wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
eliminacja nocnego dziumdziania - fakty
Autor Wiadomość
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-11-27, 09:37   eliminacja nocnego dziumdziania - fakty

fakt pierwszy: noc w chuscie
artefakty: niewyspana mama, niewyspany tata, niewyspana sasiadka (wariatka, wiec sie "oplaca")
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Jovi 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2008
Posty: 459
Skąd: Opole/Edynburg
Wysłany: 2008-11-27, 11:15   

Manu, a Pola jest bezsmoczkowa?
Dajcie sobie dwa tygodnie, zobaczycie jak pójdzie. Trzymam kciuki. Nic nie doradzę, bo Maja butelkowa i nigdy nie je w nocy...Ale wiernie kibicuję wyrtwałym :-)
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://www.alterna-tickers.com]


Soulmates never die
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-11-27, 11:19   

Manu, podziwiam, ja mam tego serdecznie dosyć, ale z drugiej strony nie mam siły i odwagi jeszcze z tym walczyć, no i nie mam kogo zaangażować do pomocy, A sama nie dam rady. Kiedyś postanowiłam sobie, że do roku będę dawać pierś w nocy, ale nie wiem, czy tyle wytrzymam..
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-27, 12:57   

Manu, z ogromnym zainteresowaniem będę śledzić wątek :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-11-27, 19:42   

Jovi napisał/a:
Manu, a Pola jest bezsmoczkowa?
Dajcie sobie dwa tygodnie, zobaczycie jak pójdzie. Trzymam kciuki. Nic nie doradzę, bo Maja butelkowa i nigdy nie je w nocy...Ale wiernie kibicuję wyrtwałym :-)


jedziemy bez smoczka - Poli wybor
ponoc kilka nocy - nie dwa tygodnie - tego to nawet sasiadka by nie wytrzymala :-P

[ Dodano: 2008-11-27, 19:42 ]
DagaM, a jak u Ciebie? piszesz gdzies o tym?

[ Dodano: 2008-11-27, 20:25 ]
Martuś,na Was tez przyjdzie czas, bedziemy wszystkie jeszcze pieknie sie wysypiac :mryellow:

ps: Ledwo co udalo mi sie wlasnie wykrecic z chusty po odlozeniu Poli. Moze sie bede odcinac? :mrgreen:

i co ja zrobie jak sie obudzi? herbatke? kaszke ryzowa? mleczko migdalowe? a moze cycus? :lol:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-27, 21:28   

Manu, u nas na cały proces eliminacji nocnego ciumkania złożyło się bardzo wiele okoliczności. Zaczęło się od nauki samodzielnego usypiania ( hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2290&postdays=0&postorder=asc&start=100 ). "Akcja" trwała ok. tygodnia. Nina bardzo wygrzeczniała, to znaczy przestała się rzucać przy usypianiu na ramieniu, a do tego zasypiała dosłownie w 5-10 minut, dawała się bezproblemowo odkładać do jej łóżeczka i było po sprawie. W dzień nawet sama bawiła się tak z lalą, że nosiła lalę i nuciła jej do snu :mryellow: Jednak w nocy nadal budziła się, ale już tylko tak ze 2 razy i wtedy P. dawał jej ciepłą wodę. W ogóle trochę mnie to wkurzało, że Nina nadal się budzi :evil: i w tej kwestii nie chciała dać za wygraną.

Po tym tygodniu, przyjechali do nas moi rodzice. Zrobiło się dużo zamieszania, ciągłe imprezy, wspólne wychodzenie itd. i Nina jakos przestała się dawać tak usypiać jak wcześniej, na ramieniu. Byłam już tak zmęczona całym tym rozgardiaszem, że dla świętego spokoju wróciłam do usypiania Niny na pierś i w nocy też dostawała pierś, byleby dalej spać.
Musisz wiedzieć, że przy oduczaniu Niny od piersi w nocy i przy jej pobudkach nocnych, byłam na skraju wytrzymania. Byłam tak cholernie zmęczona, bardziej, niż gdy karmiłam Ją w nocy. A do tego doszła wizyta moich rodziców i związana z tym otoczka chaosu.

W każdym razie, obecnie nadal usypiam Ninę na pierś, ale jest o tyle inaczej niż na samym początku, że Nina zasypia w 10 minut, po czym zabieram pierś, a Ona odwraca głowę na drugą stronę i dalej śpi. W nocy również dalej daję pierś, ale jest to raz, a drugi raz nad ranem.
Wydaje mi się, że Nina zaczyna dorośleć :-> Przestała być przyklejoną przez całą noc pijawką :lol:

Po wyjeździe rodziców, byłam totalnie wykończona. Na tyle zmęczona, że miałam ogromną ochotę zastosować radykalną metodę, którą stosowała YolaW i Pidzama, ale mój mąż się nie zgodził. A najbardziej miałam ochotę uciec gdzie pieprz rośnie i mieć to wszystko w ..... ;-) No, ale na szczęście nie jest źle. :-)
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Jovi 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2008
Posty: 459
Skąd: Opole/Edynburg
Wysłany: 2008-11-27, 22:52   

Manu napisał/a:,
Cytat:
ponoc kilka nocy - nie dwa tygodnie - tego to nawet sasiadka by nie wytrzymala


ja wiem ale zawsze sobie obieram gorszą wersję i wtedy nie denerwuję się, że już trzy dni nic nie idzie, bo mam przecież na to dwa tygodnie :mrgreen: (czy to w ogóle jest zrozumiałe, co napisałam??). A sąsiadkę i tak byłaś skłonna wykończyć :-P

DagaM, jak ja Cię rozumiem, Maja też się rozregulowała pod wpływem "czynników zewnętrznych" (czytaj: dziadków). Naprawdę nie wiem skąd we mnie tyle zacięcia ale walczyłam o powrót do normalności i udało się. Ale zawsze wszystkim powtarzam, że Maja jest bardzo plastyczna w tej kwestii.
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://www.alterna-tickers.com]


Soulmates never die
 
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-11-28, 09:56   

kolejny fakt: nie pamietam co sie dzialo w nocy :mrgreen:

poza epizodem o trzeciej, kiedy to musialam wstac i ponosic opleciona w chuste (nie chcialo mi sie wiazac)Pole. moze 10 min(?)
I przekonalam sie, ze Pola wcale nie jest bardzo smutna, ze nie ma cyca w buzi: żeby sprawdzic godzine wlaczylam komore - Pola zobaczyla swiatelka i przestala natychmiast poplakiwac wydajac z siebie charakterystyczny gwizd - zwykle komunikujacy fascynacje przedmiotem :lol:

Nie bede sie starać oduczać picia mleczka w nocy- jak jest glodna to niech pije - przeciez jest jeszcze malutka- tylko to spanie z cycem w buzi jest dla mnie nie do przyjęcia - dzisiaj było ok, tzn, kilka ryzy pila - jak nie pije to ja leżę w kałuży mleka :-|

kazdego dnia rosnie moja rola obserwatora - to ma swoje odbicie takze w "nocy" :->
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-11-28, 14:39   

Jak ja rozumiem o czym piszesz, Manu... :roll:

Klara potrafi przyssac sie i tak sobie tkwic w pozycji przyklejonej przez dluuugi czas nawet juz nic nie pijac. Musi jej chyba byc zbyt dobrze :->
Norma: im blizej rana tym czestsze przyssawki :roll:

Moja reakcja: na razie pozwalam bo caly czas mysle o jej biednych napecznialych od zebow dziaslach, ktorych ciagle brak. Potem biore sie za nauke bez dziumdziania, no mercy 8-)
 
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-28, 15:04   

zina napisał/a:
Norma: im blizej rana tym czestsze przyssawki :roll:
A tak, tak, tak! Chyba jest to reguła.

Zina, ciekawa jestem jak to będzie u Ciebie? Jaką metodę zastosujesz?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-11-28, 16:05   

DagaM napisał/a:
Zina, ciekawa jestem jak to będzie u Ciebie? Jaką metodę zastosujesz?

Tez jestem ciekawa :-> ;-)
 
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2008-11-29, 00:32   

zina, tylko kiedy bedzie to potem? bo ja tez tak planowalam, ze jak juz w koncu sie wyrzna zeby, to zaczynam nauke spania, ale teraz nie wiem po ktorym wyrznieciu zaczac, bo ciagle jakis zab jest w drodze.. :)
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-11-29, 11:46   

zina napisał/a:
DagaM napisał/a:
Zina, ciekawa jestem jak to będzie u Ciebie? Jaką metodę zastosujesz?

Tez jestem ciekawa :-> ;-)


a raczej jaka sobie Klara wybierze :-P

mi sie wszystko pomylilo, zamiast nakarmic Pole i dac jej pocmokac jak zawsze rano zaczelam ja "twardo " usypiac noszac i kolyszac. Tylko nie wiedzialam, ze juz 6 godzina :mrgreen: Dzisiaj kpie duzy ZEGAR.

fakt: Polcia szybko zasypia na ramieniu, w chuscie jeszcze szybciej.

[ Dodano: 2008-12-03, 10:01 ]
jak sie Pola urodzila, znajoma polozna- wyjatkowa polozna nota bene - radzila, zeby w nocy nie podnosic dziecka z lozka, nie nosic, nie przewijac . zeby dziecko wiedzialo, ze noce spedza sie w lozku najlepiej lezac a jeszcze najlepiej to spiac :mrgreen: . Noszac w chuscie wierzgającą Pole kilka nocy temu zastanawialam sie, czy to, co powiedziala nam Brigitte, ma racje realizowania. No i okazuje sie, ze jest mozliwe... I kolejny raz potwierdzil sie fakt zdecydowana mama - spokojne dziecko.

Searsowie pisza, ze z ich lekarskiej praktyki, dzieci najlepiej rozwiniete emocjonalnie i fizycznie to byly te, ktore same zdecydowaly by same spac i same zrezygnowaly z jedzenia w nocy. Pisza jednak rowniez, by zmienic to, z czego matka nie jest zadowolona.


Zdesperowana, zirytowana, stanowcza, silnie przytulalam rozogniona Pole rownie desperacko poszukujacej mojej piersi - wiedzialam, ze nie jest glodna, tylko chce dziumdziac minutke by pozwolic nam pospac kolejne pol godziny a moze kilka minut. tak silnie ja trzymalam ze Pola chyba ze zdziwienia przestala sie szybko szamotac i zasypiala.
raz wzielam ja w chuste,o 2.30 - zasnela na dluzej pieknie zrelaksowana. Nastepne trzy pobudki tulilam, nie puscilam nawet jak sie zaczely szlochy histeryczne - mam oszusta w domu ;-) histeryczne krzyki trwaly kilka minut.... O piatej dalam jej sie napic z prawej piersi (z lewej juz nie pije od dawna i ciagle mi sie robia zatory :-? ) i pospalismy do 7.10.

od dzisiaj:
od polnocy do 5 rano CYCUSIE ŚPIĄ i juz. :mryellow:

Jovi - POWODZENIA
Zina - nie daj sie :lol:
Daga - jak Ninka?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Jovi 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2008
Posty: 459
Skąd: Opole/Edynburg
Wysłany: 2008-12-03, 22:09   

Manu, gratulacje!!! Dokładnie, tak jak piszesz: zdecydowana mama - spokojne dziecko. Widzę to samo u nas. Ja też od początku nie nosiłam Mai w nocy, teraz też jak się przebudzi w nocy, to wie że może liczyć na moją rękę, może się do niej przytulić ale noszenia nie ma. Nauczyła się tego szybko.

Cytat:
mam oszusta w domu


ja też ;-)
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://www.alterna-tickers.com]


Soulmates never die
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-12-04, 13:29   

Manu, mam pytanie - Czy w dzień nadal usypiasz Polę przy piersi, czy w ogóle chcesz rezygnować z tego na rzec usypiania po prostu przytulając?
No i jeszcze mam taką wątpliwość, czy dziecko zrozumie, dlaczego tego cyca przez pierwszą część nocy nie ma, a nad ranem jest (i wtedy przecież przy nim zasypia). Będę Ci bardzo wdzięczna na odpowiedź.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-12-05, 22:16   

Martuś, Searsowie pisza, by w dzien rowniez eliminowac zasypianie przy piersi.. ale Pola nie zasypia tak na dobra sprawe, tzn czasem owszem ale najczesciej tylko wpada w taki polowiczny letarg. dopiero jak wyciagne piers to pomlaska chwile i zaczyna miarowo i spokojnie oddychac. napisze jutro wiecej.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-12-05, 22:27   

Taak, ciekawe co by autorzy powiedzieli na wielogodzinne kolki, jak tu dziecka nie nosic :roll:
U nas to trwalo 3 miesiace.

Walcze juz 3 noc o zasypianie bez piersi ale to jednak sobie jeszcze poczekam...Klara wyprawia takie histerie ze wymiekam. Ciagle czekamy na zeby...
 
 
 
Jovi 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2008
Posty: 459
Skąd: Opole/Edynburg
Wysłany: 2008-12-05, 22:46   

zina, a jak długo wytrzymujesz? Poważnie pytam.
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://www.alterna-tickers.com]


Soulmates never die
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-12-06, 09:35   

Jovi, chodzi Ci czasowo jak dlugo?

Znosze gora pol godziny histerii i placzu, ktory konczy sie dlawieniem i krztuszeniem :-/
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-12-06, 10:35   

To ja się może pochwalę - chociaż nie wiem, czy mam się czym chwalić, i czy to w ogóle moja zasługa, ale:
dwie noce temu jakąś godzinę po tym, jak go położyłam, Jaś obudził się z płaczem, oczywiście chciał cyca, ale ja poczułam, że już nie wytrzymam tych jego pobudek krótki czas po obudzeniu, i tak parę razy do północy (bo to dla mnie najbardziej uciążliwe, uziemia mnie to totalnie w domu wieczorami), i uznałam, że cyca nie dam, bo przecież na pewno głodny nie jest. Przytulałam, a właściwie trzymałam go bardzo mocno, on się wyrywał z całych sił, i strasznie płakał, trwało to 20-30 min, w końcu padł. To było bardzo trudne, byłam blisko, żeby się złamać, bo Jaś ma strasznie głośny i spazmatyczny płacz, do tego miałam wątpliwości, czy mu się nie zachciało pić, a próby podania bidonika kończyły się jeszcze większą histerią. Jak zasnął, to go odłożyłam, obudził się jeszcze raz, znowu to samo, tym razem padł szybciej. Tamtej nocy obudził się jeszcze chyba koło drugiej, ale ja generalnie nie pamiętam, to się działo, chociaż wydaje mi się, że nie dałam mu wtedy cyca i że przyssał się pierwszy raz dop ok 4. Wczorajszej nocy nie było żadnych częstych pobudek do północy, też się obudził chyba koło 2. A dzisiaj koło północy przebudził się tylko na chwilę, ale na szczęście nie do końca, bo zaraz zasnął sam, i finalnie obudził się dopiero o 4.30 (zasnął o 22.) :) Dałam mu cyca, i to był jedyny cyc tej nocy, drugi raz się przyssał już niedługo przed obudzeniem (a spał na szczęście do 9., co mu się raczej nie zdarza). Wreszcie się obudziłam tylko trochę niewyspana, a nie totalnie nieprzytomna ;) Tego dnia po pierwszej nocy nie usypiałam go na cycu, wczoraj już tak. Nie wiem, czy taka dobra dzisiejsza noc ma związek z tym, co było dwa dni temu, niemniej się cieszę, że pospałam ciurkiem niecałe 4 h (bo ja poszłam spać przed 1. niestety). Jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej, ale jeśli znowu obudzi się nie długo po usypianiu, to nie dam cyca, tylko znowu będę przytulać. Nie wiem tylko, czy on rozumie, że teraz jest 'za wcześnie' na pobudkę..
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Jovi 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2008
Posty: 459
Skąd: Opole/Edynburg
Wysłany: 2008-12-06, 16:14   

zina, znam ten ból i takie histerie, u nas dochodzą do tego wymioty i totalne zagazowanie. Ale od paru dni postanowiłam, że nie ma zasypiania w chuście tylko nałóżku i po dosłownie jednej histerii (nie było to miłe dla nikogo) Maja zasypia na łóżku. Dzisiaj się pokładała najpierw a potem położyła na wznak i kazała całować i zasnęła w minutę. Tylko, że ona nie je przed spaniem więc to pewnie trochę inna bajka. Jeżeli się na pewno zdecydujesz, to daj znać, będziemy trzymać kciuki. UdaCi się, zobaczysz.

Martuś, szczere gratulacje, taki duży chłopak ma pewnie mnóstwo siły...
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://www.alterna-tickers.com]


Soulmates never die
 
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-12-06, 18:10   

zina napisał/a:
Taak, ciekawe co by autorzy powiedzieli na wielogodzinne kolki, jak tu dziecka nie nosic :roll:
U nas to trwalo 3 miesiace.
.

o jakich autorow Ci chodzi? ja jeszcze nigdy nie slyszalam rady by przy kolkach zostawiac dziecko w lozeczku :shock:

[ Dodano: 2008-12-06, 18:54 ]
Martuś napisał/a:
dlaczego tego cyca przez pierwszą część nocy nie ma, a nad ranem jest (i wtedy przecież przy nim zasypia)
Pola umie zasnac przytulona do mnie, chodzi o przyzwaczajenie napelniania brzuszka co dwie - trzy godziny - mysmy niestety taki rezmi mieli na niezbyt fortunnym starcie (...) i tak zostalo. Dziumdziania wlasciwie juz nie ma - Pola sie budzi- jak Jas - ale nam wystarczy przytulenie - to jest nowosc, potwierdza sie od kilku dni. Problem z tym jedzeniem, Pola zasypia na kilka min i budzi sie z glodu.
mi nerwy sieadja bo niedosypiam - Pola ma kryzys kolo 3 i daje czadu:
Raz dalam jej wode z butelki ze smoczkiem - napila sie i zaczela gryzc - a to ja jeszcze bardziej rozbudza.
raz zasnela w chuscie, kolo 4 rano, i zostawilam ja w tej chuscie i sie polozylam, spala do 6.30.
wczoraj szamotalysmy sie do 5 rano - Pola wiercila sie, proby przytulania sie nie powiodly, smeralam ja po karczku lezala lezala, tak cichutko - myslalam, ze sasnela ale nie. i tak do 5. wtedy jedzonko, napila sie popatrzyla na mnie i zasnela lezac obok nawet mnie nie dotykajac.

Mysle, ze mozna przyzwyczaic sie do stalych godzin posilkow. Mam wrazenie, ze Pola nie potrzebuje juz piersi, zeby sie uspokoic, wyciszyc. Potrzebe bliskosci wypelnia przytulanie , wspolne spanie.

Martuś, a tak z innej beczki, to chcialabys jakies eko chrupki dla Jasia? moze moglabym Wam przywiezc, jade juz we wtorek do pl.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-12-06, 22:44   

Manu napisał/a:
zina napisał/a:
Taak, ciekawe co by autorzy powiedzieli na wielogodzinne kolki, jak tu dziecka nie nosic :roll:
U nas to trwalo 3 miesiace.
.

o jakich autorow Ci chodzi? ja jeszcze nigdy nie slyszalam rady by przy kolkach zostawiac dziecko w lozeczku :shock:

eee...chyba sobie cos nadinterpretowalam ;-)

Dlaczego jak sie przytulam do Klary (/glaszcze/cmokam) to ona mnie drapie zamiast sie uspakajac? :roll:
Poki co wlaczylam na luz i Klara chodzi spac pozniej=jedno karmienie=szybsze spanie=brak pobudki za 15 minut ;-)

Martuś, super ze Jasiu zaczyna lepiej zasypiac :-)
 
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2008-12-07, 10:38   

A teraz opowiem Wam cos niesamowitego - przespalam cala noc, od 12 do 9 :-) A stalo sie to tak, ze W poszedl po raz pierwszy spac z Frankiem na gore, a ja spalam na dole. Franio do ostatniej rannej pobudki spal w lozeczku, obudzil sie kilka razy i dostal mleczko z butelki - wypil ok 200 ml. Obudzil sie ok 9 w dobrym humorze. Ja tez sie pododnie obudzilam i pobieglam na gore oproznic biust, bo pekal w szwach. Co Wy na to :?: :shock:
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-12-07, 10:55   

neina, gratulacje, przedstawilas wyzszosc butelki nad piersia :-P . Fajnie, ze Franek zaakceptowal butelke, i ze Ty moglas SPAC :-> Uklon dla W. ;-)

[ Dodano: 2008-12-07, 11:02 ]
Cytat:
Dlaczego jak sie przytulam do Klary (/glaszcze/cmokam) to ona mnie drapie zamiast sie uspakajac? :roll:
Zina, ja mam podrapany do krwi brzuch :-|

Pola spi calkiem dobrze, dalam jej sie jednak napic kolo 3 jak miala kryzys - nie bede tego zwalczac bo jedziemy do pl za dwa dni, no i wiadomo, stresy. Poza tym slicznie potrafi zasnac przytulona, wiec nasz glowny cel zostal osiagniety. Usypiamy Pole w chuscie, wieczorem i za dnia.

Mam problem, ja nie moge spac...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 11