|
Nordic Walking |
| Autor |
Wiadomość |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-02-29, 19:27
|
|
|
Kreestal, podoba mi się Wasze spacerowanie, muszę namówić męża na kijki |
|
|
|
 |
bodi
lucky lucky me :)

Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2008-03-01, 10:17
|
|
|
ale macie super tereny do spacerowania |
_________________
 |
|
|
|
 |
Mirka
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 999
|
Wysłany: 2008-03-01, 10:56
|
|
|
| puszczyk napisał/a: | | A czy można do tego użyć zwykłych patyków znalezionych w lesie? Te oryginalne są drogie. Mam wrażenie, że chodzi o wciśniecie ludziom kolejnego produktu. |
Nie polecam, ponieważ można łatwo doznać kontuzji któregoś ze stawów ( łokieć, nadgarstki) rąk.
Nawet średniej klasy kijki do NW ( ok. 70 zł na allegro) mają na dole amortyzatory i to jest to minimum bezpiecznego używania.
Jestem fanką chodzenia z takimi kijkami. Znakomicie trenują całą górną część ciała oraz serce i jednocześnie odciążają stawy nóg. |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-03-01, 12:13
|
|
|
| Mirka napisał/a: | | Jestem fanką chodzenia z takimi kijkami. | Mirka, a gdzie trenujesz w Warszawie? |
|
|
|
 |
Mirka
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 999
|
Wysłany: 2008-03-01, 13:16
|
|
|
| dżo napisał/a: | | Mirka, a gdzie trenujesz w Warszawie? |
W Warszawie to najczęściej w Puszczy Kampinoskiej albo w Kabatach.
W ostatnią sobotę skusiły mnie forty we Włochach ( za cmentarzem). Sa tam niezłe górki.
Najdłuższe trasy przemierzam w Gołubiu, na codziennych marszach ( do 16 km.), z trenerem, i w takim tempie, ze mięśnie łydek mamy pourywane. Kijki NW są tam obowiązkowe.
Nic się nie przejmuję, że to może trochę dziwnie wyglądać i kijki ( składane) zawsze mam na podorędziu jak gdzieś się turystycznie wybieram. |
| Ostatnio zmieniony przez Mirka 2008-03-02, 19:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-03-01, 16:13
|
|
|
Mirka, dziękuję, bardzo się napaliłam na te treningi i też myślałam o puszczy kampinowskiej |
|
|
|
 |
bodi
lucky lucky me :)

Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2008-03-02, 09:01
|
|
|
a ja o kabatach |
_________________
 |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-03-02, 16:41
|
|
|
| Kreestal, Mirka jakie kijki kupiłyście? w sprzedaży jest ich tak dużo, że nie wiem co wybrać, jedni polecają teleskopowe, inni niedzielone, mam mętlik w głowie, |
|
|
|
 |
Kreestal
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1497 Skąd: Oxford
|
Wysłany: 2008-03-02, 17:24
|
|
|
Składane z tego co mi wiadomo nie są wytrzymałe, no i najlepsze kijki są z włókna węglowego.
hxxp://www.allegro.pl/item314944374_kije_nordic_walking_everest_carbon_5_nowosc_.html]A tu mój sprzęt |
|
|
|
 |
Mirka
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 999
|
Wysłany: 2008-03-02, 19:45
|
|
|
Ja mam włoskie, składane, firmy Quechua i jestem z nich bardzo zadowolona.
Są leciutkie, mają dobrze wyprofilowany uchwyt z czegoś co wygląda jak korek, jest lekko chropowate i dobrze "trzyma się" ręki.
Po złożeniu kijki mieszczą się do plecaczka.
Lepszej klasy kijki kosztują min. 250 zł. |
|
|
|
 |
Kreestal
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1497 Skąd: Oxford
|
Wysłany: 2008-03-03, 21:56
|
|
|
Dziś rozpoczęłam praktyki w pewnym stowarzyszeniu, prowadzę tam m.in zajęcia ruchowe właśnie z Nordic Walking. Babki były zachwycone i nie chciały mi oddać kijków |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2009-08-27, 09:12
|
|
|
Odświeżam, bo intensywnie poszukuję jakiejś formy ruchu, która pozwoli pozbyć mi się bólu kręgosłupa. Przyjaciółka spotkała się ostatnio z kuzynką, która uprawia i twierdzi, że bardzo na ten kręgosłup pomaga (a miała to co ja - nie mogła spać z bólu). W mojej wsi widuję panie raczej w wieku mojej mamy z tymi kijami.
Nie wiecie, czy można kupić takie kijki dla dzieci? Bo Daniel mówi mi o NW od dawna. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
poughkeepsie

Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2009-08-27, 10:21
|
|
|
my kupiliśmy dla siebie na allegro, dla dzieci też na pewno będą. Bardzo ważne jest żeby kijki miały amortyzatory. Za około 50-70zł można kupić przyzwoite.
A poza tym najlepiej zacząć chodzić z kimś kto się na tym zna, bo to nie jest tak że bierzesz i lecisz, krok musi być odpowiedni żeby miał jak najlepsze efekty. Jeżeli boli Cię kręgosłup to naprawdę polecam najpierw konsultację czy w ogóle możesz tak chodzić, bo to jest normalny sport można sobie zwyczajnie zaszkodzić. A kręgosłup i obręcz barkowa w nordic naprawdę mocno pracują jak się chodzi prawidłowo. Myśmy poszli kilka razy z zorganizowaną grupą prowadzoną przez rehabilitantów a teraz śmigamy sami - znaczy teraz to ja brzuch hoduję Ale ogólnie nordic jest super, zaraliziliśy też tym moich rodziców |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2009-10-08, 08:36
|
|
|
Też kupiłam na allegro i okazało się, że inteligentnie wybrałam 1 parę do NW, a jedną do trekkingu . Chwilowo niewiele się to dla mnie różni, poza tym te do trekkingu od razu zajął Daniel, więc być może trzeba będzie jeszcze jedne dokupić. Potem przeczytałam na jakiejś stronie o NW, że pozniżej 150 PLN to nie ma co marzyć o prządnych kijach, ze składane to chała i w ogóle A nasze 2 pary kosztowały niecałe 140 i są teleskopowe właśnie.
Wczoraj chodziłam z nimi po domu i mało się nie wywaliłam i nie stratowałam psów. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2009-10-08, 20:07
|
|
|
| kofi napisał/a: | | Chwilowo niewiele się to dla mnie różni |
kofi, teoretycznie powinny sie różnić rekojeścią i końcówkami na dole.
| kofi napisał/a: | | Potem przeczytałam na jakiejś stronie o NW, że pozniżej 150 PLN to nie ma co marzyć o prządnych kijach, ze składane to chała i w ogóle |
Jeśli zamierzasz chodzić amatorska kilka razy w tygodniu po 5 -10 km to bez sensu jest wydawać pieniądze na super sprzęt. Ja mam kijki teleskopowe i nie narzekam. Nie przejmuj się opiniami z netu tylko bierz kije i ruszaj na spacer .
Przyznam się, że moje pierwsze próby były tak nieudolne, ze wychodziłam bardzo wcześnie rano (tuż po 5) żeby mnie nikt nie widział jak kaleczę to maszerowanie. Początki sa trudne ale raz dwa załapiesz o co chodzi. Warto obejrzeć krótkie filmy instruktażowe np. na youtubie. Powodzenia . |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2009-10-09, 08:02
|
|
|
| dżo napisał/a: | | kofi napisał/a: | | Chwilowo niewiele się to dla mnie różni |
kofi, teoretycznie powinny sie różnić rekojeścią i końcówkami na dole.
|
No różnią się - te trekkingowe mają fajniejszą rękojeść, ale nie mają rękawiczki. Oczywiście było napisane, ze to kije trekkingowe, a przy tych drugich, że do NW, ale jakoś zupełnie nic mi to nie dało do myślenia .
No, ale już nie mogę się doczekać, kiedy ruszę, niech tylko trochę przestanie padać. (Co prawda nie mam butów żadnych, wszystkie się rozpadły, więc bedę chodziła w pantofelkach typu pinokio albo w kozakach).
Dzięki dżo |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
Lenka
weganka
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 352 Skąd: Bieszczady ;)
|
Wysłany: 2009-11-10, 14:18
|
|
|
A co sądzicie o urządzeniu Nordic walking?
hxxp://www.kdc.pl/urzadzenie-do-cwiczen-nordic-walking_p10239820.html
Ja bardzo chciałabym chodzić z kijkami, ale nie mam z kim ani kiedy. Do szkoły dreptam na nogach, ale wtedy nie będę brac ze sobą kijków... Po południu mam dużo obowiązków i nauki. Wieczorem chodzę na długie (godzinne, połtora) spacery z psem, ale smycz musiałabym trzymać chyba w zębach...Poza tym szybko robi się ciemno, nad rzekę nie pojdę,a ulica nie zawsze oswietlona
No i jeszcze ta pogoda-plucha, deszcz... Dlatego zastanawiam sie nad takim urzadzeniem. Mam w domu rowerek treningowy, dotychczas się kurzył, ale od pewnego czasu jeżdzę codziennie, czytam w miedzyczasie i nawet nie wiem kiedy jezdzę ponad 40 minut.
Mysle, ze nordic walking to sport dla mnie, bo mam problemy z kregoslupem(ciagle sleczenie nad ksiazkami, dzwiganie plecaka). Jestem tez zagrozona zylakami(ma mama i babcia).
Uzywaliscie tego moze gdzies na siłowni? znacie kogoś kto ma takie urzadzenie?czy to podobne do spaceru z kijkami czy moze przypomina trenig na orbitreku? |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2009-11-10, 14:24
|
|
|
Nie znam, ale generalnie - po doświadczeniu z rowerem stacjonarnym - nie jestem entuzjastką. Dokładnie z tych samych powodów, z których nie jestem entuzjastką roweru stacjonarnego, chociaż skoro potrafisz się zmusić do roweru, to może ma to sens.
Co do smyczy i kijków - ciężko. Znajmoy przyczepia psa do paska, ja się o mało nie zabiłam jak próbowałam (może gdybym miała dłuższą smycz). Raczej puszczam psa, jak się da. Moje kijki wiszą w szafie, niestety, rzadko mam czas, żeby z nimi wyjść do lasu, a po wsi (jasno) się wstydzę. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
Lenka
weganka
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 352 Skąd: Bieszczady ;)
|
Wysłany: 2009-11-11, 11:50
|
|
|
No własnie ja chodziłam w lecie z moim psiakiem nad rzeke,na łakę, do lasu. Teraz, kiedy jest ciemno i błoto, nie ma szans na taką wycieczke... A u nas (mimo, ze mieszkamy w miescie to tak naprawde jakby pod miastem - pastwiska, konie,łąki, jeden sklep na krzyż),policja łapie tych co mają pieski nie na smyczy i spisuje, karze mandatem itp...
Na rowerku jezdzę chetnie, a ostatnio mam potrzebę ciagłego ruchu.
Ja zapewne też wzbudziłabym sensację chodzac z kijkami, ale az tak sie tym nie przejmuje, bo moi sasiedzi i tak lubia plkotkowac, mieliby tylko nowy temat |
|
|
|
 |
Tempeh-Starter
aktywny zarodnik

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 811 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-11-14, 23:14
|
|
|
ja widuję często wieczorami, ale ostatnio fala zmalała
myślę że za sprawą starszych pań które używały/ją kijków jako laseczek
nie mam nic przeciw starszym paniom i laseczkom
ale się "trendowość" sportu jakby obniżyła
rozmawiałem ze znajomą - podobno technika nie jest taka bardzo prosta i oczywista, trzeba ją jednak poznać i przyswoić |
_________________ hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 |
|
|
|
 |
wiosna
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 68 Skąd: okolice Kluczborka
|
Wysłany: 2009-11-15, 15:54
|
|
|
Mnie NW również od jakiegoś czasu kusi, i chyba w końcu zrobię nam prezent kupując kije
A jeśli chodzi o psa to rozwiązanie jest całkiem proste - dogtrekking, czyli właśnie chodzenie z psem. Zwierzaka ubiera się w szelki, zapina do nich smycz z amortyzatorem (na sztywnej smyczy można psiakowi i sobie zniszczyć kręgosłup) i przypina do pasa - a pas jest szeroki i często ma też taśmy na pośladkach, które powodują że pies jakby "wyciąga" nogi. Nie wiem czy połączenie psa i nw byłoby wygodne, a już na pewno czy fakt, że pies ciągnie nie zniszczyłby trochę celowości nw, ale chyba warto spróbować.
Ja z psami chodzę od bardzo dawna, a że z kolanami mam problemy to może właśnie kije coś niecoś pomogą
o, znalazłam zdjęcia nw z psem
hxxp://www.dogtrekking.pl/galerie-2/gorce-tatry-lipiec-2006/ |
_________________ Wspaniałe zwierzęta do adopcji - www.greyanimals.org
nieskórzany sprzęt dla psów: www.3rd-pole.com, zapraszam |
|
|
|
 |
YolaW

Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2009-11-16, 20:48
|
|
|
Mam taką smycz i pas Bardzo fajny wynalazek a jak się fajnie pod górkę idzie!
Zastanawiam się tylko jak ten facet na zdjęciach w Tatry z psem poszedł - chyba nie wpuszczają? |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2009-11-17, 09:01
|
|
|
| YolaW napisał/a: | Mam taką smycz i pas |
Opowiedz na czym polega ta amortyzacja, proszę, bo na zdjęciach nie widać. Coś rozciągliwego? Nam by się ewntualnie szelki przydały, bo Berta strasznie pędzi, Pasek fajny, ale jak to włożyć na kurtkę? |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
wiosna
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 68 Skąd: okolice Kluczborka
|
Wysłany: 2009-11-17, 13:34
|
|
|
Amortyzator to lina z gumą w środku, wewnątrz taśmy. Wygląda to tak w wersji z jednym karabinkiem:
i tak z dwoma:
Psisko powinno mieć na sobie szelki, najlepiej zaprzęgowe, nie spacerowe - w tych pierwszych będzie mu zdecydowanie wygodniej ciągnąć.
A pasy zapiąć można na kurtce, one mają zawsze dość sporą regulację obwodu.
Moooja działka
Liny powyżej są naszej produkcji, bo my się tym właśnie zajmujemy. A psy zaprzęgowe to wieeelka częśc mojego życia
Gorąco polecam maszerowanie z psem, nie musi to być wcale zaprzęgowiec, bo do czegoś takiego nadaje się właściwie każdy zdrowy pies, może poza miniaturowymi. Pies będzie szczęśliwy, a i ludź też najprawdopodobniej. |
_________________ Wspaniałe zwierzęta do adopcji - www.greyanimals.org
nieskórzany sprzęt dla psów: www.3rd-pole.com, zapraszam |
|
|
|
 |
Tempeh-Starter
aktywny zarodnik

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 811 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-11-17, 15:01
|
|
|
moje mopsice mówią nie!
 |
_________________ hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 |
|
|
|
 |
|
|