wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
JAk ułatwić dziecku duże zmiany w życiu
Autor Wiadomość
ELA 
kwiat bzu

Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 248
Skąd: wieś, okolice Szczecina
Wysłany: 2011-01-20, 10:59   JAk ułatwić dziecku duże zmiany w życiu

JUla ma prawie 3 lata..ale jak do tej pory męzczyźni w jej życiu byli tylko od święta..odwiedzali nas czasem moi znajomi, koledzy, przyjaciele, a za chwilę ich nie było..do tego dochodzi jeszcze przeprowadzka w zupełnie nowe miejsce..nowy dom.
Wiem ze dla dziecka takie zmiany są stresujące..zastanawiam się co mogę zrobić zeby ułatwić tą rewolucję mojemu dziecku...macie jakieś doświadczenia lub obserwacje..?
_________________
ELA
 
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2011-01-20, 11:56   

ELA napisał/a:
zastanawiam się co mogę zrobić zeby ułatwić tą rewolucję mojemu dziecku...
wszystko bierzcie na spokojnie, Twoje opanowanie i spokój będą dla dziecka najważniejsze..co jeszcze....naturalnie podchodź do nowej sytuacji i rozmawiaj, wyjaśniaj , tłumacz.
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
pomarańczka
[Usunięty]

Wysłany: 2011-01-20, 16:58   

Cytat:
zastanawiam się co mogę zrobić zeby ułatwić tą rewolucję mojemu dziecku...macie jakieś doświadczenia lub obserwacje..?

ELA małe dzieci nad wyraz szybko odnajdują się w nowych warunkach,chyba bardziej niż dorośli :-P Zresztą powoli wszystko będzie się działo i z czasem obie odnajdziecie się w nowym miejscu . Gorzej jest z nastolatkami,tutaj to już nie lada problem i wyzwanie zarazem :-? Bo pomimo najszczerszych chęci nie zawsze to wychodzi na dobre nikomu. :-/
 
 
ELA 
kwiat bzu

Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 248
Skąd: wieś, okolice Szczecina
Wysłany: 2011-01-21, 09:36   

DZIĘKI ZA słowa wsparcia ;-) JEstem spokojna i pełna nadziei ze wszystko się dobrze poukłada..choc przed nami sporo kilometrów do pokonania w najbliższym czasie..cała POlska i godziny w pociągu..ale jakoś damy radę..trochę przeraża mnie też fakt ze dom do którego się wprowadzamy jest w trakcie remontu..
MAm jednak nadziję ze w miarę szybko się w tym domu odnajdziemy z JULĄ ;-)
_________________
ELA
 
 
 
pomarańczka
[Usunięty]

Wysłany: 2011-01-21, 09:48   

ELA napisał/a:
JEstem spokojna i pełna nadziei ze wszystko się dobrze poukłada.

I tak trzymaj ;-)
Cytat:
choc przed nami sporo kilometrów do pokonania w najbliższym czasie..cała POlska i

dacie radę :-)
ELA napisał/a:
trochę przeraża mnie też fakt ze dom do którego się wprowadzamy jest w trakcie remontu..
MAm jednak nadziję ze w miarę szybko się w tym domu odnajdziemy z JULĄ ;-)

Powoli się odnajdziecie ,Jula nie jest już przecież niemowlakiem :-)
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-01-21, 10:35   

ELA, zdradź coś, dokąd teraz wyjeżdżacie ? czyli bye bye warszawo?
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
ELA 
kwiat bzu

Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 248
Skąd: wieś, okolice Szczecina
Wysłany: 2011-01-21, 12:14   

excelencja napisał/a:
ELA, zdradź coś, dokąd teraz wyjeżdżacie ? czyli bye bye warszawo?


Exelencja..cieszę się ze się wyprowadzam z WArszawy w końcu..choć też pewnie będę za nią trochę tęsknić i za ludźmi których tu znam ;-) Moja nowa Miłość mieszka na wsi w okolicach Goleniowa i Szczecina więc tam się wyprowadzam :-D choć na razie pojadę z JULA na miesiąc do moich rodziców na Podlasie..na czas największego kucia ścian ..a potem na wybrzeże ;-)
Ale już przebieram nogami z radości..ze będę mogła siać i sadzić na wiosnę cuda w ogrodzie :mryellow:
_________________
ELA
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-01-21, 20:31   

My się regularnie przeprowadzaliśmy i nasze dziewczyny miały to wszystko gdzieś.. :) To my - dorośli stresujemy się takimi zmianami. Oszczędzimy stresu sobie, to i dzieci nie będą się stresowały. Przedstawiaj jej takie sprawy lekko i zwyczajnie, jak byś z nią rozmawiała o zwykłej błahostce - wtedy nie będzie w niej narastało napięcie zbliżającego się wielkiego_czegoś, czego ona nie rozumie.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2011-01-21, 21:29   

Sądzę, że małe dzieci szybko aklimatyzują się do nowych warunków. My zmieniałyśmy miejsca zamieszkania, przedszkola i poszło sprawnie, łagodnie. Tak jak pisały dziewczyny dużo gadałyśmy: że będzie lepiej, wygodniej itd. Teraz mam zagwozdkę i bunt na pokładzie ale moja córka jest starsza.
Powodzenia i niech wszystko układa Wam się najlepiej.
 
 
ELA 
kwiat bzu

Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 248
Skąd: wieś, okolice Szczecina
Wysłany: 2011-01-23, 15:28   

Agnieszka napisał/a:
Sądzę, że małe dzieci szybko aklimatyzują się do nowych warunków. My zmieniałyśmy miejsca zamieszkania, przedszkola i poszło sprawnie, łagodnie. Tak jak pisały dziewczyny dużo gadałyśmy: że będzie lepiej, wygodniej itd. Teraz mam zagwozdkę i bunt na pokładzie ale moja córka jest starsza.
Powodzenia i niech wszystko układa Wam się najlepiej.


AGA dzięki..TOBIE również życzę aby Twoje plany przeprowadzkowe się ziściły szybko i sprawnie i aby bynt został skutecznie zażegnany..cieszę się ze JUla ma 3 lata a nie 9 :-D
RAdośnie opowiadam jej o nowym miejscu zamieszkania :-D Modlę się tylko aby nie zawiało i nie zasypało nam torów jak będziemy za tydzień jeździć pociągami przez całą POlskę w tą i z powrotem ;-)
_________________
ELA
 
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2011-01-23, 16:15   

dziękuję
bunt tez potrzebny, czasem przypomina coś
Może warto żeby Julka została u dziadków a Ty sama się przeprowadziła i ściągnęła ją już na gotowe. Sama zdecydujesz co najlepsze dla was.
 
 
ELA 
kwiat bzu

Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 248
Skąd: wieś, okolice Szczecina
Wysłany: 2011-01-23, 23:25   

Agnieszka napisał/a:
dziękuję
bunt tez potrzebny, czasem przypomina coś
Może warto żeby Julka została u dziadków a Ty sama się przeprowadziła i ściągnęła ją już na gotowe. Sama zdecydujesz co najlepsze dla was.


AGA Julka jest cycoholiczka i nigdy nie zostawiałam jej samej z babcią na dłuzej niz kilka godzin..więc opcja zostawienia u dziadków odpada.jedziemy na kilka dni do A. aby obaczyć jak wygląda nasze nowe miejsce zamieszkania i ustalić to i tamto apropos remontu. Potem wracamy do WAwy i jedziemy do moich rodziców na POdlasie na miesiąc myślę na czas największego huku i pyłu remontowego. Potem wracamy nad morze na dobre ;-) więc tylko dobra pogoda jest nam potrzebna..JUlkowa cierpliwośc do siedzenia w pociągu i zdrowie..o resztę się nie martwię :-D
_________________
ELA
 
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2011-01-24, 00:46   

No to powodzenia :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 8