wegedzieciak.pl

[muzyka]

Witajcie moi drodzy. Przed chwiłą skasowało mi długiego posta, rozpisałam się o sobie i swojej rodzinie, chciałam się jak najlepiej Wam zaprezentować a tu na samym początku taki zonk. Napiszę w skrócie, nie jem mięsa oprócz ryb od dziesięciu lat, ryby jadam raz na dwa tygodnie i chcę je calkiem wykluczyć z diety, liczę na Waszą pomoc kochani:-) moj mąż jest totalnym mięsożercą i nie jest nam łatwo dogadać się kulinarnie. Moje dwuletnie dziecko je wszystko, mieso dwa razy w tygodniu na żądanie męża. Jestem oczywiście uznawana za dziwolągum w swojej rodzinie a w rodzinie M mają mnie za wykolejeńca. Pozdrawiam wszystkich

[drwalek87]

Witam, widać bardzo Cię szanują

hxxp://szamba-betonowe-ekologiczne.pl]Szambo betonowe

[amylee]

Witaj w gronie odmieńców i wykolejeńców

U mnie to samo, ostatnio usłyszałam, że to nasze dziecko chyba będzie jadło samą trawę (od teściowej, u której ZAWSZE na obiad sa pyry, mięcho i surówka, a dla mnie do bólu rozgotowany brokuł). Także nie przejmuj się i głowa do góry!

Ja nie jem mięsa od ok. 15 lat, ryb trochę mniej, ale nie wiem dokładnie, ile (z 8 może). Mimo, że mąż czasem skubnie mięso (tak raz na dwa miesiące ostatnio), to nie planujemy dawać go dziecku. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Także witaj i nie daj się mięsożercom

[olgasza]

muzyka, witaj!