wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Żylaki nóg
Autor Wiadomość
Wretka 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 14 Lut 2008
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-07-14, 09:13   

czarna96 idź do chirurga naczyniowego - jeśli ginekolog doradza ci w tej sprawie, to chyba tylko się wymądrza.
U mnie lekarz postanowił, co można zrobić, dopiero po usg żył/nogi - okazało się, że z jednej nogi trzeba operacyjnie, bo zastawki nie pracują (o ile dobrze pamiętam), a drugą nogę można właśnie ponastrzykiwać (pewnie właśnie to miała zrobione ewatara). w dodatku brzydszy był ten żylak, który można było nieoperacyjnie wyleczyć.
Trzy lata temu zapłaciłam za operację dwa tysiące z kawałkiem.

Jeśli chodzi o nawroty, to przy obu metodach mogą następować - po prostu kolejne żyły odmawiają współpracy.
_________________
Pięćdziesiąt procent naszej zdolności uczenia się rozwija się w ciągu pierwszych czterech lat życia. W związku z tym rodzice są najważniejszymi nauczycielami dziecka. Mimo to żaden rząd nie wydaje nawet jednego procenta budżetu szkolnictwa na ich szkolenie. Gordon Dryen, Jeanette Vos "Rewolucja w uczeniu"
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-07-15, 20:20   

Spróbuję załatwić te nazwy zastrzyków i tabletek, ale nie obiecuję, ponieważ lekarz jak bylam na kontroli sam pytał jakie to leki biorę (sam mi je zapisywał :roll: ), ale chyba nie w mojej karcie.
Mam sie jeszcze u niego pojawić, bo znamie chciał mi jedno usunąć, więc spróbuję i popytam, ale czy coś z tego wyjdzie to nie wiem, idź do hirurga on Ci pewnie dobierze. Mi tez powiedział, że jeden tylko operacyjnie potraktujemy, a jak go poprosiłam, żeby tez ponastrzykiwał to też fajnie zniknęło :-D
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-07-16, 15:01   

Ja sie strasznie boje tego chirurga naczyniowego.Pesrspektywa usuwania żylaków przyprawia mnie o dreszcze :-?
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-07-16, 16:06   

czarna nie denerwuj sie za wczasu, ja tak jak Ci też pisałam bylam u chirurga, a zrobił mi jedynie te ostrzykiwania (bo tego zwykły lekarz nie robi), więc nie bój się za wczasu, może będzie u Ciebie to samo, tylko zastrzyk, bandaż na 2 tygodnie i wsjo ;-) - czego Ci życze.
sama też się boję takich zabiegów operacyjnych kumpela miała tak robiony żylak, ale nic a nic nie bolało, bo pod znieczuleniem miejscowym było robione, wiec jakby co też nie jest straszne, ale najpierw z tym idź do lekarza (potrzebujesz skierowanie od zwykłego do naczywniowego,... bo może tylko zastrzyk bedzie, a odwlekanie może tylko pogorszyc sprawę, często coraz więcej naczynek peka w około :roll: -więc naprawdę warto.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-07-17, 22:03   

Niestety ja bede musiala isc prywatnie do lekarza,nie jestem ubezpieczona w polsce :-> Ale mysle o tym ,chociaz nie wiem czy uda mi sie to zalatwic teraz w polsce? Nie wiem ile prywatnie kosztowa lby taki zabieg?
 
 
Wretka 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 14 Lut 2008
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-07-18, 13:56   

mnie na ubezpieczalnię i tak nic nie chcieli zrobić - lekarz mi powiedział, że dopiero, jak mi będą żylaki do kostek wisieć, to mnie skieruje. Inni mniej dosadnie, ale to samo.
czarna96 nie martw się tym już teraz tak bardzo - zamailuj do różnych przychodni, dowiedz się, ile kosztują wizyta, zabieg itp. i dopiero zorientujesz się, czy jest się czym przejmować.
_________________
Pięćdziesiąt procent naszej zdolności uczenia się rozwija się w ciągu pierwszych czterech lat życia. W związku z tym rodzice są najważniejszymi nauczycielami dziecka. Mimo to żaden rząd nie wydaje nawet jednego procenta budżetu szkolnictwa na ich szkolenie. Gordon Dryen, Jeanette Vos "Rewolucja w uczeniu"
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2008-12-20, 12:37   

byłam wczoraj u chirurga naczyniowego
w koncyu sie wybrałam bo mnie zaczeły zyły bolec
posłuchał specjalna słuchawo jaki mi krew w zyłach płynie :mryellow:
no i stwierdziłze mam niewydolnośc przepustoąa zył (po ludzku :zylaki ;-) )
w prezyszłosci moze bede miala operacje
dostałam do zazywania:detralex, masgne B6 i żel do smarowania nóg
co ciekawe: dowiedzialam sie ze ogrzewanie podłogowe bardzo żle działa na żyły-rozszerza je
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-12-20, 18:29   

Czyli lepiej mieć zimne stopy ;-) ? U mnie w rodzinie problemy z naczyniami są, od dwóch dni boli mnie noga, to taki ból jakby od obicia, ale ani nie było kontuzji ani siniak nie wychodzi, tkliwośc jet włanie w okolicy żyły.
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2008-12-21, 01:18   

malva napisał/a:
ze ogrzewanie podłogowe bardzo żle działa na żyły

Oj tak, przy żylakach to "cichy zabójca" :->
Mój mąż ma żylaki, ale od ok. 2 lat już nie powstają nowe i przestały go boleć te "stare" - codziennie trzyma nogi przy ścianie, 10-15 minut pod kątem prawie 90 stopni do góry (takie podpieranie nóg do góry o 45 stopni itp w zasadzie ma minimalny pozytywny wpływ, o ile). Poza tym - sok z kasztanowca i po prysznicu/kąpieli polewanie łydek i stóp zimną wodą. Bardzo mu pomogło to wszystko łącznie.
To ważne, żeby żył nie przegrzewać.
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2008-12-21, 16:03   

biechna, o dzieki za radę ,też tak bedę robić!
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-04-29, 11:10   

dziewczyny, a jak taki żylak wygląda? bo u mnie ponoć w rodzinie występowały żylaki, babcia miała, ale jakoś mnie to nigdy nie interesowało.. no a teraz jak jestem w ciąży to na lewej łydce zrobiło mi się coś takiego dziwnego: jakieś 2 cm naczyń krwionośnych jest tak bardziej uwypuklone i fioletowe aż i lekko przy dotykaniu boli, ja mam tendencję do pękania naczynek, na udach mam takie popękane, ale nie wygląda to tak paskudnie jak to na łydce, czy to może być żylak? :roll:
_________________
wariatka!
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-04-29, 20:02   

daria napisał/a:
jakieś 2 cm naczyń krwionośnych jest tak bardziej uwypuklone i fioletowe aż i lekko przy dotykaniu boli
no, to może być żylak... smaruj żelem z kasztanowca
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-05-01, 07:24   

Lily napisał/a:
no, to może być żylak... smaruj żelem z kasztanowca


smaruję, ale to chyba za mało, poczytałam cały temat i spróbuję rad Magdy Stępień :)
moja mama idzie do lekarza na jakieś przepływy i radzi mi to samo po ciąży, ehhh u nas to rodzinne, tylko że babcia z tym nic nie robiła, mama zaczęła to ja będę jeszcze szybsza :mryellow: najgorsze, że moja praca jest siedząca w 90% ale postaram się zadbać o nogi, już nawet nie chodzi o wygląd, bo ja w spódniczkach mini i tak nie chodzę :-> ;-)
_________________
wariatka!
 
 
megi79 

Dołączyła: 07 Wrz 2010
Posty: 1
  Wysłany: 2010-09-07, 11:24   

cześć moja mama właśnie jest drugi tydzień po operacji żylaków dzisiaj idzie na ściągnięcie szwów ale ją bardzo bolało po operacji nie mogła chodzić tylko siedzenie lub leżenie z nogą, ale efekt jest , noga wygląda świetnie i warto było żylak był wielkości grubej kaszanki i bardzo bolał jak chodziła ,spała czy leżała do tego bierze jeszcze jakieś leki :-) ciężko było jej się zdecydować na operację bo jest po zawale ale była pod dobrą opieką lekarzy specjalistów . pozdrawiam :-)
 
 
lilith 
lilith

Dołączyła: 09 Wrz 2010
Posty: 1
Wysłany: 2010-09-09, 11:00   

śledzę Wasz wątek i zdecydowałam się wreszcie napisac. Mam cichą nadzieję, że ktoś może mi doradzi.
Zawsze miałam problemy z krążeniem, zimne ręce i nogi, ale teraz przerodziło się to w poważną niewydolnośc naczyn. na kostkachi i wew. stronach stóp zdobiły mi się jakby krwiaki,a z powodu zastoju krwi - ciemniejące przebarwienia, które nie schodzą od żadnych leków i stale się powiększają. Byłam u wielu lekarzy, niestety trafiałam na osoby, które mimo tytułu np. chirurga naczyniowego nie znały się wcale na tym co może mi dolegac i zupełnie w ciemno robiły zabiegi - laser, zastrzyki. teraz się okazało, że nie powinnam miec takich zabiegów, ponieważ mam uszkodzone perforatory, krew cofa się z naczyn glębokich do powierzchniowych i z tąd wylewy i przebarwienia. i taraz jest trochę późno aby to zniknęło.
Muszę brac leki i nosic podkolanówki uciskowe prawdopodobnie do konca życia, a mam dopiero 22 lata. jestem tym załamana, wiem że to głupie, ale chyba najbardziej cierpię z powodu tych przebarwień :( . Martwi mnie też oczywiscie co będzie dalej z moim ciałem w takim razie....
Zżera mnie też żal na lekarzy, którzy przegaplil moment, gdy można było coz zarazic. teraz naczynia są bardzo poszerzone...

Uff, wyszedł z tego niezły referat, wybaczcie.
Może znane są Wam jakies sposoby na oczyszczanie organizmu z takich złogów krwi, cos co usunęłoby ciemniejące przebarwienia?
Podobno powinnam uprawiac sporty np plywanie ALE równoszesnie szybsze krążenia przy uszkodzeniu tych perforatorów powoduje większe wylewy... nie wiem już co robic :( po basenie zawsze mam okropnie spuchnięte nogi, purpurowe cętki na stopach, nawet tych nieszczęsnych podkolanowek nie mogę naciągnąc.
Czy ktoś ma może podobne doświadczenia z taką chorobą? Będzę wdzięczna ogromnie za odpowiedzi :*
 
 
Jędruś 

Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 168
Skąd: Ziemia Ognista
Wysłany: 2010-09-11, 00:18   

Lilith podaj swój tygodniowy jadłospis.
Dzień po dniu.

Zwróć uwagę na rzadko występujące składniki odżywcze:
omega-3 (siemie lniane, nasiona chia, orzechy włoskie)
B12 (suplementacja w postaci roztworu) jest o tym wątek na forum
jod (glony morskie ewentualnie płyn Lugola (1 kropla na szklankę 2 razy na tydzień)
selen – orzechy brazylijskie (2-3 dziennie)
witamina C
bioflawonoidy (zobacz w google gdzie ich jest najwięcej).

Zobacz obszerne opracowania (krok za krokiem, bez pośpiechu) na temat wegańskiego odżywiania:
hxxp://www.rozanski.art.pl/vege/wegan.html
hxxp://tiny.pl/hrhdp

Resztę mogę podpowiedzieć znając twój jadłospis.

Jędruś
Wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,52 sekundy. Zapytań do SQL: 12