wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
nie lubię samochodu!
Autor Wiadomość
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-06-13, 23:02   nie lubię samochodu!

kurczę, Lewko ewidentnie nie przepada za jazda samochodem, nie ważne kiedy jedziemy i ile czasu nam to zajmuje, Lew przeważnie wpada w końcu w mega ryk i nakręca się tak, że jest cały mokry jak Go wyciągam z fotelika :shock: :-| chciała bym znaleźć jakiś sposób na to, bo normalnie 10-cio minutowa jazda na działkę stała się dla mnie problemem...nie wspomnę już o tym, że mamy jechać za tydzień an imieniny mojej mamy, ok godzinę!! Niestety im dłużej jedziemy tym bardziej On płacze, nic to, że świeżo nakarmiony i przewinięty...nie lubi i już!
Czy z zabawką-karuzelką czy bez niej- ryk.
zastanawiam sie już nawet nad kupnem smoczka na te okazję, ale obawiam się, że On nie będzie wiedział o co chodzi i wypluje, bo pewnie nie o to Mu chodzi.
HELP
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-06-13, 23:09   

, ja niestety nie pomoge - mielismy to samo z Zuzia,nienawidziła jeździc :roll: Jedyna możłiwa opcja była taka, że jak jechaliśmy gdzies dalej to braliśmy ją zmęczona,wtedy była szansa,że zaśnie.W miarę szybko zaczęliśmy używać fotelika w którym mogła siedzieć przodem i dopiero wtedy zrobilo się odrobine lepiej.Niestety ale niektóre dzieci tak mają choć większość podobno od razu zasypia :roll:
Zuzia używała smoczka ale przez pierwsze pare miesięcy nawet on nie pomagał w samochodzie,darła sie po prostu i tyle :-/ [/b]
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
Ostatnio zmieniony przez malina 2008-06-13, 23:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-06-13, 23:11   

malina, to wiesz co czuję...Jaga zawsze zasypiała migiem, dop od jakiegoś czasu nie śpi w samochodzie, chyba że padnięta. Lew jak zmęczony to jeszcze gorzej mam wrażenie :roll: On chyba sie wkurza na ta pozycję...szkoda, ze nie można Go na brzuch dać...
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-06-13, 23:16   

ań napisał/a:
On chyba sie wkurza na ta pozycję...

Zuzia się wkurzała,że nic nie widziała :roll: ,własnie pozycja jej nie odpowiadała.W pierwsza 2 godz podróż pojechalismy jak miała cos ok miesiąca - masakra jedna wielka bo cały czas płakała,my wymiękaliśmy ale jechaliśmy na pogrzeb więc nie było czasu na postoje co 10 min :roll: Pocieszające, że jak Lwiak będzie dalej tak rósł to będziecie mogli niedługo zmienić fotelik i może jak będzie jechał przodem i będzie wszystko widział to się poprawi.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-06-13, 23:21   

Jaś też nie znosi tej pozycji kołyski, a my ogólnie musimy jeździć dużo i długo, generalnie najczęściej jeździmy, jak jest padnięty, to jest szansa, że zaśnie, chociaż potrafi mimo wykończenia siedzieć i 20 min się gapić nieprzytomnym wzrokiem z szeroko otwartymi oczami przed siebie,, a później nagle oprzytomnieć i w ryk ;) Dzisiaj go wsadzałam w fotelik, to stanął i za nic nie chciał usiąść ;) Czasem uda mi się go zabawić, jak jedziemy 'na żywca', ale różnie z tym bywa... Czasami wpadnie w histerię i tak płacze z 10 min, a później przestaje, bo już nie ma siły, w końcu zasypia :| Ja cały czas do niego mówię, głaszczę, ale i tak czuję się strasznie, że nie mogę go wziąć i przytulić, kilka razy w krytycznych sytuacjach po prostu zatrzymywaliśmy się byle gdzie, wyciągaliśmy i dawałam cyca np. Możesz popróbować przyczepić do siedzenia, na które się patrzy jakiś czerwono - czarny (albo np biało - czarny) kawałek materiału, powiesić pozytywkę na pałąku, a jak to nie pomoże, to jedyna rada to jeździć na śpiąco, jak dobrze zaśnie włożyć w fotelik i tyle (Jaś się i tak najczęściej budzi, ale jest na tyle zmulony, że przez jakiś czas jest spokój..).
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-06-14, 10:11   

Ań a jeżdzisz razem z dzieciakami z tyłu?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-06-14, 10:15   

Karolina, właśnie nie mogę bo nasze auto jest na 4 osoby :/ jak bym mogla tam siedzieć to bym sobie poradziła.
Martuś napisał/a:
chociaż potrafi mimo wykończenia siedzieć i 20 min się gapić nieprzytomnym wzrokiem z szeroko otwartymi oczami przed siebie,, a później nagle oprzytomnieć i w ryk
skądś to znam ;) :roll:
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2008-06-14, 10:29   

to zainstaluj Jag z fotelikiem(zwłaszcza,ze ma taki z pasami razem ) na przednim siedzeniu jest to dozwolone a sama zasiadz z malym urwipołciem z tylu i go zabawiaj ,powinno dac oczekiwany rezultat ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
Ostatnio zmieniony przez dynia 2008-06-14, 10:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-06-14, 10:30   

dynia, serio dozwolone/ pytałam alci i Jej Karko-policjant mówił, ze nie...
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2008-06-14, 10:33   

ań napisał/a:
dynia, serio dozwolone/ pytałam alci i Jej Karko-policjant mówił, ze nie...

Czytałam nawet ostanio przepisy ruchu i było napisane,ze jest to dozwolone w takich modelach fotelików z wlasnymi pasami (czyli nie te wieksze takie jak ma Jaga nasza np zapinane na pasy samochodowe).Poszukaj jeszce w sieci .

[ Dodano: 2008-06-14, 11:38 ]
Dobra sięgnelam raz jeszcze do naszej instrukcji Maxi Cosi i tam bylo napisane,ze dozowlony jest montaż z przodu i z tylu samochody ,w autach gdzie z przody nie ma opcji air backu lub istnieje możliwosc wyłączenie tej funkcji.Poszukam jeszzce w sieci bo gdzieś dokladnie to bylo napisane ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2008-06-14, 10:43   

Ok,tu cosik poczytasz ;-)
hxxp://fotelik.info/pl/faq/
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-06-14, 11:26   

dynia, dzięki, też cosk znalazlam. nie mamy poduszki powietrznej tam, więc spoko.

a od kiedy mogę Lwa przewozić w tym większym foteliku?
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Pat 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 449
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 12:02   

, dokładnie jak mówi dynia. Moja kumpela jeździła ze swoim synkiem (zaczęła te podróże b.szybko bo ona raczej nie z domatorek) dosłownie wszędzie i zawsze zabierała synka ze sobą - fotelik na siedzeniu pasażera koło kierowcy. ALE! nie może tam być poduszki powietrznej! W drogę!
_________________
hxxp://www.szipszop.pl]hxxp://www.szipszop.pl]
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-06-14, 12:06   

ań napisał/a:
a od kiedy mogę Lwa przewozić w tym większym foteliku?

Te foteliki twarzą do świata są od 9 kg, też już czekam z niecierpliwością ;) Tylko ja sobie pewnie dłużej poczekam trochę, bo Twój Lew to jest lew ;)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
va


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 427
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 13:48   

, być może się drze, bo mu gorąco, a nie gorąco dlatego, że się drze

podkładaj mu tetrę pod plecy, wtedy się mniej jakoś pocą (albo pot wsiąka), bo ze wszystkich fotelików w lecie wyciągamy mokre szmatki, nie dzieci

przysięgam, sama bym się darła czasem w aucie latem, ale już umiem mówić i po prostu sobie marudzę pod nosem...
_________________
hxxps://www.facebook.com/miastozercy
 
 
Pat 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 449
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 14:55   

va, masz rację...przecież materiał w tych fotelikach jest zwykle na styropianie, plastiku...nawet w mało gorący dzień Leo ma lekko spocone ubranko na plecach :-/
_________________
hxxp://www.szipszop.pl]hxxp://www.szipszop.pl]
 
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-06-14, 17:47   

ań napisał/a:
a od kiedy mogę Lwa przewozić w tym większym foteliku?


Zuzia jezdziła już w wakacje w nim,miała 4 msc wtedy i ważyła coś koło 7 kg(jak jechaliśmy gdzies dalej,a często jezdzilismy za miasto i było cięzko inaczej) ,pasy były obniżone maksymalnie,a fotelik w pozycji 'leżącej',tak,żeby nie siedziała.Było ok.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-06-14, 23:27   

my przy natalii stosowaliśmy nielegalną zasadę ale inaczej po prostu nie dała sie włożyć do fotelika... :roll: a mianowicie po wejściu do samochodu lulałam ją na rękach jakieś 5 minut, dopiero wtedy uspokojona dała się utulić kołysaniem samochodu i wtedy odkładałam ją do fotelika, to ją zwykle trochę rozbudzało więc tylko czekałam aż znów się uspokoi i dopiero wtedy ją zapinałam. Potem szło gładko, ale pierwsze 15minut zawsze było bez pasów... :roll:

Przy kubie muszę mieć cos do picia, jedzenia, tulenia i rozebranego - po wejściu rozbieram, przed wyjściem ubieram. I jakoś idzie
Natalia też zwykle jedzie z przodu ;-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-06-15, 11:49   

va napisał/a:
ań, być może się drze, bo mu gorąco, a nie gorąco dlatego, że się drze
to też możliwe, aczkolwiek On się drze niezależnie od pogody i ciepłoty, poza tym mamy klimę w samochodzie. Ale pomysł z tetrą dobry :)

wczoraj jechalismy w kombinacji Jag z przodu, ja i Lew z tyłu i było spoko, pomimo iż musiał być już głodny bo przedtem spał z 2,5 h na działce a że musieliśmy sie zbierać to nie karmiłam Go przed wejściem do auta. Tyle, że pod koniec dostał czkawki i cierpliwość Jego sie skończyła, ale jest szansa, że ze mną z tylu krzyku będzie zdecydowanie mniej :-D
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-06-15, 14:15   

Pola przestaje plakac jak ja w foteliku kolyszemy. zatrzymujemy sie jak tylko zaczyna marudzic (np po 10 min jazdy) reka o auto a w drugiej fotelik i kolysanie. Pola sie uspokaja. jedziemy dalej -placze - stop i kolysanie... itd...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Pat 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 449
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-15, 15:37   

Humbak napisał/a:
my przy natalii stosowaliśmy nielegalną zasadę ale inaczej po prostu nie dała sie włożyć do fotelika... :roll: a mianowicie po wejściu do samochodu lulałam ją na rękach jakieś 5 minut, dopiero wtedy uspokojona dała się utulić kołysaniem samochodu i wtedy odkładałam ją do fotelika,
Humbaku, lepiej tak nie robić bo zobacz...: hxxp://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5314352,Tragedia_pod_Dobiegniewem__zginelo_niemowle.html
_________________
hxxp://www.szipszop.pl]hxxp://www.szipszop.pl]
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-06-15, 15:39   

Pat napisał/a:
Humbaku, lepiej tak nie robić bo zobacz...: hxxp://wiadomosci.gazeta....o_niemowle.html
o tym samym sobie pomyślałam czytając tę wiadomość - dziecko trzymane na rękach nie ma szans przy zderzeniu, nikt go nie utrzyma :/
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
agata 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 298
Skąd: Suwalki,Ely
Wysłany: 2008-06-15, 19:21   

Musze sie przyznac ze raz tez trzymalam Ole na kolanach jak sie rozplakala po drodze ale mnie ciarki przeszly jak ten artykul przeczytalam. Juz tak nie bede robic, lepiej zeby sobie poplakala.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-06-15, 19:26   

my jesteśmy bardzo pro-pasy, więc trzymanie na rękach niedopuszczalne.

dziś kolejny sukces, Lew chyba nie lubi jak mnie nie ma
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-06-15, 19:35   

Ja mam obsesję i nigdy nie wyjmuję Jasia w czasie jazdy, nawet w największym korku, kiedy głównie stoimy, i nawet jak mocno płacze, jak sytuacja jest krytyczna, to po prostu zjeżdżamy z drogi. Tak samo absolutnie zawsze zapinam pasy, nawet jak jazda ma trwać 5 min z prędkością 30 km/h (nawiasem mówiąc, kiedyś Tomek gwałtownie zahamował przy takiej prędkości, kiedy ja jeszcze nie zdążyłam zapiąć pasa, i brakowało mi kilku cm do rozwalenia sobie głowy o szybę, więc boję się myśleć, jakby to wyglądało przy przepisowej miejskiej jeździe, nie mówiąc już o trasie).
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 7