wegedzieciak.pl

gosia_w · Wysłany: 2010-01-25, 16:37

Na drugi dzień jeszcze smaczniejsze :-D

I wpadłam na pomysł, żeby wiórki zmiksować, to nie będę miała tyle żucia :lol:

[ Dodano: 2010-01-26, 17:19 ]
Dzisiaj zrobiłam z sezamem. Uprażyłam 1/2 szklanki sezamu, bo ostygnięciu zmieliłam. Do kaszy z olejem (sezamowym :-D

) dodałam 3 płaskie łyżki słodu ryżowego i zmielony sezam. wymieszałam i ulepiłam kulki. Niektóre obtoczyłam w białym sezamie, część w czarnym, a części nie obtaczałam. Kuleczki są bardzo smaczne. Następnym razem dam przynajmniej 3/4 szklanki sezamu na taką ilość kaszy, jak w przepisie.

[ Dodano: 2010-01-27, 13:31 ]
Jeszcze jedno - przy kolejnej produkcji kuleczek kokosowych miód lub słód dam bezpośrednio do ciepłej kaszy. Wtedy można dobrze wymieszać, no i nie trzeba podgrzewać miodu. Jak dodałam miód do wiórków na patelni, to wiórki zaczęły się przypalać. Miałam pewno za wysoką temperaturę albo była za długa przerwa w mieszaniu. Ale brakowało mi rąk do obniżenia, bo zdejmowałam miód z łyżki :mryellow:

.

ina · Wysłany: 2010-02-05, 16:37

gosia_w · Wysłany: 2010-02-05, 20:24

jeszcze nie robiłam po raz kolejny, ale do sezamowych kulek dałam słód do kaszy i świetnie się lepiły. Może kasza za bardzo ostygła? Ja lepiłam z ciepłej.

topcia · **Pomógł:** 11 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 2993

gosia_w · Wysłany: 2010-02-06, 09:16

ja nie dodałam aromatu waniliowego

Humbak · Wysłany: 2010-02-06, 10:22

ja też nie. Kukli miały ostudzoną kaszę, za to miód ciepły - może żeby się kleić jedno z nich musi być ciepłe?
Kulki są świetne w charakterze jadalnych kulek śniegowych :-)

puszczyk · Wysłany: 2010-02-06, 11:08

ina · Wysłany: 2010-02-06, 11:17

gosia_w · Wysłany: 2010-02-07, 14:58

zrobiłam dzisiaj - dodałam słód bezpośrednio do kaszy (2 płaskie łyżki, dla mnie i córci ok, dla męża mało słodkie). Kulki lepiły się bardzo dobrze. Nadziałam migdałami. Nie obtaczałam w wiórkach, bo nie miałam na to czasu. Pyszne! Córcia zjadła na deser 6 sztuk :shock:

. Zjadłaby więcej, gdybym pozwoliła.

Ka.ja · Wysłany: 2010-02-08, 10:17

pychota

potwierdzam, że na drugi dzień takie zimne z lodówki - jeszcze pyszniejsze

Łukaszek wczoraj zjadł ich tyle, że potem nie chciał kolacji :roll:

kociakocia · Wysłany: 2010-02-10, 23:13

z kaszą też bywa i u mnie róznie, raz pięknie się klei, a innym razem metodą na nią jest kawałeczek nieduży banana lub łyżeczka kaszki ryżowej i wszystko juz pięknie się kulkuje

Kahela · **Pomogła:** 9 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 453

Amanii · **Pomogła:** 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485

gosia_w · Wysłany: 2010-03-21, 21:45

a ja wczoraj wykorzystałam resztki masy figowo-pomarańczowej i dodałam zamiast kokosa (dodałam do tego już tylko olej). Też bardzo dobre :-D

Mieliśmy 3 wersje kuleczek - kokosowe, kokosowe z migdałem w środku i te figowo-pomarańczowe. Córcia zjadła 6 sztuk (a był to wczesny podwieczorek). No ale ona lubi kaszę jaglaną :-D

gosia_w · Wysłany: 2010-03-22, 09:31

tak: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=7974&highlight=mazurek

maryczary · Wysłany: 2010-06-18, 23:18

Zrobiłam dziś poczwórne kuleczki (tzn. pomnożyłam przepis x4 :mrgreen:

). Uwielbiam je.

devil_doll · Wysłany: 2010-06-27, 17:58

rewelka, robilam z zurawina i migdalami, mniam, moje dziecko zjadlo 5 kulek :shock:

gosia_w · Wysłany: 2011-01-18, 18:59

Moje dziecko zjadło dziś 8 na podwieczorek i 1 po kolacji. Ja do środka daję orzech, jest niespodzianka ;-)

Nie obtaczam, bo mi się nie chce. I tak się świetnie trzymają. Dzisiaj do 1/3 porcji dodałam łyżeczkę kakao - fajne wyszły (dla wielbicieli gorzkiej czekolady), można dać więcej kakao, będą jeszcze lepsze. Planuję na bazie tego przepisu zrobić pralinki czekoladowe - zamiast wiórków dać mielone orzechy i więcej kakao.

śliwka · Wysłany: 2011-01-18, 22:14

Ja też dziś zrobiłam te kuleczki i tak jak gosia_w, nie obtoczyłam ich wiórkami, ale dlatego, że nie miałam więcej. Aaa, zrobiłam podwójną porcję, bo czułam, że dla nas, słynnych łakomczuchów będzie za mało.

Przepyszne.

gosia_w · Wysłany: 2011-01-19, 08:39

tak, dałam surowe kakao, nawet dosłownie surowe ;-)

mimish · Wysłany: 2011-01-19, 15:22

ja zrobilam dzis karobowe bez wiorkow koko ale z rodzynkami i z wanilia oraz cynamonem mmmm teraz lezakuja w lodowce

priya · Wysłany: 2011-01-22, 17:08

Właśnie przed chwilą zrobiłam. Ten przepis jest rewelacyjny! będą chyba często na naszym stole.

vegAnka · Wysłany: 2011-03-11, 11:20

i moge uzyc kaszy gryczanej juz prazonej?

zina · **Pomogła:** 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308

vegAnka, pewnie beda mialy ostrzejszy smak ale jesli Wam podejda to czemu nie :-)

Nie probowalam jej dodawac do kulek jeszcze.

Maliboo7 · **Pomogła:** 1 raz Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 193

Cudowny ten przepis :-)

Moi dwaj mięsożercy zajadali aż im się uszy trzęsły :shock:

Dzisiaj do części dodałam zmielonych orzechów i też super wyszło :-)

To jest super baza do najróżniejszych wariacji. Muszę tylko jeszcze spróbować zastąpić miód zblendowanymi rodzynkami... ktoś próbował?