wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
UE dopuszcza większą radioaktywność produktów
Autor Wiadomość
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2011-04-01, 11:56   

MartaJS napisał/a:
A co rząd mógłby zrobić w tej sprawie? :-)

jesteśmy przyzwyczajeni do tego, ze rząd nic nie robi.
mógłby przynajmniej rzetelnie informować, żebyśmy nie żyli w domysłach.
utopia.
co do jodu-mamy sąsiadkę aptekarę, pytałam jak to z tym jodem. nota bene parę dni temu podali info, że w aptekach brakuje jodu, że są kolejki, że jod tylko na receptę.
otóż nie-o ile kobieta nie ściemnia- płyn lugola robią na miejscu w aptece. i nie powinno go braknąć, bo apteki są zawsze maja zapas. i z tym jodem to jest tak, że trzeba go zażyć PRZED napromieniowaniem, żeby "ustawić" tarczycę. bo potem to na nic.
:?: :!:
wybuch w czarnobylu był 26 kwietnia. jod podawali 1 maja-przynajmniej u nas, bo pamiętam, że przed pochodem trzeba było się stawić w przychodni.
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2011-04-01, 12:02   

ivana_markovitz napisał/a:
jod podawali 1 maja-przynajmniej u nas, bo pamiętam, że przed pochodem trzeba było się stawić w przychodni.

:mrgreen:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-04-01, 12:10   

ivana, z tego co z kolei ja pamiętam, to płyn lugola, czy inne preparaty jodu, działają na tej zasadzie że niejako "nasycają" tarczycę jodem, i przez to organizm nie wchłania promieniotwórczego izotopu. A napromieniowanie nie dzieje się w ciągu sekundy, dużo zależy od warunków atmosferycznych, rodzaju ekspozycji, etc. Choć oczywiście im wcześniej tym lepiej.

Tak czy inaczej to podniesienie norm to niezła szopka, moim zdaniem.
_________________

 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2011-04-01, 12:41   

bodi napisał/a:
ivana, z tego co z kolei ja pamiętam, to płyn lugola, czy inne preparaty jodu, działają na tej zasadzie że niejako "nasycają" tarczycę jodem, i przez to organizm nie wchłania promieniotwórczego izotopu. A napromieniowanie nie dzieje się w ciągu sekundy, dużo zależy od warunków atmosferycznych, rodzaju ekspozycji, etc.

no i to już jest jakiś konkret.
wiesz bodi, ja tak średnio ufam lekarzom, farmaceutom i tem podobnym. odnoszę wrażenie, że każdy gada jak potłuczony, jakby powiedzenie prawdy, udzielenie prawdziwej informacji, porady czegokolwiek kłuło (<--jak się to pisze??) w zadek :roll:
Cytat:
Tak czy inaczej to podniesienie norm to niezła szopka, moim zdaniem.

jest to szopka. o ile bezpośrednio z Japonii niewiele się do nas sprowadza, natomiast z Azji, która jest przecież rzut czapką od-owszem.
trochę OT, ale ostatnio wpadłam na takie info, że od jakiegoś czasu w Polsce w ogóle nie wytwarza się kaszy gryczanej-jest w całości sprowadzana z Chin.
trochę na temat www.portalspozywczy.pl/zboza-oleiste/wiadomosci/w-polskich-hurtowniach-spozywczych-brakuje-cukru-kaszy-maki,48107.html]tu

tak więc w takim kontekście dopuszczenie większego napromieniowania w jedzeniu jest..hm.
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-04-01, 13:03   

Bo prawie nie hoduje się gryki. Kto widział grykę na polu? Mój pradziadek hodował tego mnóstwo jeszcze 40-50 lat temu. A teraz spotkać grykę to rzadkość, często uprawiana jest tylko jako pożytek dla pszczół. W rolnictwie ekologicznym się pojawia.

Jedno jest pewne - trudno będzie dokopać się do rzetelnych informacji i trzeba będzie robić to na własną rękę. Może jakiś mały licznik Geigera sobie kupić ;-) Śmieszne to jest tak sobie, niestety.

Podejrzewam, że nasz rząd też rzetelnych informacji nie ma. Skąd pomysł, że rządy mają tu wiele do powiedzenia? Rządy mają takie informacje, jakie dostaną od korporacji i mediów (które też mają je od korporacji).
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2011-04-01, 13:09   

slaw_mir uprawia grykę ;-)
Co do tych informacji dla rządu - faktycznie, jest tak jak pisze MartaJS.
Koncerny zapraszają też rządowców na "szkolenia" do ciepłych krajów - to nie jest moja teoria i wyraz rozgoryczenia, faktycznie tak jest.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Vegano

Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 119
Wysłany: 2011-04-02, 19:02   

ue (czytaj: łe) czyli nowotwór biurokratyczno-informatyczny a konkretnie eurzędnicy wraz ze swoimi znajomymi biznesmenami prowadzili i prowadzą taki oto nieuczciwy system:
hxxp://www.maitri.pl/gazetka/my_64/html/krowy.htm]hxxp://www.maitri.pl/gazetka/my_64/html/krowy.htm - " Latające krowy "

Geograficznie ue leży na 5 kontynentach (tak!, nie tylko w EUROPIE): w Azji (Cypr (wyspa)), w Afryce (m. in: Reunion, Ceuta), w Ameryce Południowej (Gujana Francuska), w Ameryce Północnej (m. in: Martynika) no i w Europie (większość terytorium).
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Geografia_Unii_Europejskiej#Obszar]hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Geografia_Unii_Europejskiej#Obszar

ue jest przez swoich przeciwników krytykowana m.in. za przerost biurokracji oraz, według nich, nieprzemyślane decyzje. Niektóre stronnictwa uważają, że ue dąży do stworzenia państwa (np. federalnego), a to z kolei doprowadzi do utraty suwerenności obecnych państw członkowskich. Przeciwnikami ue są także komuniści i przedstawiciele środowisk radykalnie lewicowych argumentujący, iż ta organizacja próbuje budować zachodnioeuropejski imperializm i nierówno traktuje wszystkie państwa członkowskie, a także kraje tzw. starej unii chcąc podporządkować sobie nowe kraje członkowskie. eurosceptykami są również niektórzy antyglobaliści, gdyż uważają, iż stworzenie ue jest pierwszym krokiem ku utworzeniu rządu światowego.
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Unia_Europejska#Krytyka_Unii_Europejskiej]hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Unia_Europejska#Krytyka_Unii_Europejskiej

Tak więc nie ma co ufać urzędnikom ue opłacanym przez globalistycznych spekulantów i handlarzy.
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-04-02, 21:15   

Unia Europejska to również MY ;-) Nie tylko ONI ;-)
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Vegano

Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 119
Wysłany: 2011-04-02, 21:34   

ue to nie ja
z lekcji geografii pamiętam, że MY w Europie od bardzo dawna.
nie głosowałem za przystąpieniem do ue i nie jestem jej członkiem.

jeszcze trochę skojarzeń:
unia stanów americi (Americo Vespuciego)
unia "stanów" europy
Podobne motywy we flagach (gwiazdki), podobne nazwy.

czyżby usa'ńcy maczali palce w kolonizacji europy "win(dows)systemem" i innymi new technologiami? jeżeli tak to co im na "dekiel padło" by tak bardzo niszczyć ludzi i przyrodę?
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-04-03, 07:48   

Vegano napisał/a:
nie głosowałem za przystąpieniem do ue i nie jestem jej członkiem.


Obawiam się, że to tak nie działa :-)

UE robi dużo głupich rzeczy, ale też robi dużo pożytecznych.

Mam kumpla, bardzo zapamiętałego w "pluciu" na UE, UE to zło, wszystko co najgorsze, a jednocześnie założył firmę biorąc unijną dotację dla przedsiębiorców :-)

Gdyby nie UE, nie wiem co by było z naszą ochroną przyrody. Mam wrażenie, że tylko unijne przepisy powstrzymują ludzi przed zabudowaniem wszystkiego bez ładu i składu. A i te próbujemy obejść na wszelkie możliwe sposoby.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-04-03, 11:17   

MartaJS napisał/a:
Gdyby nie UE, nie wiem co by było z naszą ochroną przyrody

Rozumiem, że to Unia nam, jak dzieciom musi przypominać, że palto należy zakładać bez urywania wieszaka, na którym wisi. To koszmar.
Urzędasy i politycy kolejne sprawy zawalają i zapewne nie bezinteresownie.
Weźmy na przykład Dolinę Raspudy. Ktos kiedys planował dzisiejsze drogi, dlaczego wczesniej nie zbadano wszelkich zagrożeń i możliwości poprowadzenia drogi. Dlaczego ekolodzy dużo wczesniej nie podnieśli larum.
Posłowie z tamtego regionu, wszystko jedno z jakiego ugrupowania powinni dawno tymi sprawami się interesowac i nagłaśniać.
Wygląda, że do tego stopnia jesteśmy bezrozumnym narodem, że może faktycznie lepiej, żeby ktoś nami pokierował. UE nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2011-04-03, 11:32   

Mirka napisał/a:

Weźmy na przykład Dolinę Raspudy.


Rospudy.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2011-04-03, 11:33   

Mirka napisał/a:

Weźmy na przykład Dolinę Raspudy. Ktos kiedys planował dzisiejsze drogi, dlaczego wczesniej nie zbadano wszelkich zagrożeń i możliwości poprowadzenia drogi. Dlaczego ekolodzy dużo wczesniej nie podnieśli larum.

Tak się składa, że zbadano. Alternatywne plany stworzone w porozumieniu inżynierów z przyrodnikami zostały stworzone około 10 lat temu. Tzw. "ekolodzy" stali się głośni, kiedy wbrew prawu podjęto konkretne prace inwestycyjne w Dolinie Rospudy.
Zaznaczam dodatkowo, że przyrodnicy nie są od pilnowania polskich urzędników w stosowaniu się do obowiązującego prawa. Ktoś to jednak zrobić musiał, żeby powstrzymać szkodę, której nigdy nie dałoby się już odwrócić.
Jednocześnie chcę podkreślić, że inwestycji takich, jak miała powstać w Dolinie Rospudy w Polsce planuje się lub realizuje dużo więcej. Zgadzam się z MartąJS, że gdyby nie prawo UE i konwencje międzynarodowe, Polska na polu ochrony przyrody poległaby całkowicie.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-04-03, 19:50   

Capricorn napisał/a:
Rospudy.

Oczywiście, że "Rospudy".
Również "ktoś", "kiedyś" nie pisze się "ktos", "kiedys".
Dziękuję Capricorn, ale nie obiecuję, ze się poprawię.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 7