wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
rozmowy z kilkulatkami :)
Autor Wiadomość
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-06-13, 21:04   

A ja dziś rozmawiałam z chłopcem 3 letnim. Pawełek jadł arbuza i zapytałam chłopca, czy chce. Powiedział, że nie lubi.
Ja: A jakie owoce lubisz?
Chłopiec: Gluski.
Ja: Kluski?
Chłopiec: Nie, gluski.
Ja: Nie wiem, co to jest.
Chłopiec: Gluski, no takie owoce, gluski.
Ja: Aaa.
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-13, 21:06   

Ania D. napisał/a:
Gluski.

gruszki? :mrgreen:
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-13, 21:11   

No, jak dla mnie to też gruszki, ale dialog super :mryellow:
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-06-13, 21:17   

Ania D. napisał/a:
A ja dziś rozmawiałam z chłopcem 3 letnim. Pawełek jadł arbuza i zapytałam chłopca, czy chce. Powiedział, że nie lubi.
Ja: A jakie owoce lubisz?
Chłopiec: Gluski.
Ja: Kluski?
Chłopiec: Nie, gluski.
Ja: Nie wiem, co to jest.
Chłopiec: Gluski, no takie owoce, gluski.
Ja: Aaa.


Rozmowa mojej koleżanki - pedagoga z trojką rodzeństwa, chłopiec, lat 5, i dziewczynki, lat 4.
Pedagog: A macie w domu jakieś zwierzątka?
Dzieci: Nieeeeeeee. Mamy tylko Puszka, i żółwia.
P: A czy Puszek to piesek, czy kotek?
D: Puszek, to Puszek ;-)
P: Hmm, a żółw? Jak się nazywa?
D, mocno już poirytowane: ŻÓŁW SIE NAZYWA ŻÓŁW!
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
oliviolina 


Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 74
Skąd: szczecin
Wysłany: 2007-06-13, 21:27   

Capricorn napisał/a:
D: Puszek, to Puszek ;-)
P: Hmm, a żółw? Jak się nazywa?
D, mocno już poirytowane: ŻÓŁW SIE NAZYWA ŻÓŁW!

no bo toż niedorzeczne pytania... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-13, 21:33   

No to a'propos:

Zuzia: Ciocia Ewunia zawsze sprząta po obiedzie pimpusiem.
My:???
Z:no, PIMPUSIEM!
My:ale co to jest "pimpuś"
Z:no PIMPUŚ!!!(już lekko bliska płaczu)...taki wózek!!!
Z:...a dywan sprząta reksem...odkurzaczem :)
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-06-14, 10:06   

3-letni Wojtek (mój siostrzeniec) rozmawia z przedstawicielem medycznym, siedząc przy komputerze, w którym jako wygaszacz były rybki w oceanie:
W: Jaka to rybka?
PM (skonsternowany): Nie wiem.
W: No, jaka? NIEBIESKA!
 
 
 
Lenka 
weganka

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 352
Skąd: Bieszczady ;)
Wysłany: 2007-06-14, 11:57   

Oj ja uwielbiam rozmawiac z malymi dziecmi... Zaraz kolo mnie mieszka malutka Oliwka. Nie ma nawet 2 lat, ale jest bardzo madra. Moja siostra ma na imie ANKA. Oliwka jak tylko ja widzi krzyczy ANIA. Na mojego tate : tata ANI, na moja mama :mama ANI. Niestety nie umiała powiedzieć MADZIA. Poniewaz kocha obserwoać mojego kotka (mówi do niego kicia, na mojego psa Puszka - Pupa...), powiedziala do mnie "KICIA" (no tak, kicia,madzia). Ale potem jak juz sie meczyła jezykiem, bo nie mogła tego Madzia wykrzytusic, krzyknela MANIAAAAA :)
I tak zostalam Manią... Potem cały dzien mnie wołała ;) Ciekawe jest to, ze jak duzo osob nas nie rozroznia, tak ona - BEZBŁEDNIE!
Mam tez taka fajna sasiadke Maje. Ma juz okolo 6 lat. Znam dobrze jej strasza siostre, jest ode mnie o rok mlodsza. Ta Maja jest udana, madra, fajna ;) Kiedys rozmawia z moją siostra i Anka pyta, gdzie Jagoda (czyli siostra)
- W szkole.
-A rodzice?
- Moi rodzice sa w pracy, oboje ciezko pracuja, zebysmy mieli piniadze na jedzenie. Ale ja sobie potrafie poradzic sama, ucze sie samodzielnosci...
Anke zatkało :-D
Pamietam jak moja siostra chodziła na kołko taneczne. Chodziła tam tez moja dawna sasiadka (przeprowadziłam sie). Wioletka miala wtedy moze 3 latka... Jej mama sie pyta:
- Wioletko, co robiłas dzisiaj na "Pierrocie"(kołko)
- Pani nas uczyła robic wdech i wydech
-I jak to sie robi
- Wdech i wydech, wdech i wydech (mowiła te slowa, a nie oddychala, hehe)
 
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-06-14, 12:07   

Rozbrajające sa dzieciaki juz tylko czekam jak nas Nadia będzie zaskakiwać :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11