pulin
Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 1
|
Wysłany: 2010-07-09, 23:34 Kłykciny a poród...
|
|
|
Witajcie!
Niestety na początku ciąży wyskoczyło mi to świństwo... Teraz jestem już na finiszu i rozpaczliwie szukam jakiś informacji dotyczących porodu z tą przypadłością. Wszędzie piszą o cc bo jest ryzyko zarażenia się bejbusia brodawczakiem krtani.. Mój gin twierdzi, że owszem kiedy zmiany są duże to stosuje się takie rozwiązanie ale że u mnie są one niewielkie (tylko wokół przedsionka pochwy) to ona radziłaby rodzic naturalnie bo tak naprawde ryzyko zarażenia się jest bardzo małe... Niestety rodzę w szpitalu gdzie nie będe miała swojego lekarza i nie wiem kompletnie czego się spodziewac.. Szaleją we mnie obawy o dziecko i pragnienie porodu sn....
Może któraś z Was miała podobny problem? Jeśli macie jakieś informacje będę szczerze wdzięczna... |
|