wegedzieciak.pl

[puszczyk]

3 szklanki mąki (piekłam na orkiszowej)
3 szklanki startej na duzych oczkach dyni
3/4 szklanki oleju
1/2 łyżeczki soli
2 łyżeczki sody
1/3 szklanki słodu ryżowego
cynamon, kardamon, gałka muszkatałowa
3/4 szklanki rodzynek
100 g daktyli rozgotowanych w niewielkiej ilości wody
garść pestek słonecznika

Wszystko wymieszać i piec przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni i następne 20 minut do 180 stopni. Pod koniec pieczenia sprawdzić drewnianym patyczkiem czy ciasto jest upieczone (musi być suchy).
Pyszne, wilgotne ciasto.

[maga]

ooo, fajnie. Właśnie chodziło za mną ciasto dyniowe Nigdy nie robiłam, a coś mam ochotę pokombinować z dyni. Czy słód jest konieczny? Słodkość rodzynek i dyni nie wystarczy? Jakoś nie mam skąd zdobyć a nie chcę używać cukru.

[puszczyk]

maga, myślę że rodzynki wystarczą.

euridice, zupełnie nie mam doświadczenia z prodiżem.

[kofi]

euridice a ja bym winiła właśnie prodiż, mnie zawsze wychodzi z sodą.
W tym prodiżu to grzeje chyba tylko od góry?
Fajne to ciasto, właśnie kończymy dynię, może starczy. Jak nie, to zrobię babeczki.
Słód ryżowy muszę kupić, różni się od jęczmiennego w smaku?

[puszczyk]

Według mnie jęczmienny jest lekko gorzkawy, ale spokojnie możesz go dodać zamiast ryżowego.

[Kamm]

Fajny przepis . Jesli uda mi się skladniki zdobyc dzis to będę piekla dzis , jesli nie to na dniach !

[puszczyk]

Mam nadzieję, że Wam się uda, bo ja się strasznie stresuję gdy podaję jakieś przepisy. Ale serio było przepyszne, w tym tygodniu na pewno upiekę znowu.

[kofi]

[Agnieszka]

fajny przepis jak przyjadą dynie będą próby

ja mam prosty, gazowy piekarnik i trudno w nim ustawić temperaturę, ostatnio piekłam w prodiżu samosy i wg mnie wyszły fajniejsze niż z piekarnika

co do słodzenia wg mnie sprawdzą się namoczone zmiksowane daktyle lub miód (dla tych co używają)

[Kamm]

[zojka3]

Z sodą miałam wręcz odwrotne doświadczenia Ciasta dziko wyrastały a mi pasują niższe Z proszkiem, owszem, wiele zakalców wyszło ale z sodą zawsze było ok.

A ciasto zrobię napewno, tego mi było trzeba!

[puszczyk]

[maga]

Dynia kupiona, mąż nawet dał sie namówić i to on będzie dziś ciacho piekł Już sie doczekać nie mogę!

[ Dodano: 2008-09-27, 17:54 ]
Coś mi nie wyszło Ładnie wyrosło , potem jak zostawiłam w piekarniku do ostygnięcia opadło. Poza tym wyszło mi coś w rodzaju puddingu, nie ciasta Nie wiem, gdzie tkwił mój błąd... Zrobiłam z mąk - owsianej, żytniej i pszennej (razowe), zamiast słodu dałam więcej rodzynek i pół szklanki pulpy z namoczonych rodzynek. w piekarniku siedziało chyba z godzinę... W smaku jest fajne, ale chyba mojej rodzinie nie zabradzo odpowiada konsystencja. Wsadziłam jeszcze na jakiś czas do piekarnika, może treochę podeschnie....

Czy istotne jest jak drobno dynia była starta? Ja starłam na grubych oczkach, ale to chyba nie jest powód...

[ Dodano: 2008-09-28, 11:59 ]
Poprawiam się - wyszło, wyszło! Jest przepyszne! A raczej było, bo rodzinka jak się dorwała, to został maleńki kawałeczek na dziś. Siedziało w piecu chyba 2 razy tyle ile powinno i konsystencją zaczęło przypominać ciasto. Do następnego dodam troche mąki jaglanej i orzechy
Oj chyba szybciutko będzie ten następny raz

[kofi]

U nas wyszło wspaniałe, puszyste, wilgotne, szybko znikło.
Moja modyfikacja polegała tylko na uzupełnieniu niedoboru dyni marchewką, (gdzieś z pół szklanki) i dodaniu świeżych daktyli (10 szt.). Mąkę dałam orkiszoą i trochę grahamki. I zrobiłam polewę z oleju kokosowego, ksylitolu i kakao, wszystko nią ostatnio oblewam.
Przepis wydrukowałam 2 koleżankom, bo były mocno zainteresowane, więc też pewnie wypróbują. Także Puszczyku nie stresuj się bo hit zapodałaś.

[puszczyk]

Uffff. Super.
Myślę, że dopiszę te daktyle do przepisu, bo ja też dodałam i jest lepsze.

[maryczary]

[puszczyk]

Mam piec elektryczny z funkcją pieczenia tylko od góry.

maryczary, może powinno być gęstsze, albo dłużej pieczone?
Zauważyłam, że są różne odmiany dyni, jedne bardziej wilgotne, inne mniej. Konsystencja ciasta przed upieczeniem jest jak tzw. gęsta śmietana.

[kofi]

Moja koleżanka zrobiła to ciasto juz 2 razy i była zachwycona - nawet jej synek - "słynny olsztyński niejadek" - jak go nazywamy, wcinał aż miło.
Zrobiła dokładnie wg przepisu, ze słodem ryżowym i mąką orkiszową.

[maga]

No moje po wyjęciu z piekarnika też nie wyglądało jak ciasto, raczej jak pudding, ale dopiekłam go jeszcze (praktycznie piekło się 2 razy dłużej niż w przepisie) i było super! Zniknęło w mgnieniu oka nawet w ustach bardzo słodyczolubnej 13-latki
Aha, jak pisałam wcześniej, nie dałam słodu tylko pół szklanki namoczonych i zmiksowanych rodzynek.
Muszę się znów w dynię zaopatrzyć

[magcha]

Pyszne! Piekłam tak jak podano w przepisie i ciasto było zwarte. Bardzo dobre, dzięki z przepis!

[YolaW]

Oj mam smaka Chyba jutro wybiorę się do sklepu po składniki

[kofi]

Weszłam, żeby skopiować przepis dla kolejnej koleżanki.
Puszczyku zarobiłabyś, gdybyś pobierała opłatę licencyjną

[puszczyk]

[Malinetshka]

Właśnie upiekłam i.... pożeeeram pyszne ciacho, puszczyku! Dzięki :*

[maga]

A ja dziś buraczano - marchewkowe adrianne. Super! Zmodyfikowałam tylko troszkę - zamiast cukru dałam pół szklanki zmiksowanych rodzynek i garść suchych rodzynek. Rodzinka już się z ciachem uporała