|
Ktoś grzeje kozą? |
| Autor |
Wiadomość |
amudabi

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2010 Posty: 132 Skąd: z domu
|
Wysłany: 2013-01-09, 16:27
|
|
|
to miło zou ) |
_________________ "zdrowia twoim zacnym myślom"
4 podstawowe zasady HUNY:
IKE - świat jest taki jaki myślisz, że jest, KALA - nie ma żadnych ograniczeń, MAKIA - Energia podąża za uwagą, MANAWA - moment mocy jest teraz.
 |
|
|
|
 |
Mnemozyne
Pomógł: 8 razy Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 390
|
Wysłany: 2013-01-09, 19:14
|
|
|
zou dokładnie o to chodzi, my mieliśmy jeszcze taką wersję kombinowaną, bo przejęliśmy po kimś piecyk i sami robiliśmy szamot, ale jak z góry wiesz, że będziesz palić węglem to lepiej od razu kupić mocniejszy.
Powodzenia i miłych, cieplutkich wieczorów! |
|
|
|
 |
adriane

Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2013-01-09, 19:24
|
|
|
Ciekawy temat.
Ja pamiętam jak mieliśmy taka kozę jak byłam mała. Jak się napaliło, to było aż za gorąco. Mieliśmy też w domu piece kaflowe. Lubiłam się przytulać do pieca
Jak byłam nastolatką, to paliłam w piecu u dziadka w domu, tam też mieszkałam parę lat.
Teraz w Irlandii mamy kominek, palimy drewnem i torfem, uwielbiam to
A tak w ogóle to myślałam, że MarcieJS ogrzewanie wysiadło i że teraz będzie się swoją kozą ( żywą ) dogrzewać Swoja drogą nasz Jack Russell jak się do niego przytulić, to grzeje co najmniej jak koza |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
 |
zou
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 08 Gru 2010 Posty: 917
|
Wysłany: 2013-01-11, 19:33
|
|
|
Mnemozyne - dziękuję za życzenia ciepłych wieczorów. Dzisiaj w Gdansku od rana zawieja, oczywiście miejska, więc wszystko rozmaka, ale i tak cięzko jechac rowerem...Ale za każdym razem gdy teraz jade na chatę, wyobrażam sobie jak to bedzie błogo i niemal rozkosznie rozgrzać się przy piecyku z ogniem.
Generalnie może to jakaś "chłopomania" u mnie ale bardzo lubię czuć ciałem pory roku, tzn. nie wyobrażam sobie siebie w trybie życia typu - klimatyzacja w aucie latem, oraz ogrzewanie auta zima i myk do garażu podziemnego, potem zakupy i znów w podkoszulku do auta i do garażu w domu...Tak może się wyalienować zupełnie od pór roku...Dla mnie to byłoby niepokojące. Lubię gdy zima zmarzne na dworze i że sie ogrzeje, a latem, że się spocę no nie wiem może to chodzi o takie zwierzęce "czucie" organizmu? Jakiś atawizm? No nie wiem...Inaczej czegoś mi brakuje we mnie, w odczuciach...
adriane - i co jak byłas mała nie poparzyłas sie nigdy o piecyk? Bo czasem myślę,z ę to jest b.niebezpieczne np. dla gości z dziecmi...
Palenie torfem to musi byc suuuper! I ekologicznie i naturalnie i zgodnie z tamtym miejscem...Fajnie macie! A Jack Russel to...wolnowar? |
_________________ www.veganfotoku.blogspot.com - roślinna fotokuchnia - aktualny blog
www.wegefotokuchnia.blox.pl - stary blog
"Kuchnia XX wieku to miejsce, w którym przygotowuje się jedzenie, przechowuje pojemniki i puszki. Kuchnie XXI wieku będą produkować własną żywność, a to sprawi, że każde gospodarstwo domowe będzie w dużej mierze żywnościowo niezależne" S.Meyerovitz na temat kiełków, ziół... |
|
|
|
 |
adriane

Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2013-01-11, 22:16
|
|
|
| zou napisał/a: | | Lubię gdy zima zmarzne na dworze i że sie ogrzeje, a latem, że się spocę no nie wiem może to chodzi o takie zwierzęce "czucie" organizmu? |
Mam tak samo Tylko, że teraz tu w Irlandii nie mam prawdziwej zimy i prawdziwego lata niestety.
| zou napisał/a: | adriane - i co jak byłas mała nie poparzyłas sie nigdy o piecyk? Bo czasem myślę,z ę to jest b.niebezpieczne np. dla gości z dziecmi...
Palenie torfem to musi byc suuuper! I ekologicznie i naturalnie i zgodnie z tamtym miejscem...Fajnie macie! A Jack Russel to...wolnowar? |
Kaflowym piecem się nie poparzyłam, ani żadnym innym, ostrożna byłam
Torfu tu mamy dostatek, naturalne złoża A Jack to taki mały rozrabiaka terierek |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
 |
zou
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 08 Gru 2010 Posty: 917
|
Wysłany: 2013-01-11, 22:21
|
|
|
adriane - ! Przepraszam za zidentyfikowanie Psa jako AGD . To musi byś super psiak! Ja mam papużki ale do nich nie śmiem się przytulać. (nie wybaczyłyby mi czegoś takiego! ) |
_________________ www.veganfotoku.blogspot.com - roślinna fotokuchnia - aktualny blog
www.wegefotokuchnia.blox.pl - stary blog
"Kuchnia XX wieku to miejsce, w którym przygotowuje się jedzenie, przechowuje pojemniki i puszki. Kuchnie XXI wieku będą produkować własną żywność, a to sprawi, że każde gospodarstwo domowe będzie w dużej mierze żywnościowo niezależne" S.Meyerovitz na temat kiełków, ziół... |
|
|
|
 |
adriane

Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2013-01-11, 22:24
|
|
|
| zou napisał/a: | | Przepraszam za zidentyfikowanie Psa jako AGD |
Ja się nie gniewam |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
 |
edysqa

Pomogła: 6 razy Dołączyła: 02 Sie 2009 Posty: 1093 Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
|
Wysłany: 2013-01-12, 00:45
|
|
|
My tez myślimy żeby w przyszłym roku w dużym pokoju tzw salonie wstawić kozę. Jest to ostatnie pomieszczenie, największe, grzejniki są tu chlodniejsze niz gdzie indziej i dlatego mnie sie przebywa. A fajnie tak sobie na ogień popatrzeć Co prawda nie mamy w pokoju komina, ale zamierzamy rurę puścić do góry i wyjść na strychu przed dachem (żeby juz dziury w nowym nie robic) w bok przez mur.
Mysle ze da radę tak zrobić |
_________________ Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com |
|
|
|
 |
amudabi

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2010 Posty: 132 Skąd: z domu
|
Wysłany: 2013-01-12, 14:09
|
|
|
| Wiem że żeby dobrze grzał musi mieć w środku szamot. |
_________________ "zdrowia twoim zacnym myślom"
4 podstawowe zasady HUNY:
IKE - świat jest taki jaki myślisz, że jest, KALA - nie ma żadnych ograniczeń, MAKIA - Energia podąża za uwagą, MANAWA - moment mocy jest teraz.
 |
|
|
|
 |
Gudi

Pomogła: 12 razy Dołączyła: 01 Cze 2011 Posty: 1893 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-01-12, 22:57
|
|
|
| zou napisał/a: | | i co jak byłas mała nie poparzyłas sie nigdy o piecyk? Bo czasem myślę,z ę to jest b.niebezpieczne np. dla gości z dziecmi... |
my robiąc teraz dach przygotowujemy wszystko pod kozę na przyszły sezon o ile będzie nas na nią jeszcze stać:) a jak nie to na lepsze czasu... i właśnie się zastanawiam co z dzieciem - macie jakieś patenty na płotki czy po prostu pilnujecie?
a te ziemniaczki to czuję, że będzie hit dla gości |
_________________
 |
|
|
|
 |
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-01-13, 10:44
|
|
|
| Gudi, u nas dzieci trzymają się z daleka. Mikoś raz się sparzył jak był malutki, od tego czasu wie, że zbliżać się nie należy. Oczywiście nie celowo udzieliłam mu takiej lekcji, sama się udzieliła... O płotku można zawsze pomyśleć jeśli masz obawy. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
MartaJS

Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2013-01-13, 11:04
|
|
|
| Gudi napisał/a: | | i właśnie się zastanawiam co z dzieciem - macie jakieś patenty na płotki czy po prostu pilnujecie? |
My mieliśmy płotek wokół kominka, Stach akurat uczył się chodzić, zarzucało go, teraz już jest zdjęty. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
 |
|
|