|
Torcik wegański-macie jakieś propozycje? |
| Autor |
Wiadomość |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-07, 21:33
|
|
|
| dzięki dżo, odświeżę sobie przepis. Masę zamierzam wykorzystać z czekoladowego tortu, czyli wiśniową. |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-11-07, 21:43
|
|
|
| gosia_w, zrobiłam siostrzenicy torcik- ( agawa, mąka orkiszowa, olej słonecznikowy, cynamon, mleko owsiane, soda) i przełożyłam masa jabłkowa z agarem. Całość obłożyłam owocami z zewnątrz. |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-07, 22:15
|
|
|
super bronka, skład świetny, a podasz mi proporcje, czy mam eksperymentować?
odświeżyłam sobie też razowiec - i super odkrycie! Mogę dać wanilię
Jesteście super dziewczyny, za chwilę będę miała problem, który przepis wybrać |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-11-08, 10:39
|
|
|
gosia_w, nie pamiętam proporcji
Generalnie robię takie proporcje jak Ania w daktylowcu. Czasem troszkę modyfikuję. Orkiszową wzięłam chyba pół na pół typ 700 i razową i było fajnie puszyste i lekkie.
Polecam. Podobał się wszystkim. Oczywiście nie obyło sie bez komentarzy - bez cukru? bez jajek bez mleka. Chyba wszystkie to znamy |
|
|
|
 |
ifinoe

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Cze 2007 Posty: 899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-08, 10:52
|
|
|
| ostatnio ciągle piekę torty i ciasta zawsze z hxxp://pinkcake.blox.pl/2009/09/Proporcje-i-miarki.html]tych proporcji (tylko cukru 1/3 lub cale) - tort z 4/3 porcji - i zawsze wychodzi idealnie pomimo najróżniejszych mieszanek mąki (orkisz, pszenna, mielone pestki, orzechy, kasze) |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
| Ostatnio zmieniony przez ifinoe 2010-11-08, 10:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-08, 10:52
|
|
|
A jak myślicie - czy da radę upiec w piątek wieczorem? Tzn. upiec da radę, ale czy będzie dobre w sobotę? Przyjęcie o 15tej. Muffinki na drugi dzień smakują mi mniej. Ale nie chcę mieć za dużo do zrobienia w sobotę, bo muszę mieć siły na przyjmowanie gości (czyt. ratowanie chaty ) |
|
|
|
 |
ifinoe

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Cze 2007 Posty: 899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-08, 10:56
|
|
|
| ja ostatnio piekłam ciasto dzień wcześniej i było ok, drugiego dnia po leżakowaniu w lodówce - też...muffinki chyba bardziej podsychają |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-08, 11:27
|
|
|
| dziękuję ifinoe, nie wiem czy dobrze zrozumiałam - jednego dnia upiekłaś, potem pewno stygło, drugiego dnia przełożyłaś jakąś masą i wstawiłaś do lodówki? |
|
|
|
 |
ifinoe

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Cze 2007 Posty: 899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-08, 11:38
|
|
|
piekłam w piątek wieczorem, jak wystygło wstawiłam do lodówki, w sobotę zrobiłam krem, zjedliśmy połowę ciasta, potem na kolejną noc do lodówki, a w niedzielę wciąż było pyszne
w lodówce było pod takim dużym plastikowym kloszem na ciasta |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-08, 13:28
|
|
|
dziękuję za wyjaśnienia |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-09, 21:47
|
|
|
| dżo napisał/a: | | zamiast bananów dodać mus jablkowy lub gruszkowy? |
dżo, a ile tego musu miałabym dać? Szklankę? Czy mam sobie kupić banana i rozgnieść, żeby zobaczyć ile to będzie 4 banany? |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-11-09, 21:51
|
|
|
gosia_w, dałabym szklankę, powinno być dobrze, wg mnie 4 rozgniecione banany wypełniaja szklanke właśnie .
Wg przepisu na razowiec bananowiec piekłam muffinki i zamieniałam banany różnymi musami - sloiczek o pojemności 0,3 l wystarczał. |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-09, 21:55
|
|
|
| dżo, dziękuję, mam jeszcze jedno pytanie -mus musi być taki ugotowany, czy myślisz, że starte gruszki też będą ok? |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-11-09, 22:05
|
|
|
Mój mus to były gruszki ze słoika, czyli lekko podgotowane ale surowe też będą dobre, może nawet lepsze w smaku . |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-14, 20:38
|
|
|
Impreza sobotnia została przełożona o tydzień z powodu mojej choroby. Wczoraj wieczorem poczułam się lepiej i dzisiejsza imprezka odbyła się. Zaproszony był najlepszy kolega, który ma alergię i tort musiał być hipoalergiczny Zrobiłam go tak:
Ciasto:
1 szklanka mąki orkiszowej 1850
1 szklanka mąki orkiszowej 1100
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
½ szklanki oleju
2/3 szklanki syropu z agawy
1 szklanka mleka owsianego
1 łyżka ekstraktu waniliowego (domowej produkcji)
Wymieszałam wszystkie suche składniki w misce. Dodałam mokre i zmiksowałam. Odstawiłam na ok. 20 minut. Przelałam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 195 stopni. Po 20 minutach zmniejszyłam temperaturę do 185 stopni. Piekłam ok. 45 minut (po 40 minutach sprawdziłam patyczkiem, po kolejnych 5 minutach patyczek był suchy). Po ostygnięciu przekroiłam na pół (lepiej na 3 części, ale to zobaczyłam dopiero po ukrojeniu kawałka).
Masa:
kompot malinowy domowy 200ml (maliny zagotowane w soku własnym, pasteryzowane)
1 gruszka
2 duże łyżki słodu ryżowego
2 łyżeczki agaru (myślę, że 1,5 łyżeczki wystarczy)
Starłam na drobnej tarce gruszkę, dodałam kompot malinowy, słód i podgrzałam. Agar rozpuściłam w niewielkiej ilości chłodnej wody i dodałam do masy miksując w czasie dodawania. Pogotowałam ok. 3 minut. Odstawiłam do ostygnięcia. Co jakiś czas sprawdzałam, czy galaretka tężeje. Kiedy zrobiła się mocno gęsta, posmarowałam nią ciasto. Masę pokropiłam jeszcze syropem z agawy (maliny były dość kwaśne i stwierdziłam, że masa jest za mało słodka). Położyłam drugi placek.
Polewa:
powidła malinowo-gruszkowe (domowe) ok. 150 ml
Posmarowałam powidłami. Zrobiłam ozdobę z wiórków kokosowych. Wstawiłam do lodówki. Rano dorobiłam ozdobę z surowego jabłka, które było uprzejme nie ściemnieć na torcie.
Goście zjedli z dokładką
Jutro uzupełnię opis zdjęciem. |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-20, 20:23
|
|
|
Dzisiaj był tort czekoladowy (przepis jak wyżej, dodałam jeszcze 4 łyżki kakao) z masą wiśniowo-kokosową (wiśnie z kompotu od babci, czyli z cukrem, mleko kokosowe, agar) i polewą czekoladową (daktyle i gorzka czekolada). Na wierzchu wiórki kokosowe i ozdoby z marcepanu na miodzie. Tort pyszny, dla mnie ciut za słodki. Masę następnym razem zrobię z samych wiśni, będzie dobry kontrast dla ciasta. Ciasto wyszło mi z lekka zakalcowate, sporo opadło po upieczeniu, ale nie było widać ani czuć. Masa na ciasto wyszła rzadsza niż na ten poprzedni tort, mimo że dodałam kakao. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Ale już wiem, że ciasto było trochę za rzadkie i pewno stąd lekki zakalec. Został kawałek, jutro zrobię fotkę.
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-11-21, 18:44
|
|
|
gosia_w, gdzie te zdjęcia?????? |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-21, 20:24
|
|
|
Pierwszy tort:
IMG_5513.JPG
|
 |
| Plik ściągnięto 13063 raz(y) 37,24 KB |
IMG_5522.JPG
|
 |
| Plik ściągnięto 710 raz(y) 30,84 KB |
|
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-21, 20:27
|
|
|
I ten wczorajszy:
IMG_5547.JPG
|
 |
| Plik ściągnięto 13056 raz(y) 42,8 KB |
IMG_5561.JPG
|
 |
| Plik ściągnięto 670 raz(y) 31,01 KB |
|
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-11-22, 10:31
|
|
|
Och gosiu ale piękne. Wyglądają przepysznie!
ps. jabłko nie ściemnieje ja posmarujesz je cytryną ( podobnie inne ciemniejące owoce). Ja lubię też pomalować agarem. Wyglądają jak świeżo położone i błyszczą |
|
|
|
 |
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-11-22, 10:40
|
|
|
gosia_w, mniaaaam!!!
bronka, dzięki za pomysł z tą cytryną i agarem, wykorzystam! |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
lilias [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-11-22, 12:02
|
|
|
o mamo, jakie piękne jeść!!! |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-11-22, 12:32
|
|
|
| super!!! |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-23, 20:26
|
|
|
| bronka napisał/a: | | jabłko nie ściemnieje ja posmarujesz je cytryną |
główny gość cytrusów też nie może...
Dzięki dziewczyny, to takie poste, na szybko robione torty. Nie to, co u bronki... |
|
|
|
 |
ifinoe

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Cze 2007 Posty: 899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-03, 10:45
|
|
|
| gosiu_w, piękne te Twoje torty...zainspirowały mnie i piekę dziś dla zaprzyjaźnionej rodziny tort czekoladowy z wiśniami |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
|
|