 |
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
|
Przytycie na weganskiej diecie |
| Autor |
Wiadomość |
angienunia
witarianka:)

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 418 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-11, 18:12
|
|
|
dziewczyny, bardzo dziekuje za cenne rady i cierpliwosc
dziekuje euridice, naprawde dzieki za tak duza pomoc:)! Uswiadomilas mi duzo rzeczy
jak tylko poprawie jadlospis to zaczne go wklejac |
_________________ witarianizm wzmacnia organizm.
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com
[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 |
|
|
|
 |
angienunia
witarianka:)

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 418 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-13, 21:31
|
|
|
witam co sadzicie o tym jadlospisie? Czy jest poprawa? Czy na tym przytyje?
Sniadanie: Platki ryzowe pelnoziarniste (ok 50g) na wodzie z lyzeczka mielonego lnu, lyzeczka blonnika owsianego, 8 suszonymi eko morelami, ok 50g suszonego ananasa, duza garscia orzechow macadamia + gruszka
II Sniadanie: paczuszka (100g) ciasteczek razowych pomaranczowych (niestety kupne, ale za to bio i 100% razowe i bez cukru )
Lunch: Grahamka 100g z oliwa z oliwek (lyzka), pasta z pestek slonecznika, pomidorem, natka pietruszki i szczypiorkiem + jablko
Obiad: 2 kotlety jaglane (kasza jaglana, tofu, orzechy wloskie), parowane ziemniaczki (3?) z koperkiem, parowany brokul, brukselka i zielona fasolka
Kolacja: 2 kromki razowego zytniego z olejem lnianym (lyzka), pasta primaviki "cieciorka z ogorkiem", pomidorem, ogorkiem, koperkiem, natka pietruszki i szczypiorkiem
Prosze o ocenke:). W ogole te ilosci sa dla mojego zoladka masakrycznie olbrzymie :-p |
_________________ witarianizm wzmacnia organizm.
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com
[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 |
|
|
|
 |
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-14, 20:22
|
|
|
angieniunia, brawo za menu! Jest bardzo dobrze skomponowane i ilości tez ok, ale nie chce Cie zmartwić (o czym wczesniej już nie chciało mi sie pisać ), że przy tak dużej ilości godzin sportu w tygodniu, powinnas wspierać sie odżywkami.
Jest to wysiłek na poziomie triatlonistów i to nie nie amatorów. Nie ma tu możliwości, abys utrzymała wagę na zwykłym jedzeniu, a co dopiero przytyła. Tak jest napisane w poradnikach dla zawodników |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2009-12-15, 12:03
|
|
|
| euridice napisał/a: | gemi napisał/a:
euridice napisał/a:
Nie zdziwię się, jak usłyszysz, że przynajmniej jakieś 3000-35000 kcal
euri, aż tyle to może nie...
No nie wiem, skoro przy trybie "bardzo aktywnym" normalna ilość kalorii wychodzi (z kalkulatora) pomiędzy 2800 a 2900, to żeby angienunia co nieco przybrała, musi dostarczyć sobie trochę więcej niż to 2900 |
no wiesz - 3.500 to się w 100 procentach zgodzę, ale 35.000 to chyba na 10 dni starczy |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2009-12-15, 14:49
|
|
|
angienunia, tak na moje oko, kaloryczność Twoich posiłków wygląda następująco:
śniadanie: 650 - 750 kcal
II śniadanie: 400 - 450 kcal
lunch: 400 kcal
obiad: 300 - 400 kcal (w zależności od wielkości kotletów i sposobu ich przygotowania)
kolacja: 250 - 300 kcal
razem wychodzi 2000 - 2350 kcal, a więc mało. Nawet, jeśli zrezygnowałabyś z połowy treningów, to prawdopodobnie waga stałaby w miejscu. Póki co wychodzi na to, że przy takim odżywianiu i wysiłku, możesz jeszcze stracić trochę na wadze. Więc te odżywki, o których dziewczyny wspominają, wydają mi się dobrym pomysłem. I rozmowa z trenerem też |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
angienunia
witarianka:)

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 418 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-15, 15:25
|
|
|
| DagaM napisał/a: | angieniunia, brawo za menu! Jest bardzo dobrze skomponowane i ilości tez ok, ale nie chce Cie zmartwić (o czym wczesniej już nie chciało mi sie pisać ), że przy tak dużej ilości godzin sportu w tygodniu, powinnas wspierać sie odżywkami.
Jest to wysiłek na poziomie triatlonistów i to nie nie amatorów. Nie ma tu możliwości, abys utrzymała wagę na zwykłym jedzeniu, a co dopiero przytyła. Tak jest napisane w poradnikach dla zawodników |
dziekuje za ocene:) ciesze sie, ze wszystko jest na miejscu:)
Co do tych odzywek to mam mieszane uczucia... nie wiem czy sa weganskie - to raz, a dwa, ze nie chcialabym wygladac jak kulturystka
| euridice napisał/a: | | angienunia, rozmawiałaś z jakimś trenerem? I policz dokładnie kaloryczność swoich posiłków, to ważne, będziesz wiedziała na czym stoisz |
nie rozmawialam, bo nie bardzo mam z kim. Pod okiem trenera trenuje tylko karate. Biegam i plywam sobie indywidualnie- dostalam komplet karnetow na kilka miesiecy pozatym to bardzo lubie
| gemi napisał/a: | angienunia, tak na moje oko, kaloryczność Twoich posiłków wygląda następująco:
śniadanie: 650 - 750 kcal
II śniadanie: 400 - 450 kcal
lunch: 400 kcal
obiad: 300 - 400 kcal (w zależności od wielkości kotletów i sposobu ich przygotowania)
kolacja: 250 - 300 kcal
razem wychodzi 2000 - 2350 kcal, a więc mało. Nawet, jeśli zrezygnowałabyś z połowy treningów, to prawdopodobnie waga stałaby w miejscu. Póki co wychodzi na to, że przy takim odżywianiu i wysiłku, możesz jeszcze stracić trochę na wadze. Więc te odżywki, o których dziewczyny wspominają, wydają mi się dobrym pomysłem. I rozmowa z trenerem też |
dziekuje za policzenie kalorycznosci ja naprawde nie mam glowy do liczena kalorii, bo za bardzo sie nie zastanawiam nad tym co i ile ma kalorii
robilam badania krwi. Wszystko wyszlo w porzadku.
mysle, ze po prostu moim problemem jest drastycznie zmniejszony zoladek. Mysle, ze znam przyczyne. Otoz w sierpniu wyjechalam na 2 tygodniowy oboz wspinaczkowy, gdzie mieli mi zapewnic weganskie jedzenie. Kucharki stwierdzily, ze nie beda sie trudzic i dla moich wymyslow gotowac. Wiec codziennie dostawalam tam miseczke gotowanych ziemniakow pod koniec obozu mialam mroczki przed oczami, tak mi bylo slabo |
_________________ witarianizm wzmacnia organizm.
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com
[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2009-12-16, 17:16
|
|
|
angienunia, tak na serio to myślę, że przyczyn jest wiele. A przynajmniej więcej niż ta związana z wydarzeniami sprzed 4 miesięcy | angienunia napisał/a: | | Co do tych odzywek to mam mieszane uczucia... nie wiem czy sa weganskie - to raz, a dwa, ze nie chcialabym wygladac jak kulturystka | skład zawsze można sprawdzić. A odżywki bywają różne, nie tylko na przyrost masy mięśniowej. Np. kolarze używają wysokokalorycznych past, batonów, które pomagają im w pokonaniu długich dystansów. I zauważ, że żaden kolarz nie ma muskularnej sylwetki, bo taka nie sprawdza się w wyścigach.
Więc śmiało możesz rozejrzeć się za odżywkami. Na początek polecam popytać po forach dla trenujących różne niesiłowe sporty. |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
mizumo
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 27 Mar 2008 Posty: 326 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2009-12-16, 22:23
|
|
|
A może wysokoenergetyczne batony w tzw. "międzyczasie" by pomogły? hxxp://puszka.pl/przepis/1985-hippisowski_baton_energetyczny.html ja bym dodała do tego jeszcze płatków owsianych |
_________________ "Czasem więcej dobrego może zrobić jeden serdeczny uśmiech, dobre życzliwe słowo, aniżeli bogaty dar pochmurnego dawcy..." |
|
|
|
 |
angienunia
witarianka:)

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 418 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-17, 16:27
|
|
|
witajcie w ten piekny zimowy dzien dzis po prostu mielismy hardcor, bo w szkole zepsulo sie ogrzewanie, a w jednej sali byly nieszczelne okna i w szkole bylo 5 stopni
wracajac do tematu mysle, ze z dnia na dzien robie coraz wieksze postepy z jedzonkiem zreszta jadlo pozostawiam jak zwykle do oceny
Sniadanie: Platki ryzowe na wodzie (3/4 filizanki suchych) z ananasem suszonym (ok 50g), sliwkami suszonymi (4szt), daktylami (6-7szt), ooogromna garscia orzechow wloskich, lyzeczka mielonego lnu, blonnikiem owsianym i lyzka oleju lnianego (olefarm:)) + grucha
II Sniadanie: kanapka z 2 kromek razowca zytniego z oliwa z oliwek(lyzka), pasta drozdzowa, rzodkiewka i szczypiorkiem + 3 duze (56g) eko quinoa-sezamki (sklad:sezam, quinoa, syrop z brazowego ryzu)
Lunch: Grahamka 100g z wedzonym tempeh (ok 95g), pomidorem, eko keczupem bez cukru, natka i koperkiem + pasek gorzkiej eko vegan czekolady
Obiad: Micha zupy z czerwonej soczewicy z mlekiem kokosowym i kasza jaglana(ok 50g suchej) posypana natka, koprem i szczypiorem + parowana zielona fasolka szparagowa skropiona lyzeczka oleju lnianego
Kolacja: (potreningowa:)) bedzie miseczka hummusu (pol puszki ciecierzycy, lyzeczka czubata tahini, sok z cytryny, sol,pieprz,natka,koper,szczypior) przegryzana chrupkimi chlebkami zytnimi razowymi (wiem, wiem:> ale wezme duuuuzo tych chlebkow z 12 sztuk ) + warzywa
postepy sa, prawda ;>? i coraz bardziej zwiekszam |
_________________ witarianizm wzmacnia organizm.
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com
[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2009-12-18, 00:00
|
|
|
angienunia, jesz naprawdę zdrowo. Podziwiam Twoją konsekwencję w trzymaniu się zdrowego trendu. Jeśli chodzi o ilość - może objętościowo jest to sporo, ale kaloryczność pozostaje nadal na tym samym poziomie. W Twoim jadłospisie jest dużo niskokalorycznych rzeczy (owoce, warzywa). Potrzeba Ci około 1000 kcal więcej niż zjadasz, a tego nie dasz razy uzupełnić jedząc produkty o małej ilości kalorii.
I zastanawia mnie nadal Twoja niechęć do odżywek.. |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
angienunia
witarianka:)

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 418 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-18, 07:04
|
|
|
Dzien dobry dobre wiadomosci przynosze - melduje, ze okres powrocil
Nie wiem czy to przez przyrost wagi (ale chyba nie) bo nie mam wagi w domu, ale jest i z tego sie najbardziej ciesze
| gemi napisał/a: | angienunia, jesz naprawdę zdrowo. Podziwiam Twoją konsekwencję w trzymaniu się zdrowego trendu. Jeśli chodzi o ilość - może objętościowo jest to sporo, ale kaloryczność pozostaje nadal na tym samym poziomie. W Twoim jadłospisie jest dużo niskokalorycznych rzeczy (owoce, warzywa). Potrzeba Ci około 1000 kcal więcej niż zjadasz, a tego nie dasz razy uzupełnić jedząc produkty o małej ilości kalorii.
I zastanawia mnie nadal Twoja niechęć do odżywek.. |
hmmm, jakos nie przemawia do mnie sztuczne suplementowanie... szczegolnie, ze ja naprawde nie uprawiam sportu na poziomie kulturystow - przeciez to jest godzina do poltorej dziennie, a potem przez zwieksza czesc dnia wypoczywam. (ew spacery) |
_________________ witarianizm wzmacnia organizm.
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com
[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2009-12-18, 09:47
|
|
|
angienunia, przede wszystkim gratuluję okresu. Teraz pilnuj, by był regularny. | angienunia napisał/a: | | hmmm, jakos nie przemawia do mnie sztuczne suplementowanie... szczegolnie, ze ja naprawde nie uprawiam sportu na poziomie kulturystow - przeciez to jest godzina do poltorej dziennie, a potem przez zwieksza czesc dnia wypoczywam. (ew spacery) |
taki codzienny ponadgodzinny wysiłek znacznie podnosi metabolizm, więc rośnie zapotrzebowanie na energię. Jak piszesz, Twoja waga nie drgnęła, więc stosowany przez Ciebie schemat nie jest drogą do celu. Nikt tutaj nie proponuje Ci odżywek do każdego posiłku (jak jest to w wypadku kulturystów) ani też żywienia samym białkiem. Napisałaś, że chcesz przytyć, dodałaś do tego swoje preferencje żywieniowe, to otrzymałaś obiektywne odpowiedzi, co można tutaj jeszcze zrobić. Można jeszcze zawsze na cud liczyć i przejść na breatharianizm Po prostu przy zamiłowaniu do warzyw i owoców (a dużo ich w Twojej diecie) zwyczajnie nie da się w określoną pojemność żołądka zmieścić tyle jedzenia, by zaspokoiło Twoje zapotrzebowanie na kalorie.
Proponuję, byś jeszcze raz przeczytała wątek i dokładnie przyjrzała się całej sprawie. Mam takie wrażenie, jakbyś z jednej strony chciała przytyć a z drugiej robiła wiele, by waga nie drgnęła do góry. |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
kamma
Magellan

Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-01-20, 22:51
|
|
|
powiedzcie, czy 650 kcal na obiad to dużo, mało czy w sam raz? Bo już mnie wkurza ta moja chudość i postanowiłam coś z tym zrobić.
A może źle policzyłam, ale było to:
ok. 400 g ziemniaków ugotowanych, z dodatkiem oleju i pokrzywy
ok. 400 g fasolki szparagowej i brukselki (razem, ugotowane na parze) z bułką tartą podsmażaną na oleju
2 jajka sadzone na porze (wiem, że temat wegański, ale uznałam, że bez sensu zakładać bliźniaczy dla owo) |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
 |
angienunia
witarianka:)

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 418 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-01-22, 06:53
|
|
|
to moze ja cos podpowiem, bo troche sie na tym naczytalam
650 kcal na obiad to tak w sam raz, to taki standardowy obiad mniej wiecej tyle ma.
Wiesz, moze bedzie latwiej jak podasz swoj calodniowy przykladowy jadlospis? No i czy cos cwiczysz? W przytyciu baardzo pomocne sa cwiczenia. |
_________________ witarianizm wzmacnia organizm.
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com
[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2010-01-22, 07:44
|
|
|
kamma, mi wychodzi ok 550-650 w zależności, ile zjesz tego oleju do warzyw. Domyślam się, że podobnie jak ja masz szybką przemianę materii i tak naprawdę poza ciążą i okresem przekwitania będziemy dyndać raczej w dolnej granicy normy wagowej.
Myślę, że duże znaczenie ma tu również poziom stresu, którego ostatnio u Ciebie nie brakowało. Podobno w uregulowaniu masy ciała niezbędne jest wysypianie się, co również teraz Ciebie nie dotyczy. Ale mam dobrą wiadomość - pomaga głęboki relaks i umiarkowany wysiłek fizyczny i regularne pory posiłków. Schemat podobny jak przy odchudzaniu, a to dlatego, że zarówno niedowaga jak i nadwaga mają to samo źródło - brak równowagi w organizmie. |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
kamma
Magellan

Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-01-22, 09:22
|
|
|
dzięki, dziewczyny
Dziś spiszę wszystko, co zjadłam i zobaczymy, jak to wygląda.
U mnie z wysiłkiem krucho, nie ćwiczę w ogóle, ale sporo ganiam i bawię się z Tymczasem. Myślę, że można to zaliczyć do "lekkiego wysiłku". No i dużo go noszę.
Poziom stresu znacznie spadł ostatnio Zobaczymy, czy to się przełoży na dodatkowe kilogramy. Kurcze, żeby chociaż 5...
[ Dodano: 2010-01-22, 09:25 ]
aha, a tego oleju to duuuużo |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
 |
adriane

Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2010-01-22, 10:25
|
|
|
Kamma, zawsze miałam ten sam problem co Ty. Przy wzroście 163 cm, ważyłam 42 kg. Pocieszę Cię, że po 35 roku życia zaczęło mi troszkę tych kilogramów przybywać i od paru lat oscyluję między 46 a 49 kg. Może i u Ciebie tak się stanie, troszkę cierpliwości U mnie stresy działają wybitnie odchudzająco, szybka przemiana materii. Niektóre typy tak mają. |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
 |
kamma
Magellan

Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-01-22, 10:34
|
|
|
adriane, dzięki za pocieszenie To już tylko 3, nie! Dwa lata
Na śniadanie wciągnęłam sześć kromek grahama z pastą z soczewicy czerwonej i górą kiełków. I z 10 suszonych morel. I szukam dalej
[ Dodano: 2010-01-22, 10:35 ]
aha, i oczywiście dojadłam kaszkę po Tymczasie, ale tym razem ledwie kilka łyżeczek. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2010-01-22, 16:35
|
|
|
| kamma napisał/a: | | U mnie z wysiłkiem krucho, nie ćwiczę w ogóle, ale sporo ganiam i bawię się z Tymczasem. Myślę, że można to zaliczyć do "lekkiego wysiłku". No i dużo go noszę. | Oj znam ten rodzaj wysiłku, znam... Myślę, że chodzi jednak o taki wysiłek, który jest jednocześnie relaksem. A bieg za dzieckiem wiąże się często z panicznym stóóóóóóóóóój! Tak na serio to pomaga basen (ale nie taki wyczynowy), lekkie ćwiczenia na siłowni, joga, callanetics, itepe. Regulują oddech, redukują napięcia w ciele i odprężają umysł. No a ciała od umysłu nie da się oddzielić.
Wątpię Kamma, byś robiła jakieś błędy w żywieniu. A ilość jeszcze nie świadczy o przytyciu. Bo np. organizm w stresie nie wszystko jest w stanie przyjąć, bądź też spala wszystko w mocnym płomieniu.
Poza tym tak mi przyszło na myśl, że wizyta u endokrynologa nie zaszkodzi... Ale u dobrego endo |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-01-22, 18:25
|
|
|
Ja sobie pomyślałam tak, kammo, że Ty dla siebie potrzebujesz ze 2000 kalorii, dla Tymczasa z 500 i z 500 musiałabyś dołożyć, żeby przytyć. Jesz 3000? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
kamma
Magellan

Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-01-23, 09:01
|
|
|
Ha, dobre pytanie.
Wczoraj zjadłam:
6 kromek z pastą z soczewicy i kiełkami (rzodkiewka, soczewica, lucerna, brokuł),
ok. 15 suszonych moreli,
wielką furę ziemniaków (myślę, że ponad pół kilo) i sos z fasolki mung+pieczarki+cebulka+zasmażka (myślę, że pełen kubek by tego był) i surówka z marchewki i jabłka z oliwą i odrobiną cukru (1,5 średniej marchewki 0,5 średniego jabłka).
fasolka w sosie pomidorowym (ok. pół kubka) z oliwą oczywiście i 3 kromki grahama.
100 ml kaszki ryżowej po synu
I wydaje mi się, że to nie wszystko.
Co do wysiłku, to mam wielki problem, żeby pójść gdzieś sama, bo nieślubny niemal całą dobę pracuje. A z Tymkiem nie bardzo miałabym szansę poćwiczyć, na niego cały czas trzeba uważać. Basen w sąsiednim mieście, daleko Ale budują i w naszym, nie mogę się doczekać. Nie mogę ćwiczyć, gdy Tymek śpi, bo to jedyna szansa na zrobienie obiadu i ogarnięcie chałupy. No kiszka. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
 |
kamma
Magellan

Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-01-25, 00:03
|
|
|
| Aisha napisał/a: | | Może tez tak jest w Twoim przypadku ? |
no nieszczególnie
nie mam okresu od 21 miesięcy Ale w moim przypadku to normalne i nawet się cieszę
Muszę popróbować tych twarożków, tylko nie mamy w naszej wsi jogurtów sojowych. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2010-01-25, 07:30
|
|
|
kamma, spróbuj takich - pyyyycha
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=376&postdays=0&postorder=asc&start=0
| kamma napisał/a: | | nie mam okresu od 21 miesięcy Ale w moim przypadku to normalne i nawet się cieszę | witaj w klubie |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
trututu
Dołączył: 10 Sty 2010 Posty: 48
|
Wysłany: 2010-01-25, 21:43
|
|
|
| angienunia napisał/a: | | Malinetshka napisał/a: | angienunia, może zwiększ m.in. ilość tłuszczy, dobrych olejów zimnotłoczonych. Np. oliwa dość mocno tuczy Ja przyznam, że uwielbiam oleje (no i generalnie to widać ) Straszną mam na nie chęć szczególnie przy dużym wytężeniu umysłowym, lub ogólnie układu nerwowego (praca, stres itd.), co w sumie logiczne, bo mózg jest złożony głównie z tłuszczu, a osłonki mielinowe w komórkach nerwowych wołają "jeeeść".. A NNKT są również niezbędne dla układu rozrodczego.. |
wlasnie chodzi o to, ze na zbyt duzej ilosci tluszczy i weglowodanow czuje sie strasznie ociezala i ciezko mi trenowac.
moze napisze swoj przykladowy jadlospis i ocenicie go i zrobicie jakies poprawki ;>
Sniadanie: Grahamka 100g cienko posmarowana smalczykiem wegańskim (tluszcz kokosowy+migdaly) na to tofu(ok 80g) wedzone, kapka eko keczupu bez cukru, pomidorek, ogorek i fura natki, szczypiorku
II Sniadanie: Kubeczek jogurtu sojowego naturalnego (125g) z garscia duza nerkowcow, 4 eko suszonymi sliwkami, 4 eko suszonymi daktylami, garscia rodzynek + duze jablko
Obiad: Makaron razowy orkiszowy (no nie wiem ile, z 50-60g suchego?) z sosem z czerwonej soczewicy, pora, cebulki, marchewki, oliwy z oliwek i przypraw posypana oczywiscie natka, szczypiorkiem
Kolacja: Miseczka guacamole z calego awokado (ok 160g) z duza iloscia natki pietruszki i szczypiorku przegryzana chlebkami chrupkimi zytnimi razowymi (taki jeden ma 20 kcal ) - tych chlebkow to zazwyczaj biore 8-10 sztuk . + warzywka |
Hej Angienunia!
Co prawda nie czytałam całego wątku, ale zwróciłam uwagę na Twój jadłospis - ja również jestem weganką (trenuję biegi długodystansowe, 6 razy w tygodniu, na kazdym treningu od 10 do 25km) i widzę, że jesz zdecydowanie za mało kalorii Po ciezkim treningu trzeba sobie zafundowac coś bardzo energetycznego, co przy okazji dostarczy Ci duzo witamin, mikro- i makroelementwo. Najlepszy (i najsmaczniejszy!) jest zielony koktajl (tzn. co najmniej 4 dojrzałe banany zmiksowane np. z połową pęczka zielonej pietruszki - bomba łatwoprzyswajalnego żelaza! ) Poza tym wydaję mi się, że powinnaś włączyć do swojego jadłospisu trochę więcej owoców. Zapraszam na stronę wegesport.pl - tam znajdziesz sporo infomacji na temat diety weg*anskiej w sporcie.
Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
Lotna
attached parent

Dołączyła: 11 Cze 2009 Posty: 77 Skąd: Greystones, IRL
|
Wysłany: 2010-01-26, 21:46
|
|
|
Antek:
Ś: kasza kukurydziana z amarantusem, bananem, rodzynkami, pestkami dyni i sezamem, olejem lnianym
IIŚ: 2 kromki razowego chleba z pastą z soczewicy i marchewki, i plastrami ogórka świeżego
O: naleśniki z mąki pp z farszem soczewicowym + surówka z marchewki tartej
K: kasza jak przy śniadaniu
Jako przekąski jabłko, do picia woda, pokrzywa i sok marchewkowy świeży wyciskany
EDIT. To miało być w wątku co jadły nasze dzieci |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|