|
inwencje kulinarne naszych partnerów |
| Autor |
Wiadomość |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-10, 19:30
|
|
|
| Cytat: | | powoli może w końcu i jedzenie samo odejdzie. |
bartek sie boi ze do tego momentu dojdę |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:06
|
|
|
pao ale masz z nim dobrze |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:07
|
|
|
rosa, nie zawsze jest różowo |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:08
|
|
|
ale GOTUJE!!!!
ja zachęcona postami taniulki i w ramach protestu nie zrobiłąm na jutro obiadu
pooddychamy sobie |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:10
|
|
|
ano gotuje i to smacznie
a jeszcze jak obiady podaje, toż to istne arcydzieła. aż żal zjadać |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:20
|
|
|
nie dobijaj mnie |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:21
|
|
|
| żeby mi tak raz ktoś coś ugotował, a jeszcze do tego dobrego i nie z torebki... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Martuś

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:25
|
|
|
| Lily napisał/a: | | żeby mi tak raz ktoś coś ugotował, a jeszcze do tego dobrego i nie z torebki... |
I nie ziemniaki |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:42
|
|
|
| Martuś napisał/a: | I nie ziemniaki | jak dla mnie mogą być ziemniaki, byle nie biały ryż (z torebki ) |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Martuś

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:45
|
|
|
Dla mnie też mogą, raz na jakiś czas, ale codziennie to już przeginka Tomek na szczęście białego ryżu nie znosi jak ja Chyba się powinnyśmy z tymi narzekaniami przenieść do innego wątku albo założyć nowy pt 'inwencja kulinarna naszych partnerów' ( co by pao mogła się pochwalić, a my pojęczeć ) |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-01-10, 22:48
|
|
|
| Cytat: | Chyba się powinnyśmy z tymi narzekaniami przenieść do innego wątku albo założyć nowy pt 'inwencja kulinarna naszych partnerów' ( co by pao mogła się pochwalić, a my pojęczeć ) | o tak! |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Tobayashi

Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2008-01-10, 23:03
|
|
|
Dla tych wszystkich, które żałują, że ich partnerzy kiepsko gotują lub tylko jedną rzecz potrafią, pocieszenie: mój mąż jak raz miał zrobić jajecznicę, z bezradną miną zapytał mnie, czy "będą do tego potrzebne jajka"? Nigdy nic nie ugotował. |
|
|
|
 |
ań
Berserk fan

Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2008-01-10, 23:28
|
|
|
| Tobayashi napisał/a: | mój mąż jak raz miał zrobić jajecznicę, z bezradną miną zapytał mnie, czy "będą do tego potrzebne jajka"? Nigdy nic nie ugotował. | |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
 |
alcia
:-)

Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2008-01-10, 23:30
|
|
|
| Tobayashi napisał/a: | pocieszenie: mój mąż jak raz miał zrobić jajecznicę, z bezradną miną zapytał mnie, czy "będą do tego potrzebne jajka"? Nigdy nic nie ugotował. |
mój, kiedy go poznałam, potrafił tylko obierać cebulę i ziemniaki (mniejsza o to jakie straty były ). A teraz ma całkiem całkiem repertuar. Choć, jak by go zostawić samego sobie, gotowałby w kółko ziemniaki z kotletami sojowymi i spaghetti. Ale jak mu się rzuci instrukcjami, to już prawie wszystko zrobi. Jaka to ulga.... |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
 |
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-01-10, 23:32
|
|
|
| Tobayashi napisał/a: | Dla tych wszystkich, które żałują, że ich partnerzy kiepsko gotują lub tylko jedną rzecz potrafią, pocieszenie: mój mąż jak raz miał zrobić jajecznicę, z bezradną miną zapytał mnie, czy "będą do tego potrzebne jajka"? Nigdy nic nie ugotował. |
Ale założę się, że za to nadrabia w kilku innych dziedzinach. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
 |
ań
Berserk fan

Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2008-01-10, 23:34
|
|
|
| ja nie mogę narzekać, mój w kuchni to cudotwórca, potrafi pyszotę zrobić z niczego! Życie Go nauczyło po prostu, do tego lubi jeść więc i gotuje z przyjemnością i zawsze cudne rzeczy! |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
 |
Tobayashi

Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2008-01-10, 23:35
|
|
|
Oczywiście mój mąż nadrabia w wielu dziedzinach, to człowiek-orkiestra |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-01-10, 23:39
|
|
|
No cóż, mój niemąż kiedyś gotował. Co prawda nie były to jakieś pomysłowe dania , ale zawsze coś. Teraz się do kuchenki zbliża tylko żeby sobie zupę z torebki ugotować albo wodę w czajniku... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
sylv
niedowiarek

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2008-01-11, 08:36
|
|
|
| ań napisał/a: | | ja nie mogę narzekać, mój w kuchni to cudotwórca, potrafi pyszotę zrobić z niczego! Życie Go nauczyło po prostu, do tego lubi jeść więc i gotuje z przyjemnością i zawsze cudne rzeczy! |
Moj też ja podobno umiem całkiem niezłe rzeczy robic (tak twierdzą nakarmieni ) ale w zawodach z D. odpadam w przedbiegach |
_________________ hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]
moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001 |
|
|
|
 |
ina

Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2008-01-11, 11:34
|
|
|
| sylv napisał/a: | ale w zawodach z D. odpadam w przedbiegach |
kurcze u nas to samo. m.umie pysznie gotować, a najważniejsze że to lubi
jak dla mnie jest mistrzem zup wegańskich |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
 |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-11, 11:52
|
|
|
bartek genialnie czuje się we wszelkich mącznych i ziemniaczanych daniach. do tego po mistrzowsku robi rzeczy z kuchni indyjskiej.
ma za to zakaz robienia japońszczyzny to mu wybitnie nie leży. wygląda ślicznie ale na w wyglądzie się kończy |
|
|
|
 |
martika

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 717 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 2008-01-11, 12:06
|
|
|
Mój mąż nie umiał nic ugotować jak się poznaliśmy, no może potrafił zrobić zasmażkę Ale się nauczył i kilka potraw robi po mistrzowsku |
_________________ hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
 |
k.leee

Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2700
|
Wysłany: 2008-01-11, 12:12
|
|
|
| martika napisał/a: | Mój mąż nie umiał nic ugotować jak się poznaliśmy, no może potrafił zrobić zasmażkę Ale się nauczył i kilka potraw robi po mistrzowsku |
A ja byłem przekonany, że Wojtek nie gotuje. Jak przynosiliście jedzenie na spotkania, to zawsze podkreślał, że to Twoje dzieło. A jakie to mistrzowskie potrawy robi Twój mąż? |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
 |
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2008-01-11, 12:16
|
|
|
U nas jest odwrotnie. Jak sie poznalismy ja umiałam ugotować ziemniaki i wodę na herbatę Wojtek nauczył mnie wszytkiego co związane z gotowaniem i mimo iz teraz ja wiecej siedze w kuchni niz on jeszcze nie przerosłam mistrza |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-01-11, 12:23
|
|
|
Faza, od kiedy się znamy, zawsze był kucharzem. Przez cały czas, będą na wyspie gotował (zawsze miałam obiad pod nos . ale teraz, od kiedy przyjechaliśmy do polski zrobił dwa razy pizzę, i to mnie b. wkurza. Już zapomniałam jak smakuje jego kuchnia. może chowa talenty na przyszłość |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
|
|