wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
śluby
Autor Wiadomość
vlada 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 671
Wysłany: 2007-08-03, 23:03   

ań napisał/a:
Cytat:
niestety ale każda religia
dlatego postanowiłam nie być w żadnej religii


nadal nie rozumiem jak się ma zawarcie związku małżeńskiego w kościele do nie praktykowania religii tegoż kościoła
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-03, 23:24   

ma to sens.

budowle sakralne na całym świecie, niezależnie od religii budowane były w miejscach o bardzo wysokich energiach. można je nazwać energiami boskimi (oczywiście współcześnie nie jest to uwzględniane)

efekt taki, ze wiele kościołów ma w sobie niesamowite pokłady energetyczne i generalnie taki ślub jest niejako "uświęcony" nawet jeśli nie dotyczy osób osadzonych w danej wierze.

takie miejsca tez są w naturze, są niezabudowane i spokojnie tam tez można by było taki sam efekt osiągnąć, jednak tu trudniej by było o zorganizowanie uroczystości.

generalnie kościół/świątynia ma na celu wzmocnienie i ukierunkowanie tej samej naturalnej energii jaka może być w przestrzeni naturalnej. no i jest to szerzej dostępne niż inne tego typu przestrzenie.
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-08-03, 23:24   

vlada napisał/a:
nadal nie rozumiem jak się ma zawarcie związku małżeńskiego w kościele do nie praktykowania religii tegoż kościoła
napisz to jakoś inaczej bo nie rozumiem o co Ci chodzi

[ Dodano: 2007-08-03, 23:26 ]
pao napisał/a:
ma to sens.

budowle sakralne na całym świecie, niezależnie od religii budowane były w miejscach o bardzo wysokich energiach. można je nazwać energiami boskimi (oczywiście współcześnie nie jest to uwzględniane)

efekt taki, ze wiele kościołów ma w sobie niesamowite pokłady energetyczne i generalnie taki ślub jest niejako "uświęcony" nawet jeśli nie dotyczy osób osadzonych w danej wierze.

takie miejsca tez są w naturze, są niezabudowane i spokojnie tam tez można by było taki sam efekt osiągnąć, jednak tu trudniej by było o zorganizowanie uroczystości.

generalnie kościół/świątynia ma na celu wzmocnienie i ukierunkowanie tej samej naturalnej energii jaka może być w przestrzeni naturalnej. no i jest to szerzej dostępne niż inne tego typu przestrzenie.
o, Pao mnie rozumie :) i wiem, ze martka też :D
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-03, 23:29   

wiesz, dla mnie to naturalne :)

nie zwykłam nic negować póki nie pojmę o co chodzi, a kiedy pojmuję zazwyczaj okazuje się zę nie ma czego negować :)

mam podobne podejście. właściwa energetyka jest bardzo ważna. jeśli o nią zadbamy jak należy to pewne aspekty życia toczą sie naturalnie i bez niepotrzebnych spięć :)

nic na siłę :)
 
 
vlada 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 671
Wysłany: 2007-08-04, 07:46   

pao napisał/a:
budowle sakralne na całym świecie, niezależnie od religii budowane były w miejscach o bardzo wysokich energiach. można je nazwać energiami boskimi (oczywiście współcześnie nie jest to uwzględniane)


tak jak napisałaś ni jak ma to sie do współczesnej zabudowy. Co do energii to nie pojmuję jej. Jest ona dla mnie tak samo abstrakcyjna jak bóg.

ań napisał/a:
vlada napisał/a:
nadal nie rozumiem jak się ma zawarcie związku małżeńskiego w kościele do nie praktykowania religii tegoż kościoła
napisz to jakoś inaczej bo nie rozumiem o co Ci chodzi


dla mnie zawarcie związku małżeńskiego w Kościele, spowiedź i przystąpienie do komunii ma swoje konsekwencje. Są nimi na przykład chrzest
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-04, 11:20   

Cytat:
tak jak napisałaś ni jak ma to sie do współczesnej zabudowy. Co do energii to nie pojmuję jej. Jest ona dla mnie tak samo abstrakcyjna jak bóg.


współczesne zabudowy "sakralne" sakralność mają tylko w nazwie... zatem o współczesnych można sie wypowiadać niemal wyłącznie w zakresie architektonicznym.


a co do energii: dla wielu osób jest to abstrakcją :) mój mąż tez do nich należał (miał myślenie czysto materialne, nic poza materią nie istnieje itp) ale w końcu postanowiłam przeprowadzić rozmowę (dla własnej wygody, bo nudziło mi sie wynajdowanie kolejnych argumentów dla wytłumaczenia logiczno-materialnego tego co dla mnie oczywiste) no i sie zaczęło:

wpierw wykład z biochemii (wiązania ATP) na bazie czego uznał że chi jednak istnieje
potem kolejne wykłady z fizyki (między innymi teoria kwantowa i teoria wiru, reszta to ogólne prawa) no i nawet tak masakrycznie materialny człowiek nie tylko uwierzył ale poczuł :)

pewnie jemu jako jemu taka świadomość najbardziej potrzebna do życia nie była, ale dla niego jako męża już tak. choćby po to, by móc lepiej zrozumieć własną żonę :)
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-04, 11:37   

vlada napisał/a:
pao napisał/a:
budowle sakralne na całym świecie, niezależnie od religii budowane były w miejscach o bardzo wysokich energiach. można je nazwać energiami boskimi (oczywiście współcześnie nie jest to uwzględniane)


tak jak napisałaś ni jak ma to sie do współczesnej zabudowy. Co do energii to nie pojmuję jej. Jest ona dla mnie ta samo abstrakcyjna jak bóg.


Dla mnie "teoria miejsc energetycznych" też jest mało przekonująca. Ale nawet zakładając, że jest prawdziwa, to wykorzystanie jej do wzajemnego udzielenia sobie sakramentu w religii, której się nie wyznaje, i przed Bogiem, w którego się nie wierzy - mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale moim zdaniem jest to dorabianie filozofii na siłę, bo może głupio jest tak po prostu powiedzieć, że "zrobiliśmy to, żeby rodzina się nie czepiała", albo "bo też chcieliśmy mieć swój wyjątkowy dzień, z białą suknią, kwiatami, imprezą do rana i prezentami".
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-04, 11:43   

ale tu nie chodzi o sam kościół i wiarę ale samą energię :) energia jest obecna i jest neutralna.

na tych samych energiach stoją pagody, meczety, kościoły czy miejsca w których szamani odprawiają swe rytuały.

po prostu chcąc wziąć ślub w takim miejscu (czyli energetycznym) w polsce mamy bardzo ograniczone pole manewru. najłatwiej jest wykorzystać do tego kościół właśnie. ja bym wolała na łonie natury, ale z tego co wiem trzeba by mieć niebywałe dochody by przepchnąć coś takiego, szczególnie, że niezabudowane centra energetyczne zazwyczaj są jednak w pewnym oddaleniu.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-04, 11:48   

Pao, niedawno moja znajoma brała ślub w swojej wymarzonej chałupce na wsi (tzn. chyba pod nią, na "polu"). Urzędnicy dali się przekonać :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-04, 11:52   

super :)

niestety w szczecinie na przykład jakiekolwiek tego typu pomysły to kasa, kasa, kasa... to chyba najbardziej konsumpcyjne miasto w polsce... wyższe ceny sa tylko w warszawie i krakowie :/

myśmy nie mieli szans na zorganizowanie ślubu gdzie indziej niż w urzędzie, bo myśmy sprawę załatwili w 2 tygodnie :D

nawiasem, zaraz rozdzielę temat chrztu od tematu ślubu bo dwa sie z tego zrobiły :D
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-04, 12:06   

pao napisał/a:
super :)

niestety w szczecinie na przykład jakiekolwiek tego typu pomysły to kasa, kasa, kasa... to chyba najbardziej konsumpcyjne miasto w polsce... wyższe ceny sa tylko w warszawie i krakowie :/

myśmy nie mieli szans na zorganizowanie ślubu gdzie indziej niż w urzędzie, bo myśmy sprawę załatwili w 2 tygodnie :D

nawiasem, zaraz rozdzielę temat chrztu od tematu ślubu bo dwa sie z tego zrobiły :D


no tak, kasa. Ale teraz piszesz o ślubie cywilnym. W urzędzie było taniej niz w "miejscu energetycznym", i to rozumiem. Natomiast już nie rozumiem, dlaczego są osoby, ktore z takich samych powodów decydują się wziąć ślub w obiekcie sakralnym, przed kapłanem, skoro nie są wyznawcami tejże religii. Bo chyba nikomu nie udało się ściągnąć urzędnika usc do kościoła w celu udzielenia ślubu ;-)
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-04, 12:11   

Cytat:
Ale teraz piszesz o ślubie cywilnym. W urzędzie było taniej niz w "miejscu energetycznym", i to rozumiem.


ja wzięłam cywilny bo nie miałam przede wszystkim czasu by móc załatwić to gdzie indziej. a po drugie nie miałam pieniędzy by to pozałatwiać po swojemu :)

a ślub w kościele można brać z wielu powodów: wyższa wibracja jest jednym z nich. ja miałam tyle dobrego, że jak ma mój ślub 'wiedźmy' płci obojga ;) sie zjechały to i tak wibracja była wysoka ;)

Cytat:
Bo chyba nikomu nie udało się ściągnąć urzędnika usc do kościoła w celu udzielenia ślubu ;-)


to już pytanie do ań, jak to było załatwione. gdyby dało sie to tak zrobić to pewnie było by najlepszym rozwiązanie, no ale księża pilnują swego, zatem pewnie nie tyle o "ściągnięcia urzędnika" by sie rozchodziło ale o "nieoddanie ołtarza osobie świeckiej".


ja w każdym razie ań rozumiem, choć sama ślubu w kościele raczej bym nie chciała. (raczej, bo widywałam takie kościółki, ze człowiek sie rozpływał :) )
Ostatnio zmieniony przez pao 2007-08-04, 12:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-04, 12:12   

pao napisał/a:

"ściśnięcia urzędnika"


;-)

dobra, idę się czymś zająć :D
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-04, 12:17   

czepiasz się :P
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-04, 12:17   

pao napisał/a:
czepiasz się :P


no :D
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-04, 12:18   

bo ja mam bujną wyobraźnię, i widziałam "młodą parę" ściskającą się z urzędnikiem przy ołtarzu :D
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-04, 15:02   

W Czechach kościoły stoją puste, tam by można zorganizować ślub ;) Tylko polski urzędnik by tam chyba nie mógł jechać...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-08-04, 15:04   

pao napisał/a:

..., no ale księża pilnują swego, zatem pewnie nie tyle o "ściągnięcia urzędnika" by sie rozchodziło ale o "nieoddanie ołtarza osobie świeckiej

a dlaczego mają nie pilnować? w innych świątyniach to nie ma takiego problemu tylko KK jest be? coś mi się wydaje że w meczecie by tak łatwo nie poszło ;-)
a te miejsca energetyczne to przecież jak napisała pao nie muszą być świątynie, więc wydaje mi się, że jak kogoś stać na suknie wesela itp., to zaciągnięcie urzędnika na jakieś pole czy placyk nie będzie sprawą zbyt kosztowną. a pozostaje się wiernym swoim ideałom.
przecież jak już wspomniała vlada trzeba iść do spowiedzi, potem w trakcie ceremonii złożyć przysięgę Bogu w którego się nie wierzy, dla osoby niewierzącej nie są to ważne sakramenty, tylko co?
może rzeczywiście nie jestem w stanie tego zrozumieć. bo dla mnie to farsa.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-04, 15:28   

rosa napisał/a:

może rzeczywiście nie jestem w stanie tego zrozumieć. bo dla mnie to farsa.


nie tylko Ty ;-)
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
vlada 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 671
Wysłany: 2007-08-04, 15:38   

pao może jest tak jak piszesz, że można udowodnić istnienie energetycznych miejsc. Ja ich jednak nie potrzebuję i nie potrzebuję na nie dowodu. Nie muszę czuć "energii" w danym miejscu, nie muszę jej szukać. Wystarczy mi, że dobrze czuję się w danym miejscu, nie ważne czy jest to pole, las, czy dom.
Kościół jest miejsce magicznym, z tym się zgodzę, ale nie dlatego, że nafaszerowany jest energią, ale dlatego, że jest x-wieczny (kilkusetletni), że architektonicznie zwala z nóg i że atmosfera tam panująca jest (dla wiernych) magiczna (cisza, skupienie i modlitwa).
Dopisywanie mu jednak nie wiadomo jakich wibracji, to nieporozumienie

[ Dodano: 2007-08-04, 15:40 ]
Capricorn napisał/a:
rosa napisał/a:

może rzeczywiście nie jestem w stanie tego zrozumieć. bo dla mnie to farsa.


nie tylko Ty ;-)


zgadzam się również ;-)
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-08-04, 17:08   

Capricorn napisał/a:
Bo chyba nikomu nie udało się ściągnąć urzędnika usc do kościoła w celu udzielenia ślubu ;-)

Nie ma takiej potrzeby. Można wziąć ślub konkordatowy.
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-08-04, 17:14   

rosa napisał/a:
może rzeczywiście nie jestem w stanie tego zrozumieć. bo dla mnie to farsa.

Dla mnie też.
 
 
hans 
jestem słowianinem


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1018
Skąd: śmiesznogród
Wysłany: 2007-08-04, 17:21   

"nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni" i nie są to moje słowa...
_________________


hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-04, 17:24   

marysia napisał/a:
Capricorn napisał/a:
Bo chyba nikomu nie udało się ściągnąć urzędnika usc do kościoła w celu udzielenia ślubu ;-)

Nie ma takiej potrzeby. Można wziąć ślub konkordatowy.


no ale konkordatowy to 2 w 1 - czyli cywilny I kościelny. Jesli ślub w kościele chce wziąć dwoje osób niewierzących, to konkordatowy nie ma zastosowania.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-08-04, 17:30   

Hans, to nie jest osądzanie osoby. Czy jak mówię, że mięsa nie powinno sie jeść, to od razu napadam na swoich rodziców? Osoba, a jej uczynki to inna sprawa. A przysięga to ważna rzecz, zwłaszcza dla wierzących. To, że mi się podoba meczet nie znaczy, że pójdę tam brać ślub, gdy nie jestem z tej wiary i neguję podstawy tej wiary.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 12