|
Wakacje z niemowlakiem? |
| Autor |
Wiadomość |
Anja

Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-25, 16:19 Wakacje z niemowlakiem?
|
|
|
Mam do Was pytanie o doświadczenia w kwestii wyjazdów z niemowlęciem. Bo tak sobie nieśmiało myślę, że może (jeśli wszystko będzie ok - bo przecież nic na siłę) by wyjechać, gdy Młody będzie miał 3-4 miesiące. Tak dla zmiany klimatu i dla "odpępowienia" od domu. Druga kwestia to taka, że nie mamy samochodu i myśleliśmy o podróży pociągiem - a tu klops - wszelkie porady odnośnie podróżowania z małymi dziećmi dotyczą posiadaczy samochodu. Czasem tylko drobnym maczkiem gdzieś napomkną, że pociągiem to nawet lepiej niż samochodem - ale bez podawania szczegółów, co i jak. Wyjeżdżałyście gdzieś z tak małymi dziećmi? Czy jesteśmy wyrodnymi rodzicami, że chcemy "męczyć" dziecko...? |
|
|
|
 |
kociakocia

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-06-25, 16:21
|
|
|
dziecko sie nie będzie męczyć, bo będzie u boku mamy, to ona sie zmęczy raczej
taki maluch to wygodniejszy w podróży niż chociażby roczniak, który chodzi... bo takiego to gdzies cały czas gna i biegania za nim co niemiara |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2009-06-25, 19:44
|
|
|
wyjeżdżaliśmy z maluchami, nawet młodszymi, to jeden z najlepszych momentów, jak już wspomniała kocia: nie chodzą, nie gadają, nie mają własnego zdania. raj że tak powiem
ale mamy samochód, więc w kwestii podróżowania pociągiem niewiele ci mogę pomóc |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2009-06-25, 20:15
|
|
|
| my jeździliśmy dużo, autem. Problemów nigdy nie było. Zaczęły się dopiero, gdy dzieci kolejno zapadały na chorobę lokomocyjną. Najstarszy już wrósł, ufff. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
 |
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-06-25, 22:21
|
|
|
| rosa napisał/a: | wyjeżdżaliśmy z maluchami, nawet młodszymi, to jeden z najlepszych momentów, jak już wspomniała kocia: nie chodzą, nie gadają, nie mają własnego zdania. raj że tak powiem
ale mamy samochód, więc w kwestii podróżowania pociągiem niewiele ci mogę pomóc |
Ja tez wyjezdzalam, ale byly to wyjazdy samochodowe (np. nad morze).
I zgadzam sie z przedmowczyniami. A jak dziecko wylacznie cycowe to podroze z takim szkrabem to istny relaks No, moze za wyjatkiem kup (takiego malucha bowiem to jeszcze dosyc czesto sie przewija)...
Kiedys widzialam jakis program, zeby male dzieci nie narazac na drastyczne zmiany klimatu, bo moze to byc niekorzystne dla nich. Ale chyba spora czesc ludzi podrozuje (nawet z noworodkami) i sie nie przejmuje tym zbytnio.
[ Dodano: 2009-06-25, 23:25 ]
| Anna córka Róży napisał/a: | | Czasem tylko drobnym maczkiem gdzieś napomkną, że pociągiem to nawet lepiej niż samochodem - ale bez podawania szczegółów, co i jak. |
A wydawaloby sie, ze podroz samochodem to wiekszy komfort...
(chyba, ze chodzi o bezpieczenstwo - mniej wypadkow?). |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
 |
Kjójik
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 09 Gru 2007 Posty: 279 Skąd: Torquay
|
Wysłany: 2009-06-25, 22:48
|
|
|
My wlasnie wrocilismy z 2 tyg wakacji.
Alex czul sie swietnie..podczas podrozy samolotem dalam mu smoka -bo slyszalam ze podczas roznicy cisnien dzieci placza bo nie wiedza co sie dzieje..a ssanie smoka pomaga..wiec 2h lotu smacznie przespal..a po obudzeniu smial sie jak dziki...
z niczym nie bylo problemow...moze kilka pierwszych nocy budzil sie czesciej niz zwykle - a i tak budzi sie czesto wiec wielkiej roznicy nam i tak to nie zrobilo...
Ogolnie 1szy tydzien to zwiedzalismy i cale dnie bylismy w ruchu..Alex dobrze zniosil upaly..spal, jadl, smial sie i pozowal do zdjec. Na prawde nie moglo byc lepiej.
2-gi tydzien leniuchowalismy i sporo czasu spedzalismy na plazy...Alexa uspokajal szum fal wiec spal wiecej niz zwykle poza tym w cieniu bawil sie i pelzal na brzuchu po piachu..
Rzeczywiscie to MY musielismy byc bardziej zoorganizowani niz zwykle..a i walizki byly ciezsze niz mielismy do tej pory gdy gdzies wyjezdzalismy...ale po zachowaniu bylo widac ze Alexowi sie podobalo..nie marudzil i tylko rozgladal sie dookola i glośno kometnowal strasznie sie przez te wakacje rozgadal wiec wcale nie uwazam ze z takiem maluchem trzeba siedziec w domu..i chociaz wiele osob sie dziwilo gdy mowilismy ze jedziemy z Alexem to uwazam ze byl bardzo udany wyjazd..i juz planujemy nastepny za poł roku..no moze za rok |
_________________
hxxp://lilypie.com]  |
|
|
|
 |
notasin

Pomogła: 11 razy Dołączyła: 29 Sie 2008 Posty: 1877 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: 2009-06-26, 01:22
|
|
|
wydaje mi sie, ze pociagiem moze byc lepiej, bo nie trzeba przerywac podrozy na karmienie i dziecko nie jest unieruchomione |
_________________ <img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 |
|
|
|
 |
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2009-06-26, 15:47
|
|
|
ja mam troche inne doświadczenia, bo Kalinka do 6 miesiąca życia wszelkie atrakcje przerykiwała. Jednodniowy wypad dało się znieść ale dłuższe wizyty były niezłą udręką.
Co do jazdy pociągiem to radziłabym z miejscówkami. Nam zdarzyło się jechać na trasie, na której były trzy pociągi na dobę, ścisk niemiłosierny i ledwo się z dzieciem wpakowaliśmy. Konduktor na szybko organizował przedział dla matki z dzieckiem i wyłapywał po całym pociągu zainteresowane. Przewijaliśmy Młoda prawie w powietrzu, bo cały przedział był załadowany walizkami.
Ale generalnie bardzo fajnie się podróżuje pociągami, często dzieciaki śpią, bo buja i jest git! A i chusta! Koniecznie! Jej brak odczułam na ostatnim zlocie |
|
|
|
 |
Anja

Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-26, 15:55
|
|
|
| Tak jeszcze do tematu pociągów - znajomi, którzy ostatnio do nas przyjechali z 8-miesięcznym dzieckiem, mówili, że w łazience (chyba) był przewijak(!) - z tego co pamiętam, jechali ICkiem. |
|
|
|
 |
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2009-06-26, 16:28
|
|
|
| Anna córka Róży napisał/a: | | Tak jeszcze do tematu pociągów - znajomi, którzy ostatnio do nas przyjechali z 8-miesięcznym dzieckiem, mówili, że w łazience (chyba) był przewijak(!) - z tego co pamiętam, jechali ICkiem |
Niewykluczone, w innych pewnie nie uświadczysz ale ja nie odczuwałam braku przewijaka. W pośpiechach też jest ok ale trzeba wybierać terminy mniej atrakcyjne czy nie jechać w miejsca gdzie kursują trzy pociągi na dobe plus np kończy się długi weekend i wszyscy wracają. |
|
|
|
 |
biechna

Pomogła: 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587
|
Wysłany: 2009-06-26, 18:36
|
|
|
Anna córka Róży, pewnie, że wyjechać Ja ze Stasiem nie jechałam pociągiem, tylko samolot i samochód, więc mogę tylko polecić od razu przy pociągu zapytać konduktora, gdzie jest przedział dla matki z dzieckiem (jak w ciąży byłam, to też z nich korzystałam).
Jak już pisały dziewczyny - czas wyjazdów mamy teraz najlepszy, maluchy nie biegają, nie zadręczają pytaniami, nie trzeba im gotować - wystarczy pokazać świat, podać cyca, zmienić pieluchę i będą szczęśliwe.
My planujemy w te wakacje przynajmniej 3 kilkudniowe wyjazdy. Staś jakiś czas bardzo nie lubił nawet 1-dniowych wypadów, on chyba nie lubi teraz zbyt wielu wrażeń, ale potem mu przeszło, więc chcemy skorzystać z tej otwartości poznawczej |
|
|
|
 |
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2009-06-28, 09:02
|
|
|
Ja myślę, że to czy wyjechać czy nie zależy od "modelu" jaki nam się trafił Jeśli mamy krzykacza, który źle reaguje na wszelkie zmiany, to bym się mocno zastanawiała. Wyjazd mógłby być wielką udręką zarówno dla matki i dziecka.
Nasz model jest na szczęście prawie bezobsługowy więc nie mieliśmy problemu w długiej podróży do Francji. Niemniej jednak podzieliliśmy drogę na kilka etapów (w sumie 3 noclegi u znajomych). Ziomo zniósł podróż prawie wzorcowo - 3 etapy prawie całkowicie przespał. Jak się budził, robiliśmy dwugodzinną przerwę po której znów zapadał w sen. Trochę ciężej znósł etap ostatni, ale nie ma się co dziwić - był najdłuższy (prawie 900km ). Dla nas podróż nie była uciążliwa - jedyne mankamenty to to, że musieliśmy chwilowo zrezygnować z pieluch wielorazowych no i plan dnia został kompletnie zaburzony (będziemy musieli nad tym popracować).
Co do podróży pociągiem to też wydaje mi się, że mogłaby być mniej uciążliwa ze wzdlędu na możliwość pospacerowania, nakarmienia, zmiany pieluchy podczas jazdy. |
_________________
 |
|
|
|
 |
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2009-06-28, 10:33
|
|
|
| maga napisał/a: | | plan dnia został kompletnie zaburzony |
o tak, zazwyczaj po takich akcjach plany dnia się rozjeżdżają. U nas prostowanie sytuacji trwa 2-3 dni |
|
|
|
 |
ań
Berserk fan

Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2009-06-28, 11:39
|
|
|
my z Lwem pojechaliśmy na 5 dni w góry stołowe tyle, ze samochodem, jak miał 3 miesiące. Był wymarzonym kompanem podróży. Na szlakach spał w chuście, podróż przespał a rytmem dnia dostosował się do nas nie było żadnych kłopotów.
Natomiast z jazd pociągiem-z Jagą jak miała 8 miesięcy jechalismy do eeniii kilka godzin i świetnie mała to zniosła, większość przespała,w chwili aktywności cycała lub oglądała książeczki przewijałam Ją po prostu na siedzeniu. Podróżowała w foteliku samochodowym-kołysce. |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
 |
kerima
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Kwi 2009 Posty: 155 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-28, 12:07
|
|
|
Anna córka Róży,
my planujemy we wrześniu Świnoujście Mam nadzieję, że się uda, bo od ponad roku nie mieliśmy urlopu (nie licząc mojego zwolnienia w III trymestrze). W niektórych pociągach nocnych są takie 2-osobowe przedziały z umywalką, szafką, zamykane na klucz od środka. To mogłoby być dobre wyjście. Opcja droga, ale chyba warto... |
_________________ hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
devil_doll [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-06-28, 14:16
|
|
|
anna my z 4romiesiecznym dzieckiem lecielismy do Kanady 9 h+5 h jazdy do domu samochodem maly zniosl podroz lepiej niz MY a szczegolnie moj malzonek |
|
|
|
 |
Anja

Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-30, 13:40
|
|
|
| kerima napisał/a: | | W niektórych pociągach nocnych są takie 2-osobowe przedziały z umywalką, szafką, zamykane na klucz od środka. |
Hmm, fajny pomysł na podróż z dzieckiem... |
|
|
|
 |
Lady_Bird

Pomogła: 21 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2077 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-06-30, 13:47
|
|
|
| kerima napisał/a: | | W niektórych pociągach nocnych są takie 2-osobowe przedziały z umywalką, szafką, zamykane na klucz od środka. |
serio?
w PL?
na której linii kursują? |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close." |
|
|
|
 |
zina

Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2009-06-30, 14:44
|
|
|
Napisze szczerze ze do tej pory Klary w pociagu bym w ogole nie widziala.
Darlo sie to jak bylo male strasznie i chyba bym zwariowala majac kolo siebie tyle osob w takiej sytuacji
Samochodu na codzien brak stad podroz niecale 2 godziny z jednego do drugiego miasta katastrofa! Nawet jak zmeczona potrafila tak krzyczec ze byla cala mokra!
Nie cierpi byc unieruchomiona i nawet w wozku ma poluzowane wszystki paski zeby mogla sie rozgladac i wyginac.
Teraz, jak ma juz 16 msc wydaje mi sie bardziej realne zeby pojechac po torze i przez most co wlasnie rozwazamy. |
|
|
|
 |
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2009-06-30, 15:29
|
|
|
| zina napisał/a: | | Darlo sie to jak bylo male strasznie i chyba bym zwariowala majac kolo siebie tyle osob w takiej sytuacji |
My ratowaliśmy się smoczkiem, jeszcze dało jej się go wcisnąć w awaryjnych sytuacjach. Ale do 6 miesiąca nie wyjeżdżaliśmy w dłuższe trasy niż godzina, inaczej też sobie jej (i siebie) nie wyobrażam.
Jak dziecko spokojne i większość czasu przesypia to ok ale jak szatan to lepiej sobie darować. |
|
|
|
 |
notasin

Pomogła: 11 razy Dołączyła: 29 Sie 2008 Posty: 1877 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: 2009-07-01, 00:31
|
|
|
| Lady_Bird napisał/a: | kerima napisał/a:
W niektórych pociągach nocnych są takie 2-osobowe przedziały z umywalką, szafką, zamykane na klucz od środka.
serio?
w PL?
na której linii kursują? |
to sa wagony sypialne, kursuja np. na trasie gdynia - jelenia gora, ale zeby miec taki przedzial tylko dla siebie (2 osoby) trzeba doplacic do biletu 160 zl od lebka |
_________________ <img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 |
|
|
|
 |
Lady_Bird

Pomogła: 21 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2077 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-07-01, 07:11
|
|
|
| notasin napisał/a: | | Lady_Bird napisał/a: | kerima napisał/a:
W niektórych pociągach nocnych są takie 2-osobowe przedziały z umywalką, szafką, zamykane na klucz od środka.
serio?
w PL?
na której linii kursują? |
to sa wagony sypialne, kursuja np. na trasie gdynia - jelenia gora, ale zeby miec taki przedzial tylko dla siebie (2 osoby) trzeba doplacic do biletu 160 zl od lebka |
fiu fiu |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close." |
|
|
|
 |
pidzama

Pomogła: 24 razy Dołączyła: 05 Wrz 2007 Posty: 1145
|
Wysłany: 2009-07-01, 08:02
|
|
|
Qrde wcięło mi mega długiego posta
Anna córka Róży w pociągach są specjalne dla "matki z dzieckiem do lat 3"; zazwyczaj są zamknięte i trzeba prosić o otwarcie; albo są zawalone ludźmi i trzeba się prosić o miejsce kiedys jechałam w przedziale z małżeństwem z kilkumiesięcznym dzieckiem; było strasznie gorąco, przedział był pełny a oni mieli wykupione 2 miejscówki; więc dobrze nie mieli jak położyć małej; a jak była kupa to atmosfera w przedziale się zagęściła no i jak mała zaczęła płakać widać było że dla matki to było stresujące;
z moim dzieckiem taka podróż nie miałby szans; Misiek dłużej niż 5 minut w jednym miejscu nie usiedziałby; a że był z tych cycowych więc tym bardziej wieczne karmienie przy innych pasażerach byłoby dla mnie dodatkowym stresem; jak miał 11 miesięcy leciałam z nim samolotem i cały lot próbował się wyrwać z naszych miejsc; nie wspomnę co się działo jak miałam go przypiąć pasem w czasie startu/lądowania;
rok temu na wakacje jechaliśmy autem właśnie w nocy żeby Misiek całą drogę przespał; na powrót zdecydowaliśmy się jechać po południu; i póki spał było ok ale potem to zaczał marudzić i skończyło się mega płaczem i tym że musieliśmy się zatrzymać i przetrzymać do wieczora; no ale on nie lubi fotelika i bycia przypasanym; zaczyna się szarpać i denerwować w wyniku czego doprowadza się do mega stanu i dwa razy nam już tak zwymiotował ( po tym nie wyobrażam sobie podróżowania sama z nim...)
dziś prodróż pociągiem jest jakąś atrakcją ale o siedzeniu całą podróż (45 minut) na miejscu nie ma szans;
wszystko pewnie zależy od dziecka; pewnie Ci nie pomogłam |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-07-01, 08:22
|
|
|
| pidzama napisał/a: | | "matki z dzieckiem do lat 3" | Dla matki z dzieckiem do lat 4. Korzystałam z takiego przedziału za każdym razem gdy jechałam gdzieś z chłopakami, a jeździliśmy często dopóki nie mieliśmy samochodu. Przedział najczęściej jest zamknięty i trzeba poprosić konduktora o otwarcie. Zdarzało mi się często, że konduktor jak tylko widział, że wsiadam do pociągu z dwójką dzieci to sam po mnie przychodził i prowadził do takiego przedziału. Najczęściej jeździłam sama, bo jak ktoś chciał się dosiąść, to grzecznie mówiłam, że to przedział dla matki z dzieckiem. Czasem ktoś pytał czy może się dosiąść, a jak będzie jeszcze jednak rodzina z dzieckiem, to sobie pójdzie. Zdarzyło mi się też, że to konduktor wyrzucał ludzi z takiego przedziału. Kiedyś Nati spał leżąc na jednym siedzeniu, konduktor akurat ze mną siedział i wypisywał mi bilety, bo na stacji nie było kasy, ludzie chcieli się dosiadać żądając zabrania dziecka, konduktor się wściekł, pokazał kartkę na drzwi i zapytał czy nie umieją czytać Innym razem jechałam w bardzo zatłoczonym pociągu i jakaś starsza kobieta zapytała czy może się dosiąść do mnie, że ona wie jaki to przedział, ale jest tyle ludzi. Oczywiście nie robiłam problemu, ale zaraz za nią wpadła studentka, rozłożyła się z książkami i się uczy. Przyszedł konduktor, zwrócił jej uwagę w jakim jest przedziale, a ta mu na to, ze ona się usunie jak się jeszcze jakaś rodzina dosiądzie. No i kurde dosiadła się babcia i mama z niemowlakiem, studentki nie ruszyło, a jak niemowlak wymagał przewinięcia, to jedna kobieta wstawała, żeby druga mogła maluszka przewinąć. I od tej pory nie wpuszczałam raczej ludzi do tego przedziału, odpowiadając zawsze, że wolne miejsca są dla innej rodziny z dziećmi. Jak się takowa dosiadła, to chłopcy zawsze się cieszyli, bo było jakieś nowe dziecko i było ciekawiej, a ja wiedziałam, że takim rodzicom nie będą przeszkadzały kwestie związane z dzieckiem, choćby zmiana pieluchy. |
|
|
|
 |
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2009-07-01, 10:18
|
|
|
| Dobrze wiedzieć, że takowe przedziały istnieją. Nie miałam o tym pojęcia... Ale to chyba nie we wszystkich pociągach? |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|