galaretki z mięsa |
Autor |
Wiadomość |
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-06-10, 23:04 galaretki z mięsa
|
|
|
Witajcie! Dzisiaj spotkałam się z opinią, że człowiek powinien raz w tygodniu jeść galaretki mięsne (na samą myśl mnie odrzuca) bo to niby dobre na kości,chrząstki i stawy... Nie skomentowałam tego, ale zaczęłam się zastanawiać jak można jakoś mądrze odeprzeć ten argument...
Może pomożecie z jakimiś naukowymi i mądrymi powodami dlaczego nie trzeba? |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-10, 23:10
|
|
|
to stereotyp wywodzący sie z tego, że żelatyna wykazuje pozytywny wpływ na stawy. chodzi o produkcje mazidła.
generalnie chrząstki i kości to już mamy wykształcone i lepiej nie będzie niż nam rodzice z racji diety zapewnili. niemniej możemy je osłabiać, lub utrzymywać na danym poziomie.
z mazidłem jest jednak inaczej. jeśli zaczyna go brakować stawy się wycierają, pojawiają się bóle i inne takie. wtedy najczęściej zaleca sie żelatynę a wybitnie w postaci mięsnych galaretek.
generalnie dobrze zbilansowana dieta zapewnia nam właściwa ilość mazidła bez żelatynowej kuracji (jestem na to doskonałym dowodem, bowiem tak jak moje stawy w kość (a może w staw) dostały to już dawno powinnam na wózku jeździć )
zatem jak ktoś się wychyla z kośćmi, to wystarczy takiemu delikwentowi wytłumaczyć, że nie o strukturę kości czy stawu chodzi, ale właśnie o produkcję mazi z torebek stawowych. No i co najistotniejsze, nie zauważono by wegetarianie mieli szybsze zużycie tychże torebek, zatem bez żelatyny obejść się można |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-06-10, 23:15
|
|
|
Dzięki pao |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-10, 23:18
|
|
|
a prosze bardzo ostatnio sporą debatę na ten temat przeszłam to i na bieżąco jestem |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-11, 00:07
|
|
|
pao, a mogłabyś podesłać linka jakiegoś do tej debaty (o ile była ona internetowa)? temat stawów niestety nie jest nam obojgu z W. obcy |
_________________
|
|
|
|
|
mossi
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2010 Skąd: Sari/Wro
|
Wysłany: 2007-06-11, 07:30
|
|
|
moja ciocia ostatnio powiedziała, że na starośc się ruszać nie będe mogła |
_________________ Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-06-11, 07:40
|
|
|
Na mazidło poleca się jeść pęczak, jest doskonały. |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2007-06-11, 07:48
|
|
|
Ania D. napisał/a: | Na mazidło poleca się jeść pęczak, jest doskonały. |
...i kaszę jaglaną (wysoka zawartość krzemu). |
_________________ <img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400"> |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-11, 10:35
|
|
|
zatem jak widać żelatyna kompletnie nie jest potrzebna
a co do debaty: była na gronie w temacie wegetarianie niestety gronowe debaty sa mocno chaotyczne, zatem to trzeba by wybrać poszczególne posty. |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-06-11, 11:24
|
|
|
Już chyba wszystko napisane, a ja tylko dodam od siebie, że w życiu nie spotkałam człowieka, który by jadł raz w tygodniu galaretki z mięsa Takie rzeczy, przynajmniej w moim otoczeniu to sie jadło na święta, jakieś galarty itp, a nie na co dzień. |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-06-11, 11:31
|
|
|
Na starym forum ktoś wkleił artykuł Marii Grodeckiej "Dziecko wegetariańskie".
Pozwolę sobie zacytować fragment...
"W sprawie tzw. substancji podporowych, nazywanych potocznie żelami, utarło się przekonanie, że należy podawać dziecku mięso (głównie cielęcinę), jako rzekomo niezastąpione źródło owych żeli, bez których nie ukształtują się u dziecka kości i chrząstki. Jest to opinia równie nieuzasadniona jak ta, że bez jadania móżdżku cielęcego dziecko pozostanie z pustą czaszką. W rozwijającym się organizmie noworodka zachodzą procesy przemiany materii wyznaczone genetycznie i podobnie jak wszystkie inne, tak samo substancje podporowe powstają w komórkach same .
Wiadomo ponadto, że kolagen, który jest głównym składnikiem tkanki łącznej, tak cenionej w mięsie jako rzekomo niezbędny budulec dla ciała dziecka, jest białkiem z grupy skleroproteidów, całkowicie odpornych na działanie enzymów proteolitycznych, tzn. tych, które powodują rozkład białka w przewodzie pokarmowym. A ponieważ żaden organizm nie przyswaja białka nie strawionego, więc dziecko nie ma z niego żadnej korzyści. Przynosi zamiast tego ogromne szkody. Kolagen bowiem, odpornych na działanie enzymów trawiennych, ulega w wyniku długiego gotowania denaturacji i powstaje z niego rodzaj klajstru (klej stolarski robi się przecież z wygotowanych kości), który zjadany przez dziecko w "rosołku" zapoczątkowuje w jego przewodzie pokarmowym proces tworzenia się złogów, które nie ulegają ani rozłożeniu, ani wydaleniu. Wartość żeli jest więc mitem, bo ten balast złogów rośnie w ciągu lat i jest potem źródłem dolegliwości trawiennych oraz pożywką dla bakterii chorobotwórczych. " |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
Izzi
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2602
|
Wysłany: 2007-06-11, 11:44
|
|
|
A ja znalazłam hxxp://www.wegetarianski.pl/podstrona/czytnik.php?dzial=medycyna&artykul=22]Galaretowanie w wegetariańskim stanie |
_________________ <img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />
<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;) |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-06-11, 11:57
|
|
|
O jakie fajne, Izzi dzięki |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-06-11, 11:58
|
|
|
Ja nigdy nie jadłam galaretek z mięsa, pierwsze słyszę... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Izzi
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2602
|
Wysłany: 2007-06-11, 12:20
|
|
|
Lily napisał/a: | Ja nigdy nie jadłam galaretek z mięsa, pierwsze słyszę... |
..przeczytaj skład lub hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Galaretka]tu.
Żelatyna wieprzowa to niestety podstawa ja szczerze mówiąc nigdy nie widziałam w sklepie galaretki z agaru |
_________________ <img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />
<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;) |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-06-11, 16:20
|
|
|
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi Teraz juz mogę dyskutować na ten temat z mięsnymi wmawiającymi takie rzeczy. Zwłaszcza przydadzą się konkretne produkty "zamiast" bojstera i Ani D..
Izzi dzięki za linka
Malinetska zaszalalaś ale właśnie takie mądre argumenty najlepiej działają |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-11, 16:28
|
|
|
Cytat: | ale właśnie takie mądre argumenty najlepiej działają |
dobrze by było
niestety często mięsożercy tak zaciekle bronią swych poglądów, ze żadne argumenty nie trafiają, bowiem co by nie było traktują to wszystko wybiórczo. no ale to już ich wybór i ich stresy |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-06-14, 11:23
|
|
|
A, ale to nie galaretki z mięsa tylko z żelatyną...
Ja już dawno nie jadam galaretek, kiedyś np. w Wodzisławiu robili taką chyba z karagenem, ale nie było pewnie popytu, bo zniknęła. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-14, 11:26
|
|
|
Cytat: | A, ale to nie galaretki z mięsa tylko z żelatyną... |
ale żelatyna to kości i skóra zwierząt... |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-06-14, 14:25
|
|
|
Ja tez zrozumiałam, że chodzi o galaretki z mięsem, a nie o żelatynę. Żelatynę robi się z kości, nie z mięsa. |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-06-14, 15:41
|
|
|
Chodziło mi o galaretki z wywaru z kości zwierzęcych, ale często jest w nich jeszcze mięso zalane tymże wywarem. |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-06-14, 16:23
|
|
|
YolaW napisał/a: | Chodziło mi o galaretki z wywaru z kości zwierzęcych |
ale myślisz, że chodzi tez o takie galaretki jak kupujesz w sklepie, np.truskawkową czy jakąś? One też są z żelatyną, ale czy mają podobno dobry wpływ na kości itd? |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-06-14, 16:46
|
|
|
kasienka założony przeze mnie temat nie dotyczył galaretek owocowych i innych produktów z żelatyną, bo osoba ,która ze mną wtedy rozmawiała, miała na myśli właśnie wywar z kości zwierzęcych. Myślę jednak że odpowiedzi można odnieśc do wszystkiego z żelatyną bo ludzie często mówią że trzeba ją jeść jeśli chce sie mieć zdrowe kości, paznokcie itp. a żelatyna jest uzyskiwana min. z kości zwierzęcych. |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-14, 16:55
|
|
|
Cytat: | One też są z żelatyną, ale czy mają podobno dobry wpływ na kości itd? |
na kości nie mają żadnego wpływu. mają na wydzielinę torebki stawowej.
ale jak już o zdrowiu:
z dwojga to taka mięsna galaretka zdrowsza od tej owocowej:
mięsna robiona jest na wywarach rzeczywistych i raczej za dużo syfu sie nie dodaje
owocowa to żelatyna, barwniki, aromaty i inna chemia...
zatem etycznie (z punktu widzenia wege) choć obie odpadają, to w przypadku mięsnej jest możliwość mówić o jakimś tam pozytywnym wpływie, czego o tej "owocowej" chemii powiedzieć nie można...
no chyba ze ktoś robi sobie galaretki owocowe samemu ale nie znam zbyt wielu takich osób, a te które znam robią na agarze |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-06-14, 17:32
|
|
|
pao napisał/a: | ale jak już o zdrowiu:
z dwojga to taka mięsna galaretka zdrowsza od tej owocowej:
mięsna robiona jest na wywarach rzeczywistych i raczej za dużo syfu sie nie dodaje
owocowa to żelatyna, barwniki, aromaty i inna chemia... |
no właśnie, o to mi chodziło, bo wciskanie komuś kitu, że będzie zdrowszy jak zje galaretkę z torebki to chyba już jest lekka przesada... |
|
|
|
|
|