wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zimowe niedobory witamin
Autor Wiadomość
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-01-14, 12:42   Zimowe niedobory witamin

Zauważyłam dzisiaj że zaczynają mi pękać kąciki ust a paznokcie przestały być gładkie, teraz mają takie pionowe kreski. Zdażało mi się to wcześciej, ale wtedy nie zwracałam na to uwagi :-( Dodatkowo jestem chora więc organizm jest trochę osłabiony i pewnie potrzebuje więcej wiamin niż zwykle. Nie przyjmuję żadnych sztucznych suplementów.

Czy tez tak macie zimą że zdażają Wam się niedobory? Jak sobie z tym radzicie?

Pozdrawiam.
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2011-01-14, 13:35   

Kiełki warto zahodować. U mnie właśnie pierwsza porcja kiełkuje. :-)
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-01-14, 13:42   

Ale ja na bieżąco kielki robię i jem :-)
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-01-14, 14:48   

Pękanie kącików to może być objaw niedoboru żelaza, plamki na paznokciach - cynku. Bruzdy to nie wiem, ale pewnie też jakiś minerał.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-01-14, 14:50   

Lily, z zelazem zawsze miałam problem niezależnie od diety.
Plamek nie mam tylko takie kreski, nierówności płytki :(
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-01-14, 23:31   

edysqa napisał/a:

Plamek nie mam tylko takie kreski, nierówności płytki :(

Ja sie zmagam z podobnym problemem na przestrzeni lat, zadne suplementacje nie pomagaja, to raczej od ciagłego podrażniania okolic wzrostu paznokcia (nie pamietam jak sie to nazywa), kiedy byłam bardzo zajęta i nie mialam czasu ani stresu na grzebanie przy paznokciach, to bylo ok na jakis czas.
Tak sobie dywaguje, bo nie wiem co innego moglo pomagac, a pózniej juz nie chcialo pomagac.
Dodam, ze ja zawsze mam problemy z niskim magnezem i nawet tabletkami cięzko mi go podnieść, ale nie wiem czy to może mieć wplyw.
Wit D i b12 mialam niska kiedy bruzdy zaniknely, pozniej mialam w normie, także żelazo, a one wrócily. To raczej chyba nie ma związku z wege witaminami i mineralami.

No a uzupelniac zima przede wszystkim wit.D (o czym wiesz :) ) i to co głównie w zieleninach i warzywach świeżych.

+ edit
teraz zauważyłam, że piszesz o pionowych kreskach (u mnie sa poziome), wiec to co innego

A pękanie w kącikach ust moze byc takze od braku witaminy b2 (głownie w mlecznych produktach wystepuje niestety), tez mnie dopadło zeszłej zimy i rok temu sie pozzbyłam wprowadzając suplement żelaza, b2 i inne.
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2011-01-15, 10:12   

Ja mam takie paski (bruzdy to nie są, trzeba się przyjrzeć, żeby zobaczyć) odkąd pamiętam. Zawsze byłam przekonana o tym, że taka uroda moich paznokci :roll: Czasem robią mi się bruzdy poziome na kciukach i też się zastanawiam, skąd to. Białych plamek nie mam od dzieciństwa.
Pękające kąciki ust to zajady i w/g mojej wiedzy są wywoływane przez grzyby podczas niedoborów wit.A lub Z grupy B.
_________________
 
 
squamish 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 10 Kwi 2010
Posty: 2159
Skąd: Calisia city
Wysłany: 2011-01-15, 10:59   

Ja przestałam mieć takie problemy od kiedy codziennie jem łyżeczke sezamu,siemienia lnianego,pestek z dyni i słonecznika.Polecam też olej z wiesiołka zimnotłoczony oczywiscie.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
Do sprzedania/oddania hxxps://picasaweb.google.com/lh/myphotos
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-01-15, 11:16   

Żeby było śmieszniej, to ja mam pionowe kreski tylko na jednym kciuku :o
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-01-15, 11:20   

Ja mam pionowe na środkowym i serdecznym lewej ręki, ale to od bardzo dawna, myślałam, że to jakaś wada gdzieś w środku, że paznokieć nierówno rośnie.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2011-01-15, 12:01   

squamish, jadam codzień od conajmniej dwóch lat. Wiesiołka też w postaci zmielonych ziaren.
_________________
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-01-15, 14:55   

No własnie ja tez jem codziennie siemię, sezam, często slonecznika i migdaly :-)
Teraz zaczęłam pic sok z trawy pszenicznej który jest bombą witaminowo-minerałową wiec liczę na to ze mi się poprawi.
Dobrze ze włosy mam w porządku, kiedyś mi wypadaly a teraz praktycznie w ogóle :-)
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
polena 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 168
Wysłany: 2011-01-15, 16:24   

Ja staram się żywić sezonowo i zimą zawsze ogarniają mnie wątpliwości jakie warzywa jest sens kupować a jakie nie...
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-01-15, 19:55   

Ja również tak się staram, dlatego żadnych pomidorów, ogórków nie kupuję, warzywa korzeniowe bo bez nich ciężko żyć, brukselkę, jarmuż, no i oczywiście kiszonki (najlepiej własne) do tego kielki :-)
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
Didier 

Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 146
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-02-14, 09:04   

hej odświeżę temat niedoborów, czy macie dobry sposób na opryszczkę? w tym roku jakoś wyjątkowo często łapię infekcje a w tej chwili to po prostu czuję się masakrycznie :cry: do tego te opryszczki, ledwo jedna zniknęła a już następna :oops: staram się prawidłowo planować jadłospis ale najwyraźniej mi nie wychodzi :evil: pomocy!
 
 
sunflower_ren 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 869
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2011-02-14, 09:11   

ja na szczęście z opryszczką nie mam doświadczeń, ale z aftami niestety tak :( Na szczęście ostatnio rzadko, ale bywało, że pojawiały się często;/ A plaster czy aphtin nie pomaga, bo same afty znikają po takim samym czasie jak wtedy gdy zostawię je same sobie i niczym nie smaruję itp.
_________________
"Nie wystarczy patrzeć, aby widzieć, ani wiedzieć, aby rozumieć"
---------------------------------
 
 
Didier 

Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 146
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-02-14, 09:56   

swego czasu kupiłam te okrągłe plasterki na opryszczkę ale to porażka po prostu jest, jak zalepiłam na noc to nie spałam z bólu serio; wydaje mi się że jak już ją czuć tzn takie jakby mrowienie na ustach to już jest po ptakach, musi wyjść i sama zejść i cokolwiek kiedykolwiek nie robiłam to tak samo długo trwało niestety; opryszczki to zawsze była domena mojego męża, miewał po dwie-trzy na raz, ja ani nie chorowałam ani nie miałam takich przygód, no w każdym razie bardzo rzadko; teraz się zastanawiam, czy to może być taki najszybszy skutek nowego sposobu odżywiania? że organizm czuje się pozbawiony czegoś? czego? :oops: nie mam pojęcia
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2011-02-14, 20:35   

A u mnie plasterki działają natychmiast, ale tylko wtedy kiedy nakleję je od razu jak tylko pojawia się to charakterystyczne, początkowe mrowienie. W jeden dzień się goi, wystarczą mi 2-3 plasterki.
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-02-14, 20:46   

Didier napisał/a:
wydaje mi się że jak już ją czuć tzn takie jakby mrowienie na ustach to już jest po ptakach, musi wyjść i sama zejść
Jak zaczynam czuć mrowienie, to od razu spalam to spirytusem salicylowym, jeśli nie zrobię tego od razu, to wychodzi pęcherzyk i wtedy cały cykl muszę przejść, najgorsze jest ciągłe pękanie strupa i krwawienie...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2011-02-14, 21:40   

Ja właśnie na to mrowienie naklejam plasterki, ale tak prez 24-36h non stop plaster a plasterkiem i jest oki.

Lily to pekanie strupa jest koszmarne, nic się nie da z tymi ustami zrobić wtedy ;-)
_________________

 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-02-14, 23:25   

Opryszcze może sprzyjać zły stosunek aminokwasów argininy do lizyny, konkretnie nadmiar argininy w stosunku do lizyny.

Pomocne w takim razie może być zmniejszenie/wyeliminowanie produktów zawierajacych duże ilości argininy - wszelkie orzechy, czekolada, dobrze natomiast będzie zwiekszyc produkty zawierające lizyne. Wodorosty działają pomocnie (jesli ktoś lubi)

To ma chyba niewiele wspólnego z zimowymi niedoborami :->
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-02-14, 23:26   

an napisał/a:
wszelkie orzechy
zgroza ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Didier 

Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 146
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-02-15, 08:09   

Lily napisał/a:
Jak zaczynam czuć mrowienie, to od razu spalam to spirytusem salicylowym, jeśli nie zrobię tego od razu, to wychodzi pęcherzyk i wtedy cały cykl muszę przejść, najgorsze jest ciągłe pękanie strupa i krwawienie...


no właśnie trochę poprzykładałam wacik ze spirytusem takim zwykłym ale i tak wylazł ten pęcherzyk, najgorszy z tego jest faktycznie strupek bo pęka i ciężko go się pozbyć :cry:

[ Dodano: 2011-02-15, 08:12 ]
an napisał/a:
Opryszcze może sprzyjać zły stosunek aminokwasów argininy do lizyny, konkretnie nadmiar argininy w stosunku do lizyny.Pomocne w takim razie może być zmniejszenie/wyeliminowanie produktów zawierajacych duże ilości argininy - wszelkie orzechy, czekolada, dobrze natomiast będzie zwiekszyc produkty zawierające lizyne. Wodorosty działają pomocnie (jesli ktoś lubi)

To ma chyba niewiele wspólnego z zimowymi niedoborami :->

:shock:
jem niewiele orzechów raczej pestki kiełki inne ziarenka
no właśnie opryszczka jest wirusowa i się zastanawiam czy jest jakiś sposób żeby jej uniknąć czy po prostu jak się spotka "swój" wirus to należy się zaprzyjaźnić :roll:
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-02-15, 13:15   

hxxp://www.globalherbalsupplies.com/herpes/herpes_diet_information.htm]hxxp://www.globalherbalsupplies.com/herpes/herpes_diet_information.htm

hxxp://www.herpes-coldsores.com/amino-acid-lysine-for-herpes.html]hxxp://www.herpes-coldsores.com/amino-acid-lysine-for-herpes.html

hxxp://www.globalherbalsupplies.com/herpes/herpes_diet_information.htm#table]Stosunek lizyny do argininy w żywności
 
 
Didier 

Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 146
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-02-15, 13:38   

an napisał/a:
hxxp://www.globalherbalsupplies.com/herpes/herpes_diet_information.htm]hxxp://www.globalherbalsupplies.com/herpes/herpes_diet_information.htm

hxxp://www.herpes-coldsores.com/amino-acid-lysine-for-herpes.html]hxxp://www.herpes-coldsores.com/amino-acid-lysine-for-herpes.html

hxxp://www.globalherbalsupplies.com/herpes/herpes_diet_information.htm#table]Stosunek lizyny do argininy w żywności


an z tego wynika ze najwiecej argininy maja szeroko pojete mieso oraz nabial, takze orzechy i ziarna, w diecie weganskiej problemem pozostaja orzechy i ziarna, ktore dosyc ciezko jest wyeliminowac poniewaz stanowia jej wazny element

wybacz skupilam sie na tabelce
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,65 sekundy. Zapytań do SQL: 12