|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
"Pani" do teściowej? |
Autor |
Wiadomość |
martika
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 717 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 2007-06-16, 17:30 "Pani" do teściowej?
|
|
|
Mam w rodzinie taki przypadek że synowa do teściowej cały czas mówi per "pani", pomimo tego że jest już ponad rok po ślubie. Dodam że mieszkają razem, mama zajmuje sie ich dzieckiem, jest bardzo miłą i opiekuńczą osobą. Jest jej z tego powodu bardzo przykro, czuje sie nieakceptowana przez swoją synową. Zachęcała ją do zwracania się do niej "mamo" ale bez rezultatu. Rozmawiała tez na ten temat z synem ale ten odpowiedział jej że przecież w rzeczywistości nie jest jej mamą.
Mama rozmawiała na ten temat z koleżankami i podobno jest to coraz bardziej częste i spotykane. Jak to u Was wygląda? Czy to jest jakaś nowa "moda"? |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-06-16, 18:20
|
|
|
nie wiem czy to nowa moda ale ja również do teściowej nie mówię mamo, podobnie jak mój mąż do moich rodziców, mimo, że małżeństwem jesteśmy 4 lata, myślę, ze to kwestia wyboru i wcześniejszych ustaleń, mama męża nie będzie nigdy moją mamą i zwracanie się do niej w ten sposób mnie krępuje, nie będąc małżeństwem uprzedziłam o tym moją tesciową, która nie jest tym zachwycona ale nie robi mi też z tego powodu wyrzutów, |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:02
|
|
|
"mamo" nie przeszłoby mi przez gardło, ani w przypadku mojej teściowej, ani mojej matki. Jak chcę być wredna, to do teściowej jadę per Pani. Jak nie chcę, to mówię bezosobowo. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:03
|
|
|
Ja jestem dopiero 2 miesiące po ślubie, ale też nie mówiłam jeszcze do teściowej mamo, jakoś tak dziwnie, trudno jest mi się przełamać ale też nie mówię per pani. Za to mój mąż już w dniu ślubu zwracał się do moich rodziców mamo, tato - taki otwarty chłopak |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:10
|
|
|
Mówię do swojej teściowej mamo i nie jest to dla mnie problem. Przyszło to bardzo naturalnie i nie wyobrażam sobie, bym mogła mówić do niej "pani". Ale potrafię zrozumiec, że ktoś inny może mieć inaczej i nie musi traktować teściowej jak matki. |
|
|
|
|
martika
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 717 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:10
|
|
|
To że mama męża nigdy nie będzie prawdziwą mamą to wszystkim przecież wiadomo, ale z drugiej strony uważam że jeżeli ona sobie tego życzy jest to okazanie szacunku drugiej, starszej osobie. Istnieją różne sytuacje rodzinne, ale nigdy wcześniej nie spotkałam się z podobną sytuacją.
Czy w związku z tym że nigdy nie będziemy prawdziwymi (biologicznymi) córkami naszych teściowych one powinny również mówić do nas Pani? Dziwnie to by brzmiało, bo w końcu już jesteśmy rodziną. |
Ostatnio zmieniony przez martika 2007-06-16, 19:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
honey
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 08 Cze 2007 Posty: 428 Skąd: hameryka
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:12
|
|
|
ja tam mowie do mojej tesciowej po prostu po imieniu...tak samo jak ona do mnie...
i nikt nie ma z tym problemow.. |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:15
|
|
|
Ja do mamy Michała tez nie zwracam sie 'mamo' bo nie zaproponowała mi tego co mi bardzo odpowiada.Tesc bardzo chciał abym mowiła do niego 'tato' ale jakos nie moge sie przełamac.
dżo napisał/a: | mama męża nie będzie nigdy moją mamą i zwracanie się do niej w ten sposób mnie krępuje |
Własnie. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:36
|
|
|
Mimo upłynięcia prawie ośmiu lat od ślubu, moja bratowa mówi do swojej teściowej bezosobowo lub „pani” i z mojego punktu widzenia rzeczywiście jest to pewnego rodzaju dystansowanie się.
Ja zacząłem mówić do teściowej „mamo” chyba od razu po ślubie i nie widzę w tym niczego dziwnego ani krępującego – ani dla mnie, ani dla niej.
Oczywiście jest to zawsze indywidualna sprawa, kwestia relacji między teściami a zięciem/synową, także kwestia różnicy wieku. W każdym razie, zgadzam się z tym, co napisane powyżej, że jest to kwestia indywidualnych relacji i ewentualnych ustaleń między zainteresowanymi stronami. |
_________________ <img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400"> |
Ostatnio zmieniony przez bojster 2007-06-26, 14:48, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:42
|
|
|
Ja przez 7 lat po ślubie mówiłam bezosobowo... jak musiałam użyć zwrotu to nie mówiłam nic... W tym roku dopiero mówię 'mamo' 'tato' ale traktuję to jako zwrot grzecznościowy, i w miarę możliwości też rzadko. Zwykle się nie odzywam gdy muszę się jakoś do nich zwrócić.
Jednak u nas to wynika wyłącznie z relacji pomiędzy nami i pewnych historii rodzinnych. Nie zmuszałabym nikogo do mówienia 'mamo' jeśli czuje przed tym opory. Nie ma co usztywniać relacji wyciąganiem pewnych problemów na wierzch, bo to nie zawsze - według mnie - prowadzi do rozwiązania, często natomiast do konfliktu |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2007-06-16, 19:59
|
|
|
Ja mówię mamo, ale moja teściowa jest przeciwieństem mojej matki czyli jest wręcz nadopiekuńcza. Jak chwilę po slubie tłumaczyła mojemu małżonkowi, że teraz ma żonę i ma się jej słuchać i radzić to mi się miękko zrobiło i jakos naturalnie mi to przychodzi. Czasami lepiej czuję się z rodziną męża niż własną. A moja teściowa mówi do mnie Majeczko kochanie . Jakoś od razu zostałam zaakceptowana i wciągnięta na rodzinny stan i chyba właśnie w tym rzecz |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-16, 20:00
|
|
|
jesteśmy niecały rok po ślubie - w kwestii zwracania sie do teściów: sytuacja nijaka. zwracam sie bezosobowo. sami nie powiedzieli, jak by sobie życzyli, ale 'mamo', 'tato' sobie nie wyobrażam.... jak będę musiała to sie zwrócę 'pan', 'pani', ale sie to jeszcze nie zdarzyło... poki co obstaje przy formie bezosobowej. moi rodzice mojemu mężowi jakiś rok temu zaproponowali, zeby sie zwracał do nich po imieniu - sytuacja jasna, niekrępująca. tez bym tak chciała jakbym miała coś do gadania w kwestii moich teściów. |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2007-06-16, 20:18
|
|
|
martika napisał/a: | ale z drugiej strony uważam że jeżeli ona sobie tego życzy jest to okazanie szacunku drugiej, starszej osobie |
martika, a jesli zażyczyłaby sobie abyś raz na jakiś czas jadła u niej schabowego bo specjalnie dla Ciebie go przygotowała to byś zjadła? szacunek drugiej osobie nie okazuje się przez to w jakiej formie się do niego zwraca ale przez całokształt, sposób traktowania, bycie uprzejmym itd, |
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2007-06-16, 20:55
|
|
|
Ani poszło gładko z moimi rodzicami (tak to przynajmniej wyglądało). Mi było trudniej, nawet bardzo trudno. Jednak do teściowej mówię mamo (prostsze zadanie), do teścia(uuuu było ciężko) też, choć gdy stosunki były gorsze mówiłem pan.
Nie o to pytałaś ale myślę, że szczera rozmowa pomiędzy teściową i synową mogłaby dużo wyjaśnić. Taka, co dla nich znaczy mówienie i nie mówienie "mamo". No i może gdyby byłe na tyle otwarte to mogły by się "zamienić" na chwilę rolami. Synowa mogłaby poczuć różnicę gdy do niej się mówi mamo lub pani a teściowa zobaczyć, że nie tak łatwo przechodzi przez gardło niewinne słowo "mamo"
honey napisał/a: | ja tam mowie do mojej tesciowej po prostu po imieniu...tak samo jak ona do mnie...
i nikt nie ma z tym problemow.. |
no tak ale to hameryka... |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
martika
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 717 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 2007-06-16, 20:56
|
|
|
dżo napisał/a: | martika napisał/a: | ale z drugiej strony uważam że jeżeli ona sobie tego życzy jest to okazanie szacunku drugiej, starszej osobie |
martika, a jesli zażyczyłaby sobie abyś raz na jakiś czas jadła u niej schabowego bo specjalnie dla Ciebie go przygotowała to byś zjadła? |
Nie sądzę by bycie taktownym, uprzejmym i empatycznym w stosunku do teściowej ktora chce by do niej mówić "mamo", kosztowało mnie wyrzeczenie się stylu życia i zasad moralnych. Więc analogia jest nietrafiona. |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2007-06-16, 21:08
|
|
|
k.leee napisał/a: | do teściowej mówię mamo (prostsze zadanie), do teścia (uuuu było ciężko) też |
No ja myślę, że było ciężko, pewnie nie był tym zachwycony? |
_________________ <img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400"> |
|
|
|
|
honey
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 08 Cze 2007 Posty: 428 Skąd: hameryka
|
Wysłany: 2007-06-16, 21:14
|
|
|
moja tesciowa to polska baba i mieszka w polsce |
_________________ dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro |
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2007-06-16, 22:02
|
|
|
ja mówię do teściów mamo i tato, ale to nie jest łatwe, mimo, że jesteśmy w naprawdę dobrych relacjach. to szczególne słowa i używanie ich wobec kogokolwiek innego niż rodzice odczuwam dziwnie. jednocześnie uważam, że tytułowanie ich pan/pani było by jeszcze bardziej sztuczne i niewygodne, a odczytane jako zwiększanie dystansu. Moja mama mówiła do swojej teściowej 'pani' kiedy się bardzo kłóciły i dla mnie to ma taki właśnie wydźwięk, oznacza konflikt. uważam, że powinno być jakieś specjalne słowo, używane do zwracania się do teściów. Nie mama, bo to nie mama, i nie pani, bo to przecież dość bliska osoba, czasem bardzo bliska. Jakieś propozycje? |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2007-06-16, 22:09
|
|
|
martika napisał/a: | Mam w rodzinie taki przypadek że synowa do teściowej cały czas mówi per "pani", pomimo tego że jest już ponad rok po ślubie |
My jesteśmy "po ślubie" 18 lat, a ja mówię do moich teściów pan i pani. Ale my się nie lubimy
Ja jestem za opcją mówienia teściom po imieniu i chciałabym żeby moje przyszłe synowe i zięć tak do mnie mówili. |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2007-06-16, 22:28
|
|
|
Kashmiri napisał/a: | uważam, że powinno być jakieś specjalne słowo, używane do zwracania się do teściów. Nie mama, bo to nie mama, i nie pani, bo to przecież dość bliska osoba, czasem bardzo bliska. Jakieś propozycje? |
No, to by było dość wygodne. Jednak język dąży raczej do uproszczenia niż do rozmnożenia bytów. Np. rodzice męża dawniej byli świekrem i świekrą, a teraz przecież nie ma już takiego rozróżnienia, tzn. na wszystkich czworo mówi się teściowie (podczas gdy wcześniej teść i teściowa to byli rodzice żony). Zniknęła też forma świeść (siostra żony) na rzecz zwykłej szwagierki. Zresztą teść i teściowa byli niegdyś cieściem i ćcią, więc i tak nie jest już tak źle.
No ale trochę chyba odbiegłem od tematu. Pewnie dlatego, że żadne propozycje nie przychodzą mi do głowy. |
_________________ <img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400"> |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-06-16, 23:32
|
|
|
Cytat: | Jakieś propozycje? |
Ja często mówię po prostu: teściu, teściowo, ale to tak żartobliwie. A ponieważ żyję z niemężem na kocią łapę, to właściwie jego rodzice oficjalnie żadnymi teściami dla mnie nie są, ale w pierwszym roku po urodzeniu Irmy teściowa przedstawiała mnie swoim znajomym jako synową Ogólnie sympatyczna jest.
Natomiast po kilku latach mówienia przeze mnie do nich "pan,pani" teściowa wreszcie zebrała się na odwagę (tak, tak ) i zaproponowała, żebym mówiła po imieniu. Mówię więc po imieniu albo teściu i jest git. Natomiast inaczej jest z moimi rodzicami i moim niemężem, bo on do nich mówi po imieniu już od pierwszego spotkania. Tak się przedstawili, więc tak ich nazywa
Dziewczyny i chłopaki, którzy macie sytuację "bezosobową": może poproście swoich małżonków, żeby pogadali ze swoimi rodzicami, wybadali ich, czy taka sytuacja ich nie krępuje i żeby teściowie sami wybrali i Wam zaproponowali, jak się macie do nich zwracać? Małżonek na emisariusza! |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
rebTewje
tatanaty
Pomógł: 12 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1323 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2007-06-16, 23:39
|
|
|
a ja mowie do rodzicow Meli po imieniu |
_________________ Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu... |
|
|
|
|
Christa
Pomogła: 30 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1900 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2007-06-16, 23:45
|
|
|
U nas moi rodzice od razu zaproponowali Rafalowi, zeby mowil do nich po imieniu (ale oni maja w miare "nowoczesne" imiona - mama Basia, a tata Michal), natomiast moi tesciowie przez jakis rok nie wyszli z zadna propozycja, mowiac, ze moge do nich mowic jak chce... To "jak chce" bylo dla mnie straszne, bo ja tez chcialam mowic do nich na 'ty' (choc imiona maja takie, ze ciezko przechodza przez gardlo : Irena i Henryk ), ale poniewaz to nie wyszlo od nich, nie odwazylam sie tak do nich mowic. W zwiazku z tym zwracalam sie do nich bezosobowo, ale zawsze musialam sie ostro nagimnastykowac, zeby mialo to rece i nogi. Ktoregos razu po namowach Rafala przystali na to, ze moge zwracac sie do nich po imieniu i tak tez do nich teraz mowie, choc w sumie nie uzywam ich imion, a po prostu zwracam sie do nich na 'ty'.
Z kolei jedna nasza znajoma mowi do swojej tesciowej per 'tesciowa' (i to tak zupelnie serio, a nie zartobliwie, jak kamma), co dla mnie jest juz totalnym kosmosem: "Jak tesciowa sie dzisiaj czuje?" Nie wiem, co gorsze 'pani', czy 'tesciowa'? Jedno i drugie brzmi b. obco.
Ja bym rowniez byla za tym, zeby tesciowie sami proponowali zwracanie sie do nich po imieniu, ale to chyba nierealne w naszych czasach w Polsce. |
_________________ <img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa
Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku. |
|
|
|
|
dort
Pomogła: 56 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2569 Skąd: okolice
|
Wysłany: 2007-06-17, 00:07
|
|
|
zarówno ja jak i Luka mówimy do swoich teściów mamo, tato i było to dla nas dość naturalne i jasne, że tak będziemy się zwracali - ja odbieram to w kwestii szacunku - do mojego męża i do osób, dzięki którym "jest", i które są dla niego bardzo ważne, a tym samym stały się ważne dla mnie
ale każdy ma prawo na indywidualne podejście |
_________________ syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r. |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-06-17, 06:40
|
|
|
Christa napisał/a: | Ja bym rowniez byla za tym, zeby tesciowie sami proponowali zwracanie sie do nich po imieniu, ale to chyba nierealne w naszych czasach w Polsce. |
Christa, ja miałam ten sam problem. Uważam, że taka propozycja powinna wyjść od teściów z racji tego, że są starsi i to nie wypada, żebym ja, za przeproszeniem, gówniara wyskakiwała przed szereg.
U nas było podobnie, moi rodzice zaproponowali mówienie po imieniu mojemu mężowi od razu po slubie, natomiast teściowei nie wiedzieli najwidoczniej, że inicjatywa powinna byc po ich stronie, więc z uporem maniaka twardo zwracalam sie do nich per pani/pan, nawet akcentując to, żeby dac im do zrozumienia, że jest to nienaturalne. Aż moi rodzice byli na mnie oburzeni, że tak wygląda sytuacja i że nie zwracam sie do teściów bardziej normalnie, ale ja chciałam, żeby ta propozycja wyszła właśnie od teściów, więc jeszcze przez chyba rok tak mówiłam. A później już nie pamiętam jak sprawa się rozwiązała.
Co do imion, moja mama nazywa się Janina, a mój mąż zwraca sie do niej pieszczotliwie "mama Jasia" , a do mojego taty normalnie per Andrzej, co z kolei trochę denerwuje moją mamę, że nie per "tato". Ale to juz ich problem
Ja natomiast zwracam się per mamo i tato, tak poprostu, a w rozmowach np. ze szwagierką mówię per Hela i Stasiek |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|