 |
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
|
Jak zwiększyć kaloryczność posiłków mamy karmiącej? |
| Autor |
Wiadomość |
koko

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2011-08-25, 19:20
|
|
|
Jenny kurczę.... no chyba między innymi się tu spotykamy po to, żeby ponarzekać i się powspierać, a nie być wiecznie uśmiechniętymi pajacykami.
Wiesz... jak nie je się cukru przez parę dni to apetyt na niego maleje, przynajmniej teoretycznie (u mnie tak). Ja np. kasz po prostu nie znoszę na słodko, tak samo jest z muesli itp. Wiesz, bardzo dobra na wzmocnienie organizmu jest kawa żołędziówka, właśnie w stanach wyczerpania, niedoborów, o coś takiego hxxp://www.sklepdietetyczny.pl/product_info.php?products_id=352 choć ja piję akurat bez dodatków innych przypraw.
Nie wiem, czy jesteś weganką? Możesz jeść jajka z kaszą, warzywa, wszelkie nasiona, amarantusa. Akurat pora roku bardzo ci sprzyja w twojej diecie. Możesz oczywiście pogadać z dr M., akurat dziś dowiadywałam się w sprawie mojej wizyty i okazało się, że latem są puchy i można zapisać się do niego właściwie dowolnego dnia. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
 |
fylwia

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 09 Cze 2010 Posty: 318 Skąd: Windsor
|
Wysłany: 2011-08-25, 21:04
|
|
|
Jenny, ja polecam tez pasztety - mozesz mieszac dowolne warzywa, straczki, pestki, orzechy - calkiem zmiksowac lub zostawic wyczuwalne kawaleczki, zmieniac smaki, przyprawy i proporcje. Swietna rzecz nie tylko na kanapki - ja zwykle dziele pasztet na kilka porcji i wiekszosc zamrazam i potem krotko podpiekam i mam cos na szybko na cieplo do obiadu. (Moj niemaz nawet woli je cieple niz na kanapke).
Ja je robie zwykle na oko albo szukam sobie przepisu na wd, bardzo dobry jest ten: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=70&highlight=pasztet++dyni , pyszne sa tez z soczewicy. Ale mozesz dowolnie kombinowac, wyczuj tylko jaka konsystencja pasuje tobie i twojemu piekarnikowi, zeby wyszedl taki jak chcesz (do krojenia albo do smarowania, a czasem do kruszenia )
A co do zakwasu - moj tez sie zepsul bo go zaniedbalam jak sie pojawil Tymek i do tej pory nie moglam wyhodowac nowego, ciagle mi sie psul. Ale od tygodnia jestem szczesliwa posiadaczka zakwasu od Lightfeather i znowu jem pyszne chlebki. Wiec skorzystaj z oferty Rosy a nie pozalujesz
Trzymaj sie dzielnie! |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Przepraszam za brak polskich znakow, wiekszosc postow pisze z telefonu. |
|
|
|
 |
Jadzia
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 11 Gru 2007 Posty: 3103 Skąd: gliwice
|
Wysłany: 2011-08-26, 06:42
|
|
|
| fylwia napisał/a: | | Ja je robie zwykle na oko albo szukam sobie przepisu na wd, bardzo dobry jest ten: hxxp://wegedzieciak.pl/vi...t=pasztet++dyni |
to mój ulubiony Po zrobieniu połowę zamrażam- zapas na czarną godzinę
Jenny, len, słonecznik itd najlepiej jeść mielone: wtedy cała dobroć owych rzeczy jest przyswajana przez Twój organizm. Polecam młynek do kawy: jest ich sporo na allegro, już od 30zł.
A zamiast ciasteczek w nocy może moczone, obrane ze skórki migdały? Albo wafle ryżowe? |
_________________ <img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/> |
|
|
|
 |
MartaJS

Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2011-08-26, 06:55
|
|
|
Jenny, no to może włosy wypadają Ci po ciąży dopiero teraz. U mnie wypadło, co miało wypaść, i przestało. Teraz nic nie wypada.
Z rzeczy prostych, wręcz banalnych z warzywami - leczo w różnych odmianach, z dodatkiem strączkowych - gotujesz osobno soczewicę i dodajesz, a jeśli soczewica połówki - to po prostu wrzucasz garść czy dwie. Do wszelkich sosów, zup dodawaj garść albo dwie soczewicy. Wypróbuj amarantus i quinoa - po prostu można dodawać do wszystkiego łyżkę czy garść.
Teraz jest doskonały czas na diety warzywne, pomidory, dyniowate można komponować w dowolnych zestawieniach.
Co do nabiału, jest też opinia że przetworzony nabiał (jogurty itp.) można jeść.
Jeśli jesteś przyzwyczajona do mleka, kup roślinne. Ja osobiście najbardziej lubię orkiszowe, sojowego nie lubię. Ryżowe jest spoko. Pewnie za dużo nie można, ale trochę do owsianki - na pewno lepsze niż krówskie. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
 |
koko

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2011-08-31, 09:49
|
|
|
Jenny, byliście u lekarza? A z tymi włosami kocimi... jakie u was objawy? Ja ostatnio właśnie zaczęłam się tym trochę stresować, Jerzyk wcina dużo sierści mimo mycia rąk. Ostatnio nawet znalazłam sierść w jego kupie.
Amarantus smakuje dla mnie jak akwarium. Zajmuje na mojej liście smakowej przedostatnie miejsce - na ostatnim jest spirulina. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
 |
koko

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2011-08-31, 10:02
|
|
|
Jenny aaaa! Amarantus ekspandowany to zupełnie inna historia, też go lubię.
O, to uspokoiłaś mnie trochę z tą sierścią. Ja mam 6 kotów i psa, sama wiesz, co się dzieje w domu przy takiej ekipie. Ale takich kup o jakich piszesz nie zaobserowałam. Pocieszające jest to, że chłopaki nie będą mieć alergii na futrzaki. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|