wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
W co się bawicie z dwulatkiem?
Autor Wiadomość
Katarzyna Kępsk 
Choma

Dołączyła: 17 Mar 2008
Posty: 5
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2008-03-17, 15:28   W co się bawicie z dwulatkiem?

Podzielcie się pomysłami ;-)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-03-17, 17:52   

Nie mam dzieci, ale witam krajankę ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-03-17, 19:32   

Popatrz tutaj:

hxxp://niemowle.onet.pl/pl_PL/playing_100.php#
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-03-17, 20:43   

Ronka uwielbia ksiazki - czesto jakies przeglada, opowiada co widzi, kaze sobie czytac - duzo czasu spedzamy na tym. Lubi tez ukladac rozne rzeczy (klocki nie bardzo, ale takie klocko-wieze lub takie, ktore wklada sie jedno w drugie), przesypywac cokolwiek z jednego pojemnika do drugiego. Pod choinke dostala zestaw swinki Peppy - sa tam figurki i domek - bardzo lubi sie bawic tymi figurkami. No i zainteresowala sie ukladaniem puzzli - w sumie to na razie ktos musi jej ukladac, ona obserwuje.W szpitalu lezala z 8-letnim chlpoczykiem i sprobowala gry w domino - spodobalo jej sie, ale jeszcze troche miesza sie jej ilosc kropek ;)

Poza tym uwielbia zabawy paluszkowe:
hxxp://allegro.pl/item327680563_zabawy_paluszkowe.html

Frajde jej tez sprawia uczenie sie wierszykow i piosenek.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-03-17, 20:59   

Ciastolina, plastelina, wszelkie inne masy - dla mojej córy był to totalny raj :) (dalej jest)
Malowanie, rysowanie, pierwsze próby wycinania, naklejanie... (np. wycinać różne elementy - ubranka, części samochodu, drzew, domków - niech dziecko nalepia, by tworzyły jakąś całość)
Budowle z klocków - zawsze aktualne.
Zabawy w kuchni pt. gotowanie z mamą - też dla nas ponadczasowe - na każdy wiek znajdą się tam jakieś atrakcje (Kaja po tych wszystkich zabawach potrafi już zrobić ciasto na pierogi, lepić pierogi, knedle :-> , wie jak gotować zupę itp.). Ja lubię zabawy "przyjemne z pożytecznym :) (np. sprzątanie).

Nie pamiętam co jeszcze było na topie... ten czas tak szybko leci.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2008-03-19, 14:02   

U nas przebojem jest zjeżdżalnia - to znaczy nie dorobiliśmy sie jeszcze prawdziwej, ale służy nam za nią przewijak oparty o stół czy fotel. Tobiś uwielbia spuszczać po niej auta, zabawki i siebie (to ostatnie z asekuracją mamy oczywiście) :mryellow:
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-03-19, 15:55   

Ostatnio u nas na topie zabawy plastyczne. Wcześniej było czytanie książeczek. Tymek zdecydowanie woli malowanie farbami niż kredki.
Całodobowo jest strażakiem, hełm strażacki zdejmuje tylko do kąpieli i do snu. Od rana nosi na głowie, podczas posiłków i wszystkich zabaw. Trochę zaczyna to ocierać się o fiksację...
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-03-19, 16:31   

Karolina, dzieci w tym wieku są bardzo przywiązane do pewnych rytuałów, trochę to może wyglądać jak nerwica natręctw, ale to przejściowe na szczęście :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-03-19, 20:57   

Lily napisał/a:
trochę to może wyglądać jak nerwica natręctw,

nie no bez przesady ;-) nerwica natręctw to np ciągłe mycie się- az skóra z wysuszenia pęką, nie dotykanie przedmiotów (bo sa niby na nich straszne bakterie - a tak swoją drogą - te maski na buziach w Waszym avatarze tak dla jaj karolina?), przeskakiwanie co 2 kafelek czy płytka na chodniku itp
a takie zachowanie raczej jedynie świadczy o dziecięcej fascynacji i pewnie niedlugo minie, dla nas dorosłych to może dziwne, ale u dzieci tak czasem jest ;-) , a swoją drogą dobrze, że ztrażakiem, a nie bandziorem :lol:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-03-19, 21:04   

są różne natręctwa, nie tylko mycie rąk :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-03-19, 21:14   

wiem, dlatego napisałam "np" tak jak te przechodzenie przez co 2 płytki chodnikowe, to może byc wyrywanie sobie włosow latami i wiele innych rzeczy, ale raczej nie chodzenie w kasku u małego chłopca, - chyba, żeby jako powód mówił np. że nosi go bo czuje się cigle w niebezpieczństwie, że coś mu na glowę spadnie itd,
hxxp://www.nerwice.choroby.biz/Nerwica+natr%C4%99ctw

a to chyba nie to w tym przypadku...
myślę, że to tak jak niektóre dzieci wszędzie zabierają swojego ulubionego pluszaka...
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-03-19, 21:18   

ewatara, ale przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź - napisałam, że dzieci w tym wieku mają swoje rytuały, które czasem (nie napisałam, że w tym przypadku) mogą wyglądać jak nerwica natręctw, ale nic nie mają z nią wspólnego, bo to tylko taki etap w rozwoju :D
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-03-19, 21:26   

oki ;-)
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-03-19, 21:54   

W avatarze zdjęcie w maskach - byliśmy bobami budowniczymi ;-) Bob to konkurent Strażaka, obecnie pozostający lekko w cieniu.
Co do kasku - dostał go Tymek na święta od babci ale mu nie podpasował, bo się zapinał pod brodą. Wcześniejszymi kaskami była przyczepa od wywrotki, a do obecnej chwili plastikowe pudełko od kiwi. Teraz Tymek przekonał się do kasku jak on to mówi "z plastiku" czyli tego kupnego.
Tożsamość Boba wydaje się byc czasem nieco destrukcyjna, kiedy wczoraj kąpałam Mię Tymek po cichutku wziął nożyk i porył nim ścianę stojąc na fotelu aż do tynku...

[ Dodano: 2008-03-19, 21:58 ]
Tutaj nastąpiła natychmiastowa zmiana ról - hełm strażacki został zrzucony na ziemię (leży po prawej stronie) Tymek przeistacza się natychmiast w Boba Budowniczego.

IMG_3592.JPG
Plik ściągnięto 611 raz(y) 464,33 KB

_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-03-19, 23:03   

Jak was czytam to mam wrażenie, że my w ogóle z naszym dwulatkiem sie nie bawimy, tz. ja mu czytam książeczki, tata gra z nim w piłkę, ale po odpowiedzeniu na nieskończona liczbe pytań co to...? na zabawę czasu już nie staje.
No i dochodzi nieustanna pomoc we wszystkim plus : ja siam. Zresztą przyznaję, że szału już dostaję, dziś chcąc sam wyjąć książeczkę połamał krzesło, nie mogę spokojnie zrobić prania, bo dzika awantura, ze on chcial pomóc.
Kiedy wy na to wszystko znadujecie czas?

[ Dodano: 2008-03-19, 23:14 ]
A poza tym: no fajnie Miron sobie kupił plastelinę i no leżą takie kulki koło monitora, bo żadne znas nic z tego nie potrafi zrobić poza baławnkiem, więc jak tu dziecko nauczyć? kredki pewnie trzeba by kolejne opakowanie kupić, ale to zawsze na max 3 min, zabazgra całą stronę na kolorowo i starczy; fajne jest "pisanie", ale na to to akurat czasu brak trochę, bo go potem oderwać nie można. I w ten sposób obawiam się że nasza ulubiona aktywność z dzieckiem to wyjść do lasu, niech się z suka ganiają i spokój z obojgiem :oops:
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-03-20, 00:36   

u nas na topie sa puzzle, mamy takie bardzo ambitne od babci ;-) , które wymagają asysty mamy/taty, i łatwiejsze które J układa praktycznie sama.
Malowanie też baardzo lubi, rysowanie i "pisanie" też.
Kiedy gotuję oczywiście musi mi pomagać, ogólnie pomaga we wszystkim, rozpakowywanie zakupów to obowiązkowy punkt programu.
Czytanie.
Zabawa plasteliną wygląda tak że J robi placuszki, czyli pracowicie rozsmarowuje plastelinę po blacie. Choć ostatnio ulepili z tatą pięknego krokodyla :)
Aha, wyklejanki to tez super zabawa. Nie tylko te z gotowych naklejek, ale też ze zwykłych papierów kolorowych - najpierw drzemy na kawałki, a potem J bierze klej w sztyfcie i nakleja na kartkę.
Skakanie po łóżku :D
Łaskotanie :D
Zabawa w lokomotywę która jeździ w kółko po mieszkaniu - tzn. J gania aż padnie, a my podziwiamy i dopingujemy :mryellow:
Huśtawka, taka podwieszana pod sufitem, J ją uwielbia my trochę mniej bo trzeba stac i bujać ;)
moja znajoma kiedy musi popracowac przy kompie w domu, bawi się ze swoją córką w aportowanie - mała jest pieskiem, przynoszącym w zębach rzucane piłeczki ;) dziecko gania a matka może trochę popracować :mryellow:
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-03-20, 08:54   

majaja napisał/a:
A poza tym: no fajnie Miron sobie kupił plastelinę i no leżą takie kulki koło monitora, bo żadne znas nic z tego nie potrafi zrobić poza baławnkiem, więc jak tu dziecko nauczyć?

majaja: hxxp://www.wiadomosci24.pl/artykul/plastelinowy_szal_czyli_jak_zrobic_fajnego_stworka_3186.html :)

albo hxxp://www.wiadomosci24.pl/artykul/plastelinowe_szalenstwo_czyli_jak_zrobic_swinke_3339.html
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2008-03-20, 12:08   

Oskarek
- uwielbia puzzle, ma kilka rodzajow takie łatwiejsze i takie trudniejsze, czasami zaprasza nas do wspolnego układania, ale jak za bardzo "pomocnik" sie wciagnie do układania, to mały krzyczy, że to jego puzzle i on ma układać ;-)
- zabawe samochodzikami, klockami i tym podobnym np. spinaczami - sam sie bawi, rozmawia, coś tam tłumaczy
- rysowanie kredkami lub flamastrami lub kreda (na lodowce mamy naklejona taka folie tablicowa po ktorej rysuje)
- obowiazkowo pomaga przy gotowaniu (obiera cebulę, czosnek, miesza itp.), sprzątaniu (pomaga ścierac kurze, odkurzać, zamiatać itp.), praniu (zarowno wklada do pralki ubrania jak i pomaga w wieszaniu)
- nadal kroluja ksiazeczki, prosi zeby mu poczytac lub sam czyta i ogląda
- jak coś majsterkujemy, malujemy lub tym podobne to oczywiscie zawsze mamy małego pomocnika
- tańczymy, śpiewamy, ćwiczymy
:-D
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
Ostatnio zmieniony przez dort 2008-03-21, 09:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-03-21, 06:40   

Fajne Lily, chyba nawet spróbuję choć mam podejrzenie że mimnium zdolności manualnych trzeba posiadać. Ja generalnie jestem beztalencie plastyczne.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-03-21, 09:35   

Dort Oskar jest pod tym względem nieziemski. Podziwiam:)
U nas wszystkie problem się zaczęły (z brakiem samodzielności) jak Mia się pojawiła i przez 3 miesiące nosiłam ją na rękach przez kolkę...
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
rodzynka
Gość
Wysłany: 2008-03-21, 21:17   

puzzle
wszelkie instrumenty muzyczne
ciastolina
kuchnia i wszysko co w niej mozliwe od wachania- kawy, herbaty, maki i kasz
po lepienie ciastek, przesypywanie makaronow, ukladanie garnkow, blach, przekladanie plastikowych kubeczkow...
kredki- malowanie, ukladanie ulic i innych konstrukcji
ukladanie ubran- tj bielizny skarpetek i majteczek
czytanie ksiazeczek
samochodziki
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-04-18, 00:43   

A czy moglby mi ktos polecic jakies sprawdzone akcesoria do zabaw plastycznych (np. ciastoline) odpowiednie dla 2-latki?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
loika 

Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Paź 2007
Posty: 346
Wysłany: 2008-04-18, 06:37   

renka, ja kupowałam początkowo oryginalną ciastolinę, teraz sama robię masę solną, nie jest pracochłonna. Można ją zabarwić nietoksycznymi farbkami, albo barwnikiem spożywczym, jeżeli zamknie się ją w szczelny pojemnik długo zachowuje świeżość. Tu jest przepis:

hxxp://www.gospodyni.nazwa.pl/masa_solna.html
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,6 sekundy. Zapytań do SQL: 13