Patison |
Autor |
Wiadomość |
karulka
Dołączyła: 07 Lut 2008 Posty: 60 Skąd: Lubenia
|
Wysłany: 2008-07-05, 21:17 Patison
|
|
|
Hmmmm...rosną mi w ogródku ale przepisów znam niewiele....może 2.Rzućcie jakąś ciekawą inspiracją |
_________________
|
|
|
|
|
bajaderka
Pomogła: 53 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 647 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-07-05, 22:38
|
|
|
karulka, patisony dodaję do lecza, młode malutkie patisony można zakisić, a jeśli są już większe to pokroić w takie kwadraty - kisić jak ogórki. Można usmażyć w cieście z różnych mąk, dla maleńkiej mogą to być mąki bezglutenowe typu jaglana wymieszana z gryczaną, mlekiem ryżowym... |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-05, 22:52
|
|
|
Faszerowane takim farszem jak do gołąbków. |
|
|
|
|
taniulka
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1106 Skąd: Poznań/Melbourne
|
Wysłany: 2008-07-06, 11:12
|
|
|
Patisony stosuję jak cukinie czyli leczo i wszelkie potrawki oraz można tez kotlety. W cieście tez są pycha. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />
Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego. |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2008-07-06, 11:48
|
|
|
patison nadaje się do kiszenia i marynowania
można z niego jak z ziemniaków smażyć frytki (pokroić w słupki i na głęboki olej), podobnie panierowane plastry lub otoczone w cieście takim naleśnikowym
można także pokrojony w słupki, kostkę zagotować chwilkę w osolonym wrzątku i podawać jak kalafiora czy fasolkę z bułką tartą (bułkę rumieniłam na maśle z dodatkiem oliwy, dodawałam obgotowanego patisona, mieszałam żeby ładnie pokryło patisona, dodatkowo można skropić np sosem sojowym lub tamari)
jadałam w wariancie jak chińszczyzna (słupki patisona, cukinii, marchewki, papryki, fasolka szparagowa i por podsmażone w woku z przyprawami i żywym imbirem oraz sosem sojowym i wmieszane z makaronem sojowym/ryżowym)
im starszy patison tym twardszą ma skórkę a wówczas warto go obrać |
|
|
|
|
margot
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1321
|
Wysłany: 2008-07-06, 17:48
|
|
|
Ja kisiłam -bardzo pyszny wychodzi tylko raczej trzeba zjeść po ukiszeniu bo jak dłużej stoi to mięknie -może zakiszony zapasteryzować?
Do takich potrawek typu leczo pycha
Panierowany lub w cieście naleśnikowym i smażony
Nadziewany ,szczególnie mi smakował kaszą gryczaną ,cebulką ,grzyby ,mniam mniam |
|
|
|
|
karulka
Dołączyła: 07 Lut 2008 Posty: 60 Skąd: Lubenia
|
Wysłany: 2008-07-06, 22:29
|
|
|
A jak duży ma być żeby go zerwać i buch do lecza? |
_________________
|
|
|
|
|
Tanpopo
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 125
|
Wysłany: 2013-03-04, 17:40
|
|
|
Kiedyś robiłam frytki z patisona - smakowały cudownie ale niestety były miękkie i sflaczałe... może ktoś wie jak zrobić takie frytki, żeby były trochę bardziej jędrne i frytkowate? |
_________________ weganizacja w toku |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-03-05, 15:03
|
|
|
Tanpopo: nawet domowe frytki to kilka wariantów aby uzyskać chrupkość zewnętrznej warstwy i idealność środka. Jedni stawiają na etapowość i zmianę temperatury: I smażenie 110/120 st, kolejne 180/190st; inni w pierwszej fazie zanurzają pokrojone frytki we wrzątku z cukrem i jak obciekną, obeschną zaczynają smażyć; jeszcze inni stawiają na czas smażenia, gatunek pyry czy grubość. Najprościej chyba poeksperymentować z rozmiarem i temperaturą smażenia. |
|
|
|
|
Tanpopo
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 125
|
Wysłany: 2013-03-05, 15:42
|
|
|
Ja robiłam dwa razy - raz z młodych patisonow, drugi z bardzo dojrzałych i mocno wydłużyłam czas smażenia. Jak będzie sezon na patisony to spróbuję z tym wrzątkiem i cukrem, bo smakowo to były frytki mojego życia.
Po czym poznać temperaturę łoleju? |
_________________ weganizacja w toku |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2013-03-05, 17:31
|
|
|
Są takie specjalistyczne termometry kuchenne, frytkownice też chyba niektóre modele mają wskaźnik temp. W sumie ja najlepsze frytki jakie jadłam by moja ex teściowa bez żadnych sprzętów i kulinarnych myków, robione w garnku, na kuchence gazowej U nas frytki lubiane, sporadycznie goszczą a bakłażanowych, selerowych dzieć nie fan zatem domowo tylko ziemniaczane a dla córki jestem mistrz kuchni i wystarczy. |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-08-11, 15:16
|
|
|
Sorry, może to głupie pytanie, ale... mam patisony z ogródka teściowej [wczorajsze] i zwyczajnie boję się, że obetnę sobie paluchy przy obieraniu... Na pół po wielkich trudach udało mi się przekroić toto, ale dalej nie idzie, odpryskuje po małym bardzo twardym kawałeczku, w te zagłębienia za nic się nie dam rady dostać...
Jaka może być przyczyna [są spore - mają z 15 cm - czy to znaczy, że są po prostu za stare]? Da się coś z tym zrobić? Czy już na stratę mają iść?...
Nigdzie w necie się nie spotykam, żeby ktoś miał taki problem jak ja... |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2014-08-11, 16:27
|
|
|
neon.ka, za stare są. Ja przy obieraniu starej dyni o mało sobie kiedyś palca nie obcięłam Bliznę i brak czucia w połowie kciuka mam do dziś.
Młode patisony obierają się miękko jak jabłuszko.
Tak samo zreszta z cukinią.
Rozmiar niekoniecznie ma znaczenie, jeśli zbierze się w odpowiednim momencie, moze być dość duży, ale jeszcze miękki.
Nie są na straty, jeśli dasz radę obrać, spokojnie na jakieś placki czy leczo się nadają, tylko dłużej dusić trzeba. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
|