Nie jem robali, ale czy jedzenie ich nie kwalifikuje się przypadkiem jako wege? Jeśli tak, to których - tych niewidocznych gołym okiem?
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2008-02-09, 23:34   

mr.wrong napisał/a:
Nie jem robali, ale czy jedzenie ich nie kwalifikuje się przypadkiem jako wege? Jeśli tak, to których - tych niewidocznych gołym okiem?

Jedzenia Protista trudno uniknąć - są nawet w powietrzu :lol: . Ale jedzenia Animalia unikamy :lol:

Bosh, co za opary absurdu :lol: :lol: :lol:
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-10, 06:03   

Jedzenie robaków jest i tak lepsze niż jedzenie ryb. Poza tym jeśli robaki giną masowo przy uprawach roślin - co za różnica? Dlatego jedzenie ich można by nazwać tak naprawdę rodzajem wegeterianizmu.
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2008-02-10, 06:07   

mr.wrong, smacznego
 
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2008-02-10, 08:56   

oh, man...co za absurd, szkoda gadać...
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-02-10, 09:28   

michał napisał/a:
Zdecydowanie za dużo "No reservations" i "Bizzare foods".
:mrgreen:
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-12, 08:46   

Cytat:
oh, man...co za absurd, szkoda gadać...

Widać jak na dłoni absurd życia człowieka w materii. Z jednej strony nie chce nikogo skrzywdzić, z drugiej nie wybierze mniejszego zła, bo sie brzydzi.
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2008-02-12, 09:02   

mniejsze zło wybieram za każdym razem, kiedy jadę rowerem i jakaś mucha ląduje między moimi zębami, albo jem jabłko z którego wyrzucam robaka.
nie odbieraj mi życia duchowego :-P
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-12, 10:13   

Cytat:
albo jem jabłko z którego wyrzucam robaka.
nie odbieraj mi życia duchowego

No właśnie o tym mówię, bo żebyś mogła zjeść to jabłko - musiało i tak zginąć wiele takich robaków. Zresztą nie licz na to, że robak usunięty z jabłka przeżyje. Wniosek: lepiej zjeść robaka zamiast jabłka. ;-) Oczywiście ja tylko żartuję.
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2008-02-12, 10:31   

mr.wrong napisał/a:
żebyś mogła zjeść to jabłko - musiało i tak zginąć wiele takich robaków. Zresztą nie licz na to, że robak usunięty z jabłka przeżyje. Wniosek: lepiej zjeść robaka zamiast jabłka.


Na budowie zawsze są wypadki, więc moja możliwość zamieszkania w bloku z pewnością była okupiona co najmniej straconym palcem, czy nawet kończyną, a w ekstremalnym przypadku nawet śmiercią. Wniosek: zamiast mieszkać w bloku, powinienem mieszkać pod mostem i pozbawiać przechodzących ludzi palców i kończyn, a od czasu do czasu życia.
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-12, 10:44   

Cytat:
Na budowie zawsze są wypadki, więc moja możliwość zamieszkania w bloku z pewnością była okupiona co najmniej straconym palcem, czy nawet kończyną, a w ekstremalnym przypadku nawet śmiercią. Wniosek: zamiast mieszkać w bloku, powinienem mieszkać pod mostem i pozbawiać przechodzących ludzi palców i kończyn, a od czasu do czasu życia.

Gdybyś deklarował że nie chcesz niczyjej krzywdy mieszkając w bloku - to tak. Ale jeśli deklarujesz że jesteś wege bo nie chcesz krzywdy zwierząt - to nie zdajesz sobie sprawy, że jedząc rośliny i tak przyczyniasz się do masowej śmierci zwierząt. Więc lepiej jeść robaki, bo: primo - mniej ich i tak zginie niż na plantacjach, secundo - nie musisz suplementować chemią w produkcji której zginie jeszcze więcej stworzeń. ;-)
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2008-02-12, 11:14   

mr.wrong napisał/a:
Gdybyś deklarował że nie chcesz niczyjej krzywdy mieszkając w bloku - to tak. Ale jeśli deklarujesz że jesteś wege bo nie chcesz krzywdy zwierząt - to nie zdajesz sobie sprawy, że jedząc rośliny i tak przyczyniasz się do masowej śmierci zwierząt. Więc lepiej jeść robaki, bo: primo - mniej ich i tak zginie niż na plantacjach, secundo - nie musisz suplementować chemią w produkcji której zginie jeszcze więcej stworzeń. ;-)


To umówmy się tak: ty jedz te robaki, które i tak giną przez to, że ja jem marchewkę. Wszyscy będą szczęśliwi. ;-)
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2008-02-12, 11:17   

mr.wrong napisał/a:
tak przyczyniasz się do masowej śmierci zwierząt
masowej śmierci?! Bez przesady :-? przecież nie jemy jabłek z robalami! A jak widze, że coś pełza w owocach to je wyrzucam, a nie wyobrażam sobie wyciągnąć robaka i jeść dalej :-|
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2008-02-12, 11:43   

Jako prawie-dyplomowany ogrodnik ;-) dodam, że absolutnie niedopuszczalne jest jedzenie owoców, które miały jakiegoś pasożyta (wszystko jedno - robak, grzyb, czy coś innego). Nawet po odkrojeniu 'zepsutej' części, w reszcie zostają niewidoczne toksyny, powodujące raka i inne paskudztwa.
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-12, 12:28   

Cytat:
Jako prawie-dyplomowany ogrodnik ;-) dodam, że absolutnie niedopuszczalne jest jedzenie owoców, które miały jakiegoś pasożyta (wszystko jedno - robak, grzyb, czy coś innego). Nawet po odkrojeniu 'zepsutej' części, w reszcie zostają niewidoczne toksyny, powodujące raka i inne paskudztwa.

No właśnie sęk w tym, że chyba nie. Powtórzę jeszcze raz hxxp://www.fundacja-sm.malopolska.pl/strony/robaki.htm]linka.
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2008-02-12, 12:38   

Kitten napisał/a:
Jako prawie-dyplomowany ogrodnik ;-) dodam, że absolutnie niedopuszczalne jest jedzenie owoców, które miały jakiegoś pasożyta (wszystko jedno - robak, grzyb, czy coś innego). Nawet po odkrojeniu 'zepsutej' części, w reszcie zostają niewidoczne toksyny, powodujące raka i inne paskudztwa.

o kurka murka o czymś takim to nie wiedziałam...dostaja sporo płodów ]:-> rolnych od Taty, z wiochy, no i jak się trafi jabłko z jakimś "dodatkiem" to odkrawam go, a reszta do kompocika z imbirem...i tak od zawsze :roll:
a marchewka, w której widać ślady po mieszkańcach? jak je odkroję to co ?kitten, mogłabyś napisać, w końcu to nie OT;)
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2008-02-12, 12:44   

Ja również zafrapowałam się tym co Kitten napisała ... w takim razie eco warzywa i owoce (które zwykle mają jakieś skazy) nie są takie super :-/ Ale i tak wolę takie niż te świecące ;-)
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2008-02-12, 13:05   

Magda, Kreestal, istnieją też skazy 'nieszkodliwe' - wszystko zależy od gatunku pasożyta, który zwykle można rozpoznać wizualnie. Zainteresowanym chętnie wyślę mailem mój skrypt z fitopatologii ze zdjęciami ;-)

Generalnie, bakterie i wirusy chorobotwórcze dla roślin są uważane za neutralne dla człowieka (chociaż nie jest to na 100% potwierdzone). Natomiast wszelkie grzyby i większe żyjątka żyjąc w roślinach produkują, toksyczne dla nas, metabolity.
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2008-02-12, 13:38   

Kitten, ja bardzo chętnie, tzn - chciałabym to zobaczyć.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11